Skocz do zawartości

PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE


daroox

Rekomendowane odpowiedzi

grostecki i bardzo dobrze, ktoś ma budżet na trupa a chce w idealnym stanie :duh: Znajdzie się ktoś kto doceni i zapłaci, dłużej to potrwa ale się uda (o ile wymiany są udokumentowane). Gaz to niestety minus przy sprzedaży...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam cały zawias na lemie, drążki TRW, nowe sprzęgło, wszystie oleje w skrzyni dyfrze, silniku płyn hamulcowy wymieniony, nowe tarcze i klocki x 4 nowe tarczo bębny z linkami, nowe łożyska w 4 kołach, nowe czujniki ABS, nowe czujniki wału i walka i sprzedaje za ok 7k. To tylko 2.0 i do poprawek lakierniczych i tez z gazem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wychodzi 20 tysi., nigdy nie wydałbym tyle na taki zabytek.

To ile byś wydał? Ja mam 530i w manualu. Zawias z przodu i z tyłu nowy (łącznie z amorkami), tarcze, klocki tak samo, wszystko porobione, że nie ma się do czego przyczepić. Wszystko na częściach z górnej półki. Gaz Landi Renzo, dwa komplety opon z felgami. To za ile mam ją sprzedać? 13-14tyś? Ciekawe.

 

Zakup E39 teraz w ogóle mnie nie interesuje, tym bardziej manual. Ile bym dał? niewiele, jak będziesz sprzedawał, to się przekonasz, że nikt ci nie nawali mimo Twoich być może udokumentowanych dużych nakładów. Po prostu będzie Ci dzięki temu być może tylko łatwiej sprzedać. No jeszcze jakie masz wyposażenie, czy to np. nie jest golas. Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danielxc717 auto jest z 98 roku, prawie każdy ma podejście że tak starego auta premium nie kupuje jak ma 7-8 tyś to szuka Astry 2 czy focusa benzynę 1,6 żeby tanie w utrzymaniu było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wszystko zależy, adamsaba. Jak wystawiłem moje pierwsze BMW - 520i za 17 koła kilka lat temu, to ludzie na forum się w głowę pukali (już wtedy górna półka za 12 stała chyba).

Jacyś dziwni ludzie dzwonili że mogą 6 dać itp. A że była warta swojej ceny (wszystko udokumentowane i porobione). W ciągu 2 tygodni znalały się nawet 2 osoby, które były poważnie zainteresowane. Jeden marudził, że gdyby nie 2.0 to by brał, 2 razy przyjechał oglądać, sprawdził chyba każdy centymetr samochodu, jak zadzwonił, że kupuje, już nie było czego, przyjechał inny, dał kasę i zabrał, nawet o rabaty nie pytał, z 2 lata później z nim rozmawiałem, to poza wymianą amorów z tyłu nic nie wyskoczyło i zadowolony.


Tak więc adamsaba, e39 mam wrażenie, że nie jest alternatywą dla taniego smamochodu typu Olep Astra, ale klasą samą w sobie i są ludzie (jak ja) którzy mimo wiekowości konstrukcji cenią jego zalety na tle całej reszty młodszych w podobnej cenie ekonomicznych fur i są w stanie znieść koszty utrzymania, które są niższe niż w przypadku nowszych konstrukcji podobnej klasy.


Ale taka jest właśnie różnica między samochodami zadbanymi a dojechanymi. Jak trafisz to drugie to możesz w nieskończoność ładować kasę a i tak ideału nie osiągniesz. W zadbanym jak zrobisz to co trzeba na dobrych częściach to masz spokój.

A żeby nie było łatwo, stan techniczny ma się często nijak do ceny zakupu - tak samo szrota, jak i furę która ma potencjał można trafić za 10 i za 20 koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Haha, nie, handlarzem nie jestem. Tylko E39 Turing sprzedaje z braku opłacalności rejestracji za granicą, plan był, żeby jeszcze kilka lat tym pojeździć. Łatwiej jednak było kupić E61 na miejscu niż latać po urzędach.

Co ciekawe, nawet moja żona próbuje mnie przekonać, żeby E39 do garażu wstawić i kocem nakryć, taki ma sentyment do tych samochodów i to nawet po miesiącu jeżdżenia E61 które jest lepiej wyposażone i nowsze, ale już zupełnie inne, bardziej plastikowe itp.

