Dr.Om

Nie znam parametrów przepływomierza. Można na próbę odłączyć przepływomierz i obserwować co się dzieje, zrobić nawet rundkę do okoła osiedla. Ewentualnie pożyczyć na podmianę. Kolega w swoim 318i walczył z falowaniem ponad rok czasu. Podmienił dwa przepływomierze i nic. Założył nową sondę i też nic. Kupił nowy silnik krokowy i również nic. Ugotowała się woda w silniku i pękł kruciec wodny. Wymienił popme wody na nową, zmienił króciec wodny. W trakcie odpowietrzania silnik falował jak oszalały aż zgasł kilka razy. Jak już układ całkowicie się odpowietrzył, już nigdy silnik nie falował i nie faluje do tej pory. Być może wysoka temp i niskie ciśnienie w układzie, powodowało że w układzie powstawały pęcherze powietrza. Gdy te pęcherze trafiały do pompy wody, silnik gwałtownie przyspoeszał bo nie było oporów. Ja w swoim robiłem mały remont głowicy i miałem podobnie, jak uzupełniłem układ chłodzenia wodą to przy pierwszych uruchomieniach silnik falował. Trwało to tak aż 2 tygodnie. Odkręciłem korek od chłodnicy ale stan był OK czyli w połowie. Mimo wszystko nalałem więcej wody aż pod korek, przygazówki do 4 i 5 tyś obr/min i tak wiele razy i stan wody się obniżał. Tak naprawdę to układ odpowietrzałem jescze przez kolejne tydzień, i po całkowitym odpowietrzeniu układu, całkowicie przeszło falowanie.

Szczelny jest kolektor dolotowy? Ważny jest również wydech, chodzi o szczelność. Lewego powietrza nie zasysa ? Odma sprawna? Bierze olej? jak tak to czy duże są przedmuchy ? Powodów jest mnóstwo.

Obstawiam czujnik wału korbowego ponieważ: - zjawisko hala w czujniku jest osłabione ( np. ze starości i wys temperatur ) i przy rozruchu silnika rozrusznikiem napięcie instalacji spada aż do 9V lub 10V, amplituda impulsów z czujnika będzie za niska, a sterownik DME nie rozpozna impulsów. - przy rozruchu silnika na tzw. popych, napięcie akumlatora będzie wynosić 12V więc amplituda z czujnika będzie dużo wyższa, na tyle wysoka aby DME uznał za prawidłowe. Zdarza się też tak że przy większym uszkodzeniu czujnika nawet przy prawidłowym napięciu amplituda impulsów jest zbyt niska. - czujniki wału korbowego ulegają awarii gwałtownie, usterka czujnika wału korbowego nie jest rejestrowana w komputerze z oczywistych powodów, natomiast usterka czujnika wałka rozrządu tak, i brak tego czujnika umożliwia jazdę lecz moment obrotowy przy niższych obrotach będzie dużo mniejszy.

Może być słabe ciśnienie paliwa z różnych przyczyn. Zapłonu się nie reguluje, są specjalne czujniki spalania stukowego w bloku silnika i sterownik ( komputer ) sam ustawia odpowieni moment zapłonu - to nie fiat. Najprawdopodobniej głowica do regeneracji, czyli wałki wytarte, rolki, dźwigienki, popychacze hydrauliczne - ogólnie spore koszty.

Nie ma znaczenia czy to BMW czy Nysa, Fiat czy Ferrari, wszystko zależy od tego jak poprzedni właściciel jeździł. Jak trafisz na wyeksploatowany egzemplarz to będzie Ci potrzebny gruby portfel, jeśli trafisz na dobrze zachowany egzemplarz to dołożysz nie wiele. Jeśli chodzi o filtry to kosztują tyle samo co do CC700, olej droższy bo więcej wchodzi, zależy od pojemności np dla 318i - 4L a dla 318is ok 5L, a dla 320 6L lub 7L. LPG do BMW w ogóle się nie nadaje, chociażby ze względu na długi dolot w którym zbiera się gaz i wybucha niszcząc osprzęt, nie jeden się przekonał, chyba że ktoś ma pełną sekwencję szczelne zawory to auto jeździ do pewnego momentu.

