Witam. Pierwszy raz po zimie chciałem nacieszyć się otwartym szybrem, no i powstał problem. Szyberdach się uchyla bez problemu, natomiast gdy chce go otworzyć to efekt jest następujący: -przesuwa się on o około 10 mm z prawej strony (patrząc z góry), lewa nie drgnie -silniczek się wyłącza po kilku sekundach trzymania (pewni jakaś nadmiaroprądówka) - nad tą osłoną przed słońcem (chodzi o tą ruchomą klapę na podsyfitce) powstaje jakieś uwypuklenie, na tyle duże żeby ruszyć tą osłoną. Wiem że czeka mnie zabawa z tym tylko czy ktoś z was ma zdjęcie dachu z szybrem bez tapicerki na nim? No i co mogło paść? Dach się zamyka po uchyleniu bez problemowo, ale się nie otwiera