Ranking

Dawaj, bo ja dzisiaj odebrałem i dopiero poznaje ten ID8 Jak dla mnie, ID6 czy ID7 były mniej angażujące i zupełnie wystarczające itp. W G30 mam ID6 i jest wszystko co trzeba, proste, łatwe, czytelne... Pierwszy raz nie mogę się od razu odnaleźć w samochodzie z tym ID8 - chyba się starzeję

Reklamy są 3 - Rusztowania, Czesci, Media. To nie jest dużo. Tak tak - chodzi tylko o rozmiar. Cokolwiek by nie mówili rozmiar ma znaczenie

To jest niestety (nieświadoma?) manipulacja liczbami. Porównujesz ceny (już nawet pomijając że na Tesle są jakieś rządowe dopłaty) golasa Tesli i full wyposażone BMW Golas TM3P to w NO niesprzyjającym ICE/PHEV 3 lata temu kosztował 500k nok (https://cleantechnica.com/2020/10/17/tesla-model-3-price-drops-3300-3700-in-norway/), a golas 330e jak sam piszesz 450k nok, a cenę sprzedaży bierzesz z wyposażonych aut. Tesla w 2020 po doposażeniu w lakier nie biały i full FSD, to już 630k NOK, więc sprzedając za 350k NOK (Słonik wyjaśnił dlaczego raczej dolnej granicy cenowej można się spodziewać), masz 45% utraty wartości + inflacja. Pomijam już tutaj większą utratę wartości przy wyposażeniu w haki które podobno są standardem w NO, droższe lakiery, białe wnętrza itp. Tymczasem w Polsce, w 2020 TM3 LR znajomy kupił za 315tys (z FSD, kolorem i jasnym wnętrzem). Dziś na otomoto (oznaczając bezwypadkowe i bez uszkodzeń) ceny za LR to 160tys do 178tys, czyli zakładając nawet sprzedaż za 170tys, to prawie 50% utraty wartości + inflacja!! Tymczasem popularny w PL 330i to przedział cenowy 159tys - 199tys (odcinając oferty dealerów). Nowe 330i w 2020 były średnio po 220-260tys zależnie od wyposażenia (wystarczy postudiować wątek za ile ludzie zamawiali na forum g20), a to biorąc środkowe wartości przedziałów ok. 30% utraty wartości + inflacja!

No więc dostałem auto i sprawdziłem i są 2 opcje: Odłączenie kontroli trakcji wyłącza wszystkie systemy asystujące (najszybszy sposób) Można ustawić sobie skrót i wtedy albo przesuwamy iDrive do góry i zjeżdżają nasze skróty, albo robimy swipe po ekranie (z góry na dół). I wtedy możemy ustawić sobie albo skrót do wszystkich systemów bezpieczeństwa, albo np sam checkbox ingerencji w kierownicę. Dodam zdjęcie jak nie zapomnę ;)

Na szczęście Adblock pięknie wycina

Oczekiwania wobec G30 530e miałem duże. Jeździłem wieloma BMW, w tym przypadku ważnymi w kontekście opowiadania - od F30 328i przez G31 520d po chipie oraz G20 320xd po chipie. Z racji że jeźdze G20 - mam MGU, i te G30 również ma MGU - NBT EVO miałem w G30 520d i... mi bardziej leży jednak MGU. SPALANIE: Bo w końcu to hybryda. Nie piszę jakie warunki, ale z grubsza - takie same dla każdego z aut. W takich samych warunkach F30 328i paliło Od 6,5 do 13l/100km. Ciężko tutaj pisać o średniej bo najmniejsze zmiany w natężeniu ruchu, czy samo zatrzymanie się w restauracji po odbiór obiadu powodowało znaczące zmiany spalania. G31 520d czy było deptane, czy oszczędzane, był to przedział 6,5-7,5l/100km. To komfortowa sytuacja i nie było sensu jeżdzić o kropelce bo nie wiele się oszczędzało. G20 320xd - Od 5,1 do 6l/100km gdzie 6l to przy meeega korkach. J.w. Przewaga diesla - czy ekonomicznie, czy dynamicznie, róźnica w spalaniu jest mała. No i do sedna, zawiodłem się. G30 530e gdy jedziemy w trybie MAX BATTERY - ładuje baterię. Dość szybko, bo przez 12km drogi, potrafi naładować baterię na 8-12km - zależnie od czasu, w jaki pokojunemy te 12km oraz hamowania zapewne. Nawet na postoju potrafi ładować baterię (tutaj około godziny potrzeba na 10km zasięgu). Niestety jest to okupione spalaniem. Przy jednostajnej jeździe 90-100km mamy spalanie ok. 12l/100km. Waha się od 10 do 15. To bardzo dużo. Po naładowaniu baterii do pełna, mogę zrobić ok. 34km z klimatyzacją - nie jest to źle jak na hybrydę i nawet przyjemnie się jeździ tzn. w ruchu miejskim się nie zamula. No i nie patrząc na wyliczenia czy dystrybutory, po około 300km takiej jazdy mam spalanie na poziomie 7,4l/100km. To... mało i dużo. Mało jak na to że jest to auto ważące 1775kg (co prawda RWD) z mocą 252KM i 2 litrową turbo benzyna. Ale... jest to dużo - bo nadal jest to wynik zbliżony do 525d (231KM z podobnymi osiągami) który też spali w takich warunkach przy bardziej dynamicznej jeździe niż 530e - 7,4l/100km (w takich warunkach). Dodatkowo - 525d zatankuje raz na 900km, a 530e trzeba tankować co 350km (około). No nic, pozostaje jeszcze drugi tryb - Auto eDrive - nawet przy '---' z zasięgiem na baterii, pozwala toczyć się czy utrzymywać prędkość miejską na prądzie - duży plus. Silnik odpala się już podczas jazdy, gdzie tego po prostu nie czuć. Przy jeździe w trybie Auto eDrive praktycznie z poziomem baterii w zakresie '---' do 3km (bo auto stale utrzymuje rozładowaną baterię bo z jej korzysta bardzo często) spala 6,8l/100km - To wynik już całkiem niezły ale ma to pewną wadę - o której napiszę na końcu. No i wiem że to hybryda plug-in - więc dlaczego nie ładuje jej z gniazdka? Nie mam fotowoltaiki - świadomie, kiedyś się skuszę. Wiem że w odpowiedniej taryfie nocą, takie ładowanie pozwoli na tańsze użytkowanie auta - i to jest coś co mimo to chce spróbowac. Ale koszt czystego kwh to około 1-1,2zł. A więc 30km zrobię za 10zł (około). Do tego dojdzie spalanie (szacuje) 5l/100km - nadal suma przejechania 100km będzie wynosiła (5x6,4 + 10zł) 42zł. Tyle co przy dynamicznej jeździe dieslem. I dochodzimy do tego że owszem - silnik benzynowy/ napęd hybrydowy jest cichszy, ale oszczędności bez fotowoltaiki nie ma względem diesla. Z fotowoltaika... pomijalna, marginalna ale... Czy wiecie, że auta hybrydowe BMW, mają koło dwumasowe? Tak w tym 530e jak i w innym X5 F15 40e jest kołodwumasowe (które kosztuje w cholere pieniędzy i jest trudno dostepne - na pewno te do X5 - ori w ASO 8000zł, zamiennika nie ma już za 2100, ani 2800, ani 3500 - tam gdzie jest to po zakupie aktualizują stan i przesyłają przeprosiny że jednak nie mają - zakupiłem na ebay i czekam na dostawę do X5 - a to przy 140 tys km). KOMFORT: Tutaj nie ma sensu porównywać, wiadomo - 5 to nie 3. W G31 miałem EDC, w G30 mam zawieszenie M ale standard. EDC w G31 nie dawało drastycznych zmian tak jak w F11 - nie były to 3 auta w 1. Delikatne zmiany. Zawieszenie M w G30 - jest po prostu poprawne i wystarczające. W aspekcie głośności, wyciszenia, wygłuszenia - F30 wiadomo - porażka. G20 lepiej, G30 zauważalna róźnica. Szczególnie przesiadając się z dnia na dzień czy z godziny na godzine. Jazda na prądzie ... cisza, zdziwiłem się że jednak słychać silnik benzynowy gdy z niego korzystami (jadąć delikatnie). Zastępcze 118i (1.5l F20) było słychać powyżej 4000 rpm dopiero. Jednak oczekiwania były inne - myślałem że jazda na prądzie będzie płynna i cicha, a okazuje się że moc z silnika elektrycznego jest przekazywana przez 8 stopniową skrzynie biegów przez co... czuć zmiany biegów. Nie są to szarpnięcia czy kopnięcia, nie zawsze, ale zdarzy się że czuć zmianę biegów - i nie wynika to z wady czy zużycia auta. Zaleta hybrydy jest taka, że klimatyzację można uruchomić z telefonu - nie tylko nawiew. Ma tez grzanie coś ala webasto. Nie patrząc już na ubywający zasięg - to super wygodna sprawa. Nie wypowiadam się o trwałości - bo nie wiem, Ale wszystkie silniki spalinowe BMW, które widziałem i pracowały z napędem elektrycznym są pełne żółtego nalotu, mają mikropęknięcia co pewnie jest spowodowane ciągłym gaszeniem i odpalaniem, nie uzyskiwaniem temepratury pracy czy zaraz po odpaleniu wkręcaniem się na wysokie obroty. Bo niestety jest tak, że jak jedziemy na prądzie i chcemy wyprzedzić, depniemy to dołacza się silnik spalinowy który momentalnie ma 5000 obrotów. Wiem że jest jakieś zabezpieczenie że jak jest zimny to moc jest ograniczona, ale jednak... jest to duże obciążenie dla napędu. To w sumie tyle, miałem duże nadzieje co do 530e, które nadal testuje. Jeśli macie jakieś pytania, śmiało piszczie - sprawdzę.

Jest sztos.