Samodzielne naprawy nie są wskazane. Najlepiej całą sprawę rozpocząć od wizyty u rzeczoznawcy. Jeśli zakład nie naprawi poprawnie samochodu lub będzie się wykręcał od odpowiedzialności, wtedy to kierujesz sprawę do sądu, sprawa 100% wygrana.

Miałem kiedyś M40. W moim przypadku zaryzykowałem i wymieniłem tylko popychacze hydrauliczne, kupiłem tanie popychacze hydrauliczne na allegro za 30zł sztuka. Silnik kręcił do odcinki a na prostej osiągnął 198km/h według GPS. Olej tylko syntetyk ewentualnie półsyntetyczny. Klepanie całkowicie odeszło w zapomnienie, zrobiło się tylko lekkie cykanie ale zupełnie mi to nie przeszkadzało i M40 po wymianie hydrauliki zrobił 60tyś km, a z silnikiem nic się nie działo, aż pijany idiota zniszczył mi moje oczko w głowie :( Dodam że obecnie mam 318is po małym remoncie głowicy ponieważ poprzedni właściciel stosował jakieś wynalazki do uciszenia głowicy które spowodowały zatarcie prowadnic zaworowych. Odradzam jakiekolwiek "doktory"

W E36 320i obroty normalne to jak dobrze pamiętam to 800obr/min. Trzeba też brac pod uwagę że obrotomierz ze starości stracił charakterystykę i aby się upewnic jakie są naprawde, trzeba się wpiąc pod komputer lub włączyc funkcję serwisową w klimatroniku lub w zegarach ( jeśli jest ) i odczytac predkośc obrotową. Zbyt niskie obroty spowodowane są często złym sygnałem ze strony sondy labda. Przyczyny to naturalne zużycie sondy labda, przewody zaśniedziałe, nieszczelny wydech. Niespalona do końca mieszanka paliwa z powodu wyeksploatowanego silnika.

Niebieski kolor oznacza że w spalaniu mieszanki paliwowo powietrznej brał udział olej. Przyczyn jest wiele. Puściły uszczelniacze zaworowe. Duża ilośc oleju dostaje się przez odmę do kolektora ssącego z powodu dużych przedmuchów na pierścieniach tłokowych. Uszkodzona uszczelka pod głowicą. Pęknięta głowica, lub peknięty blok silnika. Czy silnik po uruchomieniu pracował równo, czy odczułeś wypadanie zapłonów ?

Obroty wzrastają ponieważ w układzie chłodzenia nie ma wody, są duże bomble powietrza i w tym czasie obroty wzrastają ze względu na brak obciążenia ze strony układu chłodzenia. Na obecną chwilę uzupełnij wodę, i usuń przyczyne wycieku płynu. Przegrzanie silnika jest bardzo niebezpieczne dla silnika.

Załużmy że z silnikiem jest wszystko OK. Wiele osób twierdzi żę silnik jest słaby do mniej więcej 3tyś obr/min. Jest to normalne zjawisko w silniku benzynowym. Każdy silnik benzynowy bez turbiny przy niskich obrotach jest słaby mimo że jego moc maksymalna jest dośc spora np. 150KM lub więcej. W takim przypadku zdaża się że jakaś Astra 1.7 TDI wyprzedza nas o samochód, ale później role się odwracają. Słabe przyspieszenie wynika z małego momentu obrotowego przy niskich obrotach dla silników benzynowych bez turbiny. Aby problem rozwiązac trzeba silnik rozkręcic do większych obrotów np. 4500 lub 5500obr/min i wtedy cieszymy się wygraną i mocnym przyspieszeniem :)

1. Sprawdź stan płynu w chłodnicy. Możliwe że woda ucieka czyli są wycieki z głównego węża z chłodnicy lub krucców wodnych. Możliwe że korek od chłodnicy jest niedokręcony. 2. Usterka termostatu lub uszkodzona pompa. 3. Uszkodzona uszczelka pod głowicą.