Jak się nie sprzeda za zadowalająca kasę to tak trzeba będzie zrobić, bo za pół darmo nie oddam. :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madseason jedyne co ma szanse tak stare przetrwać to klasyki (czyli najmocniejsze silniki w zadbanych sztukach), nadal nie rozumiem dla kogo jest takie e39 520i np. z 2000 roku :roll: Jak ktoś chce auto na trasy to kupuje dużo nowsze auto. Ja np.

dla żeńskiej części rodziny kupuje auta proste np. C-max 1,6 tdci, astra 1,6 benzyna bo wiem że i tak na końcu ja będę się nimi zajmował i głównie jeżdżą po mieście... Osobiście tak starego auta klasy premium bym nie kupił. Już wahałem się przy 9 letnim volvo s60 d5 czy nie za stary...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie, tak spytałem o cene e39 itp. ale wchodzę sobię poczytać co piszecie i chyba skuszę się dodać swoję odczucia. Mam mondeo mk3 w dieslu. Podstawowe wyposażenie, spalanie bardzo malutkie ~~5 litrów w trasie, potrafi zejść niżej jeśli jedziemy jak dziadek 100km/h. 2004 rok. Szukam bemki która będzie starsza od mojego teraźniejszego auta i się tego nie boję, bo pracując jako mechanik, widzę na codzień, że nieważne czy auto ma 20 lat, czy 8 lat. I tak trzeba je serwisować jak każde inne. Kupująć takie 8 letnie auto nie jesteśmy pewni, czy nie wpadniemy w chorobę wieku dziecięcego. Ktoś pomyśli, że o 8 letnie auto to nie stare, a jednak zdarza się, że w tym wieku w aucie zaczyna psuć się wszystko pokolei. Nawet przykład z niedawna. Touareg jakiś tam już nie pamietam jaki. 2010 rocznik. Miała być prosta wymiana oleju, skończyło się tak, że podczas spuszczania zaczęły wylatywac części łożyska igiełkowego. Wszystko do rozebrania, szukanie usterki i tak dalej... Wraca po miesiącu, cieknie z obudowy filtra skrzynii. Później nie miał mocy. I tak w kółko, gośc wpakował drugie tyle w auto które miało być świetne. Narazie mam taki budżet jaki mam... i co ja mam kupić? 1.6 kie ceed 2010 rok która, może i nie jest najgorsza, ale nie daje frajdy z jazdy ani wygody, czy kupić bemke 2.8 i spersonalizować sobie ją jak tylko mi się podoba? Uwielbiam jazdę autem, ale tylko taką jazdę która daje mi frajdę.

Ktoś wspomniał o kosztach sprzedaży auta. Jeśli byśmy podchodzili tak do tematu, że co wymieniłem to dodam do rachunku to w tym momencie za moje mondeo powinienem sobie życzyć około 20 tysięcy. (Uprzedzam, nie psuło się tak bardzo tylko tak długo jestem w jego posiadaniu :D ), a prawdopodobnie sprzedam je za 7 tysięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waka jesteś mechanikiem to sobie ogarniesz więc BMW e39 nastoletnie jest dla Ciebie, ale na pewno nie dla laika, ale pewnie nie kupisz sobie 520i tylko coś mocniejszego :norty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany po wcześniejszych komentarzach widzę, że cenę danego modelu wyznacza allegro. niestety 80% tego co tam stoi to auta handlarzy nawet jak nie rzucają się w oczy lub chrupki. Dawno nie miałem okazji jezdzić za samochodem a ostatnio tak wyszło, że rozglądałem się za E46 3.0 M54 nie coupe...wiem, że to nie forum 3er, żeby uniknąć rozczarowania były pominięte egzemplarze poniżej 20k a brane były pod uwage te w cenie 20k lub lekko wyższej, jak się okazało wcale to nie było takie łatwe. Zdjęcia zdjęciami a na żywo dramat, jak przystało na tej kraj licznik wskazuje ponad 200tys a środek wygląda na minimum 500tys, pomijając wycieki bo nie było takiej bez, drobne usterki mechaniczne lub coś nie działało z wyposażenia,masa błędów które zostały wykasowane kiepskim komputerem, takie 3k na dzień dobry do włożenia z tego co widać na pierwszy rzut oka. Najbardziej mi się podobają egzemplarze takie jak mi się trafił ale to już nie 3 a 5er za 17tys.....270tys ori przebiegu, książka serwisowa, od początku do końca same wymiany oleju, z zewnątrz polerka + wosk koloryzujący, jeszcze gdzie nie gdzie zostały hologramy, ślady po wosku, komora silnika wyplakowana tak, że można się przylepić jak i cały środek, od spodu też cała umyta dzień wcześniej albo jeszcze tego samego dnia, grama brudu nie ma, a jak nie ba brudu to i wycieków też nie ma, olej świeży zalany wyglada na niejeżdżony, jak się zapytałem jaki olej to dostałem odpowiedz jakiś syntetyk ale nie wyglądał za gęsty. Dla jednych taki samochód to okazja, igła w stogu siana. Jakiś czas temu zastanawiałem się jakbym wystawiał swoją, czy 20k to nie byłoby za dużo ale teraz wiem, że na pewno nie a nawet nie wiem, czy nie za więcej. Więc jak ktoś pisze, że kilkanaście tys albo około dwudziestu za tylu letni samochód to przesada to sorry :nienie: Tych samochodów już nie przybędzie może być ich tylko mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko na naszym rynku ten samochód byś sprzedawał a nie sprzedał. Niestety ludzie mają tutaj głupie myślenie. Nie dołożą kilku tys. więcej do średniej ceny rynkowej tylko mają jeszcze pretensje, że panie taki sam na olyksie za 15 tys. stoi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Masz rację w 90% tak się dzieje (z moich obserwacji), ale 10% to normalni ludzie, którzy wiedzą czego szukają i w jakim stanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Panowie. Wyszedł mnie 15k na gotowo a kupiłem go w DE 530IA w turasie i wiem ile w niego włożyłem i ile jeszcze włożę. Na razie stoi na warsztacie i po kolei rozbieram, sprawdzam (wymieniam) i składam. Może wyjadę na wiosne :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

