Skocz do zawartości

Tds na trasie


Kepkeo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Planuje w najbliższym czasie wybra sie w długo trase ok 800km w jedną strone i teraz mam pytanie... jak 2,5 TDS znosi takie trasy bo słyszałem, że te silniki nie nadają się w długie trasy, że nie lubią długiego obciązenia bo lubią sie przegrzewac. Czy silnik jak sie pogoni 160km/h to wytrzyma bez zadnej szkody. Rozmawialem raz z gościem co mial 2 x TDS i mowil ze oba w trasie mu padly!!! Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie z tym nie zgodze.miesiac temu przejechalem tdsem w 2 dni 1800km (trasa krakow-GB) i na autostradzie praktycznie caly czas mialem ponad 140km/h i zupelnie nic sie nie dzialo.teraz sobie smigam po GB i oprocz awarii gumowego lacznika wal-skrzynia nic sie nie dzieje. za miesiac znow mnie czeka trasa tym razem w druga strone.ogolnie mowiac moje wskazowki - nie katowac (nie przekraczalem raczej 160km/h chyba ze chwilowo), postoje sobie robilem co jakies 2 godzinki doslownie na 5 minut (jestem palacy ale nie w aucie :)), poza tym sprawdzone paliwko i w droge.z kwestia "tds nie lubi dlugich tras" sie nie zgodze - to auto jest wrecz dla nich stworzone.moje e34 jest wygodne, oszczedne na trasie i daje duza przyjemnosc z jazdy.1800km nie wywarlo na mnie wiekszego wrazenia,pomijajac "normalne" zuzycie organizmu nie byla to katorga a mila przejazdzka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie zgodzę się z opinią, że E39 w 2.5 TDS-ie nie lubi tras... Przynajmniej moje wręcz przeciwnie. Kwestia utrzymania samochodu. Im więcej dbasz tym dalej zajedziesz... Swoim zrobiłem już nie jedną dłuuugą trasę i ani razu mnie nie zawiódł. I nie pamiętam też, aby kiedykolwiek wskazówka od temperatury choc na moment przekroczyła połowę, a naprawdę szybko jeżdżę. Dbam o auto, wiem co może mu dolegac, dlatego jestem spokojny o jego stan i absolutnie nie boję się wybierac nim na dłuższe trasy...

 

Pozdrawiam i życzę bezawaryjności! :wink:

///Mpower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel jest stworzony do dlugich tras .Te silniki w kazdym jednym samochodzie najlepiej sie czuja w trasie.Dla tego "tiry,"autobusy daleko bierzne ich motory wytrzymuja miliony km.Gdzies czytalem ,ze kazde zapalanie diesla ,to tak jak by przejechal 70km.

Wal smialo ,powodzenia

Ile pali?Dwie radialki tygodniowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem diesla Isuzu 14 lat i nigdy nie miałem żadnej obawy przed długimi trasami. Te BMW to muszą być strasznie kiepskie!

 

Nie chodzi o to czy słabe czy nie. Ktoś ma uzywane auto w tym przypadku Kepkeo i ma obawy przed trasą. Wystarczy pompę wody zmienić na nową, plyn sprawdzić stan wisco ewentualnie wymienić i czego się bać jak już nawali to wtedy można mieć naprawdę pecha

(OO)=== OO===(OO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Planuje w najbliższym czasie wybra sie w długo trase ok 800km w jedną strone i teraz mam pytanie... jak 2,5 TDS znosi takie trasy bo słyszałem, że te silniki nie nadają się w długie trasy, że nie lubią długiego obciązenia bo lubią sie przegrzewac. Czy silnik jak sie pogoni 160km/h to wytrzyma bez zadnej szkody. Rozmawialem raz z gościem co mial 2 x TDS i mowil ze oba w trasie mu padly!!! Co wy na to?

 

jak bedziesz gonić ciągle z prędkością zbliżoną do maksymalnej to bedziesz gfadać tak jak ten gość.

jeżdżę TDSem 2 lata ponad i jedyna awaria która uniemożliwiłaby mi jazdę to padnięte sprzęgło.

poza tym wszystko ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj stryjek ma opla monterey z silnikiem isuzu 3.0td poraszka.Dbal jak tylko mogl ,nie stety pekl kanalik w glowicy .Spada cisnienie wtrysku ropy,i przedostaje sie do cieczy chlodzacej.

Jesli chodzi o TD,to prawie to samo co TDS ,same mile wspomnienia.A najpiekniejsze to jego brzmienie i niezawodnosc w trasie!Pozdrawiam.

Ile pali?Dwie radialki tygodniowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Dwa lata temu byłem TDSem E39 w Chorwacji oraz Bośni-Hercegowinie temperatury przekraczały 40 st. w cieniu i jakoś nie padł a powiem więcej spisał się świetnie choć lekko to nie miał.Teraz byłem ponownie ale już 530d i też wytrzymał 6000 tys. km..... :norty: :norty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wracałem po zakupie z Hannoweru ( do domu na podlasie około 1100km) to nie szkodowałem swojego TDS. Leciałem sobie 140-160 a czasem lepiej. Zero problemów. Było dość ciepło (wrzesień około 25 stopni). Obecnie śmigam raczej w trybie miejskim. Mam dość twardą nogę i gniotę TDS-ce. Zero problemów. W sumie mam automata to i tak go za daleko nie wkręce. Podstawa to sprawny układ chłodzenia silnika i wskazówka z pionu nie wychyli sie dalej nawet przy 40 stopniach upału. W trasie silniczek sobie mruczy i w zasadzie odpoczywa. Zdecydowanie gorzej ma w miejskim trybie jazdy. Ciągłe chamowanie i przyspieszanie co wiąże się ze zmianami przeciążeń dla silnika. Spoko możesz śmigać i nic sie nie martwić. TDS jest bardzo odpornym silnikiem jak oczywiście jest zadbany. Ale to chyba jak każdy. Osobiście zauważam że na 3.0D zaczyna sie też coraz więcej mówić i to nie koniecznie dobrych info. Uważam że dlatego że silniki mają coraz większe przebiegi co powoduje coraz większą awaryjność. W takim razie nie rozumiem narzekania na TDS w końcu to starsza konstrukcja niź 3.0d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem już swoim TDS'em ponad 30tyś km i narazie jedyna awarią jaką mialem przy silniku była wymiana łożysk i regulatora od alternatora - a tak wszystko jest ok. Olej na bieżąco wymieniany a na paliwie też nie oszczędzam, skrzynie mam automat więc silnik nie dostaję jakiś specjalnie dużych obciążeń. nie sprawdzalem go jeszcze na dlugiej trasie ale skoro wiekszośi opinii jest pozytywnych to mam nadzieje, że zadnych problemów nie bedzie. :8) niedługo się okaże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wróciłem z wakacji w chorwacji zrobiłem jednym gryzem 1640km (cała trasa tam i z powrotem ok 4000 km) średnia prędkośc z całej trasy 99km/h - samochód spisał się bardzo dobrze cały czas but- max prędkośc odnotowana przez gps(na liczniku było ciut ponad 200) 193 km/h a średnio w niemczech powyzej 150.

miałem tylko jedne małe zastrzeżenie w alpach zrobił się odczuwalnie słabszy - takie odczucia miałem w moim poprzednim tdsie- równiez wysoka temperatura 32,5oC i duża wysokość n.p.m. chyba nie poprawiają osiągów tds'ów.

po dojechaniu na miejsce - po noclegu rano jak samochód odpoczął ,moc powróciła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja w minioną dobę zrobiłem 1900 km swoim autem. W jedną stronę z pustą lawetą (ale ciężka cholera bo aż 650kg, nawet nie zauważyłem że taki gówno mi dali w wypożyczalni) a spowrotem z 1400kg Vectrą na lawecie (czyli ponad 2 tony na haku). Prędkości, w Polsce 70-90 km/h, na autostradach koło 100 km/h.

 

Cała trasa bez problemów chociaż w powrotnej drodze był taki skwar, że aż mi szkoda było tak męczonego auta, no ale nie ma lekko w życiu beemek. :wink:

 

Spalanie z pustą lawetą około 9 litrów (bez klimy bo w nocy), z obciążoną koło 11 (na klimie). Mam automatyczną skrzynię. Generalnie komfort jazdy super jak to w E39, po 27 godzinach za kierownicą prawie non stop, plecy nie bolą i poza zmęczeniem związanym z brakiem snu, to rewelacja. Nic się nie rozsypało mimo że auto już 11 letnie. I oby tak dalej.

 

Przy okazji zauważyłem dzięki GPS, że mam 2% zakłamanie na wskazaniu przebiegu km (zawyża) i 8% zakłamanie w spalaniu (zaniża). Do tego jeszcze jedno. Najpierw myślałem, że mi prędkościomierz, tradycyjnie jak to ma często miejsce, zawyża o te 6-8% ale u mnie jest tak jakby wskazówka była o te 7-8 km/h przesunięta bo tak samo zawyża przy 50 km/h jak i przy 100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wróciłem z wakacji w chorwacji zrobiłem jednym gryzem 1640km (cała trasa tam i z powrotem ok 4000 km) średnia prędkośc z całej trasy 99km/h - samochód spisał się bardzo dobrze cały czas but- max prędkośc odnotowana przez gps(na liczniku było ciut ponad 200) 193 km/h a średnio w niemczech powyzej 150.

miałem tylko jedne małe zastrzeżenie w alpach zrobił się odczuwalnie słabszy - takie odczucia miałem w moim poprzednim tdsie- równiez wysoka temperatura 32,5oC i duża wysokość n.p.m. chyba nie poprawiają osiągów tds'ów.

po dojechaniu na miejsce - po noclegu rano jak samochód odpoczął ,moc powróciła...

 

Tutaj nie ma nic do rzeczy odpoczecie.....

Moc traci poniewaz jak piszesz gory + wysoka temp. Intercooler sie nie wyrabial z chlodzeniem powietrza zasysanego w turbinke i dlatego osiagi spadaja. Rano silnik chlodny, ogolnie chlodniej - znowu mial ciag ;D

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jeszcze dużo doswiadczeń z tym silnikiem ( tzn. TDS ), ale moją furą zrobilem w sumie ok. 6,5 tys. km bez problemow. Ostatnie 780 z domu do Łeby i z powrotem, było dośc gorąco.Nic sie nie przegrzało, nawet w korkach po łebie.

Nie wiem skąd te uwagi dotyczące eksploatacji , ale jak sądzę :" jak się dba , tak się ma ". Zresztą ta zasada odnosi się chyba do wszystkiego co jeździ. No może znalazłoby się kilka wyjątków :twisted2:

Któryś z kolegów napisał na tym forum że najgorszym defektem w BMW jest jego poporzedni właściciel ( lub jakoś podobnie ) . I nic tu chyba nie trzeba dodawac.

Pozdrawiam.

PS. 160 km/h na trasie to raczej nic szczególnego :dance: dla tego silnika, chyba że pompa wody, termostat , chlodnica i plyn (

wszystkie razem lub każde osobno ) zostaly w garażu :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wróciłem z wakacji w chorwacji zrobiłem jednym gryzem 1640km (cała trasa tam i z powrotem ok 4000 km) średnia prędkośc z całej trasy 99km/h - samochód spisał się bardzo dobrze cały czas but- max prędkośc odnotowana przez gps(na liczniku było ciut ponad 200) 193 km/h a średnio w niemczech powyzej 150.

miałem tylko jedne małe zastrzeżenie w alpach zrobił się odczuwalnie słabszy - takie odczucia miałem w moim poprzednim tdsie- równiez wysoka temperatura 32,5oC i duża wysokość n.p.m. chyba nie poprawiają osiągów tds'ów.

po dojechaniu na miejsce - po noclegu rano jak samochód odpoczął ,moc powróciła...

 

Tutaj nie ma nic do rzeczy odpoczecie.....

Moc traci poniewaz jak piszesz gory + wysoka temp. Intercooler sie nie wyrabial z chlodzeniem powietrza zasysanego w turbinke i dlatego osiagi spadaja. Rano silnik chlodny, ogolnie chlodniej - znowu mial ciag ;D

 

Nie wiem czy nie jest to kwestia tego że na wyższych partiach powietrze jest rzadsze. Mniejszy dopływ tlenu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wróciłem z wakacji w chorwacji zrobiłem jednym gryzem 1640km (cała trasa tam i z powrotem ok 4000 km) średnia prędkośc z całej trasy 99km/h - samochód spisał się bardzo dobrze cały czas but- max prędkośc odnotowana przez gps(na liczniku było ciut ponad 200) 193 km/h a średnio w niemczech powyzej 150.

miałem tylko jedne małe zastrzeżenie w alpach zrobił się odczuwalnie słabszy - takie odczucia miałem w moim poprzednim tdsie- równiez wysoka temperatura 32,5oC i duża wysokość n.p.m. chyba nie poprawiają osiągów tds'ów.

po dojechaniu na miejsce - po noclegu rano jak samochód odpoczął ,moc powróciła...

 

Tutaj nie ma nic do rzeczy odpoczecie.....

Moc traci poniewaz jak piszesz gory + wysoka temp. Intercooler sie nie wyrabial z chlodzeniem powietrza zasysanego w turbinke i dlatego osiagi spadaja. Rano silnik chlodny, ogolnie chlodniej - znowu mial ciag ;D

 

Nie wiem czy nie jest to kwestia tego że na wyższych partiach powietrze jest rzadsze. Mniejszy dopływ tlenu?

 

Miałem to samo jak byłem w Alpach + było goraco .Wystarczylo wjechac w tunel lub jak spadla troche temperatura to sie troche kucy budzilo do zycia.Inne powietrze + malo wydolny IC robi swoje .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swojego tdsa mam od ponad roku zrobiłem nim ponad 25tys.km i jak narazie wymieniłem pompe wody i wąż od turbo no i oczywiście olej i jak narazie śmiga aż miło nie boje się nim syskoczyć w dalszą trase a że prawadze małą działalność to auto zawsze musi być gotowe do jazdy i tylko jak mi sie szykował wyjazd taki koło 1000km to sprawdzałem tylko olej a jak słysze wypowiedzi że boją się jechać swoim autem w trase 200km to jest to dla mnie śmiech a znam takie przypadki i na dodatek co niektórzy chwalą sie ze ich jakiś tam golf sdi pali 4.5 litra albo peugeot 14.hdi pali 5.5

a ja im na to ze nie poto kupowałem auto z dużym silnikim i mocą zeby jeżdzic jak emeryt i bać się wyprzedać rowerzyste nie wspomne o tirach a spalanie nie jest aż takie kosmicze ostatnio robiłem pomiar pod dystrybutorem i wyszło równo 6 litrów przy pełnym załadunku a komfort przyspieszenie kultura pracy silnika o niebo lepsza niż jakiś tam sdi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.