witam. wiem ze na forum jest wiele tematow typu jakiego wosu/pasty uzyc itp. ale chodzi mi o to ze ost znajomy namowil mnie na polerowanie pasta tempo. zgodzilem sie, umylem auto i wzialem sie za polerowanie. wszytsko bylo ok, samochod ladnie sie swiecil. po tyg stwierdzilem ze pojade go troche oplukac bo jest okuzony, splukalem, wytarlem ladnie na sucho patrze a tu zonk!!!! w niektorych miejscach zostaly "kolka" od polerowania tak jakbym papierem sciernym to zrobil. bardzo jestem wsciekly z tego powodu i zastanawiam sie co teraz zrobic. w wekend bede mial troche czas i chce ladnie umyc na nowo auto i uzyc- wlasnie nie wiem czego????jakis wosk??? pomozcie prosze bo skreca mnie jak widze to co pozostalo po ost amatorskiej polerce. pozdr