Skocz do zawartości

Jakie macie spalanie od poczatku?


Michael1916

Rekomendowane odpowiedzi

8l schodzi jadąc do bramy wyjazdowej z garażu :)

A tak serio to nie ma tragedii, zakładałem, że będzie 22-25 (jeżdżę głównie po Warszawie plus trasa że 2 razy w roku w porywach do 3) a tu srednie od nowości 17,6.

Jak się wciśnie i korzysta w pełni z potencjału to i 30l na 100 nie starczy, ale tak się jeździć nie da cały czas, szczególnie z rocznym dzieckiem na pokładzie :)

W każdym razie ten samochód nie miał być oszczędny niech pali ile potrzebuje byleby dawał frajdę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Panowie czy jest tu jakiś posiadacz X5 M50i który już zrobił jakiś przebieg i może podać rzeczywiste spalanie?

Skłaniam się ku zakupie 50i bo to jedyny silnik poza X5M który jakoś jeździ ale na rożnych forach podają astronomiczne spalania średnie rzędu ok 22L+ ja szczerze liczyłem na okolice 17-18.

Będę wdzięczny za sprawdzone info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz mój post wyżej. Mam 12k przejechane więc nie jakoś bardzo dużo ale to już nie docieranie :)

To też silnik bardzo wrażliwy na operowanie gazem więc myślę, że jezdzac cały czas z gazem w podłodze to i 22l średnio będzie mało.

Aczkolwiek przy aucie za 550-600k spalanie moim zdaniem jest sprawa drugorzędna albo i trzecirzedna.

W trasie jezdzac 160-180 b (nikt mi nie wmówi, że w Polsce da się średnio jeździć szybciej, ewentualnie odcinkowo) to spalanie masz rzedu 15l w porywach do 17.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Panowie czy jest tu jakiś posiadacz X5 M50i który już zrobił jakiś przebieg i może podać rzeczywiste spalanie?

Skłaniam się ku zakupie 50i bo to jedyny silnik poza X5M który jakoś jeździ ale na rożnych forach podają astronomiczne spalania średnie rzędu ok 22L+ ja szczerze liczyłem na okolice 17-18.

Będę wdzięczny za sprawdzone info.

 

No teraz po wycofaniu M50d zrobiła sie duza dziura w ofercie silnikowej. 231KM, 286KM, potem 340 konne 40d i 40i a wyżej faktycznie dopiero potężne 530KM...Patrząc jednak na papierowe osiągi to i M50d jest daleko w tyle za M50i chociaż może trudno bylo mówić, że z tym silnikiem X5 nie jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
M50d jedzie, w zasadzie gdyby nie to, że chciałem V8 kupić zanim znikną z rynku to bym pewnie m50d wybrał :)

Ale różnica 13k dodatkowych za taki silnik to nie mogłem się powstrzymać :)

 

Tez bym się pewnie nie powstrzymał gdyby w grudniu 2018r. M50i był dostępny chociaż robie 2 lub nawet 3 razy wiecej kilometrow od Ciebie i argumentów za dieslem jest wtedy wiecej. Jednak praktycznie ta sama cena benzyniwego V8 co R6 diesla troche miesza w głowie w sensie oceny co jest rozsądne. Gdyby BMW miało diesla jak Audi (V8 435KM, 900Nm) wtedy osiągi byłyby jednak bliżej siebie a i liczba cylindrów zgadzalaby się po obu stronach...

Gdy nadejda trochę normalniejsze czasy i zrealizujemy nasze dawne plany spotkania na mały teścik naszych X5 to jestem jednak przekonamy, że to ja odjadę racjonalizując sobie, że moj silnik też daje radę a Ty na pewno nie bedziesz żałowal, że zaszalałeś przy swoim konfigurowaniu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja specjalnie czekałem na to m50i, sprzedawca mnie nakręcał od marca, że będzie w czerwcu i żebym się wstrzymał bo już chciałem m50d brać co dal mnie było jednym wyborem wtedy w palecie.


Diesla takiego jak w audi bardzo brakuje i szkoda bo ten w sq7 jest fenomenalny.


Co do zadowolenia z wyboru ludzka psychika działa tak, że każdy stara się idealizować swój wybór więc każdy będzie dumny ze swojego Passata :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dziękuje panowie za odpowiedź.

Nie samo spalanie jest problemem ile częste tankowanie zwłaszcza w trasie. Od zawsze mam v8 i miasto te 17 czy 18L to nic strasznego ale w trasie w osobówce przeważnie jest 12-13L a w X5 przy przelotowej w okolicy 160 wychodzi ponad 17 czyli tankowanie co 400km a w M50D co 700-800 to spora różnica. Niestety dzwięk diesla na postoju strasznie mnie drażni. Drugim mocnym argumentem jest sprzedaż auta za 3 lata. M50D schodzą jak ciepłe bułeczki kupi to każdy nawet ten jeżdżący 25D nie będzie miał obaw a mocny silnik V8 palący 18L i z opinią usterkowego wg mnie będzie sprzedać dużo trudniej a cena będzie niższa pewnie ze 20% od M50D. Tak mi się wydaje trudno coś powiedzieć bo nie ma w ogóle X5 V8 na rynku nawet F15 o G05 nie wspominając ale jeżeli strata zakup/sprzedaż ma być 100tyś wyższa na M50i to jednak średni interes a myślę że tak będzie. M50i na koniec gwarancji lub bez niej będzie ciężko sprzedać a najgorzej jak wyjdą jeszcze jakieś usterki jak w starszych wersjach tego V8 to będzie kaplica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja już kiedyś sprzedawałem X5 z V8 pod maską i faktycznie było tak jak piszesz. Było to E70 4.8i 355KM. Nie dalo się sprzedać przez pół roku i trzeba było zostawić w rozliczeniu u dealera. Strata była kosmiczna. Teraz mimo wszystko czasy są inne, V8 dużo mocniejsze i myślę że łatwiej będzie znaleźć entuzjastę takiego silnika. Wielu ludzi chce teraz kupić to co najlepsze i kropka.

Co by nie mówić wiadomo, że szczególnie przy dużych przebiegach, finalna różnica w kosztach miedzy M50d a M50i będzie wielokrotnością tych 13k zł z cennika. I teraz pytanie czy przy samochodzie za grubo ponad 500k ma to decydujące znaczenie czy jednak nie i liczy się bezkompromisowy fun z jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem to, przy przebiegach ok 15k rocznie przez 5 lat wychodziło mi 32k więcej za paliwo przez cały okres a liczyłem 22 średnia której nie osiągam na szczęście :)

Czyli przy aucie za tyle kasy to już jest śmieszne, a w rozbiciu na rok i miesiąc wychodzą jakieś gorsze tak na prawdę :)

Nawet przy 2x przebiegach to jakieś wielkie koszty na miesiąc nie wyjdą, chyba, że ktoś płaci ponad 500k za auto i potem zyluje na paliwo dodatkowe 1000zl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Liczyłem to, przy przebiegach ok 15k rocznie przez 5 lat wychodziło mi 32k więcej za paliwo przez cały okres a liczyłem 22 średnia której nie osiągam na szczęście :)

Czyli przy aucie za tyle kasy to już jest śmieszne, a w rozbiciu na rok i miesiąc wychodzą jakieś gorsze tak na prawdę :)

Nawet przy 2x przebiegach to jakieś wielkie koszty na miesiąc nie wyjdą, chyba, że ktoś płaci ponad 500k za auto i potem zyluje na paliwo dodatkowe 1000zl :)

Przebiegi masz bardzo małe u mnie różnica będzie x2 a doliczając do tego wysoką utratę wartości robi się już pewnie 150 różnicy finalnej w koszcie użytkowania czyli przy moim założeniu 3lat 50tyś rocznie a to już sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Moze przy 50kkm/rok roznica w kosztach zaczyna rzeczywiście byc znaczaca.

Z mojego punktu widzenia, jeśli mialbym szukać jakiegoś argumentu przeciw V8 to byłaby to sytuacja na autostradzie. Pamietam to niemiłe uczucie z E70 4,8i. Jade adekwatnie do mozliwosci silnika i przepalam

20-25l/100km. Tankuje w Warszawie i mam problem zeby dojechac do Poznania. Po godzinie od tankowania moje myśli kieruja sie na to gdzie jest najblizsza stacja. Czy tankowac juz na tej czy nastepne 60km jeszcze przejade. A moze zwolnic troche to bede w stanie dojechac na raz na miejsce. To mi przeszkadzalo. Przy M50d tez nie ma mowy o malym spalaniu na autostradzie ale jednak te, co najmniej, 500km przejade zawsze, jakbym nie deptał.

Ponieważ piszemy tu o spalaniu to pochwale się, że ostatnio pobilem wlasny rekord niskiego spalania X5. Na trasie Warszawa-Mrągowo po samych jednopasmówkach z wyjatkiem moze 20-30km ekspesówki osiągnąłem 7,7l na 100 przy normalnej jeździe tzn nikt mnie nie wyprzedzal ale i ja nie wyprzedzalem bez potrzeby kogo się tylko by dało. Na co dzień jeżdząc drogami szybkiego ruchu zużywam jednak więcej paliwa w trasie niż w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasę typu 500-600km bez problemu robię na jednym baku jak nikt mnie nie wyprzedza :)

Bak jest 83l więc da radę. Jadąc spokojnie to można i 750 zrobić albo lepiej ale nie po to się kupuje takie silniki żeby walczyć o nagrodę zielonego liścia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja wiem, że sie da uzyskac przyzwoite spalanie nawet w V8. Każdy musi jednak wybrac pod siebie, pod swoj styl jazdy i uwzglednić spodob uzytkowania samochodu. Przyznaje ze zazdroszcze Ci silnika i emocji z nim zwiazanych. Pod wzgledem osiagow, brzmienia itd nie ma co porownywac do diesla. Zdaje sobie jednak sprawe ze gdybym był postawiony przed wyborem 50d vs 50i to w moim przypadku wybor 50i wiazalby sie albo z tym ze nie dojezdzam na pelnym baku do Gdańska albo jade wolniej niż bym chcial. Po prostu nasze samochody użytkujemy w różny sposób i mimo ze tez chcialbym jeszcze, poki to możliwe, pojeździć V8 to chyba jednak nie mogę sobie na to pozwolić w wielkim SUVie. Nie moglbym ze wzgledu na to do czego uzywam takiego samochodu. W mojej serii 6 nigdy nie narzekam na mały zasieg bo używam tego samochodu w inny sposob i czeste tankowanie nie stanowi dla mnie wiekszej niewygody. Ty Zermax masz to szczęście, że możesz bez problemu połaczyć w jednym samochodzie "ogień i wodę". Ja niestety żeby mi to nie uwierało potrzebuje do tego 2 samochodów.

Jestem pewien że każdy na tym forum chcialby mieć pod maską M50i jednak tylko nieliczni mogą sobie na to pozwolić i nie tylko pieniądze to determinują.


P.S jak zamawialem to moglem brać 40i (M50i jak pisałem nie było). Tam jednak mimo podobnych ograniczeń z zasięgiem autostradowym dochodzila kwestia braku adekwatnych do tych niedogodności osiągów. Majac wybor 40i vs M50i zdecydowanie postawilbym na drugą opcje. Jak już ma być wysokie spalanie to niech to chociaż "jedzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja Panowie pierwsza liga.jak się to czyta, to uważam, że naprawdę mnie nie stać na x5. Ja tu rozkminiam od tygodnia, czy 25d, czy 30d 40 tysi droższe.... pocieszam się jedynie tym, że otomoto x5 g05 to 90% 25d. Reszta jest pewnie na tym forum ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dobra Panowie to teraz drugi duży dylemat związany z G05 czyli zawieszenie.

Jakie macie, jakie testowaliście itd?

Rozważam między pneumatyką a adaptacyjnym zawieszeniem m proffesional co radzicie?

Jedni piszą że pneumatyka buja i jest tragedia a drudzy że jest super a m proffesional to beton nie do jazdy i już zgłupiałem :?

Dziś testowo jeździłem z pneumatyką ale godzina jazdy po Warszawie to słaby test bo tłok prędkość średnia 40 i równe drogi więc nic się nie dowiedziałem a jutro chce już coś wybrać albo 50i albo 50d z magazynów które topnieją

Rabat na M50D niby dobry bo ugadałem 20% ale jak na koniec rocznika chyba bez szału za dwa tygodnie będzie to "roczne" auto wg przepisów PL i już całkiem zgłupiałem bo albo teraz albo wcale nie bedzie M50D. Zaprzyjaźniony sprzedawca powiedział że nie sprzeda mi 50i bo zbyt wielu klientów stracił przez ten silnik a ostatni sprzedany to M5 F90 które przejechało tylko 25tyś km i motor stanął. Powiedział że nie wierzy w te poprawki bo dalej są problemy jedni jeżdżą inni naprawiają a wartość końcowa będzie marna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michal masz 100% racji co do różnego użytkowania. Jakbym głównie robił tarsy i po 40k km rocznie to bym o benzynie nie myślał.


@maly ja mam 5 lat gwarancji na 5 lat leasingu więc mam w nosie czy coś tam się będzie psuło w sumie, ale sam silnik ma dodatkowe chłodzenie w stosunku do poprzednich wersji więc może nie będzie się tak grzać i chrzanic,nie wiem póki co chodzi bajecznie :)

Zawieszenie m proff to straszny beton moim zdaniem bez sensu do suva bopl na tor chyba nie kupujesz. Standardowe adaptacyjne M jest spoko lub pneumatykę wiem że wiele osób chwali, owszem buja w komforcie ale w spotlrt jest już całkiem spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem wszystkie zawiasy i zdecydowałem się na pneumatykę. Pamiętaj, że w M50d / M50i jest ona utwardzona i jeździ się doskonale! Do tego skrętna tylna oś robi naprawę robotę! Nie czuć żeby tył latał na boki, jak w X7 - a to budziło we mnie spore obawy po pierwszych przejazdach. Z pneumatyką jest przyjemnie i komfortowo, a w odpowiednim trybie - fajnie sportowo. Bynajmniej, w żadnym przypadku - nie buja. Tryb comfort naprawdę robi robotę, natomiast gdy chcemy poszaleć, wciskamy sport / sport plus i pneumatyka się usztywnia, dając przyjemny oraz jak na suva - rasowy charakter jazdy. W 40i na pneumatyce było bardziej miękko, a jadąc przez nieco większe wyboje, bujało nim tak, że tyłek odrywał mi się od fotela - słabe uczucie. Może troszkę subiektywnie ale zaobserwowałem, sporą różnicę w stosunku do utwardzonej wersji. W M proff natomiast brakowało mi zdecydowanie komfortu, którego oczekuję od X5 - na autostradzie spoko, natomiast czujesz każdy błąd smoło-wylewaczy ;) Nie jest to zawias z X5M ale do niego w jakimś stopniu zbliżony. Adaptacyjne to podstawowa opcja - wstyd brać przy srogim konfigu :twisted: A tak serio, co by nikogo nie obrazić - takie jakieś... zwyczajne. Nie miałem specjalnie ochoty na dłuższą, niż 40-50 minutową jazdę. Szybko przesiadłem się na kolejną wersję, tym bardziej że salonowa testówka miała silnik 25d i przy 160 km/h nie wiedziałem czy jeszcze się rozpędza, czy to już v-max i powinienem zjechać na prawy pas... :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dyskusja Panowie pierwsza liga.jak się to czyta, to uważam, że naprawdę mnie nie stać na x5. Ja tu rozkminiam od tygodnia, czy 25d, czy 30d 40 tysi droższe.... pocieszam się jedynie tym, że otomoto x5 g05 to 90% 25d. Reszta jest pewnie na tym forum ;)

 

Do niedawna roznica miedzy 25d a 30d wynosiła 60k + dodatkowe +- 10 na wyposazeniu a roznica w mocy to bylo tylko 34KM. Teraz roznica w cenie spadla o połowe a roznica w mocy wzrosla do 55KM wiec wybor 25d nie jest myśle optymalny w kategorii cena/jakosc/frajda z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dobra Panowie to teraz drugi duży dylemat związany z G05 czyli zawieszenie.

Jakie macie, jakie testowaliście itd?

Rozważam między pneumatyką a adaptacyjnym zawieszeniem m proffesional co radzicie?

Jedni piszą że pneumatyka buja i jest tragedia a drudzy że jest super a m proffesional to beton nie do jazdy i już zgłupiałem :?

Dziś testowo jeździłem z pneumatyką ale godzina jazdy po Warszawie to słaby test bo tłok prędkość średnia 40 i równe drogi więc nic się nie dowiedziałem a jutro chce już coś wybrać albo 50i albo 50d z magazynów które topnieją

Rabat na M50D niby dobry bo ugadałem 20% ale jak na koniec rocznika chyba bez szału za dwa tygodnie będzie to "roczne" auto wg przepisów PL i już całkiem zgłupiałem bo albo teraz albo wcale nie bedzie M50D. Zaprzyjaźniony sprzedawca powiedział że nie sprzeda mi 50i bo zbyt wielu klientów stracił przez ten silnik a ostatni sprzedany to M5 F90 które przejechało tylko 25tyś km i motor stanął. Powiedział że nie wierzy w te poprawki bo dalej są problemy jedni jeżdżą inni naprawiają a wartość końcowa będzie marna.

 

O pneumatyce juz pisalem w innych watkach. Polecam. Tryb comfort a jak trzeba to sport i sport+ gdzie prowadzenie jest super, mozliwosc obnizania w trasie lub podnoszenia w terenie.

Testowalem Mproffesional i tam brakowalo mi komfortu a do tego kosztuje to drogo. Fajna stabilizacja na zakrętach. W coupe chcialbym takie zawieszenue w SUVie to nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dzis z rana poszedłem do salonu z pomysłem zamówienia 45e pod konfigurację i kupilem... M50D ;) Final edition.

Dwóch zaufanych handlowców bardzo odradzało zakup 45e chociaż bardzo naciskałem było by taniej około 50tyś i rocznik 21 osiągi na poziomie M50D ale jednak nie wszystko złoto...

M50D konfig gruby na 615 miała być biel mineralna a jest carbon i niestety zawias m proff mam nadzieje że będzie ok niestety na 3 salony w wawie nie mieli takiej żeby pojeździć. W F15 nie było pneumatyki a jak jeździłem na adaptacyjnym było ok mam nadzieje że tu nie będzie gorzej :(

Zawias musiał być taki żeby zachować inne wymagane opcje zwłaszcza panorame a wybór aut badzo słaby w poniedziałek było 70 aut a zostało około 40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dzis z rana poszedłem do salonu z pomysłem zamówienia 45e pod konfigurację i kupilem... M50D ;) Final edition.

Dwóch zaufanych handlowców bardzo odradzało zakup 45e chociaż bardzo naciskałem było by taniej około 50tyś i rocznik 21 osiągi na poziomie M50D ale jednak nie wszystko złoto...

M50D konfig gruby na 615 miała być biel mineralna a jest carbon i niestety zawias m proff mam nadzieje że będzie ok niestety na 3 salony w wawie nie mieli takiej żeby pojeździć. W F15 nie było pneumatyki a jak jeździłem na adaptacyjnym było ok mam nadzieje że tu nie będzie gorzej :(

Zawias musiał być taki żeby zachować inne wymagane opcje zwłaszcza panorame a wybór aut badzo słaby w poniedziałek było 70 aut a zostało około 40.

 

45e ma jednak zauważalnie słabsze osiagi od M50d a do tego mniejszy bagaznik i bak tylko 50 litrow. Dokladajac do tego duzo wieksze spalanie w trasie a wiec tam gdzie zasięg własnie robi różnice, myśle ze dokonales zdecydowanie bardzo dobrego wyboru. Podejrzewam równiez ze wiekszość z tych ekstra 50k odzyskasz przy odsprzedaży. Konfig za 615k to faktycznie grubo. Coś tam jeszcze dałoby się dołożyć? To chyba blisko maxa przy silniku 50d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cały szacunkiem, ale jeśli ktoś kupuje X5 już po rabatach za 500k to jest dla mnie mega napalony i chyba nie jeździł i nie oglądał innych marek w podobnej cenie, jakość wykonania bmw niestety ma się nijak do dawnej jakości i nie ma się co podniecać Panowie i Panie silnikiem i osiągami bo to nie wszystko :-(. Porsche czy Mercedes w zbliżonej cenie oferuje niestety auto klasę wyżej, a X5 bardziej bym zestawiał z Q7 czy Touaregiem i to niestety i tak trochę odstaje wg mnie pod względem jakości.Proszę mnie „nie jechać” bo to jest moje odczucie i tyle.Sama jakość wykończenia poprzez mega duże jak ma markę niby premium szpary drzwiowe aż po zamykające się dziwi jak w

polonezie (bez domykania), które wg serwisu są „charakterystyczną cechą produktu”, , skrzypiący panel idrive itp, itd...długa historia.Mam X25d i mam wrażenie, ze właścicielom większych silników właśnie one zaćmiewają ten niedoróbki bmw i tak zwyczajnie akceptują lub nie zauważają bo „jest fun” z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.