Skocz do zawartości

Czy warto i za ile sprzedać igłę 323i 95r -zdjęcia???


RafiRud

Rekomendowane odpowiedzi

 

Ja widze, ze kolega juz ma niezly zamęt w głowie po przeczytaniu tych postów albo jest poprostu nie w temacie, bo z tego co sie orientuje to 6 cylidrów jest tez w 2 litrówkach

Ja dobrze wiem ze 2.0 t0 tez 6 cylindrów nawet sa M50 i M52 :D Tylko ja bym chciał albo 2,5 albo 2,8.Teraz to wiadomo że min 2,8 bo z czasem każdemu mało.

Tak sobie myślę że jak mam sprzedać w sumie niezawodny samochód i dołożyć drugie takie 323 żebuy zmienić klase wyżej to chyba mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja dobrze wiem ze 2.0 t0 tez 6 cylindrów nawet sa M50 i M52 :D Tylko ja bym chciał albo 2,5 albo 2,8.Teraz to wiadomo że min 2,8 bo z czasem każdemu mało.

Tak sobie myślę że jak mam sprzedać w sumie niezawodny samochód i dołożyć drugie takie 323 żebuy zmienić klase wyżej to chyba mija się z celem.

 

Dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys jak jezdzilem za bmw to wszystkie zielone byly tansze o pare tysi wie ktos dlaczego zielona butla jest mniej warta??(nawet z full wypasem i silnikiem) :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy co? Bo nie bardzo rozumiem do czego pijesz? W ogóle nie rozumiem co to za głupie przeświadczenie że auto które jeździ u nas jest w gorszym stanie niż takie użytkowane za granica. To właśnie dlatego że tam są lepsze drogi praktycznie nikt tam nic nie robi z zawieszeniem i 10 letnie auta trafiają z fabrycznymi amorami do polski, a przebiegi maja po 200kkm. I to nie dlatego że te amory są dobre ale dlatego, że niemcowi nic nie stuka na równej drodze to to olewa.

 

 

 

dlatego trafiaja do Polski z fabrycznymi amorami bo sa serwisowane w ASO a tam wstawiaja to co fabrycznie . a przebiegi przypuszczam ze 10 letnie bmki maja wieksze niz 200tyskm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Czemu auto po polskich drogach miało by być gorsze od tych z zachodu????To tak jakbyście mówile że niemiec po sraniu ma czystszy tyłek niz polak.jak sobie wytrzesz taki będziesz miał(czytaj:Jak serwisujesz auto takie bedzie)..

 

to powiedz teraz wszystkim dlaczego kupiles auto sprowadzane?? i po co wogóle wspominales na poczatku wątku ze auto jest sporowadzone 3 lata temu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Czemu auto po polskich drogach miało by być gorsze od tych z zachodu????To tak jakbyście mówile że niemiec po sraniu ma czystszy tyłek niz polak.jak sobie wytrzesz taki będziesz miał(czytaj:Jak serwisujesz auto takie bedzie)..

 

to powiedz teraz wszystkim dlaczego kupiles auto sprowadzane?? i po co wogóle wspominales na poczatku wątku ze auto jest sporowadzone 3 lata temu??

Auto kupiłem takie jakie się trafiło.Zjeździłem pół Polski.Nawet w Drawsku Pomorkim byłem a to 700km odemnie.A okazało sie że auto kupiłem 5km od domu.Poprostu trafiło się w gazecie.Wtedy nie miałem dostępu do internetu jak teraz-czysty przypadek.A pisze dlatego że sprowadzone,bokupa ludzi ma taką mentalność jak ty nie obrazając nikogo jak debile myślą że z rajchu to w super stanie-a zazwyczaj od turka zaszczurzone.Ja mam udukomentowne kto jeździł autem.Miało go dwoch Niemców co teraz mają ok 60-70lat,dlatego Niemiec miał kase zeby takie wyposażenie i silnik kupić w salonie,tylko ostatni rok w niemczech miał koleś 18lat.

Co do przebiegu to jeśli oleju grama nie bierze raczej prawdziwy.Ja wierze,bo sam przez trzy lata zrobiłem tylko 30tys kilometrów.Ja niepracuje jestem na rencie ,a zona chodzi na piechote do pracy bo ma 500m.Więc auto tylko do załatwiania spraw jest ,i wyjazdów z rodzinką.

Według twojego uznania to każdy robi ponad 20tys miesiecznie?Chyba przesadzasz.Srednio się jeździ 10.000km rocznie chyba ze smigasz cały tydzien w trasach bo masz taką prace.

 

Tak z ciekawości to rejstracja wypadła z ramki i zanim znalazłem pare autek miało ją pod kołami.

 

Widzę ze ty wogóle nie masz zamiaru pisać na temat,tylko dziwnie szukach tematów zeby z jakiegoś powodu mi dogryźć.Nie w tym celu jest ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a lampy i oznaczenie 323i tez jest nieoryginalne

Lampy jak najbardziej oryginalne a znaczka nie było wogóle i taki żona kupiła i nakleiła.

Już weż nie szukaj choroby tymbardziej na zdjęciach.Chyba że masz chęć kupić za dobre pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu to jeśli oleju grama nie bierze raczej prawdziwy.Ja wierze,bo sam przez trzy lata zrobiłem tylko 30tys kilometrów.Ja niepracuje jestem na rencie ,a zona chodzi na piechote do pracy bo ma 500m.Więc auto tylko do załatwiania spraw jest ,i wyjazdów z rodzinką.

Według twojego uznania to każdy robi ponad 20tys miesiecznie?Chyba przesadzasz.Srednio się jeździ 10.000km rocznie chyba ze smigasz cały tydzien w trasach bo masz taką prace.

 

.

 

sam postaw sie teraz na miejscu osoby ktora kupuje nowe bmw 325i zauzmy ze z dobrym wyposazeniem kosztuje teraz taka ok 150tys zl i myslisz ze ktos wydaje tyle kasy na dobre auto po to zeby robic nim 10tys km rocznie??? smieszne :lol: takie przbiegi rocznie robia dziadkowie jezdzacy lanosami lub innymi chevroletami lacetti:) badz tez jak widacludzie jezdzacy starymi bmkami z dosyc paliwozernymi silnikami benzynowymi sumie to poczesci rozumie takie osoby wkoncu zeby przejechac 1000km bmka z 2.5 litrowym silnikiem benzynowym to koszt ok 500zl mysle ze to nie jest malo jak dla osoby jezdzcej autem o wartosci ok 15 tys zl

Edytowane przez tomect
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RafiRud jestem w podobnej sytuacji ja tez kupiłem auto 3 lata temu w czerwcu zrobiłem 40 tys km zastanawiałem sie nad sprzedarzą ale jak sobie pomysle o oglądających i krecących noskiem zbijających cene to mi sie odechciewa pośmigam jeszce 2 latka i za 3 tysiące oddam bo takie będą wtedy ceny oczywiscie kultowe e30 bedą drozsze.Też mam dużo czasu chociaż pracuje ale jak tego czasu jest za dużo to sie pojawiaja rózne pomysły zmiany samochodu.

Tomecat ja mam do pracy 5 km i robie włąsnie w roku 13 tyś km wczasy wypady weekendowe auto moje ma 16 lat i przebieg 226 tys km jak najbardziej możliwe więc

Edytowane przez martur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu to jeśli oleju grama nie bierze raczej prawdziwy.Ja wierze,bo sam przez trzy lata zrobiłem tylko 30tys kilometrów.Ja niepracuje jestem na rencie ,a zona chodzi na piechote do pracy bo ma 500m.Więc auto tylko do załatwiania spraw jest ,i wyjazdów z rodzinką.

Według twojego uznania to każdy robi ponad 20tys miesiecznie?Chyba przesadzasz.Srednio się jeździ 10.000km rocznie chyba ze smigasz cały tydzien w trasach bo masz taką prace.

 

.

 

sam postaw sie teraz na miejscu osoby ktora kupuje nowe bmw 325i zauzmy ze z dobrym wyposazeniem kosztuje teraz taka ok 150tys zl i myslisz ze ktos wydaje tyle kasy na dobre auto po to zeby robic nim 10tys km rocznie??? smieszne :lol: takie przbiegi rocznie robia dziadkowie jezdzacy lanosami lub innymi chevroletami lacetti:) badz tez jak widacludzie jezdzacy starymi bmkami z dosyc paliwozernymi silnikami benzynowymi sumie to poczesci rozumie takie osoby wkoncu zeby przejechac 1000km bmka z 2.5 litrowym silnikiem benzynowym to koszt ok 500zl mysle ze to nie jest malo jak dla osoby jezdzcej autem o wartosci ok 15 tys zl

 

 

Nie ty to masz coś jednak z głową.Diesle kupują ludzie co chca duzo jeździć i tanio.Twoim tokiem myślenia :duh: corvetty i ferrari oraz vipery kupuja ludzie co chca jeździć kupę kilometrów.Niektórzy mają własnie kasę i takie auto mają do lansu a na codzień inny samochód.

Silnik paliwożerny to dla Ciebie ile pali :?: :?: :?: Czekam na odpowiedz ile to jest paliwożerny.Jakby mnie kupiec zapytał ile pali od razu bym z nim skończył rozmowę bo wiem ze nie kupi i po Matiza bym wysłał.To tak jak ktoś M# kupuje i by pytał ile pali albo jak ty mówisz zeby b.dużo kilometrów robić.Kupuje bo lubi pewien styl jazdy i troche mocy pod pedałem.

Bo mój pali o 2,5l więcej niż moja dawna Mazda 323 1,3 i escort 1,4.Calibra 2.0 już więcej paliła.Weź już skończ bo ty kupiłeś właśnie auto do robienia kilometrów z silnikiem od traktora.Zeby to jeszcze był tds to rozumiem ale td prosze :modlitwa:

Jakbym szukał oszczędnego auta zagazowałbym albo kupiłbym Pande prawie nową za te same pieniądze.Ja lubię czasami przycisnąć po pedale a nie katować mały silnik.Bo w troche większym się momentem jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

dlatego trafiaja do Polski z fabrycznymi amorami bo sa serwisowane w ASO a tam wstawiaja to co fabrycznie.

 

Rozumiem że to Twoje tlumaczenie na potrzeby utwierdzenia się w przekonaniu że dobrze zrobiłeś kupując auto za granica. :lol: OK, śnij dalej. Wiesz gdzie niemcy co raz częsciej naprawiają swoje auta? W Polsce bo jest nawet 50% taniej i wcale nie w serwisach.

 

sam postaw sie teraz na miejscu osoby ktora kupuje nowe bmw 325i zauzmy ze z dobrym wyposazeniem kosztuje teraz taka ok 150tys zl i myslisz ze ktos wydaje tyle kasy na dobre auto po to zeby robic nim 10tys km rocznie??? smieszne :lol:

 

W normalnych krajach czyli wszędzie tylko nie u nas auta z takim dużym silnikiem kupuje się jako drugie bądz nawet trzecie w domu. Ilośc km nie ma tu żadnego znaczenia dla takiej osoby bo jak to ma być 2 czy 3 auto to zanim skonczy mu się gwarancja zazwyczaj zostaje sprzedane bo właścicieli stać na takie zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu to jeśli oleju grama nie bierze raczej prawdziwy.Ja wierze,bo sam przez trzy lata zrobiłem tylko 30tys kilometrów.Ja niepracuje jestem na rencie ,a zona chodzi na piechote do pracy bo ma 500m.Więc auto tylko do załatwiania spraw jest ,i wyjazdów z rodzinką.

Według twojego uznania to każdy robi ponad 20tys miesiecznie?Chyba przesadzasz.Srednio się jeździ 10.000km rocznie chyba ze smigasz cały tydzien w trasach bo masz taką prace.

 

.

 

sam postaw sie teraz na miejscu osoby ktora kupuje nowe bmw 325i zauzmy ze z dobrym wyposazeniem kosztuje teraz taka ok 150tys zl i myslisz ze ktos wydaje tyle kasy na dobre auto po to zeby robic nim 10tys km rocznie??? smieszne :lol: takie przbiegi rocznie robia dziadkowie jezdzacy lanosami lub innymi chevroletami lacetti:) badz tez jak widacludzie jezdzacy starymi bmkami z dosyc paliwozernymi silnikami benzynowymi sumie to poczesci rozumie takie osoby wkoncu zeby przejechac 1000km bmka z 2.5 litrowym silnikiem benzynowym to koszt ok 500zl mysle ze to nie jest malo jak dla osoby jezdzcej autem o wartosci ok 15 tys zl

 

 

Nie ty to masz coś jednak z głową.Diesle kupują ludzie co chca duzo jeździć i tanio.Twoim tokiem myślenia :duh: corvetty i ferrari oraz vipery kupuja ludzie co chca jeździć kupę kilometrów.Niektórzy mają własnie kasę i takie auto mają do lansu a na codzień inny samochód.

Silnik paliwożerny to dla Ciebie ile pali :?: :?: :?: Czekam na odpowiedz ile to jest paliwożerny.Jakby mnie kupiec zapytał ile pali od razu bym z nim skończył rozmowę bo wiem ze nie kupi i po Matiza bym wysłał.To tak jak ktoś M# kupuje i by pytał ile pali albo jak ty mówisz zeby b.dużo kilometrów robić.Kupuje bo lubi pewien styl jazdy i troche mocy pod pedałem.

Bo mój pali o 2,5l więcej niż moja dawna Mazda 323 1,3 i escort 1,4.Calibra 2.0 już więcej paliła.Weź już skończ bo ty kupiłeś właśnie auto do robienia kilometrów z silnikiem od traktora.Zeby to jeszcze był tds to rozumiem ale td prosze :modlitwa:

Jakbym szukał oszczędnego auta zagazowałbym albo kupiłbym Pande prawie nową za te same pieniądze.Ja lubię czasami przycisnąć po pedale a nie katować mały silnik.Bo w troche większym się momentem jedzie.

 

 

odpowiadasz w tak chaotyczny sposób ze chyba nie mi jednemu jest trudno ciebie zrozumieć.

 

Silnik paliwożerny to dla Ciebie ile pali :?: :?: :?: Czekam na odpowiedz ile to jest paliwożerny.

dla mnie silnik/auto paliwozerny to taki którym przejechanie 100km kosztuje ok 50zl. dlatego tez kupilem bmw w dieslu auto na ktore mnie stac i ktore jestem w stanie utrzymac.

Jakby mnie kupiec zapytał ile pali od razu bym z nim skończył rozmowę bo wiem ze nie kupi i po Matiza bym wysłał.

nie dziw sie, ludzie ktorzy jezdza autami w cenie do 15 tys nie są to ludzie bogaci ktorzymoga sobie pozwolic wydawac na paliwo 500-1000zl miesiecznie ( 1000-2000km) bo tyle conajmniej kosztuje jazda bmw 2,5 benzyna.

sa tez ludzie ktorzy kupuja bmw na pokaz po to zeby zaimponowac sasiadą , robia tymi autami raczej nie duzo kilometrow bo ich nie stac ,bądż tez auto im tylko sluzy do lansu i do popisywania sie na drodze,

i wlasnie przez takich ludzi marka BMW w Polsce jest wlasnie tak a nie inaczej postrzegana, mysle ze ty jestes dobrym przykladem takiego czlowieka

bo ty kupiłeś właśnie auto do robienia kilometrów z silnikiem od traktora.Zeby to jeszcze był tds to rozumiem ale td prosze :modlitwa: .

td i tds to jeden i ten sam silnik (M51)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

td i tds to jeden i ten sam silnik (M51)

I na tym zdaniu zakończmy tą konwersacje.Dla ciebie różnica 0k.40KM to żadna różnica :shock:

A tłumaczenie ze jak ktoś kupuje auto za 15tys i pyta ile pali to normalne to powiem że NIE.Byłoby normalne jakby kupował 1,6 ale kupując większy silnik kupujący wie do czego ma to służyć i napewno wie co takie Bmw potrafi.

Baw się dobrze ze swim Turbo Dieslem i już nie zaśmiecaj tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego trafiaja do Polski z fabrycznymi amorami bo sa serwisowane w ASO a tam wstawiaja to co fabrycznie.

 

Rozumiem że to Twoje tlumaczenie na potrzeby utwierdzenia się w przekonaniu że dobrze zrobiłeś kupując auto za granica. :lol: OK, śnij dalej. Wiesz gdzie niemcy co raz częsciej naprawiają swoje auta? W Polsce bo jest nawet 50% taniej i wcale nie w serwisach.

 

sam postaw sie teraz na miejscu osoby ktora kupuje nowe bmw 325i zauzmy ze z dobrym wyposazeniem kosztuje teraz taka ok 150tys zl i myslisz ze ktos wydaje tyle kasy na dobre auto po to zeby robic nim 10tys km rocznie??? smieszne :lol:

 

W normalnych krajach czyli wszędzie tylko nie u nas auta z takim dużym silnikiem kupuje się jako drugie bądz nawet trzecie w domu. Ilośc km nie ma tu żadnego znaczenia dla takiej osoby bo jak to ma być 2 czy 3 auto to zanim skonczy mu się gwarancja zazwyczaj zostaje sprzedane bo właścicieli stać na takie zmiany.

 

sam sobie zaprzeczas najpierw piszez ze niemcy przyjezdzaja do Polski naprawiac auta bo jest o 50% taniej a potem piszesz ze auta te sa 2 bądz trzecimi w domu i zanim skonczy mu sie gwarancja zostaje sprzedane bo właścicieli stać na takie zmiany

błędne koło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ludzie sprowadzają samochody nie dlatego, bo za granicami naszego kraju sa same rodzynki a u nas szroty ale chociażby ze względu na większy wybór.

2. Co Wy macie cały czas do tych Turków. Wiadomo, że od nich i od Rosjan samochodów się nie kupuje ale jadąc np do Niemiec szuka sie Niemca z samochodem a nie Turka więc zostawcie juz ich temat :)

3. Kupując samochód w kwocie powyżej 100 tyś. zł wcale nie patrzy się na to, że będzie on pokonywał duże dystanse. Przeciez sa zamozniejsi ludzie i stac ich na wydanie np. 150 tyś. zł. na auto a jeżdzą po 10-20 tyś. km rocznie. A kupuja je ze wzgledu na komfort, cheć posiadania takiego samochodu bo czy każdy chce sie nim popisać :duh: - chce nabyć to co mu sprawi przyjemnośc i wie, że stac go na to.

4. Zawieszenie za granicą? Napewno zużywa się w mniejszym stopniu. Im bogatszy kraj, tym cała koniunktura lepsza a co za tym idzie lepsze środki, materiały na budowę dróg itp. U nas każdy zna drogi i wcale nie trzeba katować samochodu, szaleć nim aby po jakimś czasie cos zaczęło trzeszczeć czy pukac. Stad osoby wola wybierac wsród mniej wyeksploatowanych samochodów - rzecz normalna. Poza tym dochodzą warunki zimowe. Niby ta sama zima w Polsce i w Niemczech a utrzymanie dróg juz jest inne. Chociażby sól - u nas gorszej jakości niż w Niemczech co znacznie obniża żywotnośc elementów w samochodzie.

5. Poza tym autor tematu założył ten post w celu dowiedzenie sie w jakich granicach cenowych mógłby sprzedawać własne auto. Wiec mu odpowiadacie a przecież cena może odbiegać od wszystkich tu podanych kwot. Przyjdzie do Ciebie osoba znajaca sie na tej marce i jeżeli stwierdzi, że Twój samochód jest w naprawde dobrym stanie jak na ten rok to nie zasugeruje, żebyś zjechał z ceny bo on widział taki sam samochód za mniejsze pieniądze. To niech kupuje tamten a nie narzeka. Sprzedaż samochodu jest tak samo trudna jak jego kupno, czasami można mieć szczęście a czasami problemy się mnożą.

Jeździj dalej nim skoro jest w dobrym stanie i czekaj na zgłaszających sie potencjalnych nabywców - to jest najlepsza metoda. Chyba, że chcesz sie pozbyć jak najszybciej to wtedy nie ty będziesz ustalał warunki ale kupujący.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ludzie sprowadzają samochody nie dlatego, bo za granicami naszego kraju sa same rodzynki a u nas szroty ale chociażby ze względu na większy wybór.

2. Co Wy macie cały czas do tych Turków. Wiadomo, że od nich i od Rosjan samochodów się nie kupuje ale jadąc np do Niemiec szuka sie Niemca z samochodem a nie Turka więc zostawcie juz ich temat :)

3. Kupując samochód w kwocie powyżej 100 tyś. zł wcale nie patrzy się na to, że będzie on pokonywał duże dystanse. Przeciez sa zamozniejsi ludzie i stac ich na wydanie np. 150 tyś. zł. na auto a jeżdzą po 10-20 tyś. km rocznie. A kupuja je ze wzgledu na komfort, cheć posiadania takiego samochodu bo czy każdy chce sie nim popisać :duh: - chce nabyć to co mu sprawi przyjemnośc i wie, że stac go na to.

4. Zawieszenie za granicą? Napewno zużywa się w mniejszym stopniu. Im bogatszy kraj, tym cała koniunktura lepsza a co za tym idzie lepsze środki, materiały na budowę dróg itp. U nas każdy zna drogi i wcale nie trzeba katować samochodu, szaleć nim aby po jakimś czasie cos zaczęło trzeszczeć czy pukac. Stad osoby wola wybierac wsród mniej wyeksploatowanych samochodów - rzecz normalna. Poza tym dochodzą warunki zimowe. Niby ta sama zima w Polsce i w Niemczech a utrzymanie dróg juz jest inne. Chociażby sól - u nas gorszej jakości niż w Niemczech co znacznie obniża żywotnośc elementów w samochodzie.

5. Poza tym autor tematu założył ten post w celu dowiedzenie sie w jakich granicach cenowych mógłby sprzedawać własne auto. Wiec mu odpowiadacie a przecież cena może odbiegać od wszystkich tu podanych kwot. Przyjdzie do Ciebie osoba znajaca sie na tej marce i jeżeli stwierdzi, że Twój samochód jest w naprawde dobrym stanie jak na ten rok to nie zasugeruje, żebyś zjechał z ceny bo on widział taki sam samochód za mniejsze pieniądze. To niech kupuje tamten a nie narzeka. Sprzedaż samochodu jest tak samo trudna jak jego kupno, czasami można mieć szczęście a czasami problemy się mnożą.

Jeździj dalej nim skoro jest w dobrym stanie i czekaj na zgłaszających sie potencjalnych nabywców - to jest najlepsza metoda. Chyba, że chcesz sie pozbyć jak najszybciej to wtedy nie ty będziesz ustalał warunki ale kupujący.

 

Pozdrawiam

 

 

BRAWO.

Może kolega Tomect w końcu coś zrozumie i się odczepi już odemnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

td i tds to jeden i ten sam silnik (M51)

 

I na tym zdaniu zakończmy tą konwersacje.Dla ciebie różnica 0k.40KM to żadna różnica :shock

 

poczytaj troche na ten temat tobedziesz wiedzial po jakich modyfikach (nie silnika) tds ma o 28km wiecej od td

 

A tłumaczenie ze jak ktoś kupuje auto za 15tys i pyta ile pali to normalne to powiem że NIE.Byłoby normalne jakby kupował 1,6 ale kupując większy silnik kupujący wie do czego ma to służyć i napewno wie co takie Bmw potrafi.

 

i po tym ostatnim zdaniu wszyscy juz wiedza do czego tobie sluzy auto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

td i tds to jeden i ten sam silnik (M51)

 

I na tym zdaniu zakończmy tą konwersacje.Dla ciebie różnica 0k.40KM to żadna różnica :shock

 

poczytaj troche na ten temat tobedziesz wiedzial po jakich modyfikach (nie silnika) tds ma o 28km wiecej od td

 

A tłumaczenie ze jak ktoś kupuje auto za 15tys i pyta ile pali to normalne to powiem że NIE.Byłoby normalne jakby kupował 1,6 ale kupując większy silnik kupujący wie do czego ma to służyć i napewno wie co takie Bmw potrafi.

 

i po tym ostatnim zdaniu wszyscy juz wiedza do czego tobie sluzy auto :D

 

Ostatni raz Ci odpowiem.Będę w warszwie 22.08 na lotnisku.Chcesz możesz obejrzeć auto swoim detyktywistycznym sposobem i dopieo napiszesz coś albo usuniesz swoje głupie posty.A najlepiej jakbys obok swoja postawił i porównał.A na razie się już odemnie odpie...ol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baw się dobrze ze swim Turbo Dieslem i już nie zaśmiecaj tematu.

 

Dla mnie takie teksty sa bez sensu i tylko swiadcza o autorze (napewno nie siwiadcza dobrze). To ze kolega wybral td 2.5 swiadczy tylko o jego odpowiedzialnosci i rozsadku bo jest wielu kozaków ktorzy kupuja 2,3 czy inne i po roku je sprzedaja bo niestac ich na utrzymanie auta a kolega potrzedl do tematu rozsadnie i kupil "duzego" diesla i teraz nie musi sie przejmowac spalaniem i osiagami.

 

Kolego moja rada: nie denerwuj sie tak tymi odpowiedziami i przyjmuj je jedynie jako rady a nie ujme na honorze.

 

pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

dlatego trafiaja do Polski z fabrycznymi amorami bo sa serwisowane w ASO a tam wstawiaja to co fabrycznie.

 

Rozumiem że to Twoje tlumaczenie na potrzeby utwierdzenia się w przekonaniu że dobrze zrobiłeś kupując auto za granica. :lol: OK, śnij dalej. Wiesz gdzie niemcy co raz częsciej naprawiają swoje auta? W Polsce bo jest nawet 50% taniej i wcale nie w serwisach.

 

sam postaw sie teraz na miejscu osoby ktora kupuje nowe bmw 325i zauzmy ze z dobrym wyposazeniem kosztuje teraz taka ok 150tys zl i myslisz ze ktos wydaje tyle kasy na dobre auto po to zeby robic nim 10tys km rocznie??? smieszne :lol:

 

W normalnych krajach czyli wszędzie tylko nie u nas auta z takim dużym silnikiem kupuje się jako drugie bądz nawet trzecie w domu. Ilośc km nie ma tu żadnego znaczenia dla takiej osoby bo jak to ma być 2 czy 3 auto to zanim skonczy mu się gwarancja zazwyczaj zostaje sprzedane bo właścicieli stać na takie zmiany.

 

sam sobie zaprzeczas najpierw piszez ze niemcy przyjezdzaja do Polski naprawiac auta bo jest o 50% taniej a potem piszesz ze auta te sa 2 bądz trzecimi w domu i zanim skonczy mu sie gwarancja zostaje sprzedane bo właścicieli stać na takie zmiany

błędne koło

 

Rozumiesz w ogóle co czytasz? Bo chyba nie bardzo, jak auto ma gwarancję to po cholere ma go naprawiać w PL :duh: Temat napraw aut w PL dotyczył tego co pisałeś wcześniej odnośnie np. wymiany zawieszenia w serwisie.

Edytowane przez BaX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.