wwwrona

W momencie kiedy zauważysz, że obroty zaczynają wariować wciśnij sprzęgło. Spróbuj tak zrobić i daj znać co zaobserwowałeś.

chodzi o to, ze bede robic to ze znajomym w garazu i od razu chcialbym sie zaopatrzyc w odpowiedni kawalek rury.

podczepie sie pod temat i zapytam jakiej srednicy rure potrzebuje na miejsce katalizatora???

panowie, jezeli ktos ma na zbyciu glosnik basowy z zestawu hi-fi na przod o nr 65 13 8 368 238 to niech da znac. chyba, ze macie jakies typy nowych glosnikow, ktore moglbym bez przrobek zamontowac u siebie???

a co jezeli mam podobny problem co autor postu tylko, ze w 320d cr??? odpalam po nocy i przez 3 sek tak jakby silnik kulal, czuc drgania. wyglada to podobnie do tego jak mialem spalona swiece, tzn przekaznik. tylko, ze tym razem przekazxnik i swiece mam ok. moze wtryski??? koreckcje sprawdzalem i na cieplym jest ok, na zimnym jednak widac, ze jeden sie wychyla (ok. 1,8 do 2). po rozgrzaniu wszystkie oscyluja w granicy przyzwoitosci. macie jakis typ????

ja jezdze na 225/50/16, na takich zakupiłem auto i mam taki rozmiar na tabliczce. co prawda cena ich jest duzo wyzsza i jak przyjdzie do zmiany to zdecyduje sie chyba na 205/55/16... jednak nie ukrywam, ze na "dobrej" drodze jedzie sie przyjemnijem z taka opona, na zakretach bardziej klei do podloza.

ja mam tak samo, jezeli mam pol zbiornika to wszytsko lezy w prawej komorze. w trasie jak auto przechyla sie na zakretach to widac jak czesc sie przelewa do lewej natomiast jak stane eweidentnie przepompowuje sobie na prawa strone. jak juz mam wiecej ropki, pierw napelnia sie prawa komora do pelna a reszta leci do lewej. reasumujac to pierw czerpie to co jest w lewej a nastepnie ciagnie z prawej.

mialem to samo, winna byla masa. u mnie slabo dokrecona pod maska w miejscu wyjscia na + do ewentualnego ladowania.

witam. prosze o ten vin: GX57095. pozdrawiam

kolego, co do sterownika to pisz do kolegi z forum ROGER-NYSA. ogarnie ci go prawie ze od reki :cool2:

hmmm.... patrzac na zdjecie, ktore zamiescil K3m0T1989 i pozniej na kolejne zdjecie bmw316 to u mnie rozniez nie ma termostatu egr. zreszta jak szukalem na realoem to nie moglem go znalezc. jezeli mam tylko termostat glowny to sprawa sie rozjasnila i ON jest do wymiany. a co z tym bledem o ktorym pisalem wyzje, moze on ma jakis zwiazek ze spadkiem temperatury???

i mnie, tzn moje bmw dopadl problem z temperatura.... w swieta wybralem sie do austrii. wpadam na niemieckie autostrady, lece sobie spokojnie ok 130km/h a tu wskazowka temp cofa sie minimalnie. gaz w podloge a wskazowka dobija do pionu. nastepnie jazda w granicach 130-150 a wskazowka albo w pionie albo minimalnie przed... juz kiedys zauwazylem te zjawisko w wakacje jezdzac w tamte str. wczoraj komp, inpa i w droge. sprawa wyglada tak: - jak jezdze normalnie/przepisowo po miescie to wskazowka stoi w pionie, rzeczywista temp 79-80, - wyjazd poza miasto, temp rzeczywista spada do 75-77, czym wiekszy ped powietrza wpada pod maske temp spada. zauwazylem, ze nizej niz 70 stopni nie spadnie. bledy z inpy to: 21auxiliary water pump. kiedys juz tez zauwazylem ten blad (raz moze dwa) ale wczoraj po kasowaniu i krotkiej jezdzie powrocil kilkukrotnie. rozumiem, ze mam termostat (tylko ktory) do wymiany. dodam, ze auto nagrzewa sie normalnie, bynajmniej jakiegos dluzszego czasu nie zauwazylem. czy te problemy sa jakos powiazane, tzn ten blad i rzeczywista temp silnika??? jak to wkoncu jest z tymi termostatami, tzn jak sie szybko nagrzewa a nie lapie pionu to glowny, na odwor to egr....???(rozne teorie czytalem na forum) pozdrawiam dodam jeszce, ze ogrzewanie jest tylko zauwazylem, ze czy ustawie na pol czy na max to i tak daje tym samym bardzo cieplym powietrzem. musze wziasc prawie na min zeby do kabiny wpadala normalna temp. ale to cos czuje ze jez mi szwankuje bo predkosc nawiewu czasami wpada w taki cykl falowania.

