H_A_R_T

znany problem i niestety kosztowny - ów regulator sprzedawany jest wyłącznie z wiatrakiem, ori jakieś 1.2 tys czyli niefajnie. co do mojego przypadku - a jakże, mnie też to spotkało - to zimę przelatałem na wyciągniętej wtyczce ale na lato przy klimie on wiatrak się przydaje, także w myśl zasady polak wszystko naprawi, rozebrałem regulator i wymieniłem tylko uszkodzone elementy, koszt 5 złotych :) spalił się jeden z tranzystorów mocy, na załączonych fotach już po wymianie i dzięki temu widac co to za częśc - opis, w plastikowej obsadce tego bloku tranzystorów widac wypalenia jakie poczynił stary, z grubsza rzecz biorąc zmienił się w węgielek. przy wydłubywaniu układu z bardzo niemiłej galaretkowatej masy w jakiej wszystko jest szczelnie zatopione i to do góry nogami uszkodziłem niechcący jeden z niewinnych kondensatorów ceramicznych, po wymianie na uniwersalny odpowiednik wszystko zadziałało idealnie, błędy poznikały normalnie wiatrak podlega pod DDE czyli ma powiązanie z silnikiem i robi tam błędy. jeszcze raz polecam ostrożnośc i cierpliwośc osobom podejmującym się podobnej naprawy, metodyczne i odpowiednie podważanie płytki ze wszystkich stron w końcu uwolni układ z galaretki z fajnym mlaskiem :) potem wystarczy tylko oczyścic i po naprawie przenieśc gdzie indziej, mój na przedłużonych przewodach spoczywa koło webasto we wnece w pudełku po centralce alarmu http://img508.imageshack.us/img508/8679/ventreg1.jpg http://img857.imageshack.us/img857/4567/ventreg.jpg

tzw jeż nagrzewnicy prawdopodobnie padł, nowy wcale nie taki tani :(

z tą wymianą co 30 tys... nie bardzo, oczywiście można, ale jeżeli nie jest to e53 ciągnące przyczepkę z konikiem to raczej nie potrzeba tak często, myślę że 60 tys to optymalna wartośc nawet dla intensywnie eksploatowanej przekładni, ale oczywiście z chęcią zmieniałbym co roku to na pewno nie zaszkodzi :) a wymienic w e46 skrzynie za 6 tys to nie wyczyn, jakby zrobili to za 3 to byłoby co chwalic :) pozdrawiam

Znam taki przypadek ze stukaniem i gaśnięciem, przyczyną była utrata kompresji na jednym z cylindrów w skutek uszkodzenia tłoka, kawałek pomiędzy rowkami pierścieniowymi odpadł, jak na załączonym obrazku, dodam że cylinder też był wtedy zniszczony także zakończyło się na wymianie silnika :( http://img26.imageshack.us/img26/7519/dsc00109sb.jpg

byle nie znowu wojna na spalanie, pół tego forum to tego typu chłam a każde auto spali i dużo i mało, a dwóch identycznych stylów jazdy nie ma, coś jak linie papilarne...a merytorycznie; kupując 5 lat temu e46 nie spojrzałbym na e39 ale z czasem obyłem się i z nią również i teraz w tej samej sytuacji pomyślałbym długo.. cenie bardzo, szczególnie starsze piątki za ich wykonanie i wrażenia z jazdy. mając pod domem kilka dużo nowszych modeli często jeżdże e34 z 90' z uśmiechem na twarzy, następczyni też dobrze trzyma ten klimat także jeżeli chcesz trochę pokoneserowac to pięc jak najbardziej, trójka to tańszy model i tego nie przeskoczysz - są różnice

ja RIAl odradzam również, jak tylko dasz możliwośc tym kołom spotkania się z solą i minusikiem, czyl powiedzmy październik to już wyżej opisana historia - odłażące powłoki, miałem w golfie przez zimę i żałowałem. a z resztą z 2 oferowanych do porównania to i tak proline jest po prostu ładniejsze, zbliżone bardzo do ori wzoru ale ciekawe

źle mnie pojąłeś, nie zarzucałem ci blanciorstwa ale na winnym chyba czapka gore :lol: jedyne co usłyszałem dokładnie w nagraniu to taki kaszelek świeżo po spożyciu, tak dobrze mi znany.. :lol: i dlatego w taki ton podałem.. sorki i bez obrazy, ja też jestem tym maniakiem który staje w trasie na poboczu i trzęsie deską czy czymś innym w poszukiwaniu odgłosu który słyszę raz na miesiąc i to właśnie przed chwilą - mi też nie ma prawa NIC hałasowac, także luz to norma w tym gronie :) pozdro

bardzo prosta konstrukcja, elektromagnetyczna cewka dookoła trzpienia - iglicy zaworu, im więcej prądu tym bardziej iglica jest przyciągana upuszczając więcej wody. niestety owa cewka się najczęściej przepala w uzwojeniach, przy samym podłączeniu do wtyczki także lipa. jedno lato przejeździłem kiedyś na zepsutym rozbierając ten zawór - 4 torxy jak dasz rade odkręcic - i podrzucasz między iglicę a sprężyne nakrętke 8 m5, to dociśnie iglicę do końca i zamknie przepływ pod spodem ale to macgajwerstwo, nowy zawór jest w miarę tani

czyli zjadł bardzo niewiele, szybka reakcja, pewnie większośc od razu spalił, nie powinno byc większych problemów, w większości warsztatów nic by ci nawet wielce nie czyścili w takim przypadku, a po kilku dniach stania wszystko już ściekło do IC i ost. tłumika