Jeśli jechałeś na kick-down to może miałeś tak wysookie obroty że włączyło się odcięcie zapłonu i chyba dla tego miałeś wrażenie że chodzi jak na 3 gary. Inne hałasy mogą pochodzic od starej poduszki silnika lub mechanik nie przykręcił jednej śruby łączącej kolektor ssący z łapą silnika. Hałasowac może też zawór DISA ( klepanie, pukanie ) Jeżeli jest to hałas od panewki to lepiej wymienic silnik na taki sam. Szlifowanie i zabawa w ustawienie wysokości tłoków i wyważenie wału lepiej sobie odpuśc. Jak sam tego nie zrobisz nikt Ci tego dokładnie nie zrobi. Są zakłady które się tym zajmują ale zawsze coś wyjdzie nie tak. A takie cykanie z silnika można próbowac usunąc np po przez wymianę popychaczy hydraulicznych ( 650zł ), i jak nie pomoże to wymienic wałki rozrządu, 2szt to ok 5 tyś zł. Już nie licze robocizny i dźwigienek zaworowych itp. Jak auto jest oczkiem w głowie i zamierzasz jeździc jeszcze wiele lat lub w ogóle nie zamierzasz zmieniac to warto pomyślec o nowym silniku, cena to ok 20tyś zł.

Czy mechanik grzebał coś przy zaworze ciśnienia oleju ? Jak słychać panewkę to już dużo wiadomo ...

Jeżeli odma jest drożna a zawór odmy jest uszkodzony i przepuszcza w obie strony, to w komorze silnika tworzy się ciśnienie i uszczelki w najsłabszym miejscu puszczą, olej będzie wyciekał. Jest to trochę trudne do wyjaśnienia i żaden mechanik nie zgodzi się z tą teorią. W moim przypadku było tak że uszczelki od pokrywy zaworów puszczały po kilku miesiącach. W następnej kolejności puściły uszczelki od rozrządu co zaskoczyło wszystkich mechaników, olej wyciekał na oczach w dużych ilościach a pod samochodem była plama oleju. Po wymianie zaworu odmy, z uszczelek od rozrządu już nie cieknie ( tych uszczelek nie wymieniałem zostały stare i obecnie nie cieknie ), nie cieknie również z uszczelki od pokrywy zaworów, świece są teraz cały czas suche.

Proszę pamiętac że jeśli odma jest drożna w obie strony, to przez uszczelkę również będzie wyciekac olej. Odma koniecznie musi miec jeden kierunek, w przeciwnym razie będzie to kwestia czasu jak uszczelka puści, z czasem puszczą inne uszczelki, nawet uszczelniacz na wale. Zawór odmy musi pracowac w jednym kierunku.

Miałem identyczny problem. Aż trzy razy wymieniałem uszczelkę. Przyczyną jest ciśnienie w komorze silnikowej, za to ciśnienie odpowiada zawór odmy, lub zatkana odma. Należy odetkać wąż odmy lub wymienić zawór odmy ( koszt ok 200zł za oryginał ) i nawet z kiepsko założonej uszczelki nie poleci olej.

Na podstawie impulsów z czujnika, sterownik określa odpowiedni moment zapłonu czyli moment wtrysku paliwa oraz iskry. Jeśli czujnik jest uszkodzony silnik się nie uruchomi, iskry nie będzie. Uszkodzenie tego czujnika nie jest diagnozowane przez sterownik. Przyczyn braku iskry jest wiele. Nie sprawny czujnik impulsów ( czujnik wału korbowego ), lub uszkodzony przewód. Uszkodzona cewka zapłonowa. Uszkodzony palec rozdzielacza. Uszkodzony przewód WN. Uszkodzony sterownik ( komputer ) Jak kolega sprawdza brak iskry? Bo są "różne szkoły" sprawdzania czy jest iskra, a jedna z nich doprowadza do uszkodzenia sterownika.

W aparacie zapłonowym nie ma żadnego czujnka hala, jeśli chodzi o silnik m40. Czujnik impulsów jak dobrze pamiętam znajduje się przy kole pasowym. Żeby sprawdzić taki czujnik nie wystarczy zwykły miernik omomierz. Ze względu na zjawisko halla - magnes w czujniku od wysokiej temp. silnika słabnie i słabnie też amplituda impulsów przekazywanych do sterownika. Do prawidłowego sprawdzenia tylko oscyloskop. Czujnik impulsów ( czujnik wału korbowego ) oznaczony jest nr.22 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CA31&mospid=47436&btnr=11_1116&hg=11&fg=10

Chodzi o czujnik wału korbowego.

Jeżeli silnik zimny pracuje równo a po nagrzaniu jest coraz gorzej to: Sprawdź kompresję na ciepłym silniku, tylko przy odpowiedniej temp., tzn. przy takiej w której występują problemy. Jeśli jest słaba kompresja w cylindrach, tworzą się przedmuchy które zakłócają mieszankę paliwowo-powietrzną i silnik ciepły będzie falować a nawet zgaśnie. Mogą wystąpić problemy z uruchomieniem ciepłego lub gorącego silnika. Sonda również może być przyczyną. Sprawdź czy sonda ma zasilanie do podgrzewania, jeśli nie to należy sprawdzić przekaźnik i przewody. Sonda - Musi być tylko oryginał i nowa.

chyba bardzo dawno to robiłeś... teraz za 1000pln to wsadzisz całe m43 pod maskę i masz święty spokój - w m40 nie opłaca się inwestować obecnie nawet złotówki - nie od dziś m40 uznawany jest za najgorszy silnik BMW. A w ŻYCIU ! M40 to dobry silnik! Lepiej zrobić głowicę w M40 niż montować pod maskę M43, w M43 też są problemy. Naprawa głowicy w cale nie jest taka droga, zależy u jakiego mechanika się robi. Ja osobiście w moim byłym M40 zmieniłem tylko popychacze hydrauliczne i auto było nie do poznania. Obrotomierz kręcił do odcięcia zapłonu, osiągał na prostym odcinku 202km/h według licznika a według pomiaru GPS było 198km/h. Osiągi również miała katalogowe. Po naprawie zrobiłem nią ponad 60tyś km i osiągi nie spadły. Niestety ale jakiś idiota, baran pijany wjechał swoim autem w moje zaparkowane i uciekł. Policja oczywiście bezradna a sąsiedzi jak zwykle nic nie widzieli. Oto dowód jak pięknie pracował silniczek. Pozdrawiam Mariusz.

Miałem ten sam problem i po ponad 2 latach problem udało się rozwiązać. Z roku na rok miałem coraz gorzej i coraz chudszy portwel. Rozwiązanie problemu jest na str. 5 viewtopic.php?f=68&t=144545&start=60

Najlepiej to zacząć od sprawdzenia sprężania w cylindrach. Jak się okaże że w poszczególnych cylindrach nie ma kompresji lub jest bardzo niska, to kolega ma ten sam problem. Jeśli kompresja będzie prawidłowa to trzeba szukać przyczyny w osprzęcie.

Wymiana oleju na świerzy bardzo pomaga. Jeżeli olej w silniku jest w miarę czysty i jest to olej półsyntetyczny, można przejść na syntetyczny np.5W40 i plinować żeby olej nie zrobił się zbyt brudny bo zaczną cykać i klepać popychacze hydrauliczne. Już ktoś wcześniej pisał że po przejściu na olej syntetyczny problem ustaje. W Twoim przypadku, jeśli się okaże że wymiana oleju pomogła w 100%, na wiosnę proponuję umyć rorząd pod pokrywą zaworu, ponoć góra silnika to najbrudniejsze miejsce silnika, następnie zalać syntetyczny i tak jeździć. Jeżeli wymiana oleju na syntetyk nie pomoże to raczej trzeba będzie sprawdzić tą głowicę. Mariusz.