Skocz do zawartości

pracof

Zarejestrowani
  • Postów

    281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pracof

  1. Jeszcze chcę podłubać w tym temacie. Wczoraj odpiąłem czarno niebieski wężyk od EGR i zostawiłem go luźnym .... i wyraźnie zmniejszyła się woń spalin w kabinie. Chcę zaznaczyć że spalinami było znacznie czuć podczas stawania/ruszania. Zapytam jeszcze raz ... czy EGR ma w jakimkolwiek stopniu coś wspólnego ze spalinami w kabinie ?. Dodam, że te wonne efekty zaczęły się po zerwaniu paska klinowego napędzającego kompresor klimy. Zaglądałem pod maskę ale tak na pierwszy rzut oka nie zauważyłem zniszczeń oprócz owiniętych na oś pozostałości po pasku. Które miejsca muszę bardziej przylookać ? W poniedziałek umówiłem się z mechanikami ale chciałbym sam wcześniej wiedzieć o co kaman żeby nie dać się wpuścić w maliny (być trochę bardziej w temacie). Pozdr.
  2. :) faktycznie to jeden i ten sam. U mnie ten zaślepiony trójnik robi za 'przedłużkę' przewodu i stąd moje błędne myślenie. Ale interesuje mnie czy bałagan z przewodami podciśnienia (poodpinane lub źle podłączone) może mieć wpływ na spaliny w kabinie ? Pozdr.
  3. Dzięki za odpowiedź. Sprawdzałem dobrze. I jest tak jak na zamieszczonym wcześniej schemacie ... z wyjątkiem tego, że od 'gruchy' leci wprost do wężyka a nie przez trójnik bo ten jest zaślepiony. Ty pewnie pisałeś o tym trójniku z drugiej strony silnika .. tym zaznaczonym na czerwono na poniższym obrazku. Tam jest tak jak na poniższym schemacie.
  4. Witam. Od jakiegoś czasu czuć wyraźnie spaliny w kabinie podczas stawania / ruszania. Podejrzewałem nieszczelność wydechu ale dwukrotnie sprawdzałem na różnych warsztatach i nie stwierdzono nieszczelności układu wydechowego. Proponowano wizytę u mechanika, że niby być może sterowanie podciśnieniami turbiny jest powalone. Ok. 3 tygodni temu w trasie z Łodzi zerwał mi się pasek klinowy napędzający kompresor klimy i pomyślałem, że mógł szkody jakiejś narobić więc zajrzałem pod maskę kierując uwagę na wszelkie wężyki. I faktycznie od grubej 'gruchy' w kierunku turbiny jeden wężyk wisiał luźno. Lecz uwagę moją zwrócił ten wchodzący do 'gruchy' - bo wg schematu powinien lecieć do trójnika , a trójnika tak naprawdę nie było , bo cały wężyk leciał do 'gruchy'. Podłączyłem ten wiszący wężyk z 'gruchy' do czujnika sterującego turbiną lecz zbytniego efektu wonnego nie zauważyłem. Załączam rysunek z opisem. Pytanie brzmi : - dokąd ma lecieć dalej ten wężyk od trójnika (oznaczony na rysunku X) ? - czy faktycznie sprawa podciśnienia sterowania turbiną ma wpływ na woń spalin w kabinie ? Pozdrawiam.
  5. pracof

    E39 530DA bezpieczniki

    No nie tak do końca pod filtrem.... pod filtrem jest pokrywa na czterech śrubach i pod tą pokrywą to właśnie się znajduje. Sorki za niedopisanie.
  6. pracof

    E39 530DA bezpieczniki

    Te bezpieczniki są zainstalowane w takiej platikowej obudowie, która z kolei jast zamocowana do elementu podwozia. Wszystko jest otwieralne z zatrzaskami i wcale nie wygląda to na jakieś doróbki tylko na prawdziwą bawarską fabrykę. Poza tym znajduje się też tam kilka przekażników i wszystko jest na swoim miejscu i przymocowane tak jak każe niemiecki ornung. Mechaniory kiedy po raz pierwszy wywalił mi ten bezpiecznik nie mieli kłopotów by go namierzyć. Dlatego dziwi mnie, że w waszych beniach pod maską pod filtrem kabinowym pasażera nic się nie znajduje. Mój model beni to 530DA z 1999r ale z full M-Pakietem 2002r. Dzięki jednak za info.
  7. Witam, a turbinę sprawdzałeś ? Ja też miałem taki defekt i okazało się, że zapieczone były sterowniki w turbinie. Po regeneracji turbiny auto śmiga :D .
  8. Wszystko fajnie .. super bardzo super się prowadzi ale ja właśnie chcę zamienić na standard , bo mniej więcej 2 razy w roku uszkadzam sobie zderzak o krawężniki i szoruję podwoziem na poślednich drogach, a o pokrywie dolnej silnika i nadkolach M-Pakiet nawet nie wspominam. Jestem już w takim wieku, że wkurzają mnie te sprawy i wolę komfort. Takie zawieszenie (przynajmniej w moim wieku) to nie na nasze drogi. Może kiedy ministrem od dróg będzie fachowiec .. to znowu zapragnę tej frajdy :D .
  9. pracof

    E39 530DA bezpieczniki

    Czy naprawdę nikt na forum nie ma wiedzy o tych bezpiecznikach w komorze silnika pod filtrem od strony pasażera ?
  10. pracof

    E39 530DA bezpieczniki

    Było tak : miałem problem z uruchomieniem auta 2 tygodnie temu. Wszystko ładnie się kręciło ... pompa progowa podawała paliwo na filtr ale auto nie chciało zapalić. Zabrałem je lawetą do warsztatu, tam zdjęli pompę CR i wszystko było OK więc zaczęli sprawdzać elektrykę i znaleźli właśnie ten przepalony bezpiecznik. Wymienili i auto zapaliło z dotyku. Potem szukali przyczyny i wszystkie podejrzane na zwarcia elementy zabezpieczyli ... jednak powiedzieli , że na 100% nie są pewni co było -przyczyną przepalenia (dodam że przed awarią nic nie wskazywało żeby rano nie chciał odpalić ). Więc szczęśliwy odebrałem i tak jeździłem przez tydzień i w środę kiedy wracałem z pracy .. wsiadłem do auta , a ono nie odpaliło tak jak poprzednio... rozrusznik kręcił ale nie zaskakiwało. Więc zadzwoniłem do tego warsztatu po informację , który to bezpiecznik wymienili i gdzie się znajduje. Kupiłem zestaw bezpieczników w pobliskim sklepie (był tam jeden 30A) :) .. zamontowałem i ruszyłem. I tak jeździ do teraz ale od tego wydarzenia żyję w poczuciu niepewności czy auto odpali czy znowu padnie ten bezpiecznik. Dlatego chciałbym się dowiedzieć czego te bezpieczniki w komorze silnika pod filtrem powietrza od strony pasażera chronią, co "stoi na ich linii".
  11. pracof

    E39 530DA bezpieczniki

    Ok. Może zbyt wielką zachciankę miałem, żeby oczekiwać zaraz schematu połączeń tych bezpiecznikó :D . Ale może ktoś coś wie na ich temat i podzieli się tu swoją wiedzą .... cokolwiek to już coś :D , będę wdzięczny za każdą odpowiedź. Bo teraz każdy wyjazd tym autem nie jest pewny, a uzbrojenie się w zapas 30A bezpieczników nie jest rozwiązaniem idealnym. Chciałbym po prostu wiedzieć co powoduje przepalenie się tego bezpiecznika.
  12. pracof

    E39 530DA bezpieczniki

    Witam, Mam problem z przepalającym się bezpiecznikiem. Znajduje się on w komorze silnika pod filtrem powietrza ze strony pasażera. Przeszukałem wiele opisów na necie jednak opisy te dotyczą tylko bezpieczników znajdujących się w schowku i w bagażniku. Dwukrotnie miałem przepalony ten 30A bezpicznik (jest jednym z 4 bezpieczników 30A osadzonym w kostce). Efekt przepalenia jest taki, że większosć elektryki (zdecydowana) działa oprócz pompy CR. Czy ktoś mógłby podrzucić opis tych czterech bezpieczników ? Pozdrawiam.
  13. Właśnie cieknie też wężykiem przelewowym. Może nie rozerwało zbiorniczka, bo zauważyłem łatanie szmatami tego kranika na dole zbiorniczka...to właśnie z tych szmat wycieka. Pytanie : czy przez ten zakneblowany odpowietrzacz coś mogło się jeszcze powalić ?
  14. Witam, Jak w temacie , jakie ma znaczenie sprawny korek zbiorniczka wyrównawczego ?. Pytam się na forum, bo kiedy na warsztacie zauważyłem uszkodzoną uszczelkę na korku i zwróciłem się z tym pytaniem do fachowca , to otrzymałem odpowiedź , ze to nic. Pojechałem odebranym z naprawy autem do domu, a rano po odpaleniu silnika pojawił się komunikat " sprawdź poziom płynu chłodzącego". Sprawdziłem a tam prawie pusto. Dolałem wody i wróciłem autem na warsztat z komunikatem, że ubywa mi płynu. Zostawiłem auto żeby sprawdzili gdzie jest wyciek. Znowu odebrałem auto niby naprawili wyciek. Powiedzieli, ze ciekło odpowietrzaczem. Pojechałem do pracy i znowu zauważyłem kałużę pod autem. Zajrzałem pod maskę i co widzę.... zakneblowany odpowietrzacz. ! ! !. i teraz ciekło z pękniętej obudowy zbiorniczka ! ! !. Jutro znowu odstawię tam auto . Pytanie co nabroiło się przez zakneblowany odpowietrzacz ? Pozdrawiam.
  15. Gdyby to był pęknięty wał to czy auto by jeździło ? Dodam jeszcze , że poza tymi hałasami (powyżej 1000 obr cichnie) autko jeździ i zbiera się prawidłowo.
  16. Witam . Jak w temacie. Gdy wciskam pedał gazu to jest 'cisza' jednak gdy go puszczam w czasie jazdy lub silnik chodzi na luzie to zaczynają się dziwne nieregularne stuki dosyć głośne. Otworzyłem maskę i chciałem te dziwne dźwięki zlokalizować (początkowo myślałem, że coś obija się o wiatrak) ale niestety niczego luźnego nie znalazłem a dźwięki (gruchot) dochodzi jakby z wnętrza silnika. Dziwi mnie, że wszystko ustaje jak tylko wcisnę (nawet lekko) pedał gazu. Cóż to takiego może być ? Czy można z czymś takim jeździć ? ( oczywiście w poniedziałek niezwłocznie udam się na warsztat ) ale dzisiaj jest sobota, a mam Mamę w szpitalu i niebardzo mam ochotę śmigać autobusem.
  17. Witam Właśnie dzisiaj wymieniałem same wkłady lusterek. Miałem fotochromy ale były już 'pościekane' . Na forum doczytałem, że fotochromy odczepia się odchylając maksymalnie do góry i cienkim wkrętakiem przeciągnąć widoczny u dołu języczek w kierunku auta. I tak było faktycznie kiedy wymieniałem lewy wkład. Jednak kiedy chciałem wymieniać prawy na podobnej zasadzie ... pomyślałem, że ktoś już musiał grzebać i ułamał plastikowy języczek. Ale nie :) ... wkłady lewy i prawy są identyczne więc prawy należy odchylić maksymalnie do dołu i wtedy od góry widoczny języczek należy przeciągnąć w stronę auta. Ja wymieniałem same tafle lusterek z allegro i czas całkowity montażu .. łącznie z oddzieleniem i wyczyszczeniem ramki, którą przełożyłem na nową taflę zajął ok 18 minut.
  18. Witam. Przerabiałem temat dymienia na czarno wraz ze słyszalnym świstem pod maską i utratą mocy kilkukrotnie. I za każdym razem okazywało się , że któreś z kolanek (jedno z czterech grubych gumowych) straciło szczelność. Najszybciej lokalizowali kiedy ta nieszczelność była widoczna gołym okiem.... ale kiedyś kiedy byłem akurat w trasie , na warsztacie w Krakowie dopiero ustalili która to 'guma' puściła po rozpyleniu pod maską spreja i po obserwacji skąd jest przedmuchiwany doszli do feleru. Ostatnio zamiast 'rwać' te gumy,to jedna wiadoma (od chłodnicy interkulera do metalowej przejściówki notorycznie (raz na 11 mcy) mi się ześlizguje :) bo jest za krótka.... a nie mam kiedy wymienić jej na odpowiednią. Ale w tedy kiedy jestem w trasie i mi się to zdarzy ... dojeżdżam do najbliższego warsztatu i dokręcam ją. :) wiem , że to moja zaniedbanie i niechlujstwo ale nie tracę na kosztach roznieszczelnionej gumy :).....kiedyś się za to wezmę. Generalnie teraz nie panikuję kiedy depnę a zamiast mocy słyszę poświst pod maską a za sobą tumany czarnego dymu zostawiam. Pozdrawiam.
  19. Dzięki arczi84 za sugestię To brzmi bardzo sensownie i zaspokaja moją ciekawość :)
  20. Dzięki za uwagi. Po dolaniu płynu komunikat się już nie pojawił.... więc zapisuję się na wymianę tarcz i klocków. Ale ciekawi mnie jeszcze ..... dlaczego najpierw zapalała się kontrolka DSC ?
  21. HHHmmmmm JERRY chyba masz rację Takie zachowanie powtarzało mi się 3-krotnie ... ale dopiero kiedy dolałem (choć byłem pewien , że w zbiorniczku widzę normę) do tej pory (kilka godzin) nie powtarza się ta historia. Albo gdzieś mam ubytek .... albo to coś innego. Wiem na pewno, że tarcze już powinienem wymienić.... ale czy to ma jakiś na to wpływ ? (może ?) Dzięki za wszelkie insynuacje :)
  22. Dzięki K631 :) Płyn wymieniałem w listopadzie i nawet nie przypuszczałem, że mogli nie zresetować. Ale męczy mnie myśl....... dlaczego najpierw zapalało się DSC a dopiero po jakimś czasie (kilka minut) pojawiał się komunikat BC o sprawdzeniu płynu i zapalała się czerwona kontrolka o awarii hamulców ? Ale oki najpierw podjadę żeby się upewnić czy robili reset po wymianie płynu.
  23. Witam Jak w temacie ... dzisiaj jadąc z Gdańska do W-wy zapaliła się żółta kontrolka DSC a po jakimś czasie komunikat BC "Sprawdź płyn hamulcowy" oraz zapaliła się czerwona kontrolka awarii hamulców . Zatrzymałem się, wyłączyłem silnik oblazłem auto dookoła, włączyłem ponownie silnik ... i wszystko OK (nic się nie świeciło niepokojącego). Ale pod Ostródą znowu ta sama historia . Zatrzymałem się na stacji i tym razem zajrzałem do zbiorniczka , demontując filer kabinowy (?? ktoś pomyślał :mad2: ) ale niczego niepokojącego nie zauważyłem..... płyn był. Po uruchomieniu auta wszystko wróciło do normy. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co się zaczęło sypać ? Pozdrawiam
  24. Pompę wymieniałem we wrześniu 2009 r. I myślę, że to nie to. Bo dźwięki jej słyszalne są z kierunku w jaki nazywa się się tą pompę. Ale ale może jednak... dzięki za podpowiedź :)
  25. Witam Jak w temacie, dziwne odgłosy (przypominają dźwięki silnika elektrycznego) dobiegają do kabiny z przodu z lewej strony. Z zewnątrz też są słyszalne. Dźwięk się rozpoczyna po przekręceniu kluczyka na drugą pozycję. Pytanie brzmi : cóż takiego znajduje się w komorze silnika po stronie kierowcy co mogło by powodować takie dźwięki ? (dźwięki bardzo się 'zgłośniły') Zadaję to pytanie ponieważ auto jest pod opieką mojej dziewczyny, która jest bardzo tym faktem zaniepokojona... a ja będę mógł to sprawdzić dopiero 1 marca kiedy zwrócą mi prawo jazdy :). Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.