agora

Witam Może ktoś pomóc mi z lokalizacją stałego plusa (12V) w okolicy prawej strony deski.

Witam Mogę prosić o rozkodowanie VIN: WBAUY11040A874907 Dzięki

Jak zdemontujesz odmę to przy okazji sprawdź w jakim stanie są przewody, szczególnie ten który wchodzi do kanału bagnetu oleju (misi być drożny). Oczywiście dobrze byłoby wymienić wszystkie przewody ale z tego co pamiętam to ja wymieniałem tylko jeden (ten który wpięty jest do pokrywy zaworów) bo był lekko pęknięty na zgięciu harmonijkowym. Decyzja należy do ciebie :)

Z tego co pamiętam to jeszcze jeden przewód do zamka klapy i kolejny do krańcówki przy masce i diody przy lusterku.

Tak też zrobiłem. Jak na razie jestem zadowolony z efektów. Dzięki wszystkim za pomoc.

Instalacja naprawiona :D Mam jeszcze jedną prośbę. Poniżej zamieszczę parę ustawień mojej instalacji i proszę obeznane osoby o sugestie co do korekt.

Właśnie wróciłem od serwisanta LPG. Niestety auto nie chciało nawet przejść autoadaptacji (wyłączało dwa wtryski). Gazownik twierdzi, że musi wybebeszyć całą instalacje i sprawdzić wiązki. Nie chce mi się wierzyc, że cos jest nie tak z elektryką myślę, że przyczyna leży gdzieś indziej. Przypuszczam, że winowajca może być wadliwa praca wtrysków. Z tego, co pamiętam to poprzedni serwisant kazał mi wymienić tylko 3 wtryskiwacze na nowe. Nie wspominał nic o konieczności wymiany dysz. Może jest różnica między nowymi a starymi. Myślę, że zamówię sobie jeszcze trzy nowe wtryski. Wymienię dysze kalibracyjne i jeszcze raz podjadę na regulacje. A tak przy okazji, jakie powinienem kupić dysze żeby wtryski dobrze chodziły przy moim silniku.

Radka znam ale on najchętniej wymieniłby mi większość instalacji na nowe komponęty. Na tę chwilę to trochę za duży wydatek więc muszę szukać kogoś kto pomoże mi zreanimować aktualną instalacje. Wczoraj znalazłem nowego instalatora u mnie w okolicy w środę sprawdzę jak sobie radzi w temacie LPG.

Reduktor rozebrany i zregenerowany. Dziwne, ale według mnie nie wyglądał źle. Przy okazji wymieniłem cewkę elektrozaworu gazu, bo miała spore pęknięcie na obudowie. Teraz tylko muszę podjechać na regulacje. Znacie może jakiś w miarę sprawdzony serwis LPG gdzie mogę podjechać na regulacje. Najlepiej w okolicach Zabrza, Gliwic lub Bytomia.

No to zamawiam zestaw i się "pobawię". Mam dokupić coś więcej (np. śrubki) czy wystarczy tylko zestaw?

Panowie mam pytanie, co do regeneracji KME Silver. Zauważyłem, że zestaw naprawczy można kupić za 50zł. i na różnych forach piszą, że jak się przyłożysz do regeneracji to reduktor zachowuje się praktycznie jak nowy. Dużo jest roboty z regeneracją KME Silver ?. Potrzebna jest do tego jakaś fachowa wiedza? Zastanawiam się nad regeneracja tego reduktora tym bardziej, że z czasem mam zamiar i tak przebudować instalacje na lepsze komponenty i wolałbym zrobić to za jednym razem.

Stwierdził, że różnica w koszcie regeneracji a ceną nowego jest niewielka, więc się nie opłaca no i poza tym na nowy reduktor jest gwarancja. Co do reduktora to czy ACR01 nie będzie za słaby do mojego silnika?

Oj wczoraj się dowiedziałem, że to nie wtryski mi padły tylko reduktor (KME Silver). Puszcza przewodem podciśnieniowym czy jakoś tak. W każdym bądź razie nadaje się do wymiany :cry: (przejechał 40.000km). Gazownik stwierdził, że nie opłaca się go regenerować tylko należy kupić nowy. W związku z tym mam pytanie do znawców tematu. Mam kupić taki sam reduktor czy wybrać coś innego. Dzięki za pomoc ;)

Witam Panowie. Proszę o rozkodowanie VIN: WBAHJ71030GD37177 Dziękuję i Pozdrawiam

Niestety na tą chwilę plan przebudowy instalacji spalił na panewce. Aktualnie wymienię tylko jeden wtrysk w pozostałych zastosuje zestaw naprawczy. Dodatkowo planuje wymienić przewody gazu łączące króciec wtryskiwacza LPG z króćcem w kolektorze. Zgodnie z sugestią będzie to przewód 4 o długości 6cm. Jeżeli macie jeszcze jakieś sugestie to proszę pisać.

Próbowałem zrobić zdjęcia nawierceń w kolektorze, ale bez jego demontażu nie potrafię zrobić ich właściwie. Mogę jedynie opisać jak nawiercony jest kolektor. Nawierty są zawsze od strony lewej kolektora (patrząc z lewego boku auta). Wchodzą do niego od góry pod kątek około 45 stopni. Mam jeszcze pytanie, co do przewodów łączeniowych trójnik z wtryskami, powinny być takiej samej długości?

Co do trójnik to ma to jakieś znaczenie gdzie on jest zamontowany? Jakiego przekroju przewody zastosowałeś (wtrysk – trójnik) bo moje wyglądają coś cienko przy twoich. Pytam bo mam zamiar przeróbkę zrobić samemu a potem na ustawienie podjechać do gazownika.

Witam. Ze względu na konieczność wymiany aktualnych „wtryskiwaczy” (magic jet) zastanawiam się czy przy okazji nie przebudować (jeżeli jest konieczność) instalacji. Nie chciałbym kupować kolejnych komponentów, bardziej chodzi mi o ułożenie podzespołów. Grubość, długość przewodów itp. Zamierzam założyć wtryskiwacze HANA (czerwone). Z tego co czytałem to do silnika M52TU20 nadają się idealnie. Poniżej zdjęcia aktualnej instalacji. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Sprawdź czy po osiągnięciu odpowiedniej temperatury (nie pamiętam dokładnie ~95C) otwiera się termostat i płyn przelewa się do dużego obiegu. Sprawdź dolny przewód układu chłodzenia (od strony kierowcy termostat-chłodnica) czy zrobi się ciepły. Praktycznie jednocześnie powinien załączać ci się wentylator.

Sprawdź czy się otwiera (duży obieg) termostat. Mi rozerwało zbiornik przez niesprawny termostat.

Tak. Wszystko wróciło do normy :cool2:

Kierownica lewo/prawo :wink:

Regenerowałeś może w ostatnim czasie drążki kierownicze lub końcówki drążków? Sprawdź łącznik/tłumik drgań (element nr 2 w tym linku http://bmwfans.info/parts/catalog/E46/Sedan/Europe/320i-M52/LHD/N/1999/november/browse/steering/steer_col_lower_joint_assembly/)

Wczoraj podczas sprawdzania silnika ustaliłem jeszcze jeden ciekawy objaw tj. jak wyciągnę bagnet na pracującym silniku to z rurki bagnetu słychać siorbanie. Czytałem gdzieś że to też może być objaw uszkodzonej odmy. W sobotę będę wymieniał odmę i czyścił przewody. Dam znać czy objawy ustąpiły. Kolego "tomaaso" nie mam żadnych błędów na kompie oraz nie zapala mi się kontrolka silnika

Oj to by pasowało, bo faktycznie zdarza się, że przy postoju na jałowym spadają obroty no i rurę ostatnio mam bardziej okopconą. Ale i tak najbardziej z tego wszystkiego denerwujący jest ten świst jak obroty silnika zbliżają się w granice 3000. Dosłownie jakby ktoś wsadził mi do silnika szalejący wiatr :wink: