sprzęgło - wysprzęglik

[pittt]

Pewnego pięknego dnia odpalam auto i jak zwykle próbuję wyjechać z garażu a tu zonk! Biegi nie wchodzą :mad2: Pilny wyjazd a tu lipa!! Podpompowałem więc parę razy pedałem sprzęgła, wyłączyłem silnik, zapiąłem jedynkę, odpaliłem na wciśniętym sprzęgle i niby załapał... Do dziś, bo dziś było znowu to samo.

Czy to objawy padającego wysprzęglika? dodam, że pod autem brak śladów DOT4, siłowniczek na pedale sprzęgła też suchy. Jak się dostać do wysprzęglika, może jest tylko zapowietrzony?

[fiona]

a pod pedalami sucho ?? jezeli wszedzie sucho to pora wymienic dot4, a w kwesti odpowietrzenia - odkrec odpowietrznik, nalej do pelna, poczekaj, zakrec, uzupelnij i po ptokach.

[Danek24]

Od spodu przy siłowniku masz odpowietrznik. Spróbuj odpowietrzyc sprzęgło. Spotkałem sie raz u koleszki że sprzęgło się samo zapowietrzało. Powodem był załamany wężyk dolotowy z płynem do pompki przy pedale sprzęgła (w środku auta) Poprostu do pomki nie docierał płyn tak jak należy. Przy odpowietrzaniu sprzęgło sie jeszcze mocniej zapowietrzyło. Po wyciągnięciu wężyka i skróceniu do odpowiedniej długości tak by sie nigdzie nie załamywał problem znikł. Moze to jest powodem tez u ciebie? Moze to też być objaw padającej pompki sprzęgła (tej przy pedale) Ale najpierw spróbuj odpowietrzyć. No i sprawdz ile masz płynu hamulcowego w zbiorniczku. Pozdrawiam i życze powodzenia.

[fiona]

a ile czasu kolega uzytkuje to auto ?

[pittt]

dzięki za podpowiedzi, autem pocinam jakieś 5 miesięcy, pod pedałem sucho, obejżę go jeszcze jutro w sprawie tego wężyka do siłownika... płynu jest full, ale pamiętam że jak kupowałem to trochę go brakowało i nie za czysty był, poprostu go dolałem. Może faktycznie czas wymiankę??

 

Pytanie: jak się dostać do wysprzęglika?

[Danek24]

siłownik masz na zewnątrz skrzyni. Jak się położysz pod auto od strony kierowcy to go ujrzysz. Na jego końcu masz odpowitrznik. Napewno zauważysz. Druga osoba do pompowania i do roboty :wink: Do pompki dochodzi ten węzyk od zasilania płynem. Jak chcesz sprawdzić czy drożny to zdejmij go króćca pompki i zobacz czy poleci z niego płyn. powinien jak jest wszystko oki. Ale tak jak już mówilem najpierw spróbuj odpowitrzyć to bedziesz widział czy pedał nabiera twardości czy ucieka jeszcze gorzej. Pisz jak cos to postaram sie udzielic wskazówek.Powodzenia

[qba-525]

a czy pedał sprzęgła wpadł w podłogę (choć troszkę ) ??

jesli tak to objawy miałem podobne i był to wysprzęglik

P.S. też pierwszą czynnością była wymiana płyny hamulcowego

[pittt]

wymieniłem płyn, odpowietrzyłem, oblookałem całość - sucho i czysto, zero niepokoju. Po tych zabiegach pedał zaczął chodzić wyraźnie lżej i jakby lepiej wysprzęgla. Pożyjemy, zobaczymy czy nie będzie strajkował :D poza tym płyn w układzie hamulcowym to porażka, był jakiś ciemny i z osadem... wyciągnąłem tylko to co w zbiorniczku, czeka mnie jeszcze porządna wymiana i odpowietrzanie (kiepsko się odpowietrza w pojedynkę :lol: )

[Danek24]

uuu w pojedynkę to porażka. Nie wiem i tak jak sobie dałeś radę ale moje uznanie :modlitwa: Jak teraz znowu zacznie ci opadać to znaczy ze sie zapowietrza samoistnie czyli ze albo masz nieszczelność (chociaz jak oblukałeś i wszystko suche to raczej jest git) albo wężyk strajkuje ten o którym pisałem wczesniej. Grunt że sprzęgło powróciło.

 

P.S jak płyn zmieniłeś to i lżej chodzi sprzęgiełko :wink: Pozdrawiam

[kordek4]

Moja fura jak postoi kilka dni, to czuję, ze biegi ciężko wchodzą, sprzęgło bierze przy samej podłodze, nie wysprzęgla do końca. Wystarczy pojeździć, aż wskazówka temperatury osiągnie pion i jest normalnie, sprzęgło bierze ponad połową.

Jak postoi tydzień, to nie moge wrzucić biegu jak odpalę, musze odpalać na jedynce i wciśniętym sprzęgle, potem jakoś się udaje, ale aż mnie serce boli, raz na razie mi się tak stało.

 

Bawił się ktoś w wymianę zestawu uszczelek wysprzęglika tudzież pompki sprzęgła?

 

Opłaci się to, czy od razu wymienić pompkę i wysprzęglik?

[pittt]

sprawdź, czy nie cieknie, później wymień płyn hamulcowy i odpowietrz siłownik przy sprzęgle. zobaczysz, czy pomoże... przy okazji sprawdzisz czy nie cieknie gdzieś :)

 

ps. u mnie po odpowietrzeniu i zmianie płynu na razie śmiga, że aż miło...

[kordek4]

Przejrzałem obwody hydrauliczne sprzęgła, nigdzie nie ciekło.

 

Wymieniłem reperaturkę wysprzęglika, odpowietrzyłem, przelałem ze 3 setki świerzutkiego płynu od Tłokińskiego i na razie działa.

 

Nie wiem teraz czy jest to powodem tego, że odpowietrzyłem, czy od tego, że zmieniłem reperaturkę.

 

Aczkolwiek sprzęgło mi ginęło może 2 razy, jak autko stało z tydzień na mrozie. Pojeździmy, zobaczymy.

[pittt]

mi też ginęło sprzęgło kilka razy, jak dłużej postał... po wymianie płynu i odpowietrzeniu na razie jest ok.

[kordek4]

No niestety akcja wymiany reperatuki i odpowietrzania nie dała za wiele.

 

Autko postoi kilka dni nie jeżdżone i sprzęgło zanika (siłownik zaczyna pracę zaraz przy podłodze). Doraźnie pomaga otworzenie zbiorniczka i przpompowanie kilka razy, ale strasznie mnie to wkurza. Popatrzyłem na pompkę, ale nie mam na razie pomysłu jak ją wytargać z samochodu...

Może jakieś sugestie (śruby mocujące odkręcę, ale pozostają przewody z płynem)

[MaCik]

Kordek jestem na tym samym etapie. Też wymieniłem kolejno płyn i odpowietrzyłem i nic. Potem Spróbowałem odpowietrznia przez wtłaczanie do wysprzęglika płynu z zacisku hamulcowego. Następnie wymieniłem uszczelki w wysprzęgliku. Odkręciłem pompę sprzęgła ale nie wiem jak sie za nią zabrać dalej. Jest na niej zapięty gumowy i metalowy przewód z płynem.

W tej chwili co dzień rano musze podpompować z pół minuty zanim mogę wrzucić jedynkę. Żeby było troche lepiej wykręciłem gumowy ogranicznik pedału sprzęgła.

[MaCik]

Do tej pompy wchodzą dwa przewody. Ten od zbiorniczka u mnie można po prostu sciągnąć. Do tego który prowadzi do wysprzęglika można się chyba dostać demontując nadkole. Poprawcie mnie jeżeli się mylę. W weekend chce się do tego układu dobrać rozebrać i powymieniać gumki bo mi się tego układu nie udaje odpowietrzyć.

[jerzy]

Jest jeszcze może inna opcja ,może kończy sie tarcza,u mnie były cyry po wymianie sprzęgła,mechan. skrzywił tarcze przy wkładaniu skrzyni ,tez cięzko biegi wchodziły,,było tak ,że nie mogłem w ogóle wbić wstecznego żeby wyjechac z garażu,zmieniłem siłownik,płyn,już miałem dobierać sie do pompy--pojechałem do dobrego fachowca i---tarcza sprzęgła do wymiany....ale ,to tylko przypuszczenia,może faktycznie pompa ,choc rzadko sie słyszy o jej wymianie.pzdr :arrow: .

[MaCik]

Sprzęgło wymieniał mi fachowiec - na pewno jest OK.

 

Dziś wykluczyłem z tego równania wysprzęglik, pompe, przewody i generalnie cały układ hydrauliczny sprzęgła.

 

Zdiagnozujcie to w ten sposób:

 

1. Zatrzymaj auto

2. Wciśnij sprzęgło

3. Zaraz po wciśnięciu sprzęgła spróbuj wrzucić bieg.

4. Następnie znów zwolnij sprzęgło na biegu jałowym

5. Wciśnij sprzęgło

6. Odczekaj 10 sekund

7. Spróbuj wrzucić bieg

 

Jeżeli za drugim razem bieg wszedł lekko tak jak u mnie należy upatrywać awarii w mechanice skrzyni biegów. Tryby w skrzyni po 10 sekundach od wysprzęglenia wytraciły prędkość i się zatrzymały. Prawdopodobnie są to synchronizatory.

 

Niepotrzebnie walczyłem z układem hydraulicznym sprzęgła.

Niech doświadczeni koledzy się jeszcze na ten temat wypowiedzą ale myślę że zaproponowane postępowanie jest wystarczające do postawienia diagnozy.

[kordek4]

Tego czy układ hydrauliczny sprzęgła jest ok czy nie, możesz bardzo łatwo zdiagnozować. Jeśli czasem sprzęgło łapie przy samiuteńkiej podłodze (nawet ciężko wrzucić bieg) a jeśli czasem bierze w połowie albo u samej góry to na bank pierniczy się sterowanie sprzęgłem.

 

Ja tak mam, wysprzęglik reanimowałem, ale nic to nie dało, w poniedziałek zmieniam pompkę na nową i zobaczymy.

[MaCik]

Kordek i jak po wymianie siłownika sprzęgła? Pomogło?

[kordek4]

Otóż jak pisałem wcześniej, zmieniałem uszczelki w wysprzęgliku (przy skrzyni). Efekt żaden.

 

Diagnoza:Wysprzęglik był dobry, winna jest pompka (przy pedale)

 

Kupiłem pompkę w InteerCars za około 100 zeta, i pojechałem na wymianę do mechanika (brak czasu i aktualnie garażu) Męczył się ze 4 godziny, ale pomogło w 100%

Za wymianę płaciłem niecałą stówkę.

[Przem777]

Wracam do tematu, gdyż i mnie dopadł. Pierwsze objawy sugerowały defekt skrzyni biegów. Jednak nie dawało mi spokoju, że do ciężko wchodzących biegów R, I i II dochodzi bujanie się samochodu przy wrzucaniu biegu. Czyli nie wysprzęgla. Na początek poszło odpowietrzenie wysprzęglika (siłownika) sprzęgła. Rezultat... rewelacja. Miękkie i zdecydowane wrzucanie biegów. Jednak następnego dnia już gorzej i z każdym dniem gorzej i gorzej. Wymieniłem jeszcze zawór zwrotny po trasie płynu. Też bez rezultatu. Teraz chyba już czas na pompkę przy pedale sprzęgła. Czy są jeszcze jakieś newralgiczne punkty, które mogą stale zapowietrzać układ? Oczywiście bez wycieków układ. Nie wiem o który przewód chodziło, ale nie widziałem, żadnych załamań.

[quaszi]

Rozejrzyj się za zestawem naprawczym wysprzeglika.

Jakieś gumki i uszczelki, koszt około 30zł. U mnie pomogło.

 

http://e-katalog.intercars.com.pl/#/ekatalog/osobowe/towary/38/602030100

[Przem777]

Zainwestowałem w nową pompkę. Mam nadzieję, że to będzie przyczyna, bo już dużo środków pochłonęło to poszukiwanie przyczyny. :(

[Przem777]

Niestety. Na razie nie jest źle, ale było lepiej i do tego dążę. Wymieniłem już siłownik (wysprzęglik, zaworek zwrotny i pompkę przy sprzęgle), a nadal za ciężko wchodzą biegi. Dodam co istotne, że nie za każdym razem. Czasem wchodzą zdecydowanie i z delikatnym oporem. Opis kolegi MaCik jest rzetelny i bardzo podobny do mojego przypadku, ale po odpowietrzeniu jeszcze z fabrycznym zestawem hydraulicznym, biegi wchodziły doskonale. Niestety po nocy wróciło stare :(. Więc defekt skrzyni biegów odpada. Skończyły się konstruktywne pomysły. Może macie jakieś pomysły?