Który olej lepszy?

[WDmichał]

Witam wszystkich.

 

Mam dylemat i nie wiem który olej zalać, do tej pory używałem CASTROL-a GTX MAGNATEC 5w-40 ale ostatnio ktoś mi powiedział o CASTROL-u GTX 7 DYNATEC 5w-40.

Czy ktoś wie czym te oleje sie różnią, który z nich jest lepszy lub który byście polecali.

 

Z góry dzięki i pozdrawiam.

[Pinczer]

Castrol = syf. bez urazy

[adik_32]

Castrol = syf. bez urazy

 

Eeee, możesz rozwinąć?

"- Dlaczego?

- Bo ponieważ!" ??

[Pinczer]

Ponieważ nie utrzymuje silnika w należytej czystości. Spotkałem się z niejednym przypadkiem remontu silnika z powodu castrola, może nie w BMW bo to trwałe silniki. Większość osób na forum o tematyce BMW jest zakochanych w tych olejach. Nie wiem skąd sie to bierze może stąd, iż wydaje im się że taki olej zalecało - wlewało BMW w fabryce :duh:

[youlca]

Na remont silnika może się złożyć wiele rzeczy a spowodu oleju to chyba ostatnia jaka może się zdarzyć.

 

Jeśli nie masz naukowego poparcia w testach to nie uwierzę.

 

Generalnie większość olejów to to samo, a tylko naklejki inne więc nie ma czym się przejmować, ale takie teorie są trochę na wyrost.

 

Znam wiele przypadków zrobienia kilkuset tys. na castrolu i bez remontu :worried: to jakieś ewenementy ?

[pibulas]

Nie jest to pierwsze forum na którym ktoś (albo nawet kilka osób) narzeka na Castrola.

Czemu....nie wiem, piszą jak kolega że jest do d..py, bo słabo odprowadza ciepło, słabo smaruje i nie oczyszcza silnika.

 

Z olejami to ciężka sprawa testy w gazetach :duh: komercja, a znowuż doświadczenie...tak jak kolega pisze dużo rzeczy ma wpływ na sypnięcie się silnika, chociaż oleju na ostatnim miejscu bym nie postawił, raczej gdzieś z przodu :idea:

 

Co prawda to prawda też, że główna różnica między olejami to nie firma tylko gęstość. Każda firma robi olej do silnika, z reguły tak żeby silnika ładnie chodził, więc ogólnie są one bardzo zbliżone jak nie takie same :wink: (daleko idący wniosek, ale kto ich tam wie:idea: ).

 

Pozdrawiam

[Kylo WR]

Castrol = syf. bez urazy

 

Wiesz Pinczer zależy dla kogo. Ja jeździłem na Castrolu i Mobilu i w moim aucie ten pierwszy sprawuje się lepiej. Więc nie używaj takich mocnych słów.

[xsilver]

ja tez jezdzielm na mobilu 5w50 i powiem ze nie ma porownania do castrola rs - ten mobil jest po prostu gorszy ...

[Bagor]

Dla mnie Castrol to też jest syf, w szczególności ten rozlewany w Polsce. Wydają kupę kasy na reklamy, a to nie świadczy o jakości. Było dużo przypadków zatarcia silników Toyoty, które jeździły na Castrolu. Ludzie w Polsce znają tylko dwa rodzaje olejów Castrol i Mobil, a są to oleje przereklamowane. Natomiast Valvoline, Motul, Agip, PetroCanada już nie są tak popularne, ale lepsze i nie rozlewane w Polsce.

Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku karm dla zwierząt. Też reklamują tylko Chappi, Pedigree i Whiskas, a to jest zwykły popiół, którego pełno w hipermarketach. Mało kto słyszał o Royal, Purina, Nutra czy Acana.

Dentyści też nie myją zębów pastą Colgate :twisted2:

[pibulas]

Mój pies używał Acany, a ja Shella :wink:

[chemik211]

Zdjecia silnika po przejechaniu 70tys na castrolu moge przeslac na maila ,silnik poprostu stana zatkalo smoga od pompy oleju,co do oleju to petrocanada,qaker state ale org.w polsce nie ma wiec szkoda,mobil.

[adik_32]

Zdjecia silnika po przejechaniu 70tys na castrolu moge przeslac na maila...

 

Bo na oleju jeździmy max 15 tys. km, a nie 70 tys. :mrgreen: :mrgreen:

 

silnik poprostu stana zatkalo smoga od pompy oleju,co do oleju to petrocanada,qaker state ale org.w polsce nie ma wiec szkoda,mobil.

 

A tutaj mogę się tylko domyślać o co Ci chodziło :mad2: :mad2:

[Pinczer]

Chemik211 to mój serdeczny przyjaciel o samochodzie, o którym wspomina olej był wymieniany, co max 15 tyś poza tym przebieg samochodu był od "zera" kilometrów do 70 tyś, a tyle to by nawet polonez czy Lublin przejechał bez wymiany. 50 tys. spokojnie przejeżdżał :wink: z castrola to się nawet przedstawiciele handlowi śmieją, notabene są to Ci sami, co LOTOS-a, bo jest on właśnie u nich rozlewany :lol:

[dj_pio]

Eee tam Pinczer - przesadzasz. Ja mam od początku lany Castrol SLX5w30 i silniczek czyściutki, zero syfu. Olej czernieje dopiero pod koniec przebiegu jaki wskazuje Oilservice. Powielasz jakieś stereotypy i tyle. Olej taki lał kolo w Belgi i wymieniał go co 30 tysiecy :mad2: bo pewnie sklerozę miał. Ja wymieniam regularnie i leję ten olej z beczki i jest bardzo dobrze. Taki sam olej leję do mojej firmowej skody - od samego jej początku (3 lata) i silniczek także jak złoto (o ile coś takiego można powiedzieć o TDi). Poza tym olej ma spełniać określone normy i takie spełnia, bo inaczej nie zostałby dopuszczony do obrotu. Pozdrawiam.

[Bagor]

Powielasz jakieś stereotypy i tyle.

Powielaniem stereotypów jest zachwalanie oleju Castrol. W Toyotach silniki same się nie zacierały, tylko właśnie przez "legendarnego" Castrola.

Kiedyś był Castrol RS teraz jest Edge, a to jest to samo, tylko etykieta się zmieniła. Zwykły chwyt marketingowy, któy powstał na potrzeby filmu Szybcy i wściekli: Tokio Drift. Po prostu szukają jelenia. Do tego można jeszcze trafić na podróbki zza wschodniej granicy. Ja wolę nie ryzykować.

[dj_pio]

Ok, ale czy uważasz, że np. BMW seryjnie leje do silników Castrol (a leje nie tylko BMW), na którym można zatrzeć silnik? Przecież to bez sensu co mówisz. Oczywiście wykluczam podróbki, mówię o oryginalnym oleju.

[Bagor]

Ja mówię o Castrolu rozlewanym w Polsce.

[dj_pio]

No nie wiem jak to jest tym Castrolem rozlewanym w Polsce. Myślę, że to kolejne uogólnienie, podobnie jak to ze w naszym kraju jest kiepskie paliwo. Fakt, że zdarzają się stacje, na których tankowanie to porażka, ale paliwo z rafinerii jest bardzo dobrej jakości - potem dopiero zaczynają się kombinacje. Tak samo jest może i z tym olejem - kupisz gdzieś na alledrogo, lub w innym podejrzanym miejscu - możesz się spodziewać, że nie będzie oryginalny i tyle. Polak niestety ma taką naturę, że zawsze drugiego Polaka oszuka.

[MarcinPioneer]

Jeśli w TOYOTACH się zacierały silniki to dlaczego dalej zalewają je CASTROLEM w SERWISIE i polecają taki olej. Ja znam ostatnio przypadki z podrabianym Mobilem, po zalaniu do rocznej TOYOTY AVENSSIS z silnikiem beznzynowym, olej po 2tys czarny jak smoła.

Np do niektórych samochodów jak AVENSIS D4D z najnowszym rodzajem tego silnika olej robi tylko CASTROL i VALVOLINE. To chyba znaczy coś,że są to najlepsze firmy olejowe.

[dddpawel]

Ja też zalewam Castrol 0W40 ale spotkałem się z wieloma negatywnymi opiniami o tym oleju. Mechanicy mówią że po rozkręceniu silnika który chodził na Castrolu zastają syf.

Ja uważałem że castrol jest najlepszym olejem dla mojego auta ale zauweażyłem że po 8 tyś km olej jest bardzo czarny. Myslę go zmienić na Vallvoline .

[tora]

mam eclipsa zawsze był Castrol RS 10/60 ma najechane dobrze ponad 200.000km oleju od wymiany do wymiany nie ubywa a jak zdjąłem głowicę jest jeszcze choinka na tulejach a progów nie ma poprostu nie ma

leje teraz Edge i przelata jeszcze następne dwie paki

Pozdrawiam

[chemik211]

Jeśli w TOYOTACH się zacierały silniki to dlaczego dalej zalewają je CASTROLEM w SERWISIE i polecają taki olej. Ja znam ostatnio przypadki z podrabianym Mobilem, po zalaniu do rocznej TOYOTY AVENSSIS z silnikiem beznzynowym, olej po 2tys czarny jak smoła.

Np do niektórych samochodów jak AVENSIS D4D z najnowszym rodzajem tego silnika olej robi tylko CASTROL i VALVOLINE. To chyba znaczy coś,że są to najlepsze firmy olejowe.

 

Nie chce martwic ale ja bym sie cieszył jak by sie tak stało bo to oznaka ze olej zaczą myć silnik czyli poprzedni olej miał słabe własciwości myjace i caly syf zostawał w srodku a mobil zaczą to myc

[chemik211]

A co do tego co leja w serwisie to sprawa wyglada tak ktury przedstawiciel da lepsza oferte to to jest lane castrol daje najlepsza bo daje dobre warunki finansowe,rozne gratisy i dlatego wygrywa

[dj_pio]

Panowie, ja tu powoli zaczynam wyczuwać typową dla Polaków teorię spisku. Ludzie, pomyślcie - jest (prawie) wolny rynek i ktoś, kto sobie pozwala na tego typu zachowania po prostu z rynku wypada.