Skocz do zawartości

320i - Stuknięcie i szarpnięcie przy wrzucaniu jedynki


edimorton

Rekomendowane odpowiedzi

Też mnie ten temat ciągle dręczy. Słyszę właśnie taki bas z okolic bagażnika. Jak siedziałem na tylnym siedzeniu, a kolega wrzucał jedynkę na postoju, czułem drgnięcie pod tyłkiem. ZA cholerę nie mogę dojść co to jest :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam

 

Mam to samo w Z3 2.8 (silnik jest m52tu wiec taki jak w e46).

 

Jak dojdziecie co to bylo to dajcie znac .

 

Ja juz zmienilem dyfer na probe - stukanie bylo identyczne.

 

Podpora walu, lacznik walu - NOWE.

 

Skrzynie tez zmienilem ;). Tzn dalem z 328i e36. I tuz po zmianie skrzyni biegow przejechalem z 5km - CISZA :shock: Juz bylem uradowany ze to to. Jednak po przejechaniu 10km znowu zaczelo stukac ...najpierw cicho. Potem coraz glosniej. Az wszystko wrocilo do takiego stanu jak przed zmiana skrzyni. Jednak moze to byc prawda ze to kwestia skrzyni ...

 

Dodam ze stojac pod samochodem na kanale wydaje sie ze dzwiek dochodzi z zakonczenia skrzyni biegow, zas siedzac w samochodzie wydaje sie ze dzwiek dochodzi z okolic dyfra :lol: .

 

Czlowiek od ktorego kupilem ta skrzynie (NIE handlarz) twierdzi ze u niego nic nie stukalo, a jezdzil tym samochodem z ktorego ja wyjal.

 

Czlowiek ktoremu ja sprzedalem moja skrzynie z z3 (poszla do e36 328i przerabianego z automatu na manual) twierdzi ze u niego takze nic nie stuka.

 

Na zdrowy rozum to zmienilem juz wszystkie czesci ktore moglyby byc odpowiedzialne za to stukanie ...oprocz polosi i przegubow.

 

Dodam ze jezdzie z tym stukaniem juz od momentu zakupu samochodu , ponad 25 tys.km i nic sie nie dzieje - nie stuka ani glosniej ani ciszej, ciagle tak samo.

 

Takze...wielka zagadka. Jak ktos to rozwiaze to dajcie znac na PW.

Wykonuje blasting (czyszczenie kanałów dolotowych) - N54, N55 , diesle N47 i N57.[/size]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Ostatnio położyłem się pod samochód gdy ktoś inny wbijał biegi i drganie, ten jakby bas było czuć z dyfra, ale ze skrzyni też dochodziły niepokojące dźwięki, tak jakby chodziła na sucho i do tego luźno.. Dodam jeszcze, że jedynk zaczęła haczyć i czasem ciężko ją wbić. Może to rzeczywiście wina skrzyni :? a może sprzęgła? już sam nie wiem :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
U mnie wszelkie stuki i puknięcia przy wrzucaniu jedynki skończyły się po wymianie poduszek pod wózkiem, dodatkowo wymieniłem pod skrzynią i zostały mi pod silnikiem. Nowe leżą ale nie mam czasu na wymianę. Niech was nie zmylą dobrze wyglądające na oko tuleje, jak ktoś liczy na to, że guma pod autem wytrzyma 10 lat bez zmian swoich właściwości to się bardzo myli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
jestem na 99 % pewny ze to jest dwumas.Jedynka, hamulec reczny i puszczanie sprzegla= stuki.

 

Hmm, a to w takim wypadki nie pracuje całe zawieszenie z tyłu? Przecież jak zblokujesz koła hamulcem ręcznym to pracuje cały napęd, od wału po tuleje w zawieszeniu i stukać może dosłownie wszystko. Wejdź pod auto i niech ktoś wykona taką próbę o jakiej piszesz, zobaczysz jak pracują wahacze i wózek. :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy! Pragnę się podzielić swoim świeżym odkryciem. A mianowicie pękł mi przewód hamulcowy i wyniku tego zostałem zmuszony do wymiany, a co za tym idzie odpowietrzenia układu hamulcowego. Wiadomo razem z hamulcami odpowietrzyłem jeszcze sprzęgło (bo również korzysta z tego samego płynu).

EFEKT:

- no wiadomo sprawne hamulce (brzytewki),

- sprzęgło jakby lepiej pracuje (w sensie nie ma delikatnego szarpania - poduszki wymieniałem oczywiście miesiąc temu),

- no i nie słyszę DZIWNEGO STUKU PODCZAS WBIJANIA JEDYNKI :shock:

 

Nie wiem, czy to ostatnie to tylko jakaś chwilowa poprawa czy coś bardziej trwałego? Będę meldował o dalszych zachowaniach tego defektu - bo za chwilę może wrócić do normy :D

Dolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy! Pragnę się podzielić swoim świeżym odkryciem. A mianowicie pękł mi przewód hamulcowy i wyniku tego zostałem zmuszony do wymiany, a co za tym idzie odpowietrzenia układu hamulcowego. Wiadomo razem z hamulcami odpowietrzyłem jeszcze sprzęgło (bo również korzysta z tego samego płynu).

EFEKT:

- no wiadomo sprawne hamulce (brzytewki),

- sprzęgło jakby lepiej pracuje (w sensie nie ma delikatnego szarpania - poduszki wymieniałem oczywiście miesiąc temu),

- no i nie słyszę DZIWNEGO STUKU PODCZAS WBIJANIA JEDYNKI :shock:

 

Nie wiem, czy to ostatnie to tylko jakaś chwilowa poprawa czy coś bardziej trwałego? Będę meldował o dalszych zachowaniach tego defektu - bo za chwilę może wrócić do normy :D

No i chyba pospieszyłem się z tym odkryciem, bo niestety stuknięcie wróciło, fakt jest delikatne (dużo mniejsze niż było), ale JEST :cry2:

Dolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Dolo, gdzie robiłeś to odpowietrzenie wysprzęglika?

 

U mnie jakiś czas temu wymieniane było sprzęgło kompletne, dwumas.... a objawy jakimi są haczenie biegów, czasem w czasie jazdy, czasem w czasie postoju. Szarpnięcie przy zmianie biegów. Pukniecie w czasie wbicia jedynki... ale jeśli wcisnę sprzęgło i odczekam sekundę, dwie to puknięcia nie ma. Poza tym przy ruszeniu, jeśli nie dam buta tylko ruszam spokojnie to cięzko ruszyć żeby jakoś samochód nie skoczył, to nie jest żaba ;) ale drażni.

 

Przy wymianie sprzęgła pewnie konieczne było odpowietrzenie? Czy wówczas ukłąd hamulcowy odpowietrza się dodatkowo? Poza tym mam pytanie czy wysprzęglik jak nie cieknie to jest ok?

 

Już sobie miałem odpuścić to całe stukanie, do którego nie oszukujmy się da się przezwyczaić i to nie jest jakieś wielkie łupnięcie, ale wiecie pewnie Koledzy że to strasznie drażni :evil:

Pozdrawiam,

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elvis116 --> odpowietrzenie robiłem u siebie na kanale, ale do tego potrzebne są dwie osoby (jak przy odpowietrzani hamulców). Warto to zrobić bo jest różnica w pracy sprzęgła. Kup sobie DOT4 i przy okazji wymień w całym układzie hamulcowym (hamulce i wysprzęglik ten sam płyn). Odpowietrzasz tak samo jak hamulce. Odnaleźć go łatwo, znajduje się z prawej strony skrzyni (patrząc od przodu w kierunku dyfra). Tak samo jak przy hamulcach masz śrubę odpowietrzającą tylko dostęp do niej jest utrudniony bo musisz to robić łamaną nasadką (a nie oczkiem jak przy hamulcach) no i nie zalożysz wtedy wężyka (będzie ciekło po rękach). Jedna osoba wciska sprzęgło druga upuszcza płyn. Potem trzeba trochę pedałem sprzęgła popracować i znowu ta sama operacja. Można powtórzyć 3-4 razy, żeby stary płyn zszedł. Najpierw oczywiście trzeba odpowietrzyć cały układ hamulcowy. I tyle.

Ważne, jest jeszcze, żebyś spradził, czy pod pedałem sprzęgła jest sprawna sprężynka do jego odciągania, bo ona tu odgrywa kluczową rolę, jak jest zerwana to siłownik nigdy nie będzie pracowal prawidłowo - ja tak miałem.

Acha, wysprzęglik jak nie cieknie to z reguły jest ok, chyba że sprężyna padła ta o której piszę wyżej to mogą być problemy o jakich piszesz.

Dolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
KPoza tym przy ruszeniu, jeśli nie dam buta tylko ruszam spokojnie to cięzko ruszyć żeby jakoś samochód nie skoczył, to nie jest żaba ;) ale drażni.

 

To podobno da się wyeliminować wywalając zwężke która jest wsadzona pomiędzy gumowy wężyk, a metalową rurkę wysprzęgnika. /DCV, CDV czy jakoś podobnie to się zwie :D /

 

Na tym diagramie http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=BN51&mospid=47620&btnr=21_0094&hg=21&fg=10 - '15'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

BaX - na 100% to nie sa tuleje zawieszenia , przynajmniej u mnie. Mozesz sie toczyc 3km/h , wcisnac sprzeglo a i tak uslyszysz delikatny stuk z napedu - a wtedy zawieszenie nie pracuje wogole. Zreszta zmienialem WSZYSTKIE tuleje lacznie z tuleja dyfra i zero zmian w temacie stukania.

 

Dwumas....ktos go w koncu zmienial sposrod osob majacych ten problem, w m52tu/m54 ?

 

Ja szczerze mowiac juz sie przezwyczailem do tego stuku i nie przeszkadza mi to za bardzo, ale jakby sie udalo usunac to by bylo milo.

Wykonuje blasting (czyszczenie kanałów dolotowych) - N54, N55 , diesle N47 i N57.[/size]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest delikatny luz z charakterystycznym cyknięciem, trochę głuche, trochę metaliczne. Biegi wchodzą jak masełko. Kiedy się to objawia? Wrzucam jedynkę, cisza, ruszam podkręcając trochę na obroty, naciskam sprzęgło do podłogi i wtedy czuję z tyłu luz i owe "cyknięcie". Dzieje się to przy delikatnej jeździe, np. w mieście, w korku. Czasami w ogóle tego nie doświadczam. Przy redukcji z czwórki na dwójkę poczuję jedynie lekkie szarpnięcie. Co wymienić? :twisted: Mechanik się przejechał, prowadząc i nie znalazł niczego niepokojącego :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luzy na śrubach ? może łożysko ? a może luzy na krzyzakach wkoncu śa tam nietylko segery ale i podkładki ? zawsze mozna pomęczyć wał włażąc pod podnosnik ( nie pod winde a pod podnośnik ) dodatkowo dochodzi wielowypust . tak naprawde kazdy z nas moze wymontować wał i calutko obadać ( może bez pomocy żony )

 

ale jak by ktos go rozbierał bardziej proponuje nabic sobie punktakiem oznaczenia aby nie złożyc potem zle np z krzyzakami nie poświrować coś bo wał musi być wyważony

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.