które E61 lepsze 525d czy 530d ?

[XCRacing]

Planuję zakup E61 rok 2004 lub 2005. Nie przepadam za automatami więc będzie to napewno manual.

Nie wiem tylko jaki silnik wybrać i tu proszę Was o jakieś sugestie podpowiedzi.

Szukałem na forum ale nic konkretnego nie znalazłem.

Nie chodzi o różnice w mocy, jeździłem 525d i jest dla mnie wystarczająca.

Interesują mnie różnice w spalaniu, a przede wszystkim różnice w awaryjności, kosztach obsługi itp.

z góry dzięki za wszystkie opinie dotyczące obu silników.

[2 fast 2 furious]

Nie ma sensu moim zdaniem kombinacja 530 i manual wiec jesli nie chcesz automatu to 525

[syciu]

witam, przylacze sie do pytania - awaryjnosc i spalanie w miescie - 525 kontra 530 w dieslu ale w automacie - bo o czyms takim mysle zeby kupic :-)

[tora]

nie przykładałbym dużej wagi do spalania 525d czy 530d bo są w miarę oszczędne w stosunku jakie dają osiągi.Palą koło 10-12 w mieście i tyle

Awaryjność kupisz zadbany egzemplarz ze wszystkim co się z tym wiąże czyli z ceną tez i będzie dobrze.

hej

[WojtRybnik]

Sprowadziłem sobie niecały mieśiąc temu 525d w automacie, 2005rok.

 

Osiągi jak dla mnie i na polskie realisa w zupełności wystarczające, spalanie na poziomie 8 l na trasie i 9/10 w mieście.

 

Jeśli masz chęci i znasz język obcy to warto jechać po samochód

za zachodnią granicę, dealerzy są wierzytelni, ceny brdzo atrakcyjne

no i wybór ogromny .

Jedyny problem to akcyza , mi wyszła 10 000 zł

 

 

Zycze udanego zakupu !

Pozdrawiam

[PawełH]

odpowiadam w ciemno: nie ma różnic poza oczywistymi, a kto mówi inaczej niech mi to udowodni. może uda mi się kiedys doprowadzić podobne tematy do absurdu.

[-znawca-]

Planuję zakup E61 rok 2004 lub 2005. Nie przepadam za automatami więc będzie to napewno manual.

Nie wiem tylko jaki silnik wybrać i tu proszę Was o jakieś sugestie podpowiedzi.

Szukałem na forum ale nic konkretnego nie znalazłem.

Nie chodzi o różnice w mocy, jeździłem 525d i jest dla mnie wystarczająca.

Interesują mnie różnice w spalaniu, a przede wszystkim różnice w awaryjności, kosztach obsługi itp.

z góry dzięki za wszystkie opinie dotyczące obu silników.

najlepsza jest benzynka 530i :D

[uve200]

a czy 525d, 530d i 535d to nie jest auto z tym samym silnikiem-znaczy 3l diesel, tylko o różnych mocach??

[vortex5]

a czy 525d, 530d i 535d to nie jest auto z tym samym silnikiem-znaczy 3l diesel, tylko o różnych mocach??

 

nie :)

525d - 2.5 l

530d - 3.0 l

535d - 3.0 l biturbo

[Rufio]

a czy 525d, 530d i 535d to nie jest auto z tym samym silnikiem-znaczy 3l diesel, tylko o różnych mocach??

 

nie :)

525d - 2.5 l

530d - 3.0 l

535d - 3.0 l biturbo

 

Też nie do końca tak. :wink:

Bodajże w 2006 albo 2007 zminiono silnik na 3.0 l w modelu 525d tylko ma 197KM. Natomiast na początku produkcji był silnik ulepszony silnik z E39 właśnie o pojemności 2.5 moc zaledwie 177KM

Brałbym 530d bo 525d ma minimalnie lepsze osiągi od 520d a większe spalanie i wyższa akcuza

[jdef90]

mam 525d, kupiony z 106 tyś przebiegu, teraz mam 117. w manualu. osiągi OK, ale w pewnym momencie odczułem jakby przestałciągnąć w zakresie do 1600 obr. odkryłem także że turbina mi świstała jakby ponad miarę.

 

dotychczasowe koszty eksploatacji:

 

dziś wiem, że padła mi turbina, kolektor ssący oraz jakieś tam uszczelki.

 

regeneracja turbo - 1600 PLN

kolektor - 1550 (nówka)

robocizna około 500 PLN

 

do tego >> tarcze + klocki przód + filtry przeciwpyłkowe około 2000 PLN

filtr paliwa i powietrza >> 650 PLN

 

poza tym ubezpieczenie (około 3000 PLN OC+AC)

i akcyza ( :mrgreen: )

 

no i paliwo.

 

średnio 10 litrów (w wawie dochodzi do 11, na trasie około 10,3 (ale prędkości raczej rzadko poniżej 160 km/h, często powyżej 200)

 

czasem wyskakuje błąd światła parkingowego i nivo, ale samoistnie ustępują).

 

generalnie teraz bym się zastanowił nad 530d, ale z drugiej strony droższa w zakupie, a 525d można zchipować do niemal 200 KM...

 

w sumie jestem zadowolony, bo bmka kupowana była jako samochód do taniego i szybkiego przemieszczania się. I w tej roli się sprawdza, choć narzekam na niewygodne fotele (podstawa i to do tego z materiału)

 

osiągi przy prędkosciach poniżej 140 km/h pozytywnie zaskakują, potem już jest słabiej, ale jestem nieobiektywny, bo mam za dużo doświadczeń z autami o mocy powyżej 300KM. Bardzo pozytywnie zaskakuje pewność prowadzenia.

[zebda]

Ja bym bral 530d...a czemu? Nie ma wiekszej roznicy w cenie miedzy tymi silnikami, 530d ma zwykle jednak lepsze wyposazenie. Fakt trudniej znalezc manual...

 

...ale za jeden i drugi motor placimy 13,6% akcyzy, ktora tak naprawde decyduje o tym ile placimy za auto - bo potem koszty serwisow sa podobne, auta pala po 0,5-1l paliwa na 100 km wiecej. A jak pocisniesz zabardzo 525 to spali tyle samo co mniej cisniete 530d (chociaz 197 czy tam troche mniej tych koni az tak specjalnie cisnac nie trzeba bo i tak to juz jedzie az milo)...

 

...generalnie ja mialem teorie albo 520d gdzie oszczedzamy na akcyzie tyle pieniedzy ze jestesmy wstanie zapomniec o 80KM, albo 530d - koszt podobny a jak szalec to szalec - 535d to jednak zupelnie inna pukla cenowa.

[mp3]

Jeździłem 525d i po kilku kilometrach już wiedziałem - za słaby, oj za słaaaaby - więc wyszukałem sobie 530d.

Osiągi są zadowalające, jedynie przez palce patrzę na informacje o niskim spalaniu, które często podają koledzy na forum.

 

Jeżdżę tym modelem dopiero 2 miesiące i jestem bardzo zadowolony (polecam fotele w werji komfortowej, są nieziemsko wygodne), ale z tej perspektywy trochę żałuję wyboru silnika diesla. Kultura pracy i dźwięk są naprawdę dobre, ale jeśli szukasz auta, z którego posiadania chcesz się cieszyć jak dziecko z nowej zabawki każdego dnia - pomyśl o wersji 333kM w benzynie.

 

Za kilka lat UE wprowadzi nam restrykcje dotyczące prędkości, emisji spalin, podatki od dużych pojemności, pojedziesz 70km/h na drodze z ograniczeniem do 50 a mandat wraz z punktami same przyjdą do domu dzięki sieci GPS...

... gdyby nie fakt, że moim 530d jeździ żona, nie wahałbym się nad dużą benzyną z nadmiarem mocy.

 

Tak czy inaczej, samochód warty uwagi, ale 525d nie ma elastyczności (fabrycznie oczywiście).

 

Wyboru Ci nie ułatwiłem, wiem, ale pochwal się jak już kupisz!

[tomek27]

Nie ma sensu moim zdaniem kombinacja 530 i manual wiec jesli nie chcesz automatu to 525

 

To jest Twoje zdanie. Ja osobiście mam 530d i manual i jestem bardzo zadowolony. Ale może to dlatego, że wolę skrzynie manualne od automatycznych, choć przyznam, że automat w bmw jest bardzo dobry. Automat czy manual - kwestia gusty i tyle. Ale wiem jedno: ani jedno ani drugie nie zawiedzie.

[Oleg_BMW]

Nie ma sensu moim zdaniem kombinacja 530 i manual wiec jesli nie chcesz automatu to 525

 

To jest Twoje zdanie. Ja osobiście mam 530d i manual i jestem bardzo zadowolony. Ale może to dlatego, że wolę skrzynie manualne od automatycznych, choć przyznam, że automat w bmw jest bardzo dobry. Automat czy manual - kwestia gusty i tyle. Ale wiem jedno: ani jedno ani drugie nie zawiedzie.

Zdecydowana większość ludzi wybierających 530d bierze automat. Wg mnie ta skrzynia o wiele lepiej pasuje do charakertu tego auta i tego silnika w szczególnośći. Też byłem wrogiem asb, ale po zrobieniu kilku tysięcy kilometrów autem z taką właśnie skrzynią, wiem, że nie zamieniłbym jej na manula już nigdy. Najlepiej jak pojeździsz taką i taką(byle nie przez 10 minut, tylko jakieś dłuższe przejażdzżki), i wtedy sam zobaczysz co Ci bardziej odpowiada.

[2 fast 2 furious]

Nie ma sensu moim zdaniem kombinacja 530 i manual wiec jesli nie chcesz automatu to 525

 

To jest Twoje zdanie. Ja osobiście mam 530d i manual i jestem bardzo zadowolony. Ale może to dlatego, że wolę skrzynie manualne od automatycznych, choć przyznam, że automat w bmw jest bardzo dobry. Automat czy manual - kwestia gusty i tyle. Ale wiem jedno: ani jedno ani drugie nie zawiedzie.

 

Przy manualnej skrzyni i 500Nm nawet kombi moze szarpac przy gwaltownej redukcji biegow. Wlasznie szarpac a nie wciskac w fotel. Rozmawialem przed zakupem z wieloma ludzmi i doradzali automata do 530. tym bardziej ze Steptronic daje ci czesc mozliwosci skrzyni manualnej w trasie.

[jdef90]

ja dużo jeździłęm automatem, więc teraz dla odmiany musiał być manual. szarpanie da siębardzo łatwo wyeliminować :)

 

no może dla jednych łatwiej, dla drugich trudniej ;)

 

w automacie nigdy nie uda ci się tak balansować autem i tak precyzyjnie go prowadzić, bo po prostu nie masz możliwości dozować mocy przy pomocy 3 pedału :)

 

natomiast podstawowym minusem manuala w mocnym dieslu na codzieńto krótka jedynka... i mielenie tą wajchą3 raz żeby przejechać 20 metrów w korku...

[XCRacing]

Dzięki za wszystkie podpowiedzi, te mniej na temat i bardziej na temat.

Nie kupię automata bo ich poprostu nie lubie, uwielbiam za to manualne skrzynie, a mieszanie biegami - przy robieniu tego z głową, naprawdę może dać wiele frajdy z jazdy.

Do tej pory zawsze miałem silniki benzynowe i uważam, że są najfajniejsze, ale nie stać mnie by jeździć mocną benzyną więc na razie napewno kupię diesla.

Rozumiem, że spalanie w 525d i 530d jest podobne więc rzeczywiście pewnie skłaniałbym się do 530, jest tylko jedno pytanie o koszty eksploatacji i napraw. Chodzi o jakieś ewentualne wymiany elementów silnika, ewentualne wymiany rozrządu ( wiem że jest łańcuch, ale coś słyszałem że napinacze trzeba wymieniać).

[tora]

manual z dieslem to mało komfortowe połączenie,żebyś potem nie żałował.A jak jeździsz dużo po mieście to tylko automat z dieslem

hej

[guteg]

Ja również byłem ogromnym przeciwnikiem automatów - twierdziłem, że to skrzynie dla leniwych. Do końca nie byłem pewien czy dobrze zrobiłem aż do czasu wyjazdu od dealera i drogi powrotnej... przesuwasz dźwignię w lewo przy pozycji D na DS i dzieje się magia :) Teraz nie potrafię sobie wyobrazić, żebym miał auto z manualem.

Znajomy ma 530d z manualem i nie jest zadowolony - przy tej ilości niutków automat jest naprawdę potrzebny do komfortowej jazdy. Kolejnym plusem automatu jest to, że istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że zniszczysz silnik. Auto jest bardzo dynamiczne, a więc zapewne w manualu korci ludzi do zbyt wysokiego kręcenia - co jest zbędne. Kolejna sprawa do odsprzedaż auta - wydaje mi się, że auto tej klasy i z tym silnikiem o wiele łatwiej będzie Ci sprzedać, jeżeli będzie miało skrzynię automatyczną.

Zastanów się nad tym. Pozdrawiam

[krzysiek 525tds]

Właśnie kupiłem 525dA - automat E61. Jak lubisz normalną jazdę i 1 sek. różnicy do setki nie jst dla Ciebie aż tak ważna to polecam 525d.

 

530d jest jednak droższa - a to jest cena. Jak Cię stać to czemu nie 530d.

 

Nie w automacie - tez kiedyś tak myślałem - teraz szukam tylko z asb.

 

Jeżeli masz kasę i każda sekunda różnicy do 100 jest ważna to polecam 535d - miałem okazję jechac 635d - silnik ten sam i przyspieszenie prawie idealne - silnik jest powalający - cena zakupu 535d też.

 

Jednym słowem - mi w zupełności wystarcza 525dA.

 

Krzysiek.

Edytowane 8 Września 2008 przez krzysiek 525tds

[guteg]

Właśnie kupiłem 525dA - automat E61. Jak lubisz normalną jazdę i 1 sek. różnicy do setki nie jst dla Ciebie aż tak ważna to polecam 525d.

 

Krzysiek.

 

a ile katalogowo 525dA ma do 100 ?

[Oleg_BMW]

Niestety czytając wypowiedzi niektórych widać, że są oporni na wiedzę i doświadczenie innych, albo poprosu wyznają zasadę: "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz". Myślę, że jak ktoś się zna lepeij to nie warto go przekonywać bo to strata czasu.

Pozdrawiam

[XCRacing]

Niestety czytając wypowiedzi niektórych widać, że są oporni na wiedzę i doświadczenie innych, albo poprosu wyznają zasadę: "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz". Myślę, że jak ktoś się zna lepeij to nie warto go przekonywać bo to strata czasu.

 

Ciekaw jestem czy chodzi tu o moje przekonanie co do manuala a odrzucanie automatu. Wskazywałoby na to, że jak ktoś się zna najlepiej to jeździ tylko automatem bo jest to jedynie mądre, jedynie słuszne i jedynie praktyczne rozwiązanie. Jeździłem wieloma automatami, dziadowskimi i fantastycznymi. Nikomu bym nie odradzał.

Ale jedyną rzeczą która mogłaby obiektywnie dyskwalifikować manualną skrzynię w 530d to awaryjność manuala, kiepska precyzja, problemy ze sprzęgłem itd.

Reszta to poprostu rzecz gustu i irytownie sie z powodu, że nie docierają do mnie namowy na automatyczną skrzynie jest niepoważne.

Pewnie jeszcze kiedyś zmienię zdanie, ale nrazie... chętnie się przewrócę :D

Dzięki za wszystkie spostrzeżenia i pozdrawiam

[Oleg_BMW]

 

Wskazywałoby na to, że jak ktoś się zna najlepiej to jeździ tylko automatem bo jest to jedynie mądre, jedynie słuszne i jedynie praktyczne rozwiązanie.

Pewnie jeszcze kiedyś zmienię zdanie, ale nrazie... chętnie się przewrócę :D

Dzięki za wszystkie spostrzeżenia i pozdrawiam

Co do pierwszego to: TAK

Co do drugiego to: miłego przwracania się;)

Pozdrawiam