CZy ktoś coś słyszał na temat zwrotu akcyzy?

[majer]

A czy nie ma takiego prawa jak w przypadku reklamacji w handlu, że jeżeli nie dostane odpowiedzi np. do 2 tygodni, to roszczenia muszą zostać uznane?

 

To by było zbyt piękne

[bmw69]

Uważam, że trzeba powalczyć o zwrot akcyzy! Sprawa jest naprawdę do wygrania, chociaż na pewno droga będzie długa i wyboista. Dwa wyroki w Polsce już potwierdzją, że uzasadnienia urzędów i izb celnych są niezasadne. Jeżeli odpuścimy sobie, bo tak wygodniej albo po prostu nam się nie chce walczyć, to urzędasy tylko będą zacierać ręce i liczyć nasze bezprawnie zagarnięte pieniądze. Dlatego namawiam gorąco, składajmy wnioski, odwołujmy się i walczmy o naszą kasę. W kupie siła i wierzę, że im więcej osób zacznie się odwoływać tym szybciej odzyskamy nasze pieniądze i pokażemy, że nie tylko my-obywatele ale przede wszystkim Państwo musi szanować prawo.

Nawiasem mówiąc zamierzam skierować również pismo w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich. Może też się w to włączy?

[piotrekbmw]

Tydzień temu mój kolega który w maju 2004 roku sprowadził samochód dostał pismo w sprawie OC. Kiedy wtedy zarejestrował samochód babka w urzędzie powiedziała mu że auto musi mieć ciągłość ubezpieczenia OC. Miał jeszcze ważne ubezpieczenie z niemiec więc ona powiedziała że jak mu się skończy ubezpieczenie z niemiec musi wykupić w tym samym dniu ubezpieczenie w Polsce. Tak Zrobił i teraz dostał pismo że ma zapłacić 1200 zł kary za to że samochód nie był ubezpieczony na terenie polski od dnia w którym został tu zarejestrowany. Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim i czy jest jakaś możliwość odwołania. Ta kara jest za pięć dni w których auto nie było ubezpieczone w polsce.

Proszę o jakieś rady bo to jednak nie mała kwota.

Za odpowiedzi z góry dziękuje.

[bedok]

Ubezpieczenie niemieckie ważne jest na niemieckich tablicach !!!

Skoro kolega przerejestrował auto na polskie tablice to miał w tym dniu obowiązek ubezpieczyć auto w kraju :!:

 

Jeżeli go złapali - będzie musiał płacić... :cry:

[nokerman]

Brawa dla sędziny!

Lubelski sąd unieważnił akcyzę

 

 

 

25 maja 2005 roku przejdzie do historii. W tym dniu sędzina Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, Irena Szarewicz-Iwaniuk, uznała samochodową akcyzę za nielegalną i tym samym wypowiedziała rządowi wojnę. Przypadek to wyjątkowy, bo do tej pory sądy polskie były władzy raczej posłuszne, szczególnie gdy chodziło o stan budżetu.

Sprawę do sądu wniósł pewien mieszkaniec Lublina, który w ubiegłym roku sprowadził z Belgii 10-letniego Citroena. Tak jak wszyscy zapłacił akcyzę (wyjątkowo uczciwą, bo aż 4600 zł), ale zaraz potem odwołał się do urzędu celnego, a potem izby celnej. W jednym i drugim przypadku otrzymał odpowiedzi negatywne. Wtedy zwrócił się o sprawiedliwość do sądu. Sędzina Irena Szarewicz-Iwaniuk uznała, że po naszym wejściu do Unii, zgodnie z zapisami w Traktacie Akcesyjnym, prawo unijne jest wyższej rangi niż prawo krajowe. Dalej wystarczyło już tylko przytoczenie unijnego zapisu zakazującego gorszego traktowania towarów pochodzących z importu. Ostatecznie zapadł wyrok, w którym sąd nakazał zwrócenie powodowi nienależnie pobranej akcyzy.

Ministerstwo Finansów, w osobie zawsze przekonano o swej nieomylności wicemistra Jarosława Nenemana, już zapowiedziało, że zwróci się do Najwyższego Sądu Administracyjnego z wnioskiem o kasację lubelskiego wyroku.

A więc, zapowiada się ciekawa próba sił. Ciekawe czy sędziowie NSA okażą się równie odważni i samodzielni jak ich lubelska koleżanka? Jeśli tak się stanie to któryś minister na pewno straci stołek, a budżet państwa będzie musiał przygotować się do zwrotu nielegalnie pobranej akcyzy o łącznej wartości 1,2 mld zł. Z owymi zwrotami mogą być jednak kłopoty. W polskim prawie nie obowiązuje zasada precedensu i w tej samej sprawie każdy obywatel musi sam składać wniosek do sądu. Wątpliwe jednak, aby rząd chciał przegrać kilkaset tysięcy procesów. Wcześniej będzie musiał postanowić jak ten problem rozwiązać bez pomocy sędziów i adwokatów.

Z.G.

[no1wojtek]

co do akcyzy to koledzy nie wiem czy sobie zdajecie sprawe ze wnoszac wnisek o zwrot akcyzy jestescie tez obciazani kosztami ktore pewnie w 70%przypadkow beda wyzsze niz akcyzy ktore zaplaciliscie :duh: a poza tym to ja na miejscu niektorych to bym nie ryzykowal bo jak ktos sie przyjzy autu i jego wartosci wpisanej na fakturze to moze byc nieweseolo bo sie czepia klamania w dokumentach urzedowych.takze zanim niektorzy wysla te wnioski to moze niech sie zastanowia czy warta jest skora wyprawki....?

[Marcin978]

ale jakiego klamania?

 

umowa lub faktura kupna to rzecz swieta

 

zadnego klamania nie ma

 

chyba ze ktos sobie zrobil lewa druga umowe

[no1wojtek]

chodzi o takie klamanie ze rzeczoznawca bez problemu oceni wartosc twojego samochodu

[Lego]

co do akcyzy to koledzy nie wiem czy sobie zdajecie sprawe ze wnoszac wnisek o zwrot akcyzy jestescie tez obciazani kosztami ktore pewnie w 70%przypadkow beda wyzsze niz akcyzy ktore zaplaciliscie :duh: a poza tym to ja na miejscu niektorych to bym nie ryzykowal bo jak ktos sie przyjzy autu i jego wartosci wpisanej na fakturze to moze byc nieweseolo bo sie czepia klamania w dokumentach urzedowych.takze zanim niektorzy wysla te wnioski to moze niech sie zastanowia czy warta jest skora wyprawki....?

 

Ja raczej nie bede sie ubiegał o zwrot akcyzy,za duzy bałagan miałem w papierach i jeszce coś wyjdzie. :roll: ale jesli ktoś ma czyste sumienie to powinien wysłać wniosek

[daniel__]

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=627526

 

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=628726

już się zrzucam :mad2: idioci !!!

[kiokio]

chodzi o takie klamanie ze rzeczoznawca bez problemu oceni wartosc twojego samochodu

po pierwsze każdy ma prawo sprzedać samochód za tyle za ile uważa i żaden przepis nie może nam tego ograniczać (dlatego akcyza od wartości jest beznadziejnym pomysłem,z punktu widzenia rządu akcyza od pojemności jest lepszym rozwiązaniem)

po drugie przecież mogłem go wyremontować bo za te 100 EURO mogłem kupić np. bez silnika, skrzyni biegów, tapicerki itp. a dopiero na pierwszy przegląd wszystko zamontowałem - przecież niczego Ci nie udowodnią

[no1wojtek]

do kiokio:ale przeciez ja ci nie zabraniam skaldac wszelkiego radzodzaju pozwow itp tylko dlaczego nie zrbiles tego do tej pory?bo debatowac i rozmyslac i sie wyklucac to mozna zawsze tylko czasem z praktyka cos jest nie tak..

[katar14]

Ja z innej beczki trochę.

Z tego co słyszałem po zniesieniu akcyzy i zastąpieniu ją opłatą od pojemności i rocznika (tzw euro) - słyszłałem coś takiego że jeżeli takie opłaty wejdą tylko od samochodów sprowadzanych np. na niemieckich czy włoskich blachach a kupionych w kraju na polskich blacha już nie to też to będzie nie legalne w świetle prawa i będzie można prawnie się odwołać o zwrot tej opłaty.

Jeżeli wprowadzą też taką opłatę tak samo od samochodów kupionych w Polsce (na polskich blachach) to nietety takiego zwrotu nie bedzie możliwości uzyskać.

[atonre]

Właśnie chodzi o to, iż nowa opłata zastąpi dotychczasowy podatek akcyzowy, który był nakładany również na samochody nowe kupione w Polsce. Także podatek od pojemności będzie płacił każdy kto po raz pierwszy rejestruje samochód w Polsce, nieważne skąd ten pojazd pochodzi (salon czy zagramanica :cry: ).

[katar14]

Właśnie chodzi o to, iż nowa opłata zastąpi dotychczasowy podatek akcyzowy, który był nakładany również na samochody nowe kupione w Polsce. Także podatek od pojemności będzie płacił każdy kto po raz pierwszy rejestruje samochód w Polsce, nieważne skąd ten pojazd pochodzi (salon czy zagramanica :cry: ).

No własnie piszeż ze jeżeli po raz pierwszy rejestruje samochód w Polsce a co z samochodami zarejestrowanymi juz w Polsce? - czyli poprostu autko zmienia włąsciciela- bo ja słyszałem ze jezeli od takich nie wprowadzą opłat a jedynie od takich co po raz pierwszy są rejestrowane w kraju to tez to bedzie nie legalne z prawem i bedzie mozna sie odwoływać o zwrot tych opłat tak jak teraz o zwrot akcyzy.

[atonre]

Z tego co wiem w polskim prawie obowiązuje zakaz podwójnego opodatkowania tym samym podatkiem tej samej rzeczy (wszyscy wiemy, że nakłada się wiele różnych podatków na jeden przedmiot opodatkowania np. benzyna ale to inna sprawa - towar nie pochodzi z unii). Nie sądzę aby nawet tacy niedouczeni ludzie jakich mamy w rządzie pozwolili sobie na coś takiego. A co do możliwości odwołań to nie sądzę. Każde państwo ma możliwość nakładania pewnego rodzaju podatków choćby ze względu ochrony środowiska i wystarczy, że bardzo małym (symbolicznym) podatkiem zostaną obłożone samochody o bardzo małej emisji spalin i już będzie wytłumaczenie, że Polska nie chce zanieczyszczać środowiska. Nie będzie możliwości niczego zrobić. Z resztą i tak niczego nie zrobimy a wszystkiego dowiemy się jak już wprowadzą ten podatek :mad2:

[Reaven]

To was pociesze chlopaki :mrgreen: W dzisiejszej Rzeczpospolitej w dodatku Prawo co dnia (ten zolty) na drugiej stronie pisza o akcyzie. Jest juz pierwszy wyrok :!: Lubelski sad orzekl, ze import samochodu (w tym przypadku z Belgii ale chodzi o cala UE) nie powinien byc obciazony akcyza :clap: 25 maja wydano wyrok uchylajacy decyzje odmowna UC o zwrocie akcyzy :mrgreen: Jak bedzie pisemne uzasadnienie WSA to UC bedzie sie glowil nad kasacja ale szanse marne :naughty: Chlopaki maja juz pelne portki bo czeka ich teraz lawina takich pism a sprawy w sadzie moga byc wygrane :mrgreen:

[lechu]

Tak apropos małej akcyzy - poszukuję pilnie wzoru umowy kupna sprzedaży po francusku :idea:

[Gol]

w telewizji byla kiedys troche naglosniona sprawa zwrotu akcyzy ... chlopaczek zlozyl sprawe do sadu i po kilku miesiacach sprawe wygral ( jego adwokatem byl brat prawnik ) ... i akcyze mu zwrocili.

[Majowy]

Mam takie pytanie. Czy dostał ktoś w końcu zwrot akcyzy? Ja walcze z tymi złodziejami już ładnych pare tygodni, a oni mi tylko jakieś bzdurne pisma przysyłają. Ostatnie było tak usianę paragrafami, że właściwie prawie nic z niego nie zrozumiałem. W dodatku po każdym takim piśmie mam tylko 7 dni na odwołanie się. Trochę już mnie zniechęcili tymi swoimi durnowatymi korespondencjami. Tak więc, jesteś ciekawy czy to ma wogóle sens. Czy komuś się udało wygrać z tymi idiotami?