Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
... nie , nie trzeba - odkręć stary ,przykręć nowy i po sprawie - teraz będzie stukało z drugiej strony :mrgreen: tamten będzie miał luzy a nowy będzie sztywny - ja wymienił bym dwa plus gumy drążka i jest spoko - jak sam robisz to koszt jest niewielki , ale wiadomo - idą święta :(
* - w zależności od typu i wyposażenia
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie, żadnej zbieżności. A łączniki najlepiej wymień oba, bo i tak za chwilę będziesz musiał wymieniać drugi :) Jak kupujesz zamienniki, to też wymień oba, bo jak są różnej długości, to jest problem (a zdarzają się).
Kai
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

 

Napiszcie proszę jakie są objawy zużytych łączników drążka stabilizacyjnego, w przednim zawieszeniu?

 

Ja wymieniam teraz: tarcze, klocki i zauważyłem że guma w łącznikach jest sparciała i przy braku oparcia piasty (zdjęte koło), jest lekki prześwit między tuleją a drążkiem.

 

Nic mi wcześniej nie stukało ani nie pukało jedynie są lekkie wibracje na kierownicy (pewnie wina krzywych tarcz) i trochę znosi.

 

Czekam na pomoc :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

 

Pozdrawiam David

-=BAWARKA TO DOBRA PARA DLA MNIE -=


http://img512.imageshack.us/img512/2996/333333333yq4.jpg


http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=43306&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=

Opublikowano

stuki, szarpanie przy hamowaniu, przy wjeżdzie na wybój

 

jak jeżdzisz długo tym samym autem to wyczujesz że coś nie halo wtedy na podnośnik, ruszasz kołem i sprawdzasz co napier....

.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Yyy, a co mają stuki przy gwałtownym hamowaniu do łączników stabilizatora? To akurat jest objaw wyrypanych tulei wahacza.

 

Najprościej sprawdzić łączniki... wchodzisz pod auto, łapiesz za stabilizator przy każdym z jego końców (raz jeden, potem drugi) i szarpiesz w górę i w dół. Jak stuka, to jeszcze możesz drugą ręką wyczuć który łącznik dokładnie i tyle.

Kai
Opublikowano

Wczoraj wymieniłem łaczniki najlepiej odrazu obydwa, koszt 34 zł szt na przód z febi (orginał 145 zeta szt) ,bez problemu poradzi sobie z tym każdy kto kiedykolwiek miał klucz w ręku,.

Po wymianie inna jazda, pozbyłem sie pływania na boki przy naprzykład wjechaniu w dziure, lepsze prowadzenie .

Lecz z obserwacji mej wynika że chyba bedzie trzeba tę czynność powtarzać co pare tyś km :/ nasze drogi nie mają litości dla takich włąśnie delikatnych części .

Opublikowano
u mnie łącznik MOOG po 40 tys km był jak nowy, Febi chyba tyle nie wytrzyma

 

Też tak sądze ale innych niebyło a niemiałem czasu czekac na inne, za to te za 145 zł za sztuke to troszke zadużo wiec wybór padł na nie, czas pokaże, zobaczymy .Pzdrw

Opublikowano
...luzy i wybite gumy , lacznik stabilizatora maja wplyw na stabilnosc samochodu a najwiecej przy chamowaniu sama nazwa mowi /stabilizator/ ....kai...pisal co maja wspolnego luzy do stabilnosci samochodu wiec odpisuje mu ze duze..... :nienie:
Opublikowano
może w koncu by ktoś napisał koledze DLACZEGO nie ustawiamy zbieżności przy wymianie łącznika. Jeśli nie ma chętnego to może ja odpowiem. Otóż stabilizator i jego elementy w żadnym stopniu nie odpowiadają za prowadzenie koła i jego ustawienie względem samochodu i jezdni. Nie ma to też żadnego przełożenia na stabilność podczas hamowania. Stabilizator to "tylko" sprężyste połączenie obu wachaczy. Można łatwo sprawdzić jego działanie - podniescie jeden bok samochodu podnosnikiem i z drugiej, opuszczonej strony zmierzcie odległosc miedzy kołem a nadkolem. Teraz opuśccie auto i zmierzcie to samo nadkole. Efekt bedzie taki, co wyda sie na pozór absurdalne, że pierwszy pomiar bedzie wiekszy :norty: a dzieje sie tak, ponieważ podnoszac z jednej strony auto jednoczesnie odciążacie z tej samej strony zawieszenie i wachacz opuszcza sie w dół względem auta, a stabilizator stara sie zmniejszyć różnice ich położeń i podnosi-utwardza drugą strone auta. Sytuacja ta obrazuje zachowanie zawieszenia auta pokonującego ostry zakręt i TYLKO wtedy stabilizator działa efektywnie zmiejszajac wychylenie auta. Urządzenie skuteczne i genialne w swej prostocie. Pamiętać też trzeba przy wymianie jedego tylko łacznika, że podnosimy lewe i prawe koło zarazem by odprężyć stabilizator... pozdrawiam
Opublikowano

W końcu ktoś wam bardzo ładnie wyjasnił zadanie stabilizatora.

Poza tym - stabilizator (oraz jego łaczniki) to są elementy zawieszenia więc gdy auto nie uległo wypadkowi a element jest tylko i wyłacznie wymieniany to nie powinna nastapić zmiana geometrii układu kierowniczego.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
...luzy i wybite gumy , lacznik stabilizatora maja wplyw na stabilnosc samochodu a najwiecej przy chamowaniu sama nazwa mowi /stabilizator/ ....kai...pisal co maja wspolnego luzy do stabilnosci samochodu wiec odpisuje mu ze duze..... :nienie:

 

Po pierwsze to "Hamowaniu" - musiałem.

 

Po drugie, jak sama nazwa wskazuje - stabilizator. Jego zadaniem jest stalilizacja położenia przodu, konkretnie to próba wyrównywania wysokości obu stron przodu (położenia pionowego koła, położenia wahacza). Jego działanie widać szczególnie na zakrętach i przy niesymetrycznych nierównościach (różne po prawej i lewej stronie). Z resztą to już opisał ładnie ==schwartzu316==.

 

Jeszcze prościej: układ stabilizatora razem z łącznikami działa w płaszczyźnie góra-dół i to tylko przy różnicy wysokości. NIE MA ŻADNEGO wpływu na położenie kół przód-tył i lewa-prawa. NIE MA ŻADNEGO wpływu na geometrię.

Kai
Opublikowano
u mnie łącznik MOOG po 40 tys km był jak nowy, Febi chyba tyle nie wytrzyma

 

Też tak sądze ale innych niebyło a niemiałem czasu czekac na inne, za to te za 145 zł za sztuke to troszke zadużo wiec wybór padł na nie, czas pokaże, zobaczymy .Pzdrw

a co to za łączniki za 145 zł? Z kryptonitu czy z czego? :D W serwisie kosztuje 134 zł i jest najdroższy ze wszystkich dostępnych

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tak, w ASO łącznik kosztuje (do E34) około 130-140zł, taki sam poza ASO kosztuje już 70zł. Podróbka niefirmowa kosztuje około 40-50zł. Natomiast na Allegro są firmy polskie małe, które produkują łączniki i tam kosztuje około 20-22zł. Takie właśnie kupuję hurtowo po 6-8 sztuk i trzymam. Jak się wystuka - wymieniam i tyle. Niestety na polskich drogach i kryptonit nie pomoże :)
Kai
  • 5 lat później...
Opublikowano

Witam , odgrzeje troche temat.

 

Ostatnio zauwazylem ze lewy przod stoi nizej niz prawy o okolo 1 cm. Stalo sie to po wymianie sprezyn na czerwone nizsze. W tym samym czasie wymienilem z jednej strony lacznik stabilizatora na jakas podrobe a po tygodniu z drugiej strony na lemfordera i jeszcze gorne mocowanie amorka bo lozysko padlo. Strasznie mnie denerwuje to ze z jednej strony jest nizej i ostatnio zmienilem sprezyny znowu na poprzednie na ktorych auto bylo rowno , ale sie zdziwilem i dalej strona lewa jest nizej. Czy mozliwe jest to ze z jednej strony jest nizej bo jest inny lacznik stabilizatora jak z drugiej strony lub nowe gorne mocowanie amorka ??

 

Moje auto posiada w serii zawieszenie m-pakietowe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.