Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Do 2 l to masz 520i, 528i, 520d, 525d. Jak lubisz czuć przyspieszenie to 528i, jak ma mało palić i się spokojnie rozpędzać - jak na BMW - to 520d. Dobrze by było poszukać 520d z silnikiem B47 190 kM. To już 2014 rok.
Opublikowano

Typy silników i pojemności/moce znam.

Skupiałem swoją uwagę przede wszystkim na 525d lub 528i.

O tym drugim słyszałem, że jest problematyczny (czytałem również tutaj na forum).

Dlatego pewnie kosztem osiągów wezmę coś słabszego ale teraz pytanie co:

520d/525d/520i ?

Zawsze mogę spojrzeć na 530d ale wtedy samochód jest co najmniej rok starszy z większym przebiegiem....

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano
28i fakt jest problematyczny ale tylko po dużych przebiegach. Co do 30d jest to stara sprawdzona jednostka od lat i nie wydaje mi sie zeby stwarzała problemy moim zdaniem jest to jeden z ostatnich silników starego BMW, wiem ze sam taki mam ale mam tez 2x 28i w 3GT i nie narzekam. O 28i sie czasami słyszy o problemach natomiast tak jak szukałem o 30d to prawie nic nie znalazłem. Wolałbym chyba 30d starsze z większym przebiegiem na pewno.
  • Główni Moderatorzy
Opublikowano
3.0d to w zasadzie już inny silnik z rozrządem z tyłu jak 2.0d :)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
kup po prostu auto z gwarancją, można mieć nawet 6 lat i 200 tyś km i po problemie
Opublikowano
Typy silników i pojemności/moce znam.

Skupiałem swoją uwagę przede wszystkim na 525d lub 528i.

O tym drugim słyszałem, że jest problematyczny (czytałem również tutaj na forum).

.

 

Byłem kilka dni temu u największego polskiego dealera BMW i kierownik serwisu bardzo dobrze wypowiadał się o N20 . Twierdził ,że ten silnik jest w tym momencie jedną z najlepszych opcji w relacji cena/osiągi/przyjemność z jazdy /awaryjność . Wymieniając w tej chwili swoją flotę aut poprosili menedżera od zakupu nowego taboru o więcej wersji 528i , więc chyba tak źle nie jest .

Moje 28i przejechało od nowości 15 000 km i na przykład nie dolałem ani grama oleju ,gdzie po takim przelocie w poprzednim aucie koncernu AUDI do konkurencyjnej jednostki 2.0 TFSI dolałem 5 litrów oleju :duh: i to był słaby wynik , bo rekordziści wlewali 3X więcej .

Opublikowano

Co do 28i to bym się nie bał do F10. U mnie w lodówce (F25) ten motor oleju nic nie wziął jeszcze przez ponad 60tys km a nie raz mial nie lekko.

Czasem naprawdę się zastanawiam jak ten mały orzeszek tak ładnie sobie radzi z takim autem i dużymi prędkościami i sporym obciążeniem.

Ale jak koszta nie są ważne to chciałbym 30/35D

Opublikowano

Dealerzy mówią różne rzeczy i tutaj bym nie opierał sie aż tak bardzo na ich opinii.

Niemniej jednak nie twierdze z uporem maniaka, że 28i to szrot, ale użytkownicy zgłaszający problemy nie wzięli sie z sufitu.

Gdybym kupował lodówkę to tylko z dieslem pod maska. Wiem ze to inna epoka ale też wiem ile E83 25i spalało benzyny :)

Podobnie z 5GT jeśli sie na nie zdecyduje to tylko z 30d pod maską.

525/528 będzie w przypadku F10.

Pożyjemy zobaczymy :)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano

rafter znamy się z forum A5, dobrze kojarzę? :) teraz zmiana na lepsze widzę :mrgreen:

Ja mam dwa bmw z motorem N20. Jedna ma 58000, druga 13500 i nie było żadnej awarii. Wszystko do dziś chodzi tak jak powinno, oleju nie dolewam nic. Dobry znajomy ma F10 28i z przelotem pod 70tyś i jest równie zadowolony co ja.

Spalanie jest ardzo niskie przy umiejętnej jeździe także jeżeli się nie spieszymy to mamy prawie diesla. W dziale F30 wrzucałem spalania moich aut. W F10 w trybie mieszanym mam 8.3l. Przy spokojnej jeździe po dogach powiatowych do 80km/h miałem 6.5l spalanie. Dla zainteresowanych temat w dziale F30 (F30, czy to dobra opcja?). Dane silnika, 350Nm w zakresie 1250-4800obr/min... tak nisko nawet diesel się nie zaczyna. Bajka :mrgreen: N47 nie chcę za nic, bo i po co?

 

Gdyby były jakieś problemy z N20 to byłoby o tym już dawno pisane, bo jest tego bardzo dużo i są auta z przelotem ~200k i na razie jeżdżą :) U mnie jeżeli nie zmienię na 50i to zostanie właśnie 28i tylko w lepszej konfiguracji.

Import pojazdów z USA, Kanady, Emiratów.


www.importusa.pl

www.facebook.com/importusa

Opublikowano

Mój znajomy przejechał 528i ponad 110tys i od około 10tys nie ma miesiąca aby nie był w serwisie z silnikiem. Nie przedłużył gwarancji i boli teraz finansowo choć nie wiem czy gwarancja pomogłaby gdyż serwis twierdzi że to zużycie. Inna sprawa że znajomy jeździ dużo, ostro i szybko i tak mały silnik tak wysilony w tak ciężkim aucie po prostu nie wytrzymuje. Podjął chyba decyzję że naprawi i sprzedaje. Jakby co to nie polecam takiego auta z drugiej ręki - kosmiczno szary z shadow line ;)

Gdzieś widziałem test 528i wykonany przez AutoBild na dystansie 100tys km i niektóre podzespoły silnika do wymiany. :|

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Opublikowano
Jesli cos jest zaprojektowane jako "auto prezesa" czyli z apartamentu do pracy i z pracy na lotnisko. Dziennie max 20-50km to jest dobre. Prawda jest taka ze jest mega wysilone i mega pocienione i max 150 tys km zaprojektowane. A ze przejeżdza wiecej to cud. Skonczyla sie trwalosc w samochodach, jest auto ladne i przy okazji skomplikowane aby ASO mialo co robic, czeste aktualizacje, brak zamiennikow itp
Opublikowano

Nie, no 150tyś km to trochę za mało, ale fakt - dziś projektuje się auta na 250 tyś km z marginesem. Czytam różne zdania na temat 28i i są bardzo skrajne - więc wniosek wg mnie jest taki, że silnik potrafi pozytywnie zaskoczyć, ale nie jest to regułą, stąd ryzyko duże i jeżeli zakup 28i to z jak najpóźniejszego okresu. Wg mnie nie ma znaczenia jak ktoś jeździł, że dużo km robił, że to mały silniczek itp. Przecież 20d czy 25d też jest wysilony a przebiegi są przyzwoite i poza rozrządem (ponoć poprawionym w 2013r w N47) silniki potrafią przejechać 300tyś km i nawet więcej.

Prawda jest, że w mniejszych silnikach wybór nie jest łatwy :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
już o tym napisałem, ale koledzy mnie wyprostowali, że to zakuty silnik :D
  • Główni Moderatorzy
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Osobiście nie wybrałbym silnika ze względu na niską awaryjność, bo byłbym w kropce - mowa o nowych jednostkach.

 

R4 w dieslu maja problemy z rozrządem i lecące turbo w sinikach biturbo. Benzyna R4 ma swoje bolączki wymienione powyżej.

R6 w benzynie i dieslu to chyba najmniej awaryjne jednostki, szczególnie benzyny wydają sie aktualnie nie mieć większych wad.

V8 piją olej i lecą cewki / wtryski.

 

Jak żyć?

 

 

Nie przejmując się tym. Radość z jazdy gwarantuje dziś tylko przedłużona gwarancja :mrgreen:

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano
Wg. ZUS masz żyć krótko :)
Opublikowano
R4 w dieslu maja problemy z rozrządem i lecące turbo w sinikach biturbo. Benzyna R4 ma swoje bolączki wymienione powyżej.

R6 w benzynie i dieslu to chyba najmniej awaryjne jednostki, szczególnie benzyny wydają sie aktualnie nie mieć większych wad.

V8 piją olej i lecą cewki / wtryski.

Jak zwykle genialne podsumowanie :cool2:

Opublikowano
Mozliwe ze 28i jest dosyc wysilone, ale co w takim razie mozna myslec o Mercedesie 45 AMG???

 

Kuzaj ma

Wiem ze juz dwa razy wymienial turbo

Jemu wymieniaja bez gadania :mrgreen:

Opublikowano
Koledze w takim mesiu turbo uległo samospaleniu przy przebiegu okolo 20k km. A to nie pierwsze jego auto z turbo i wie jak dbać.
Opublikowano
520d w tych autach to dobry silnik ? Nie chodzi o osiągi bo wiadomo..... aczkolwiek pytam o żywotność i usterki ;)

Nóż się w kieszeni otwiera... jak wół napisane na poprzedniej stronie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.