Skocz do zawartości

skrzypiące zawieszenie tył


malpa

Rekomendowane odpowiedzi

ceny to części z robota? ja za tuleje zapłaciłem 70zł za sztukę z febi i robota 75zł za stronę plus zbieżność 70

 

Tak wszystko to części z robotą, z czego robota była robiona na 2 razy bo najpierw łożyska potem tuleje, samochód oddałem kumplowi który nomen omen pracuje u teścia więc też musiał coś teściowi odpalić.

Jaki pazerny teść :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Pany. W zeszłym tygodniu u mnie też skrzypiało zawieszenie z tyłu. Po przeczytaniu paru postów udałem się do mechaniora żeby stwierdził fachowym okiem co uległo uszkodzeniu. Potwierdził moje przypuszczenia. Po wymianie bez zmian. Dalej skrzypi. Następna wizyta u tego samego mechaniora wykazała, że skrzypi wahacz (mniejszy, prosty). Wniosek. Pośpiech i rutyna podwaja koszty. Lepiej dokładnie sprawdzić co skrzypi przed wymianą taulei pływających. Tuleje + robocizna = 300 zł. Wahacze + robocizna = 250. Do tego dochodzi ustawienie zbieżności - 50 zł. Całość wyszła 600 zł. a mogło być o połowę taniej. Pocieszam się jedynie tym, ze usterki tulei to częsta przypadłość w E39 i w najbliższej przyszłości będę miał z tym spokój. Chociaż pewnie jeszcze by trochę posłużyły, bo w książce serwisowej widnieje zapis o wymianie tych tulei w 2007 r. przy przebiegu 45 tys. mniejszym niż obecnie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • Moderatorzy

U mnie też skrzypiało jakby się p...... na starej wersalce :norty: .

Strzykawką mam wpuszczone po odrobince oleju w tuleje poprzez te uszczelniacze gumowe przy nich.Problem nie występuje już około roku :wink:

Oczywiście auto typu sedan,bo nikt nie mówi o tym a różnica myślę że jest zasadnicza.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

u mnie z dnia na dzien zaczelo non stop skrzypiec jak stare lozko na sprezynach ;-)

wstyd bylo jezdzic, ludzie sie ogladali..

 

Jak pisali koledzy na 100 proc to tuleje plywajace, wg realoem nazywa sie to : przegub kulowy i lacznik wachacza

 

to dosc konkretna konstrukcja, zeby napsikanie oleju cos dalo musialbys podniesc auto i czesciowo poluznic sruby zawieszenia, a w tym momencie wstawienie nowych czesci to pikus.

Za febi placilem chyba ze 200zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.