Czy macie problem z tylnim napedem w zime?

[thenygoos]

[...]frajda. Mieć pod kontrolą cały tańczący tył[...]

 

No ja miałem taką "frajdę" w ubiegłym bezśnieżnym w zasadzie roku, że kilka razy jak spadło tylko trochę śniegu to zostałem unieruchomiony na górce na której czasami parkuję auto (zimówki jak nowe, uliczka "ślepa")...

Gdybym miał balast to byłoby spoko, a byłem sam i tyłek jeżdził e lewo i w prawo, co raz ASC+T "dusił" silnik do zgaśnięcia, że o terkotraniu "+T" nie wspomnę... W takich warunkach i w tym konkretnym przypadku lepiej zdać się na nogę, rozum i doświadczenie a nie elektronikę...

[DarekP]

Witam,

 

W 330i mam naped na tylnia os. W zimie da sie jezdzic, aczkolwiek jak probuje ruszyc pod gore, badz na wyslizganym sniegu, nie jest latwo. I cala ta elektonika nic nie daje, albo niewiele.

 

Teraz jezdze X5 i co jak co, ale 4x4 sobie bardzo chwale. Po sniegu nie jedzilem jeszcze, ale w deszczu czesto. W 330i trzeba uwazaj na sliskie pasy dla pieszych, na zakrety no i na niskich biegach nie przesadzac z gazem. W X5 pedal w podloge i niczym nie trzeba sie martwic, moze tylko tym, czy uda sie wyhamowac, bo to akurat jest tak samo problematyczne w 4x4 jak i tylkonapedowym. :)

 

/DP

[Kawa1705]

ja na zimę tylko czekam :lol: , nawet moje 115 KM lata bokami :dance:

[_Kris_]

Przy żadnym innym napędzie tak istotne nie są bdb opony, opanowanie za kierownicą i kontrola trakcji wg mnie jak przy tylnim. Moja pierwsza zima Beemką na letnich, styranych oponach, bez doświadczenia i elektroniki była czymś niesamowitym. :D

[thenygoos]

Moja pierwsza zima Beemką na letnich, styranych oponach, bez doświadczenia i elektroniki była czymś niesamowitym. :D

 

Niom, już sobie wyobrażam :twisted2:... Szczególnie te letnie opony na tyle...

[pracof]

Witam

Ja jak większość kolegów....'z góry'...czekam na śnieg :) Teraz mam DSC i to tylko jedno 'psztyknięcie' i poczuję się jak w poprzednim TDSie :) tyle , że tam była 'szpera'.......frajda frajda frajda....ale tak do rzeczy... te auta są przygotowane do takiej pory roku....a my użytkownicy (którzy o tym wiemy) mamy frajdę....i wiemy jak jeździć...jednak ...chyba każdy z nas musiał się o tym sam przekonać JAK

Pozdrawiam

[emge]

Problem? Dla mnie to frajda. Mieć pod kontrolą cały tańczący tył. Nieraz tej kontroli nie mam i adrenalina idzie w górę - coś pięknego.

Wszystko ładnie pięknie jak chcesz sobie po mieście pojeździć, co innego jazda bez kontroli trakcji 750km w góry w czasie śnieżycy wtedy frajda średnia.

Quattro w Audi za to stworzone do takiej jazdy, a i frajdy dużo daje na śliskim ( np. na rondzie ;) http://pl.youtube.com/watch?v=HO9r72vUOL4 )

[dcj]

Audi quatro? myślałem ,że w 4x4 prym wiedzie subaru :duh: Poza tym jak chodzi o bmw i inne samochody to myślę , że sa samochody do jazdy lub do przemieszczania się. wszelkie porównania nie mają sensu. pozdrawiam

[emge]

Audi quatro? myślałem ,że w 4x4 prym wiedzie subaru

chyba nie na temat :?

[D1BO]

Witam

 

Audi quatro? myślałem ,że w 4x4 prym wiedzie subaru :duh: Poza tym jak chodzi o bmw i inne samochody to myślę , że sa samochody do jazdy lub do przemieszczania się. wszelkie porównania nie mają sensu. pozdrawiam

 

Tak prawde powiedziawszy, to chyba jednak Audi wiedzie prym jezeli chodzi o naped 4x4- Audi jako pierwsze zastosowalo naped 4x4 w samochodach rally crossowych i to z wielkimi sukcesami, wiec nie wysmiewalbym napedu quattro.