:lol: :lol: :lol: rewelacyjny tekst, nie robisz stand upów może? :lol: :lol: :lol: super niepodważalna prawda, oponentom można tylko współczuc...

nie ma reguły, czasem 40tys, czasem 60 tys czasem 100tys, system sam to sobie jakoś pokrętnie wylicza a i tak przeważnie się myli, rzadko kiedy ilośc kilometrów do przejechania pokrywa się z rzeczywistym możliwym przebiegiem klocka i w rezultacie serwisy często zmieniają połówki klocków bo współpracujący z nimi komputerek nas tam zaciągnął :) a prawda jest taka,że w ciężkim e70 idzie skończyc klocki w 40 tys i pewnie dlatego tak często "trzeba" je zmieniac, szczególnie tyły które powierzchnie ścierne mają lilipucich rozmiarów - specjalnie? :lol: generalnie to tylko prognostyka ze strony auta, działające systemy informujące dokładnie o zużyciu hamulców występują w ciężarówkach gdzie zacisk jest wielkości naszej skrzyni biegów i pozwala rozmiarami na zamontowanie pewnego i niezależnego systemu

dokładnie tak, to ten zaworek, bardzo częsta przypadłośc, i potem ugotowac żywcem się można :)

hm dźwięk raczej słabo slyszalny, zbyt słabo by powiedziec na stówę, to nadal może byc cokolwiek, niestety. jedyne co wiem to że palisz za dużo :) pozdro

CHCESZ TO REANIMOWAC???? człowieku, to już tylko na złom, nawet 5% tej rdzy co cy masz na tłoczku bezapelacyjnie go dyskwalifikuje do dalszego użytku, jak uważasz inaczej to powodzenia, również z kapielami w WD :) podjedź na szrot i kup używkę z całą manszetą i tyle

POLSKA, i nic ponadto...niestety

jak już pisałem łagodne rozpuszczalniki czyli np benzyna ekstrakcyjna są idealne do tego czyszczenia, ceramika kata wytrzyma nawet dobowe moczenie w nitrocelulozowym :) bez obaw, ja kiedyś grzałem kata przez pół godziny parą 130stopni z myjki i przeżył, najważniejsze jak już ktos napisał to niepozostawianie tłustych ostatków które po spieczeniu się zatkają system. tak btw: duzo ci pożarł oleju nim zgasiłeś?

nie bardzo można porównac silniki odrzutowe, przynajmniej znanej mi konstrukcji do samochodowego turbo, podczas gdy w aucie nagle zatrzymana rozgrzana do czerwoności ośka turbiny pokryje się spiekiem z nagle pozbawionego cyrkulacji oleju i to jej generalnie zaszkodzi, to o tyle w samolotowym silniku odrzutowym mamy do czynienia z niezależnymi pompami utrzymującymi cyrkulację smarowania również po zatrzymaniu turbin które i tak nie zatrzymują się w ten sam sposób co samochodowa, a ilośc ciepła nagromadzonego w potężnych obudowach silnika pozwala w dużo bardziej łagodniejszy sposób na wystudzenie zespołu pędnego bez uszkadzania go

dokładnie tak, wymacaj go dobrze, w końcu jest łatwy w dostępie

Aaa to w takim razie radio nie podaje sygnału na te wyjście i w tym momencie wszystko zależy od jednostki, ja testowałem na bmw buissnes cd z 2004, prod alpine ale jak najbardziej standardowy odtwarzacz, może lepszy model. jaką jednostką dysponujesz?

jak sępisz kasy to ten tzw by-pass da radę, wcisnąc rurkę w wężyk po obciętej szybkozłączce jak najgłębiej i min 2 opaski, pewnie nie pusci, gorzej z estetyką :( ja tak nie lubię, co to za mechanior - oprawca? :D

na stówę pasuje, wzór lampy, jeżeli przed liftem, jest ten sam

hm.. adapter pod Iphone polecam?

a szybkozłączka ta działa w ten sposób, że najpierw, bez ciągnięcia, dociskasz ten czarny plastik na maksa do jego metalowej obsadki a następnie pociagasz by rozłączyc. w środku tej bardziej skomplikowanej końcówki z szybkozłączką jest mały oring którego można wymienic, jak coś dopasujesz. opcją jest też wysmarowanie wszystkiego dobrze wazeliną przed zkliknieciem z powrotem - po prostu wciskasz jedno w drugie do końca - czasem to pomaga

są głośniki z dwoma wtyczkami w jednym głośniku, pewnie jakieś lepsze, ale wszystko działa plug&play, w tej drugiej wtyczce też masz juz sygnał

jak mnie takie coś się stało to pękł wąż na dolocie, ten krótki gruby kawałek do EGR, zaraz na wierzchu, od spodu miał podłużne pęknięcie - szukałem parę dni i podejrzewałem wszystko, nawet zdemontowałem IC a tu pod samym nosem...