Skocz do zawartości

ODSZEDŁ - lecz dla mnie wciaz bedzie...


shum

Rekomendowane odpowiedzi

Ciezko opisac

 

... bylem przypadkiem u znajomego, w trakcie rozmowy wynika pytanie:

- Czy to prawda ze Michał nie żyje?

 

Chcialem powiedziec mu do słuchu, ale to ojciec kolegi pyta, wiec nie wypada, lecz takie pytanie zastanowiło mnie, dlaczego ktos dorosły i poważy takie brednie mówi...

 

ale widzac mine rozmówcy zastanowilem sie nad tym, zaraz pojechalem do Mikiego, a tu szok! Klepsydra na klatce, tam jego imie i nazwisko - ""...śmiercią tragiczna.... " tyle zrozumialem, rozplakalem sie jak dziecko, nie to niemozliwe Mike? jeszcze przed wczoraj razem siedzielismy, czasem rozmowy byly szczególne, nie nie daje w to wiary ze to juz mineło...

 

Byleś i jesteś mym przyjacielem, zawsze bede o tobie pamietał, dlaczego miales takie marzenie? Kupileś sobie smierc...czarna 2.8L...

Miałes tyle planów na życie, już teraz zadnego z nich nie spełnisz.

 

Pozostawiłeś pustke po sobie, nie da sie tego juz niczym wypełnic, co moge począć? Współczuje rodzicą i bratu, znam ich, myślę iż wiem co czuja po fakcie, byłeś ich synem, bratem. Dla mnie zawsze zostaniesz w pamieci, mój przyjacielu, to wielka strata dla wszystkich.

 

Dlaczego tak młodo? Miałes tyle planów, chciałeś tyle jeszcze osiągnac!

Dlaczego jak zawsze nie wziołeś poldka rodziców? Byłbyś teraz nadal wsród nas.

_____________________________________________________________

 

Dla niedoinformowanych:

Mike bardzo bał sie o ten samochód, nie raz z nim jezdziłem, nie był typem wariata, ostrożny zawsze zdawał sobie doskonale sprawe z mocy jaka posiada pod nogą, ten samochód to było jego marzenie, nie mial czasu nim sie nacieszyc. 4tys km przejechal ...tylko 4 tys i odszedł.

Znałem go dlugo i ceniłem zawsze jako przyjaciela, pustka jaka została bedzie na zawsze niewypełniona.

 

ŻEGNAJ PRZYJACIELU, NIGDY PAMIEĆ O TOBIE NIE ZGAŚNIE [*][*][*]

 

Info dla osob wybierajacych sie pożegnac MIKEGO:

Mój GSM: 609262103

GG: 406822

 

Dostepny caly czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Twój smutek i żal. Rozumiem twe ostre słowa. Sam, choć nie znałem MikeBMW, czuję żal, żal po stracie kolegi. To forum bardzo nas wszystkich integruje i traktujemy siebie jako przyjaciół. Z pewnością ta smutna wiadomość dotknęła wszystkich.

Pamiętajmy o tym, że to kierowca kieruje, a samochód jedzie. Proszę Was wszystkich o rozważną jazdę.

 

MikeBMW [*]

Pozdrawiam, Michał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MikeBMW - 27.02.2005 Spot.

 

W przydrożnym barze z reszta załogi popija kole juz po raz ostanij.

 

http://img7.echo.cx/img7/8905/26ml9ql.jpg

 

Wszyscy dobrze Go pamiętamy, Sympatycznego Chłopaka z E36

 

http://img215.echo.cx/img215/4528/11ly.jpg

Edytowane przez katar14
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[*] Współczuję...

 

Ps.

Może jakbyś mógł zamieść zdjęcia samochodu po... Może to będzie przestrogą dla niektórych...

Jeszcze raz współczuję...

 

jak to opisac? hm... slup wszedl na wysokosci slupka wbijajac sie w kierunku siedzenia pasazera, co spowodowalo wbicie siedzenia kierowcy w kierownice i kokpit... raczej zdjecia nie daja wrazenia pozytywnego, ku przestrodze powinno byc iz bemka wazaca 1,7 tony nie gwarantuje bezpieczenstwa w zadnym przypadku - zanim trafisz na debila na drodze zrob kilka glebokoch oddechow....wystrzegaj sie fordow ka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiescic zdjecia samochodu po......

 

Wiem ze to wazne dlatego sie postaram....ale uwierzcie mi.

 

Tyle lat co jezdze, tyle lat co prowadzilem wiele samochodow...tyle lat co widzialem.....

 

To ten samochod.....jest po prostu wrakiem. Tego sie nie da opisac...gdy tak patrzylem na nie, lzy same mi lecialy po policzkach...

 

To jest po prostu szok jak Bmw moglo sie zlozyc.....Uwierzcie mi na slowo....

 

ehh......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak doszlo do wypadku :?: :cry:

 

Ech, Enzo :!:

Takiś doświadczony forumowicz, a trzeba ci :search: pokazywać. :wink:

Popatrzyłbyś na drugą stronę, to byś znalazł:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=9923&sid=4273cc1ca0faaa34eb408f49565d4478

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe info z placu odejscia...:(

 

Dzis ustalilismy chyba (wiecie...prowadzimy wlasne sledztwo) przyczyne..

Samochod ktory uderzyl w Mike'a sam wpadl w poslizg i zaryl w pobocze trawiaste zostawiajac slad opony...dokladniej rozmiar....

175 lub 165....czyli zwykle male auto lub jakis kompakt....

Odbil tuz przed slupem i wjechal na jakies pol pasa Mike'a...

Tuz praktycznie przed latarnia...dlatego uderzenie bylo tak potezne...

 

To byla Sekunda...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja bym obleciał okolicznych lakierników i zapodał im temat ze jakby sie cos niewielkiego zjwailo z obitym lekko lewym przodem (jak dobrze sobie to wyobrazilem) ze sladami lakieru z inego samochodu w odp. kolorze to zeby dali cynk...

 

Kurcze nie zna sie dnia ani godziny...

[']

>>> PRYMUS <<<

BMW Klub POLSKA


==================================

Always look on the bright side of drive & wife :)


http://img182.imageshack.us/img182/295/podpisforum3ru.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.