 

pzdr

[thenygoos]

nie wysmiewalbym napedu quattro.pzdr

 

Może i tak, ale w czasie, gdy AUDI odpuściło sobie wyczyn i stosowało ten wynalazek w autach cywilnych, to SUBARU i MITSU dalej rozwijały technologię... To jak z silnikiem wankla, nijak ma się NSU do MAZDY RX-*...

[DarekP]

Wszystko ładnie pięknie jak chcesz sobie po mieście pojeździć, co innego jazda bez kontroli trakcji 750km w góry w czasie śnieżycy wtedy frajda średnia.

Quattro w Audi za to stworzone do takiej jazdy, a i frajdy dużo daje na śliskim ( np. na rondzie ;) http://pl.youtube.com/watch?v=HO9r72vUOL4 )

 

W pelni popieram. Forumowicze ekscytuja sie chwilowa zabawa na parkingu, a ja patrze na jazde rzedu 1,5-2kkm w sniegu i wtedy 4x4 jest wprost nieocenione.

 

Natomiast kto tam wiedzie prym w technologii 4x4 to ma dla mnie drugorzedne znaczenie. To tak jak z oponami zimowymi, wazne zeby je w ogole posiadac, a czy to sa dunlopy, nokiany czy good yeary to jest to kwestia dalsza.

 

/DP

[plg]

Czy wy Panowie nieco nie przesadzacie z tą zimą :?:

 

Przecież kilkadziesiąt - kilkanście lat temu - a wtedy to dopiero były zimy - ludzie latali Polskimi Fiatami 125 i Polonezami bez żadnych kontroli trakcji czy abs, a o zimowych oponach to się nikomu nawet nie śniło.

Sam przejeździłem kilka zim polonezem i fiatem 125p bez poważniejszych ekscesów.

 

Owszem moce i momenty już nie te, ale to jedynie kwestia samodyscypliny z gazem i hamulcem i auto toczy się jak po sznurku.

 

No chyba że ktoś nie może i tylko gaz w podłogę - wtedy może zaboleć :mrgreen:

[PawełH]

nie ma to jak nieegzaltowany kontakt z realem

[skidmarks]

Wszystko ładnie pięknie jak chcesz sobie po mieście pojeździć, co innego jazda bez kontroli trakcji 750km w góry w czasie śnieżycy wtedy frajda średnia.

Quattro w Audi za to stworzone do takiej jazdy, a i frajdy dużo daje na śliskim ( np. na rondzie ;) http://pl.youtube.com/watch?v=HO9r72vUOL4 )

 

 

Jeździłem w pracy quattro i np. w deszczu czy śniegu bije ośki to normalne.

 

Ale nie będe kupował SUV-a albo terenowego Defendera tylko dlatego żeby 3 razy w roku pojechać na narty - bez przesady. Mi się podoba BMW bo ma napęd na tył. Jak się zakopie, lub przesadzę i bokiem zmiotę przystanek nie będę wieszał psów na napędzie że nie udolny zimą.

[coobah]

Wszystko ładnie pięknie jak chcesz sobie po mieście pojeździć, co innego jazda bez kontroli trakcji 750km w góry w czasie śnieżycy wtedy frajda średnia.

Quattro w Audi za to stworzone do takiej jazdy, a i frajdy dużo daje na śliskim ( np. na rondzie ;) http://pl.youtube.com/watch?v=HO9r72vUOL4 )

 

 

Jeździłem w pracy quattro i np. w deszczu czy śniegu bije ośki to normalne.

 

Ale nie będe kupował SUV-a albo terenowego Defendera tylko dlatego żeby 3 razy w roku pojechać na narty - bez przesady. Mi się podoba BMW bo ma napęd na tył. Jak się zakopie, lub przesadzę i bokiem zmiotę przystanek nie będę wieszał psów na napędzie że nie udolny zimą.

 

Dokladnie - co najwyzej stwierdze, ze potrzebuje wiecej treningu na placu ;-)

 

Dziwi mnie w gole dyskusja czy tyl naped w BMW se nadaje czy nie...

Przeciez to jeden z podstawowych argumentow przy wyborze auta tej marki i to wlasnie w zimie mamy najwiecej najbezpeczniejszej frajdy z tego tytulu.

Dla innych jest wlasnie np. Audi.

[zibii2]

Na trasie tył jest best - jak nabiezesz wprawy

Wgórach róznie bywa, manualem da się jeździć, automat za bardzo znieczula.

Betami przejeździłem ok 1mln km i wiem co piszę.

Jeśli masz tylny most z blokadą i manual to super jazda.