Skocz do zawartości

Obciążenie


daski1978

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jutro wyjeżdżam na wakacje około 2000km i mam pytanko. Mam turninga z nivo i chciałbym się dowiedzieć jak mogę go obciążyć. Będzie jechało trzy dorosłe osoby około 250kg. Boję się o wytrzymałość tych poduszek z nivo. W tej chwili całe zawieszenie jest sprawne w 100%.

Dzięki i pozdrawiam

Edytowane przez daski1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę problemu :) sam ważne 100kg i jechałem z 4 kolegami do Austrii koledzy tez mojej postury (a może i więksi) i auto przeżyło to normalnie a w touringu tym bardziej nie powinno być problemu

 

 

Btw popraw tytuł bo ten ort razi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no nie przesadzajmy to nie jest zabawka żeby się o 250kg martwić, rozumiem jakby się ktoś martwił, że ma zabrać na pokład siebie + 4 grubasów po 120kg i jeszcze do tego bagażnik obładowany cegłami, przy takim obciążeniu można się zastanawiać nad wytrzymałością zawieszenia ale nie 3 czy 4 dorosłe osoby na pokładzie bo to norma dla tych aut.

 

Instrukcja podaje, że max masa całkowita dla 3.0d wynosi 2360kg dla auta z manualną skrzynią i 10kg więcej dla automatu, masa własna pojazdu to jakieś 1810kg dla manualnej skrzyni i 10kg więcej dla automatu.

Więc z prostych obliczeń wynika, że touringa 3.0d można obciążyć o 550kg, a na pewno 600 też by wytrzymał.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przewozilem dobytek zony po zakonczeniu studiow to obladowalismy auto do granic. Szafa w czesciach, ksiazki, drobniejsze agd. Bylo tego na prawde duzo, auto przysiadlo wyraznie podczas ladowania. Po zapalaniu wyrownalo sie i zrobilismy 250km bez zadnych klopotow. Mozesz co najwyzej obejrzec miechy czy nie sa sparciale, ale mysle ze nie masz sie czym przejmowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem jakby się ktoś martwił, że ma zabrać na pokład siebie + 4 grubasów po 120kg i jeszcze do tego bagażnik obładowany cegłami,

eno tylko nie grubasów ja waze 140kilo jechalem w max 6 osob w sedamie kazdy powyzej 100kilo dał rade tylko nie mam nivo

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999784431_3.gif

Mechanik BMW w Dąbrowie Górniczej

Diagnostyka inpa pasoft carsoft

http://www.autocentrum.pl/awc/godzill1/bmw-seria-5-1997/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daski1978 Straszyli Cie, że przy 250 czy 300kg obciążenia pęknie poducha? To mądrzy ludzie jak widać, może jeszcze się obawiają, że powyżej 120km/h mogą się urwać koła, albo że przy mocnym wciśnięciu hamulca przewody hamulcowe popękają i nie będzie hamulców :mad2:

 

Żeby zawieszenie pękło albo poduszka nivo to musiałbyś załadować słonia na dach chyba :P

 

godzill luzik, 140kg to po prostu kawał dobrze zbudowanego chłopa :cool2:

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopie, ja od 2 lat ciegne przyczepe kampingowa i to dosc czesto,Tabberta ktory wazy 1300 kg i nic sie nie dzieje,zawaias spokojnie wytrzymuje i ostatnio sprawdzalem stan calego nivo i jest wszystko ok.To obciazenie jakie Ty bedziesz mial napewno sie nic nie stanie,chyba ze cos sie psuje i walnie Ci w trasie,wtedy bedziesz mial koszta,950 euro kumpel zaplacil we francji za komplet poduszek z robota :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

icemann ciągnięcie przyczepy to nie to samo co obciążenie w aucie, bo przyczepa ważąca 1300kg na pewno nieobciąża haka o 1300kg, pewnie nawet połowa tej masy nie spoczywa na haku.

Co do naprawy Nivo to ten system chyba w każdym aucie jest drogi w naprawie, dlatego ja nie chciałem touringa.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obciazenie max jest 90kg. tak mam napisane na klapie bagaznika. Z ciagnieciem przyczemy,faktycznie ze nie jest to duzy nacisk na tylna os ale jak przyczepa podskakuje na wybojach i dociska podychy tez swoje robi,zreszta przyczepy sie nie dociaza tylko samochod wiec zawsze jakies graty mam w bagazniku :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam podepnę się pod ten temat z moim pytaniem.

Mam kombi bez nivo przed sezonem ( dla mnie karawaningowym) muszę wymienić amortyzatory z tyłu bo są słabe.

Czy orientuje się ktoś lub wymieniał już ktoś z Was zawieszenie z tyły aby po podpięciu przyczepy 1200kg tył auta

nie siedział zbyt mocno i abym nie zarył w pierwszy lepszy próg zwalniający. Czy trzeba założyć jakieś specjalne amory,

sprężyny czy jakieś gumy usztywniające, bo też o takim czymś gdzieś czytałem?

Dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam.

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dla czego

Na warsztacie łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dla czego!!!

Cięcie plazmowe oraz usługi tokarskie http://ttcs.pll/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amortyzatory nie maja tu nic do rzeczy, jedynie jakies mocniejsze sprezyny ale nie wiem czy sa takowe, pozatym mialbys strasznie twarto, z tymi gumami moznaby sie zastanowic zeby miedzy sprezyny wlozyc, ale to tez komfort szlak trafia,

dobrym pomyslem byloby dolozenie NIVO jak chesz do przyczepy wykorzystywac,

 

pozatym, sprawdzilbym stan tuleji tylnej belki, one moga byc do wymiany, a nie amory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Przyczepa powinna być tak wyważona by na hak nie naciskała z siła większą niż dopuszcza producent haka.

