Awaria apteczki (Uważaj kogo wozisz jako pasażera!)

[zent]

Wiozłem dziś teścia, który na co dzień jeździ maluchem i... przy wysiadaniu urwał klapkę apteczki pod siedzeniem pasażera, a o trzaskaniu drzwiami nie wspomnę :duh: Panowie, czy można kupić taki element czy całą skrzynkę z klapką trzeba wymienić i jak to zrobić, a może jest to integralna część z fotelem nie daj boże?

[MaatOhewetBi]

No to chyba już dni teścia są policzone :lol:

[zent]

Zastanawiam się co jeszcze mi rodzinka uszkodzi :doh:

[ropucha.aga]

nie złość się tak na Tatę ;)

 

katalog Twoim przyjacielem => link

[GR]

katalog Twoim przyjacielem

oszczędza się na wszystkim ale... - moja 330Ci jest ze Szwajcarii i nie mam ani miejsca na apteczkę (tej kasety pod siedzeniem pasażera), ani gaśnicy wewn. auta...

[czestek1]

:shock: :mrgreen: :dance: tesciu zawodowiec, nastepnym razem tatusia małzonki i mamusie sadzaj na tyle :dance: radze wykrecic uchwyty nad drzwiami to beda sie zapierac jak bedziesz wchodzil w zakrety swoim 330 i pourywaja.

Zrobiles blad, bo ja zawsze wyglaszam mała instrukcje zachowania i obchodzenia ze sprzetami w pojezdzie, w celu unikniecia takich akcji.

[zent]

Dzisiejsza wycieczka szlakiem cerkwi łemkowskich zakończyła się ułamaniem tzw. plastikowych zaczepów. Żona mnie przeklina i twierdzi że mam paranoję a samochód ma służyć człowiekowi a nie na odwrót :shock: :mrgreen:

[zent]

nie złość się tak na Tatę ;)

 

katalog Twoim przyjacielem => link

 

Owszem znalazłem ten rysunek poglądowy, ale jak się odkręca to pudełko :?: Ostatecznie zrobię na metalowych zawiasach i zamontuję kłódkę :twisted2:

 

Ja nie wiem czy e46 jest tak małe, czy źle zaprojektowane, ale jak widzę jak żona wchodzi i wychodzi, a jest szczupła laska to się serce kraje. Ja mam 92 kg i wyskakuję ze sportowych foteli jak gazela :8) Chyba następne to będzie X5 albo Ułaz :twisted2:

[bolo73]

a ja poprostu użyłem gumki (nie mylić z ta gumką) :D

[Dano]

zent na allegro apteczki chodzą w śmiesznych cenach... może luknij i sobie coś wybierzesz.

 

http://allegro.pl/search.php?sg=0&string=apteczka+bmw

[zent]

.. ale to są do e39. Nie wiem jak skrzynkę odczepić od fotela? Zamykanie działa, jedynie plastikowe zawiasy są ułamane. Jak nikt nie kopnie to całość trzyma się kupy. Póki co podkleję czarną taśmą. Nie wiedziałem że takie druciarstwo popełnię :mad2:

[joke12]

bo z tesciami to tak jest :twisted2: :twisted2: :twisted2:

zobacz na ebay.co.uk tez jakis czas temu bylo sporo bo sam dla siebie szukalem :lol: :lol: pozdro

[zent]

Powiedzcie mi czy klapka apteczki jest zdejmowana czy stanowi integralną część pudełka. Nie zdążyłem się zorientować w jej budowie.

[ropucha.aga]

Ja nie wiem czy e46 jest tak małe, czy źle zaprojektowane, ale jak widzę jak żona wchodzi i wychodzi, a jest szczupła laska to się serce kraje. Ja mam 92 kg i wyskakuję ze sportowych foteli jak gazela :8) Chyba następne to będzie X5 albo Ułaz :twisted2:

 

Niestety coś w tym jest, jak jechałem z Ojcem albo z Teściową, to aż mi wstyd było za ten mój pojazd. Problem z wsiadaniem i wysiadaniem jest rzeczywiście potężny.

[ufo000000]

Dzisiejsza wycieczka szlakiem cerkwi łemkowskich zakończyła się ułamaniem tzw. plastikowych zaczepów. Żona mnie przeklina i twierdzi że mam paranoję a samochód ma służyć człowiekowi a nie na odwrót :shock: :mrgreen:

 

Po części żona ma racje :) ja też uważam że auto ma mi służyć a nie ja jemu, nie myje i nie odkurzam w nim co dzień, jak mi się chce to pale ale szlak mnie trafia jak ludzie przy wsiadaniu nie dźwigną nogi trochę wyżej bo ciężko, ja mam do tego dwu drzwiowe także jak jakaś lebioda wsiada na tył to tylko czekam żeby listwy poszły z zatrzasków :? Tak to już chyba jest że "jak nie moja własność to poco dbać".

 

A zauważyliście taką tendencję że połowa kobiet parkujących koło was przy wychodzeniu musi rąbnąć drzwiami o wasze? Nie wiem czy ja tylko takie szczęście mam czy co, jak myje auto to się za głowę łapię ile kolorków na nim jest :duh:

[zent]

Ja na parkingu pod hipermaketami zajmuję dwa miejsca postojowe właśnie w kontekście źle otwieranych drzwi. :dance:

[BaX]

Ja na parkingu pod hipermaketami zajmuję dwa miejsca postojowe właśnie w kontekście źle otwieranych drzwi. :dance:

 

:shock: Jak bym czytał siebie. :twisted2: Albo staje na samym końcu parkingu pod marketem bo chołota to jak by mogła wjechała by do drzwi, tam mam szanse że nikt koło mnie nie zaparkuje. :mrgreen:

[BuBell69]

hehe No mnie tez zona przeklina ze pod REAL'em musimy robic 3km z pelnym wózkiem do samochodu. Ale ja na to że spacerek dobrze zrobi, gorzej jak pada. Niestety u mnie też są wgniotki na drzwiach. wszystkie na tylnych prawych.. jakas zmowa? Co do apteczki to proponuje złapac gumką recepturką klapke i bedzie ok;)

[zent]

Właśnie przeprowadzałem ostrą rozmowę z żoną i skończyło się awanturą! Powiedziałem że jak teść się nie wyedukuje w dziedzinie eksploatacji cudzych samochodów, to ma szlaban z wchodzeniem do BMW. Trzasnęła drzwiami i poszła spać :jawdrop:

[MaatOhewetBi]

Właśnie przeprowadzałem ostrą rozmowę z żoną i skończyło się awanturą! Powiedziałem że jak teść się nie wyedukuje w dziedzinie eksploatacji cudzych samochodów, to ma szlaban z wchodzeniem do BMW. Trzasnęła drzwiami i poszła spać :jawdrop:

 

No to widzę, że ciche dni nadchodzą...współczuję, ale znam ten ból...przejdzie jej... :mrgreen:

[M-Technic]

to jest najwieksza plaga rodzinka i supermarket I nic tego nie zmieni a moj tesc ma juz zakaz zblizania sie do bmw :P Wogole sie do mnie nie odzywa po tym jak sie zatrzymalem na przystanku i go wysadzilem za odpalenie papierosa w aucie :norty:

[BuBell69]

zent, zadzwon przy żonie do seriwsu i spytaj o cene apteczki.. może wtedy zrozumie:)) a moja Pani zawsze uważała że to ja jestem dzikus i maniak swojego samochodu. Nawet byłem skłonny jej uwierzyć;P

[czarny316]

(..) Żona mnie przeklina i twierdzi że mam paranoję a samochód ma służyć człowiekowi a nie na odwrót :shock: :mrgreen:

 

Wytrzyj nos o jej firanki i powiedz cos w podobnym stylu

[grzechusk]

Jesli chodzi o parkingi sklepowe to uwazajcie szczególnie na babki w firmówkach osoboscie widziałem jak otwierajac drzwi pasazera rąbła w auto obok i nic.... jak by to robiła juz setny raz, a druga sprawa ze auto kupiłem z wiochy to lakier był prawie nie naruszony teraz jak jezdze duzo po wiekszych miastach zaniedługo bede musial walnąc polerke u mechanika, aha a ze rodzinka drzwi zamyka walac jak dzrzwiami od stodoły to lepiej nie komentowac

[renoraines]

Dzisiejsza wycieczka szlakiem cerkwi łemkowskich zakończyła się ułamaniem tzw. plastikowych zaczepów. Żona mnie przeklina i twierdzi że mam paranoję a samochód ma służyć człowiekowi a nie na odwrót :shock: :mrgreen:

 

Właśnie przeprowadzałem ostrą rozmowę z żoną i skończyło się awanturą! Powiedziałem że jak teść się nie wyedukuje w dziedzinie eksploatacji cudzych samochodów, to ma szlaban z wchodzeniem do BMW. Trzasnęła drzwiami i poszła spać :jawdrop:

 

Nie kłóć się z żoną, bo będziesz spał na kanapie :mrgreen: