Skocz do zawartości

Hamulec ręczny / postojowy. Słabe działanie.


cipiur

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 144
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To normalne, jakiś czas szczęka układa się w tarczobębnie, no i sam tarczobęben też musi się dotrzeć - napewno widziałeś na nim ślady obróbki maszynowej - to wszystko musi się ładnie zetrzeć, i wtedy ręczny trzyma jak diabli. Ogólnie pojeździj kilka kilometrów na lekko zaciągniętym ręcznym - nie za szybko i nie za długo, bo przegrzejesz nowe tarcze, ale tak kilka razy na kilkanaście sekund jak zaciągniesz ręczny i wtedy wyregulujesz, to będzie trzymał jak imadło. Wiesz jak regulować poprawnie? Dokręcasz na regulatorze szczęk na maksa, tak, że nie da się obrócić piastą, i odpuszczasz o jeden ząbek. Nadmierny luz linki kasujesz śrubą pod lewarkiem w kabinie, i masz ręczny do stawiania bokiem.

None of you seem to understand...

I'm not locked in here with you.

You're locked in here with me!


//Potrzebujesz podpiąć się pod kompa? Daj znać. Pomogę za free.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy rozpieracze i linki trzeba wymieniać? Bo już pomysłów nie mam. Ręczny naciągniety i przez chwilę trzyma dobrze ale po kilku zaciągnięciach znowu lewarek późno łapie i ledwo trzyma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW przewiduje rozpieraki i regulatory jako części zestawu naprawczego, czyli wymieniane zawsze ze szczękami. Ale bez przesady - tutaj nie ma się co popsuć. Linki - owszem, mogą się rozciągać, ale też bez przesady - w końcu nie są z gumy.

 

Ponowię pytanie - dobrze odtłuściłeś wnętrze bębna?

None of you seem to understand...

I'm not locked in here with you.

You're locked in here with me!


//Potrzebujesz podpiąć się pod kompa? Daj znać. Pomogę za free.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ;) Dziwne jest to że na początku łapie szybko i mocno a po kilku hamowaniach już lewarek coraz wyżej, a i tak nie trzyma

 

To nie mam pomysłu innego jak zdjąć tarcze i popatrzeć jak ścierają się szczęki.

None of you seem to understand...

I'm not locked in here with you.

You're locked in here with me!


//Potrzebujesz podpiąć się pod kompa? Daj znać. Pomogę za free.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety e46 jest tak skonstruowane że hamulec ręczny jest ogólnie słaby, też mam z tym problem , wymieniłem cały osprzęt oprócz tarczobębnów i poprawa mizerna. Taka konstrukcja, nowe troche pochodzi ale po czasie to już jest lipa :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Niestety e46 jest tak skonstruowane że hamulec ręczny jest ogólnie słaby, też mam z tym problem , wymieniłem cały osprzęt oprócz tarczobębnów i poprawa mizerna. Taka konstrukcja, nowe troche pochodzi ale po czasie to już jest lipa :roll:

Bzdury mialem e46 i reczny trzymal jak glupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ten sam problem miałem wymieniane tarczobembny i ręczny mi prawie w ogóle nie działa. Mechanik naciagnal linke i twierdzi ze w tylno napedowych reczny inaczej działa niz przednio napedowych autach, ale pewnie musza sie dotrzec szczeki. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam ten sam problem, ale byłem właśnie na przeglądzie i Pan powiedział mi że trzyma dobrze (wystarczająco).

 

A odnośnie cofania regulatora to właściwie o ile się powinno cofać. Jedni piszę że o 1 ząbek, w książce sam naprawiam jest napisane że o 10 ząbków. trochę duża rozbieżność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego sciagasz koło i przez dziurę od szpilki kręcisz tymi ząbkami tak długo aż po zakręceniu kołem słyszysz mały szum tak jak by juz pomału dotykały . zakładasz koło i jezdzisz i po trzech dniach nic nie słyszysz a ręczny chodzi jak żyleta .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego sciagasz koło i przez dziurę od szpilki kręcisz tymi ząbkami tak długo aż po zakręceniu kołem słyszysz mały szum tak jak by juz pomału dotykały . zakładasz koło i jezdzisz i po trzech dniach nic nie słyszysz a ręczny chodzi jak żyleta .

 

A w momencie tego kręcenia lewarek ręcznego ma być opuszczony na maxa, podniesiony na maxa, linka regulacji przy lewarku ma być mocno napięta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Lewarek opuszczony a linka luźna, napinasz ją jak wyregulujesz zębatkę.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie był podobny problem generalnie pomogła wymiana linek bo naciągły się dość mocno prawie centymetr :) Ale nic dziwnego jak auto ma 14 lat to ma prawo mieć swoje humorki :) A druga sprawa czy kupiłeś cały komplet tej samej firmy :) U mnie poprzedni właściciel zamontował jakichś 2 różnych firm. Generalnie szczęki były za miękkie w stosunku do tarczo-bębna i po prostu się po nich ślizgały przez co się ostro zdzierały dźwignia wędrowała coraz wyżej a efektu hamowania zero :) Zmieniłem cały komplet na zimmerman-y i jestem mega zadowolony ręczny brzytwa nic go nie rusza :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też próbowałem się ratować podciąganiem i zaraz po podciągnięciu było ok. ale jak sprawdziłem jadąc z zaciągniętym ręcznym było czuć ewidentnie jego słabnięcie :) ratowałem je podciąganiem dopóki nie zdarły się do blach wtedy jak zmieniłem same tarczo-bębny i szczęki bez reszty tych dupereli zrobił się super efekt :) Nie wiem co u ciebie szwankuje ale jeśli tamte zabiegi ci nie pomogą to zastanów się nad tym czy nie masz za dużej różnicy twardości :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
U mnie ten problem pojawia się średnio co kilka miesięcy - z reguły jest to problem z naciągnięciem ręcznego po wymianie szczęk przy lewarku i mam podobny problem, zastanawia mnie czy to może kijowy mechanik czy faktycznie coś jest nie tak gdyż mechanik mówi mi zawsze że "to normalne w tych bmw"... faktycznie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem wymieniłem szczęki podkręciłem linki (tak na 80% możliwości) i łapie tylko wtedy gdy stoi poziomo gdy jest lekko z górki zaraz się stacza i muszę ratować się zostawieniem na biegu... Nie przeszkadza mi to lecz wolałbym żeby wszystko było sprawne i działało prawidłowo więc muszę się naszykować na wymianę linek , fajne rozwiązanie wdg. mnie to wymiana tarczobębnów na zwykłe tarcze delikatnie musnąłem ten temat, ale na razie się nie zagłębiam i czekam na dalsze podpowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy trapią mnie ostatnio dwa problemy:

1. Jakieś 500 km temu dałem do wymiany z tyłu tarcze hamulcowe oraz klocki - uprzedzając pytania ATE PD + klocki też ATE. Po wymianie rozregulowany jest ręczny, który prawie w ogóle nie trzyma, ale podobno to normalne aż wszystko się nie dotrze i za 1 tys. km od wymiany mam podjechać na regulacje. Co zauważyłem po wymianie i w czym problem - zazwyczaj po postoju przez jakieś 2-3 km coś o coś ociera, raz ciszej raz głośniej, czasami w ogóle nie występuje. Ciężko mi stwierdzić co to jest, ale częstotliwość ocierania zwiększa się wraz ze zwiększaniem prędkości. Jak się zatrzymuje na światłach to ustaje, po ruszeniu znowu zaczyna - i stąd moje podejrzenie, że to może związane jest z wymianą tarcz i rozregulowanym ręcznym, ale to tylko moje podejrzenia. Sprawdziłem dzisiaj (dotykowo), po przejechaniu ok. 10 km temperaturę tarcz hamulcowych. Przód gorący, ale to chyba normalne, lewy tył ciepły, natomiast prawy tył gorący jak przednie tarcze. Ewidentna różnica między prawą i lewą tylną. Nagrałem dzisiaj krótki, na którym słychać te odgłosy (tak od 20s.), co prawda nie tak jak to słyszalne na żywo, ale może ktoś się już z czymś takim spotkał i będzie mógł pomóc i powiedzieć w czym problem.

 

2. Drugi problem związany jest z przednim zawieszeniem. Niedawno byłem na przeglądzie i stwierdzono że w zawieszeniu czysto. Zauważyłem jednak, że jak zjeżdżam lewym przednim kołem z chodnika/krawężnika słychać taki metalowy stuk, który niesłyszalny jest podczas normalnej jazdy. Tutaj moje pytanie czy to już jest może objaw zużycia maglownicy, czy jednak szukać problemu gdzie indziej?

 

Dzięki wielkie za pomoc.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.