wwwrona

a wiec pytanie, ile powinien wynosic opor????

a da sie ja wymontowac bezposrednio spod samochodu (z kanalu) bez ruszania, sciagania katalizatora???

a czy moglby mi ktos pokazac na www.realoem.com gdzie dokladnie znajduje sie ta sonda???

witam. na wczorajszej diagnozie silnika wykazalo mi jeden blad: blad nr 53 czujnika temp sondy lambda. co sadzicie o tym bledzie, cos powaznego???? dzisiaj mialem wysokie obr, ok 1000 fakt ze na ssaniu ale to i tak o 100 za duzo i wogole jak juz sie rozgrzal to uwazam ze obr stoja troszke za wysoko ok 800obr. czy to przez ten czujnik?? a tak wogole to ten blad mowi o czujniku temp sondy czy ogolnie o czujnik temp bo nie wiedzialaem ze sonda ma swoj czujnik???? pozdr

dzisiaj bylem podlaczyc silnik pod kompa i wykazalo jeden blad: 53 blad czujnika temp sondy lambda. mechanik mowil ze przez to moze wiecej palic, ale ze mam sie tym nie przejmowac, sonda podaje wieksza dawke paliwa przez dluzszy czas niz powinna ale jak silnik sie rozgrze to juz dobrze podaje.

a czy diagnoza na kompie pokaze ewentualne zle dzialanie tych rzeczy i jeszcze czujnik polozenia walu ???

to fakt, ze po regulacji jest zywsza ale przedtem miescilem sie w spalaniu 13l, a teraz ledwie w 18l a ta sama jazda. a gdzie dostane taki sam czujnik, u gazownika???

a wiec tak: gazownik stwierdzil ze czujnik temp na parowniku szwankuje bo pokazuje temp 62 stopni, gdzie auto jest rozgrzane jak trza a parownik az parzy, wiec zeby skorygowac ta roznice ustawil na komp zeby przelaczal na gaz przy 20 stopniach. czy jest tu jakas logika???? piotr520 weze od parownika sa gorace rownomiernie, a z chlodnicy i z nikad indziej nie smierdzi gazem.

sprawdze to. a co do parownika to trzyma temp, tzn jest cieply i u gazownika na kompie widzialem temp ok 60stopni.

bylem zobaczyc ci smierdzi gazem w chlodnicy i nic nie czuc, wachalem na zgaszonym silniku po nocce, czy tzeba bylo tez sprawdzic po jezdzie na gazie??? kurde, chyba znow musze jechac do gazownika, dodam jescze ze pali duzo wiecej niz przed regulacja

tak mam sekwencje. parownik jest od poczatku instalacji, czyli od 2005, zadnym gazem nie smierdzi w aucie i pod maska tez nic nie czuc

wyregolowal gaz, zwiekszyl cisnienie i nic wiecej nie robil, auto sie nie grzeje wiec chyba uklad nie jest zapowietrzony

witam. ost po wizycie u gazownika zauwazylem ze dosc pozno przelacza mi sie na gaz (sekwencja, 30stopni ma ustawione aby moc przelaczyc na gaz a predzej mialem 35). sprawa wyglada tak ze przelaczy mi sie dopiero jak wskazowka zacznie schodzic z niebieskiego pola (predzej pzrelaczalo sie juz na niebieskim a bylo wiecej stopni) i jak juz sie przelaczy to "droge" jaka musi pokonac wskazowka do pionu pokonuje niemal ze natychmiast. kiedy juz przelaczy sie na gaz, czyli zejdzie z niebieskiego pola, to do pionu idzie szybko, a co predzej tak "dziwnie" nie wygladalo. jakis czujnik temp czy cos moze sie "sypac"???? pozdr

kolego a czy to zjawisko dzieje sie na gazie czy benzynie??

