cofnięty licznik bmw e90

[33p]

Kupiłem w lipcu samochod bmw w niemczech. Teraz zadzwoniłem do serwisu żeby sprawdzili przeglądy i okazało sie ze samochod zamiast 80 tys kilometrow ma 200tys km. Co najlepiej zrobić? Czy odzyskami pieniądze ?

[Panfil - BMW Klub Polska]

A od kogo go kupiles? Od ASO, od Turka? Kupiles go sam, czy uczestniczyl w tym jakis posrednik?

Masz jakies dokumenty na to, ile samochod mial tys km na liczniku w momencie zakupu?

Edytowane 14 Kwietnia 2009 przez Panfil - BMW Klub Polska

[Pablo75]

Kupiłem w lipcu samochod bmw w niemczech. Teraz zadzwoniłem do serwisu żeby sprawdzili przeglądy i okazało sie ze samochod zamiast 80 tys kilometrow ma 200tys km. Co najlepiej zrobić? Czy odzyskami pieniądze ?

napisz jeszcze gdzie, od kogo kupiles, jesli od osoby prywatnej to raczej nic nie wywalczysz...

[33p]

mam książkę serwisową z pieczątkami(podrobionymi bo sprawdzilem w internecie nie ma takich serwisow) i tam są kilometry przeglądow ktore sie nie zgadzają z faktycznymi serwisami. Kupiłem go kolesi ktorzy handlowali tymi samochodami mieli z 50 bmw czyli to była wiarygodna firma. Nie wiem co zrobic.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Ta firma, w ktorej kupiles, jest niemiecka czy polska?

[33p]

ta firma jest niemiecka http://home.mobile.de/ROIFE to są oni

[maaad13]

Zwróć się najpierw do firmy z żądaniem np. obniżenie ceny, a jeśli Cię oleją - do jakiegoś speca od prawa niemieckiego. Możesz też na policję (niemiecką), w końcu ktoś się dopuścił fałszerstwa.

[33p]

z tym ze ja ten samochod kupilem w lipcu a teraz sie zorientowałem ze mnie wychu*** :doh:

[Panfil - BMW Klub Polska]

33p, po pierwsze - nie przeklinaj. Rozumiem, ze jestes wkurzony, ale na forum BKP nie uzywamy wulgaryzmow.

Po drugie - niestety, w Niemczech tez sa przekretasy, chociaz tam proceder krecenia licznikow jest duzo bardziej karany, niz u nas. Po prostu: przed zakupem nalezy zawsze sprawdzic samochod w ASO.

Po trzecie: w tej chwili jest to bardzo ciezkie do udowodnienia, ale sprobuj poradzic sie prawnika.

[vortex5]

handlarz raczej sie nie zgodzi na opuszczenie ceny, bo to jest jednoznaczne z przyznaniem sie do winy - a za to juz moze byc scigany. Spodziewam sie że beda szli w zaparte, a to ty musisz im udowodnic ze kupili samochod z wyzszym przebiegiem a sprzedali ci z nizszym (robiac korekte licznika), z kolei zeby to zrobic musialbys wiedziec od kogo kupili to auto i namowic ta osobe do zlozenia zeznania lub przedstawienia dokumentow poswiadczajacych przebieg w momencie kupienia wozu przez handlarza.

 

Nie chce cie martwic, ale w mojej opinii to beznadziejna sprawa

[krzysztof325]

Ta firma wygląda na rzetelną, juz kiedy miałem sie do nich wybrać po auto a jednak trafiłeś na przekręt. Jak wyglądał zakup auta u nich, auta stoja na placu, czy trzeba sie z nimi umawiać na konkretny termin, aby zobaczyć samochód Edytowane 14 Kwietnia 2009 przez krzysztof325

[KrzysztofP]

Jak sie kupuje samochod od ruskow (wlasciciel komisu to niejaki Siergiej Roife) -i to jeszcze analfabetow (w jednym zdaniu na ich stronie na mobile sa 3 bledy gramatyczne i 3 ortograficzne), to nie ma co sie dziwic. Jezeli podrabiali pieczatki (ciekawe, czy tam tez sa bledy) i ksiazke serwisowa, to masz ich jak na talerzu. Pytanie tylko, kto im ten samochod sprzedal - on tez ma umowe kupna - sprzedazy z prawdziwym przebiegiem i wtedy bedzie mozna latwo stwierdzil, kto oszukuje. Poprzedniego wlasciciela znajdziesz w Briefie. Najlepiej to idz na policje i zloz doniesienie o tym, ze zostales oszukany.

Trzymam kciuki, zebys przyskrzynil tych ruskich kanciarzy.

[33p]

wszystko bylo tak jak powinno. Na pewno tak nie zostawie. To są ukraińcy. Z tym ze samochod byl naprawde zadbany nigdy bym do tego nie doszedł gdyby nie to, ze zapalił mi sie ze trzeba katalizator wymienić a wymienia sie go po 200tys km.

[greg523]

w Niemczech też z pewnością obowiązuje coś takiego jak rękojmia, więc zwróć się na początek do nich - możesz ich w piśmie postraszyć, że zawiadomisz niemiecką policję. Jeśli będzie zupełny olew wybierz się do Rzecznika Praw Konsumenta w Polsce - wbrew pozorom ta instytucja ma możliwość dochodzenia roszczeń konsumentów za granicą, a jeśli nie to możliwość zwrócenia się do swojego odpowiednika w Niemczech.

tu masz linki do Europejskiego Centrum Konsumenckiego:

http://www.konsument.gov.pl/pl/polski_konsument/

garść porad dla konsumentów (jeśli nabywałeś to auto prywatnie jesteś konsumentem):

http://ec.europa.eu/consumers/cons_info/10principles/pl.pdf

tu masz link do uokik:

http://www.uokik.gov.pl/

Zanim zaczniesz bawić się w porady prawne i płacić za adwokata spróbuj skontaktować się z powyższymi organizacjami - oni naprawdę się starają.

Wbrew pozorom sprawa nie będzie aż tak trudna dowodowo - komis jest przedsiębiorcą, a więc profesjonalistą - jeśli sprzedali auto z podrobioną książką serwisową, łatwo będzie dowieść, że przy zachowaniu minimum należytej staranności mogli się dowiedzieć, że wpisy były sfałszowane (skoro jak sam twierdzisz takich ASO nie ma w Niemczech), po drugie wzmianka o przebiegu jest w książce, która jest fałszywa, więc dowód istnieje, że sprzedali auto z zaniżonym przebiegiem.

PS. na przyszłość radzę większą ostrożność i dokonywanie takich weryfikacji przed zakupem. Niemniej trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy.

[robiola1]

jezeli masz fakture od nich z przebiegiem to sa ugotowani. gorzej gdy ci wystawili lewa fakture na nie istniejaca firme. idziesz w niemczech na policje i maja przesrane. kase zobaczysz dopiero jak im sprawe zrobisz albo sami cos ci odpala.

w niemczech komis odpowiada za przebieg, dziala profesjonalnie itd

jak w komisie beda ci wciskac, ze auto bylo na eksport i nie odpowiadaja za jego stan to kituja.

normalne oszustwo.

[wiacekjacek]

jezeli masz fakture od nich z przebiegiem to sa ugotowani. gorzej gdy ci wystawili lewa fakture na nie istniejaca firme. idziesz w niemczech na policje i maja przesrane. kase zobaczysz dopiero jak im sprawe zrobisz albo sami cos ci odpala.

w niemczech komis odpowiada za przebieg, dziala profesjonalnie itd

jak w komisie beda ci wciskac, ze auto bylo na eksport i nie odpowiadaja za jego stan to kituja.

normalne oszustwo.

Tak jak kolega powiedzial grozi im za takie cos do 5 lat duza grzywna i firmy juz na siebie nie otworzy jezeli nie beda chcieli sie dogadac wal na policje skoro sa jeszcze do tego podrobione pieczatki pokaz to wszystko,sprawa moze potrwac ale z adwokatem oczywiscie na 90% masz wygrane