polecam ROGERA, wie co robi :cool2:

ja swojego czasu podchodzilem z 5 razy zeby sciagnac galke. na kazdy z mozliwych sposobow szrpalem i nie dawalem rady. dodam, ze byla zima (zimne, sztywne plastiki). ktoregos dnia wzialem szuszarke do wlosow i najzwyczajniej podgrzalem galke i zeszla bez wiekszych oporow. sprobuj moze pomoze.

No to niby to uzywki - tak pisza na forum, nie było sladów na nich ? gdzie tak wyczytales??? akurat zaworek jest takim urzadzeniem na ktorym jedynym sladem uzytkowania moze byc kurz. obejrzalem go z kazdej str i nie wygladal na uzywany. zajrzalem do filterka i byl czysty/bialy. mial kilka delikatnych rysek ale to podobno przez masowe przesylki w paczkach. czy dziala poprawnie to nie powiem, ze nie tylko, ze ja mialem problem z zaworkiem od egr wiec ten nowy wstawilem w miejsce turbo a ten z turbo na miejsce egr. podsumowujac: turbo chodzi ok to i smie twierdzic, ze zaworek zakupiony na tej aukcji jest ok.

http://allegro.pl/zawor-czujnik-turbiny-egr-n75-bmw-nowy-e46-e38-e39-i1963659696.html kupilem na tej aukcji i wszystko jest ok

decyzja juz dawno podjeta, zakup na allegro i wszytsko ok :cool2: pozdrawiam

myslalem, ze piszesz o konkrecie z wlasnego doswiadczenia a ty tu o rozsadku....

odkopalem linka w ktorym mowa o w/w zaworku i wnioskuje, ze zakupiles zaworek od sprzedajacego DZIGIT_06??? jesli moge wiedziec to co bylo nie tak, ze odradzasz zakup na allegro???

mialem rowniez drgania przy hamowaniu z wyzszej predkosci i ewidentnie przenosily sie z tylu auta bo na kierownicy nie bylo drgan. po wymianie drgania w jezdzie ustaly jednakze przy hamowaniu zostaly ale w znacznie mniejszym stopniu. uwazam, ze podczas jazdy z zuzytym lozyskiem (zrobilem trase 3tys km) zwichrowalo mi tarcze i stad te objawy...

kolego ja mialem tak: - drgania przy predkosci powyzej 160km/h (raz mocnie, raz mniej wyczowalne) przenoszace sie na karoserie z tylu auta - buczenia przy tym brak (jednakze do setki dosc buczalo ale ponziej juz przestawalo lub nie bylo to tak slyszalne) - felgi sie nie grzaly winowajca okazalo sie lewe tylne lozysko!

z wlasnego doswiadczenia radze zebys sprawdzil lozyska

wydawalo mi sie, ze na rozgrzanym aucie egr powinien sie otwierac i zamykac na przemian i to na dlugosci ok 1cm (u mnie jest uchylony). widzialem kiedys u kolegi egr jak wyglada i widoczne bylo, ze zawor otwiera sie o cala dlugosc tego trzpienia co ciagnie ta klapke bo byl on "swiezo przetarty" z nagaru. u mnie po jezdzie byl on lekko co "przetarty" na dlugosci 4mm. tym bardziej na cieplym jest on caly czas otwarty (uchylony, bo zaledwie kilka mm). moze te podcisnienie wydawane przez elektrozawor jest na tyle slabe, ze nie daje rady otworzyc egr mocniej (zakladamy, ze wezyki sa szczelne) w takim razie wine ma elektrozaworek no i ten byly blad "exhaus controler"... mam pomieszane w glowie od tego wszytskiego i nie ukrywam, ze nie znam za dobrze zasady dzialania tego wiec moze sie myle... chyba czas zamowic elektrozaworek :roll:

no to teraz ja sie rozpisze "tu" coby nie zakladac nowego tematu... juz nie raz wspominalem, ze mam sporadyczny problem (choc ostatnio czestszy) z brakiem mocy z dolnych obrotow. wyglada to tak (najbardziej odczowalne na 2, 3 i 4 biegu), ze gaz w podloge auto idzie slabo i od ok 3 tys wystrzela. dodoam, ze przy tym zjawisku ekonomizer szaleje (widoczne na 4biegu, dojdzie ledwo do 20l i cofnie sie na 18-19 i tak sobie myszkuje) a jak juz osiagnie te 3tys obr to wraca na 20l i auto jedzie mocno. rzeczy typu wezyki, czyszczenie egr, czyszczenie elektrozaworku turbo (egz nie ruszalem) i czyszczenie czujnika cisnienia mam za soba. parametry live data wygladaja ok. jedne co jest dziwne to, ze przy max bucie cisnienie doladowania dojdzie do 2600-2700 i zostaje zbite na ok 2240. podczas tego przymulenia nie wiem jak to wyglada bo ciezko jest jedzic codziennie z inpa i czekac az to nastapi. bledow na kompie brak choc ostatnio po trasie ponad tys km mi wyskoczyl "exhaus controler" lecz po skasowaniu nie powrocil. dwa lata temu jak szwagier zakupil mi auto na bawarii to wymienil mi caly egr z racji tego, ze wywalal blad. jednakze postanowilem sie wczoraj mu przyjrzec i wygladalo to tak: - zimne auto- sciagam wezyk z egr i ciagnie cisnienie ale slabo (tak mi sie wydaje). zagladam do egr a on sie otwiera i zamyka ale tylko na dlugosci 3-4mm - cieple auto (rundka wokol miasta, temp auta prawie w pionie)- sciagam wezyk z egr i ciagnie cisnienie rowzniez slabo. zagladam do srodka i jest stale otwarty na tej dlugosci 3-4mm kiedys sprawdzalem elektrozaworki multimetrem i: - elekrozawor turbo: wtyczka 11- 12V, elektrozawor 16,2 Ohm - elektrozawor EGR: wtyczka 9V, elektrozawor 16 Ohm auto pali normalnie, wtryski ok, max predkosc tez ok, nie kopci. przypomina mi sie jeszcze, ze kiedys na kts-ie mechanik ustawil egr na 5% wiec stad moze to minimalne otwarcie. chociaz to, ze na cieplym jest stale otwarty nie jest chyba dobre. podsumowujac to wszytsko wydaje mi sie, ze mam cos z elektrozaworkiem egr. dodatkowo jest on dosc zawalony syfem (przy wymianach filtra oleju wiadomo zawsze cos skapnie a ze on jest pod filtrem...). pozdrawiam i prosze o zdanie bardziej doswiadczonych forumowiczow :cool2:

u mnie jest to samo... moze przy dluzszej jezdzie co wiaze sie z wiekszym rozgrzaniem silnika kolo pasowe lub/i poduszki silnika sie nagrzeja i guma mieknie i stad ten objaw :roll: