Skocz do zawartości

316i Co to za czujnik ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Od kilku dni mam 316tke i pod autem na wysokości zderzaka znalazłem wiszący luźno czujnik:

 

http://www.miras.3000.pl/dsc00700.jpg

 

Z czego on jest?

Pozdrawiam

Opublikowano
Mam to samo, pewnie masz pakiet zimowy czyli podgrzewane spryskiwacze zamki etc. a to jest niezależny czujnik temperatury sterujący tym wszystkim.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Mam to samo, pewnie masz pakiet zimowy czyli podgrzewane spryskiwacze zamki etc. a to jest niezależny czujnik temperatury sterujący tym wszystkim.

Tez mam podgrzewny zamek, lusterka znaczy to ze płyn od spryskiwaczy tez powinienem miec podgrzewany...? Jak poznac ze jest cos takiego, po jakich elementach?

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Czy bedzie ktos tak dobry odpowiedzic na moje wyzej napisane pytanie :modlitwa: Teraz kiedy sniegi i mrozy bardzo mi brakuje takiego rozwiazania :(
Opublikowano
Nie płyn jest podgrzewany tylko dysze spryskiwaczy. A poznasz to po tym że dysze są większe i oprócz węża z płynem dochodzą do nich również przewody elektryczne.
Opublikowano
Nie płyn jest podgrzewany tylko dysze spryskiwaczy. A poznasz to po tym że dysze są większe i oprócz węża z płynem dochodzą do nich również przewody elektryczne.

 

 

Popieram jak otworzysz maske to podosłoną tym wygłuszeniem maski jak masz bedą przewody elektryczne one doprowadzają prąd do podgrzania dysz spryskiwaczy pozdr

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ludzie znowu amatorstwo i laicyzm!

Żeby nie znać czujników w E36? :)

 

To jest czujnik temperatury zewnętrznej użyteczny na potrzeby grzałki spryskiwaczy zamontowanych w klapie. Czyli inaczej: rozpoznaje czy musi się włączać podgrzewanie spryskiwaczy.

 

Czujnik ten zamontowany jest tunelu chłodzenia tarcz hamulcowych, patrząc od przodu auta to z lewej strony (pasazera).

 

Czujnik ten nie występuje zawsze, idzie w parze tylko z nagrzewanymi spryskiwaczami - to logiczne :)

Opublikowano
No to strzeliłeś NOWINKĄ :)

 

 

A to dlatego że najpierw przeczytałem połowę strony i za którąś wypowiedzią zdecydowałem się to wyprostować.

Teraz dopiero patrze ze jakąś część mojego wytłumaczenia pojawiła się wczesniej... :) Oh te nerwy. A wszystko przez to że 2 dni jeździłem z rodziną szukać e36 i większość "****" to złodzieje , chamstwo i bezczelne chamy..... sam juz nie wiem co wpisać w zagwiazdkowanie - polacy czy właściciele bmw? 800km , 10x e36 i wszystkie bite, albo turbina padnięta (325tds). Jeden koleś z plecaczkiem (napewno informatyk studencik z olsztyna) ogłosił auto jako nie wymagające wkładu i piękne i wogóle..... przyjeżdzam a tam pod blokiem stoi BITA W PRZÓD w stanie agonalnym.....a koleś jeszcze do mnie z "ryjem"..... ehhhhhhhhhhhh te nerwy.

 

To taka mała dygresja :)

Opublikowano
No niestety, większość z nas to kiedyś przechodziła. A najgorsze jest to że oficjalnie nic takiemu łosiowi nie możesz zrobić i jesteś w plecy kase za podróż i nerwy. W każdym bądź razie POWODZENIA.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.