makaba mam auto z ostatniego roku produkcji, całe w oryginale (lakier, szyby itd.) bez rdzy z udokumentowanym normalnym przebiegiem, którego tak naprawdę odrestaurowałem, zrobiłem duży pakiet startowy dodatkowo na wszystko zbieram paragony/faktury. Jestem w trakcie dokładania auxa i obszycia konkretnie kierownicy. To za ile mam niby sprzedać :mad2: Liczę że to auto u mnie z min. 5 lat pośmiga bo jest to idealny youngtimer i ma to coś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie , ja również zakupiłem swoje e39 530iA w lipcu, za które zapłaciłem 14 tyś zł i w dodatku zostało sprawdzone przez Mańka z tego forum oby mieć pewność,że nie wpakuję się na minę a już w pierwszym tygodniu poszło na nią 8 tyś zł lekką ręką,oczywiście zostałem uprzedzony przez kolegę Mańka że samochód posiada pewne mankamenty i będzie trzeba zainwestować oby doprowadzić to do porządku.Dodam również, że zaraz po kupnie został wymieniony filtr i olej w skrzyni bo chciałem o to również zadbać i odwdzięczyło mi się to tym, że od tygodnia moja skrzynia jest do wymiany.Panowie pamiętajcie, że zawsze kupno samochodu z duszą ale i odpowiednim wiekiem niesie za sobą ryzyko nie małych wydatków.No ale czego się nie robi dla zadowolenia z jazdy starą poczciwą e39 :roll: Pozdrawiam i zadowolenia dla PASJONATÓW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuzi85 wymienisz/naprawisz i masz auto na lata :cool2: Dodatkowo pociesze Cię, wczoraj dokończyłem sprzęgło :mrgreen: Na szczęście zniżki w inter cars robią robotę :norty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Blade czy będę miał samochód na lata to nie wiem bo przypuszczam że każdy kto posiada lub posiadał Bawarkę wie jakie są to nie przewidywalne samochody :lol: No chyba że tylko ja mam takie szczęście że samochody spod znaku śmigła zawsze się psują w najmniej odpowiednim momencie.Ale jak by nie patrzeć i co by się nie działo radość jaką daje mi prowadzenie samochodów marki BMW sprawia że nie jeden grzech jestem w stanie jej wybaczyć :8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuzi85 ja pocichu liczę że 330ci lift już od przyszłego roku tanieć nie będzie. Kupiłem go jako Youngtimera do zabawy, a śmigam na codzień. Pewnie w przyszłym roku do rodzinnego garażu zawita świeży Focus ecoboost.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Na rdzę i sprawność techniczną.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na oku e39 z M54B30, z zewnatrz zadbana, ale przebieg juz ponad 360 tys, z czego ponad 100tys na gazie :(

Sprzedajacy twierdzi ze silnika nie ruszal - no wlasnie to co i jakie koszty moga mnie czekac az wkoncu sie podda?,

Jakies falowanie obrotow na zimnym ma - powod? twierdzi ze lambda do wymiany, a nie czasem wypalone zawory (nie wiem czy i ile oleju juz bierze), kiedys czytalem ze powodem jest np. silniczek krokowy?

Co myslicie skarbonka z takim przebiegiem, czy jak zadbana mimo iz silnik nie remontowany to jeszcze polata?

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.