no auto nie jest "wekendowe" tylko uzywam je na codzien. apropo wycieku to mam maly wyciek z pod obudowy termostatu juz od jakiegos czasu

witam, podlacze sie pod temat. ostatnio zauwazylem ze na zimnym silniku (po nocce) piszczy cos pod maska. a wyglada to tak ze odpalam silnik za kilka sek pojawia sie piszczenie (nie tak wyrazne i glosne jak w powyzszym linku johnego) i ustaje po 2-3 min. czy u mnie sie tez szykuje wymiana rolek, napinaczy czy tym podobnym, czy jak narazie mam sie tym nie pzrejmowac???? nie za kazdym razem piszczy, np dzis nie piszczalo. pozdr

nie wiem jakiej firmy jest obudowa. zamowil mi ja mechanik i taka zalozylem. czy firma przy wyrobie tego typu moze miec takie znaczenie??????

przemo23 zrobilem to sam- cieklo, pojechalem tam gdzie piszesz, zrobili- dalej cieknie :mad2: silikon temperaturowy tez jest dany i nic nie pomaga, nawet specjalnie wymienili oring (uszczelke) na termostacie i dalej cieknie z pod tej obudowy i dalej ubywa plynu, co z tym zrobic??

witam, co prawda mam inna instalacje ale problem podobny. podczas hamowania tez zejdzie z obrotow do 200 i zaraz wroci do normy tylko tyle ze mi nie gasnie (jeszcze mi sie to nie zdazylo). u ciebie dzieje sie to przy kazdy hamowaniu???? u mnie sporadycznie, najczesciej jak z wysokich obrotow spada wskazowka, po ostrej jezdzie bylem u gazownika co prawda z innym problemem, wyregulowal gaz i to nic nie pomoglo

narazie pojezdze i zobacze jak to wyglada, niech snieg zejdzie to przetestuje auto odpowiednio :twisted: . z tym wezem moze i masz racje bo na napisie mialem opaske i moglem zle odczytac. pozdr

a wiec tak, z racji ze dostep do wszystkich papierow od gazu bede mial za tydz poszedlem dzis zerknac pod maske. reduktor elpigaz (predzej pisalem ze brc- blad) wtryski stella reil type30 komputer w skrzynce to elpigaz czyli cisnienie 1,25 bara jest dobre?? zauwazylem ze po ostatniej wizycie u gazownika przy gwaltownym dodaniu gazu juz tak nie szarpnie przed wkreceniem sie na obroty i ze na jalowym mniej trzesie buda na gazie (przed wizyta bylo bardziej odczuwalne). powracajac do poczatku problemu, ktory zaczal sie po wymianie filtrow i nie wspomnialem ze wymienilem rowniez waz do gazu (od reduktora do filra duzego i od filtra dalej do wtryskow) bo stary byl "sparcialy" na taki jaki mi sprzedal gazownik: esperit lpg 16*0,4 car system engine 0,2 bar 1q/2006. ale to chyba nie ma znaczenia???

uznam to za pytanie rytoryczne, choc z drugiej strony powinno tak byc

pinczer, tak jak ci napisalem na pw przed chwila, ze chyba brc

zas wizyta u gazownika tylko tym razem podpiecie pod kompa. wgral nowe mapy, ustawil wtryski. mialem jeszcze taki problem ze auto w okolicach 3,5-4tys obr przelaczalo sie na beznyne czego powodem bylo male cisnienie gazu. zwiekszyl je z 0,8 bar do 1,25. co wy o tym sadzicie??

co do szarpania samochodu to moze zle ustawione wtryski. zakladam ze to szarpanie to chodzi ci o drgania na biegu jalowym calego auta??? nie znam sie ale dzisiaj bylem na ustawieniu gazu i mowil mi ze wtrsyki sa zle wyregulowane i ze drgania budy moga byc tym spowodowane. ustawil wtryski, skalibrowal gaz. pojezdze troche i dam znac czy to pomoglo a ty jezdzij na gwarancje i niech zrobia tak jak powinno byc, chyba wybrales lipnego fachowca :naughty: