Skocz do zawartości

Hamulec ręczny / postojowy. Słabe działanie.


cipiur

Rekomendowane odpowiedzi

Ściągnij tarcze i sprawdź co się stało. Może po prostu starły się albo odpadły okładziny. Jak ktoś często używa ręcznego (nie tylko na postoju) to szczeki mają prawo się zetrzeć. Ja w mojej mam 176000km i szczeki właśnie się skończyły :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Pomysł nie byl najlepszy ( zrobilem tak poniewaz myslałem ze cos mi piszczy z tyłu i ze zawiesiły sie klocki lub szczeki, jak sie okazało pisk pochodził z samochodu za ktorym jechałem :) ) Panowie ale bez przesady...na 200m wykonczyc szczeki ? Do tej pory dźwignia miała skok 5cm, teraz chyba 20cm ! Z czego ta okladzina z mydła ? Klockami hamuje sie przez 30-40tyś ! Gdzie podciagnac linke, przy dźwigni, czy przez otwór tarczy ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według TIS najpierw wyreguluj przez otwór w tarczy. Jeżeli to nie pomoże to wtedy podciągnij linki pod rączką.

 

Co do odklejonych okładzin to faktycznie jeżeli miałbyś coś takiego to strasznie by hałasowało podczas jazdy (trochę się zagalopowałem powyżej :oops: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Też mam podobny problem z ręcznym.Z ta różnicą,że mam wszystko nowe oprócz linki... i tego właśnie się obawiam.Byłem po wymianie wszystkiego(co ma wspólnego z hamulcami) już 3x u mechanika,który mi go regulował ręczny.Rozumie,że musi się wszystko ułożyć,ale ile można czekać! Tym bardziej,że po każdej wizycie u tego "magika" nigdy nie ma tego ręcznego tak na 100%.Mam bardzo ostry podjazd pod domem i mam problem żeby utrzymać "bestie" bez włączonego jakiegoś biegu...no i tak się obawiam,że takie podciąganie skończy się w końcu tym,że kiedyś przy zaciąganiu zostanie mi w dłoni dźwignia ręcznego :D Pół biedy jak to sie stanie przy mnie,gorzej będzie jak nie będzie nikogo w aucie i linka strzeli :mad2:

 

A pytanka mam takie:

Czy rzeczywiście tak długo trwa proces układania tych szczęk?

Czy może prócz linki coś jeszcze się naciągać?

i

Czy linka może tak drastycznie się wydłużać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniałem tydzień temu zestaw hamulcowy na tył (tarcze, kocki i szczęki). Po tygodniu jest odczuwalne, że ręczny trzyma słabiej. Spróbuje to jeszcze raz podregulować i dam znać czy po tygodniu znowu ręczny popuścił. Z tego, co wiem to zdarza się, że linki się naciągają.

Jak masz możliwość to sam podreguluj sobie ręczny. Roboto jest prosta i nie wymaga zbytniej wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Ja przez swoja głupote zdarłem troche szczęki o czym pisałem juz wcześniej. Ręczny podciągłem na lince przy dźwigni. Dla pewności policzyłem sobie fabryczną liczbe zwojów na śrubie i zapisałem markerem obok. W przyszłości jak bede wymieniał szczęki na nowe wykręce ja tak jak była oryginalnie !

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Siemka,

 

dałem auto do mechanika żeby wymienił szczęki ręcznego co też zrobił... problem jest w tym, że powiedział, że tarcze są już zbyt zużyte żeby trzymały no i faktycznie teraz zupełnie nie trzymają :/ czy może być tak, że są one tak dobite, czy facet mnie wkręca?

Edytowane przez Dominik86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka,

 

dałem auto do mechanika żeby wymienił szczęki ręcznego co też zrobił... problem jest w tym, że powiedział, że tarcze są już zbyt zużyte żeby trzymały no i faktycznie teraz zupełnie nie trzymają :/ czy może być tak, że są one tak dobite, czy facet mnie wkręca?

 

tarcze hamulcowe nie mają nic wspólnego z ręcznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka,

 

dałem auto do mechanika żeby wymienił szczęki ręcznego co też zrobił... problem jest w tym, że powiedział, że tarcze są już zbyt zużyte żeby trzymały no i faktycznie teraz zupełnie nie trzymają :/ czy może być tak, że są one tak dobite, czy facet mnie wkręca?

 

tarcze hamulcowe nie mają nic wspólnego z ręcznym.

 

czyli co, podciągnąć linki jeszcze bardziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że chodziło mu o bęben w tarczo-bębnie co jednak i tak wydaje się dziwne aby ten element mógł się zużyć :)

 

 

Edit...

 

Zajrzyj w ogóle co on tam zrobił :) a potem podciągnij na regulatorze w bębnie.

 

powiedział, że było tam tyle rdzy, że szczeki nie mają się o co zapierać... ale też nie wydaje mi się, żeby to było możliwe...

chociaż są jeszcze ori a przebieg dziś to 240 tys. :D może przyszedł na nie czas

 

z drugiej strony, stary ręczny dzialal jeszcze z lewej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ori? tyle czasu? to na pewno do wymiany...

oczywiście, że tarcze mają dużo wspólnego z ręcznym, gdyż w tym modelu tarcza występuje jako "tarczo-będen" mechanik mówiąc "tarcza" miał na myśli całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ori? tyle czasu? to na pewno do wymiany...

oczywiście, że tarcze mają dużo wspólnego z ręcznym, gdyż w tym modelu tarcza występuje jako "tarczo-będen" mechanik mówiąc "tarcza" miał na myśli całość.

ale to możliwe, ze teraz przestał hamować zupełnie? na stary szczekach jeszcze chwytał... nowe są grubsze więc powinien lepiej tak na chlopska logikę... no nic czekalem az sie zapali swiatelko zeby zmienic tarcze... moze czas zrobic to szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie sie wydaje że to całkiem możliwe.

Stare tarcze będą mieć już nieźle wytarte rowki i duże ranty w które nowe okładziny/szczęki nie będą wchodzić. One sie pewnie dopasują i będzie dobrze ale czy nie lepiej wymienić tarcze i mieć jak trzeba a nie docierać tych nowych okładzin ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale logicznie myśląc od czego tam się mają jakieś rowki robić ? Przecież to nie są hamulce robocze. Używa się ich tylko na postoju, w naszym przypadku nawet nie używa się ich do "jazdy na ręcznym" więc jedyne co może powodować ich zużycie to czas i rdza :)

 

ps. na jakie światełko czekasz ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale logicznie myśląc od czego tam się mają jakieś rowki robić ? Przecież to nie są hamulce robocze. Używa się ich tylko na postoju, w naszym przypadku nawet nie używa się ich do "jazdy na ręcznym" więc jedyne co może powodować ich zużycie to czas i rdza :)

 

ps. na jakie światełko czekasz ? :P

 

światełko od czujnika klocków, że jest koniec... wymieniałem jakies 50-55tys. temu klocki i jeszcze ich jest tyle, ze się nie zaświeciło...

 

hymm nie wiem co tam ma sie teraz dotrzeć, bo zaciągam to pod samą górę i to nic nie trzyma

 

mechanior powiedział, że jest tam duzo rdzy, i zeby sie przejechal 100m z zaciagnietym recznym zeby sie to oczyscilo... co zrobilem po czym przestalo trzymac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samym bębnie masz regulator rozwarcia szczęk, ustawiasz go poprzez dziurę na śrubę koła. Zresztą poczytaj w zrób to sam. Nie mniej jeżeli tarcze są już zuzyte wymień je. Nie wierze że w tarczo-bębnach bęben będzie bardziej zużyty niż sama tarcza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samym bębnie masz regulator rozwarcia szczęk, ustawiasz go poprzez dziurę na śrubę koła. Zresztą poczytaj w zrób to sam. Nie mniej jeżeli tarcze są już zuzyte wymień je. Nie wierze że w tarczo-bębnach bęben będzie bardziej zużyty niż sama tarcza.

 

czyli odkręcam 1 srubę, krecę kołem az coś zobaczę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.