dlaczego nie odpala

[Roberto]

witam.

 

nie odpala, baa nawet nie zakreci.:cry2:

kilka dni temu zauwazylem ze na desce zarzy sie kontrolka od ladowania "nawolnych obrotach" i przygaslo podswietlanie deski.

nastepnego dnia podczas jazdy zapalila sie kontrolka (ABS).

jak dojechalem i zgasilem silnik to juz nie chciala odpalic tzn. wogule nie reaguje na przekrecanie kluczyka, tylko kontrolki lekko przygasaja.

odlaczylem immobilajzer i nic:!: :!: moze jakies zwarcie w rozruszniku :?: :?:

co o tym myslicie :?: :?:

 

:modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

 

dodam ze akumulator jest igla a z pychu pali z przyslowiowego metra "wczoraj mnie zmusila do tego"

Edytowane 7 Sierpnia 2005 przez Roberto

[lu-ko]

moze cos z alternatorem...np. szczotki a moze rolka alternatora sie urwala i pasek sie nie kreci i nie masz ladowania...

[Roberto]

ale sam alternator ma chyba nie wiele do odpalnnia :?: :?:

poza tym jak napisalem kontrolka sie tylko ledwie zazyla..

[łazik]

alternator ci pewnie nie ładuje.a abs nie będzie ci działał jeżeli napięcie ci spadnie poniżej 10.5 v.czyli jak w czasie jazdy ci zaświecił to raczej nie masz prądu.ale elektrykiem nie jestem! sprawdż możze to jakiś głupi kabelek sę odczepił :norty:

[Roberto]

ok. z tym sie zgodze.

ale to sie ma do rozrusznika skoro on wogule nie kreci :?: :?:

raczej dziwne by naraz siadl alternator i akumulator..

[Roberto]

wlasnie sprawdzalem, pasek i rolka sa ok. wiec jesli chodzi o alternator to pewnie szczotki.

 

tylko ciekawe co z rozrusznikiem :?: :?: wiecie moze jak sie do niego dobrac :?: :?:

pod warunkiem ze to on nawalil..

[GWOZDZIU]

no :cool2:

bingo

jezdziłes bez ładowania i padł akumulator

sprawdz tez mase na silniku

 

pozdrawiam

[łazik]

akumulator służzy do odpalania .w czasie jazdy za prąd odpowiada alternator.to jak dynamo w rowerze.jeżeli alternator nieładuje odpowiednio to brakujący prąd pobierany jest z akumulatora,aż do jego wyczerpania. :norty:.

[Roberto]

wiem do czego sluzy alternator.

w ten sposob przejechalem odcinek max 10 km. wiec akumulator nie rozladowal by sie do tego stopnia ze nawet nie zakreci rozrusznikiem.

poza tym wszystkie odbiorniki dzialaja bez problemu "przed chwila sprawdzalem zestaw audio ktury potrzebuje naprawde sporo pradu by zagrac a gra bez zadnego problemu.

dla swietego spokoju wyjme aku. i podlacze do ladowania.

 

GWOZDZIU o ktora mase ci chodzi tzn. w ktorym miejscu :?: :?:

[GWOZDZIU]

obok prawej poduszki silnika

sprawdz tez kabel do rozrusznika

mase do akumulatora i klemy

najlepiej wez miernik i mierz napiecie a ktos niech próbuje zapalic

 

powodzenia

[janekpol]

Witam.

Mialem dokladnie tak samo. Byla to wina padnietego alternatora i nic wiecej.

Pozdrawiam

[sarna1]

ja mialem bardzo podobne objawy kiedy padla mi cela w akumlatorze. Wszystko dzialalo a jak probowalem odpalic to cisza i kontrolki gasly...sprawdz moze jeszcze akumlator.

[barto]

dokładnie, stawiam na alternator, szczotki sie skończyły i prąd wędrował z akumulatora, ABS zaświecił sie bo jak pisali napiecie spadło. Akumulator juz jest słaby i nie zakręci rozrusznikiem, pomimo że radio gra. Nie ma co porównywać mocy radia do mocy rozrusznika :duh: . Takze wymień szcztki i po problemie. Nie zapomnij naładowac akumulatora bo się zasiarczy i też do wymieny bedzie sie nadawał, choc i tak jak go nie naładowałeś do tej pory to już musztarda po obiedzie :doh: .

 

Dodam że miałem dokładnie takie same objawy kiedys tam i w dodatku miałem automata także jak to mi sie prztrafiło w trasie to nie mogłem zgasic silnika(naszczescie diesel) dopuki nie znalazlem mechaniora a była niedziela, ale i tak dobrze sie skończyło 80 zł (stawka niedzielna) i po problemie ;).

[trebuh]

kumpel miał podobne objawy równiez podejrzewaliśmy szczotki jak się okazało to uzwojenie stojana sie zjarało Jak nie masz ładowania to daj alternator do pomiarów bo wyminienie samych szczotek moze nie pomóc a po co dwa razy wycigac alternator

Co do akumulatora to fakt jezeli zabardzo go rozładowałes to będzie sie nadawał na śmieci jak go ładujesz to bardzo małym pradem moze sie uda :lol:

[Roberto]

akumulator ladowelem cala noc "na niskim napieciu" i rano nici z odpalenia.

zapalilem z pychu i pojechalem do roboty.

w pracy wymienilem szczotkotrzymacz alternatora "koszt 27 pln" i przy okazji rozrusznik potraktowalem mlotkiem.

 

teraz ladowanie mam 14.2 V.

a rozrusznik kreci jak warjat.

 

moral z tego taki "BEZ MLOTA NIE ROBOTA"

[GWOZDZIU]

i przy okazji rozrusznik potraktowalem mlotkiem.

 

a rozrusznik kreci jak warjat.

 

moral z tego taki "BEZ MLOTA NIE ROBOTA"

 

witam

 

miej nadzieje ze ci nie popekały magnesy w rozruszniku bo jesli tak to niedługo ci pochodzi

 

lepiej go wyjmij wymien szczotki bo sie wieszaja

 

pozdrawiam

[Roberto]

spoko. poprostu lekko go opukalem.

 

a wiecie moze od czego jest ta kostka co odchodzi od tego cienkiego przewodu przy alternatorze :?: :?:

bo u mnie ona sobie dynda i nie jest do niczego podpieta :!: :!:

[Roberto]

no co z wami :?: :?:

nikt nie wie co to za kostka :?: :?:

[rafal520]

spoko. poprostu lekko go opukalem.

 

a wiecie moze od czego jest ta kostka co odchodzi od tego cienkiego przewodu przy alternatorze :?: :?:

bo u mnie ona sobie dynda i nie jest do niczego podpieta :!: :!:

Ta kostka jest do innego typu alternatora, jak zakładają instalację w fabryce to są wyjścia do różnych typów alternatorów.

U mnie jest tak samo.

[Roberto]

ok.

wielkie dzieki :lol:

[td25]

masz zwarcie w akumulatorze!!!!! podepnij inny akumu i bedziesz mial 100% pewnosci