Przeważnie około 90kg.

 

A z własnego doswiadczenia wiem , że wiele nie obsiądzie. Wożę w swojej czasem sporo ciężarów i podpinam przyczepę < może nie 1200kg ale koło 700kg bywało> I zawias daje radę.

 

Oczywiście naprawy zawieszenia są częstrze niż u kogoś kto wozi jedynie skrzynkę subwoofera.

 

Amoertzatory w kombiaku są odciążone i nie ma znaczenia jakie wstawisz.

 

A kiepski wynik na pomiarze nie musi oznaczać kiepskich amortyzatorów. Możliwe , że tuleje belki są do wymiany.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niwo raczej nie będę dokładał, ale z tymi amortyzatorami to faktycznie muszę zobaczyć aby nie wymienić

dobre na dobre. Pozostaje jedynie chyba zakładać te gumy na czas jazdy z przyczepką.

A po czym poznać że to są tuleje a nie amory?

Pozdrawiam.

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dla czego

Na warsztacie łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dla czego!!!

Cięcie plazmowe oraz usługi tokarskie http://ttcs.pll/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niwo raczej nie będę dokładał, ale z tymi amortyzatorami to faktycznie muszę zobaczyć aby nie wymienić

dobre na dobre. Pozostaje jedynie chyba zakładać te gumy na czas jazdy z przyczepką.

A po czym poznać że to są tuleje a nie amory?

Pozdrawiam.

Jak masz wywalone tuleje, to nie poznasz, bo skutki zużycia są podobne.

 

Na zerwanych tulejach, jak pobujasz autem, to widzisz, że cała rama pomocnicza, do której zamocowane jest zawieszenie i amortyzatory, wyraźnie chodzi góra dół. Ewentualnie wrzucając bieg do przodu i do tyłu i trzymać hamulec. Na wywalonych tulejach będzie cała rama się przekręcać razem z wałem.

Przy uszkodzonych tulejach, na przeglądzie wychodzi niska sprawność amorów. Wizualnie te tuleje mogą być dobre, a w środku będą pozrywane.

 

Jak tuleje dobre, a amory wychodzą słabo. To wiesz czego szukać. Tak więc najpierw tuleje, później amory do sprawdzenia. Ja amortyzatory sprawdzam dodatkowo na stole, bo czasami urządzenia w stacjach pokazują dziwne rzeczy.

 

A tak przy okazji, to ja bym z gumami nie kombinował. Bał bym się uszkodzenia sprężyn. Oczywiście mówię, o gumach takich wkładanych między zwoje jak w dostawczakach ludzie pakują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do turasa sporo wchodzi :D Ja już dwa razy władowałem motocykl (250 kg) + 2 dorosłe osoby i jak się to umiejętnie upakowało to po odkręceniu koła od motora nawet klapa się na lajcie zamknęła. Zawieszenie bez nivo a nawet nie siadło bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tymi gumami to racja nie będę kombinował wymienię te tuleje i amory

powinno być ok w końcu jest 2000kg na haku i 90 kg nacisku na hak a ja nigdy nie mam więcej

ja 50 - 60 kg bo mam wagę w kole manewrowym w przyczepie. Dzięki wielkie :cool2:

Pozdrawiam.

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dla czego

Na warsztacie łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dla czego!!!

Cięcie plazmowe oraz usługi tokarskie http://ttcs.pll/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na stacji diagnostycznej i wyszło że amory są na poziomie 38%, ale sprawdziłem

też te cztery gumy z tyłu. Tylko nie wiem czy są zużyte czy nie :?: u mnie przy poruszaniu tylnego zawieszenia

występuje luz między dolną podstawą czy tym kielichem ( nie wiem jak to się nazywa) a dolną częścią tej gumy

i nie wiem czy są one zużyte czy nie, bo pozrywane nie są.

Pozdrawiam.

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dla czego

Na warsztacie łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dla czego!!!

Cięcie plazmowe oraz usługi tokarskie http://ttcs.pll/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę. Ciężko to wytłumaczyć jak się tego nie widziało.

 

Jak pobujasz na tylną oś i ta tuleja będzie latać od talerzyka (na dole) do podłogi (na górze); góra - dół, to tuleja jest zerwana. Najlepiej to widać jak buja się tyłem samochodu, ale naciskając po środku bagażnika, a nie bujając autem lewo prawo. Wtedy ta tuleja chodzi góra dół na odcinku ok 1,5cm, więc niewiele ale jednak. Wtedy dobija albo prawie dobija do podłogi, czy talerzyka.

Z zewnątrz nie widać czy tuleja jest cała czy nie, bo zrywają się wnętrzności.

 

Jak masz ponad 200tys to masz spore szanse, że te tuleje są pozrywane. Chociaż przy tym przebiegu to i amortyzatory będą kiepskie.

A co do tulei, to na jakimś amerykańskim forum pisali kiedyś, że im te tuleje wytrzymują po 100tys.

 

EDIT: Na wywalonych tulejach sprawność amortyzatorów wychodzi znacznie mniej niż twoje 38%.

Edytowane przez ak105
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie zerwane tuleje, belka MUSI w jakiś sposob sie ruszac, po to te tuleje tam sa, inaczej daliby całkiem na sztywno.

Pytanie jak ocenić miekkosc tulei by zakwalifikowac je do wymiany. Jesli lekko ruszajac już sie cala belka ugina, to jest problem, jesli nie, a dopiero przy mocnym dolozeniu w gaz sie ugina, to moze byc calkiem sprawna. Jesli zdejmiesz te talerzyki, poświecisz dobrze w nią, to bedziesz widział, czy jest rozszarpany środek

 

Poza tym, zawieszenia touringa nie sprawdzisz na typowym szarpaku, zawsze bedzie to 40-50% max

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.