Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sobie sprawdźcie ile teraz kosztuje E46 3.0i w manualu. Jakiś naprawdę przyzwoity egzemplarz. A ceny dopiero wystrzelą. To już jest końcówka końcówki.

Ja wiem, ja wiem jakie to są nowsze sprzęty.

Tylko, to jest tanie w utrzymaniu, jak wykorzystujesz manualną skrzynię, napęd na tył i 230 koni. Najtańsza zabawka w utrzymaniu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie ma już przyzwoitych egzemplarzy 330i. Na 50 tys. jest wyceniane 330Ci w stanie auta 3-letnego. Kto takie ma? Na sprzedaż są zajazdy bez podłogi, warte 10 tys. zł max. Dekadę temu mówili, że ostatnie prawdziwe BMW to E30 na wąskiej lampie 🙂

E46 wymaga włożenia masy pieniędzy na start. Tanie w utrzymaniu jest jeśli nie przejmujesz się wybitym zawieszeniem, silnikiem palącym olej i mającym połowę fabrycznej mocy, luzami na dyfrze, tym że połowa elektroniki nie działa i dziurami w podłodze. Po pełnym emocji zakupie wjeżdżasz na podnośnik, patrzysz i płakać się chce.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Za 25 koła (chociaż ceny zmieniają się z dnia na dzień) można coś po miesiącu szukania wyrwać. Też wiadomo szału nie ma...ale co znajdziesz w tych pieniądzach w manualnej skrzyni z napędem na tył i mocą 230 koni i co przy kręceniu bączków pod Biedronką nie puści Seby w samych skarpetach.

W dniu 26.10.2023 o 00:12, Borsuczek napisał(a):

że ostatnie prawdziwe BMW to E30 na wąskiej lampie 

Prawdziwe, nieprawdziwe...przelicz tylko konia na kilogram...koszty eksploatacji jeżeli ma służyć do lekkiej zabawy. W E90 jak coś dobrze "pęknie", to puszcza właściciela z torbami.

  • 1 rok później...
Opublikowano
W dniu 25.04.2023 o 08:27, victor23858 napisał(a):
nossy napisał(a):
 

"15-20tysi to budżet startowy na przyzwoite e46 coupe."

 

To trochę trzeba cenniki zaktualizować. /3.0i manual/ z tego co widzę to jest tylko jedna sztuka (sedan) w oryginale bez gazu za 30 koła. I dwie z gazem po 25. Reszta, to pocięte śmietniki lub Angole.

Teraz to jak nawet pojawi się coś sensownego, to od razu zostaje wessane przez rynek.

 

Tu już nie chodzi o cenę. Po prostu skończyły się....i nie ma :8)

Kolega pytał o e46 coupe, a nie konkretnie o 330ci. Swoje 323ci w bardzo dobrym stanie sprzedałem pod koniec 2023 za 20k. 330ci, ale cała reszta coupe trzyma podobny poziom cenowy. Oczywiście lat im dochodzi więc to nie pomaga w wyborze.

Opublikowano
W dniu 26.10.2023 o 00:12, Borsuczek napisał(a):

 

E46 wymaga włożenia masy pieniędzy na start. Tanie w utrzymaniu jest jeśli nie przejmujesz się wybitym zawieszeniem, silnikiem palącym olej i mającym połowę fabrycznej mocy, luzami na dyfrze, tym że połowa elektroniki nie działa i dziurami w podłodze. Po pełnym emocji zakupie wjeżdżasz na podnośnik, patrzysz i płakać się chce.

Też tak myślałem jak miałem, teraz w porównaniu do nowszych serii albo Mini widzę, że....było tanie w utrzymaniu nawet przy grubych naprawach.

  • 4 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

nossy skąd pomysł z b37? Naprawiałem f20 z tym silnikiem i on jak jest sprawny pracuje jak zepsuty..

Jedyna różnica po wymianie uszkodzonego koła pasowego była taka, że przestało zrzucać pasek osprzętu, w pracy silnika nie zmieniło się kompletnie nic..w 4 i 6 garnkach to widać, słychać i czuć różnicę a tu żadnej.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Grupowicze, planuje zakup e46 z silnikiem M43TU. Egzemplarz wydaje się być mega zadbany, chciałbym zapytać o Wasze opinie odnośnie tego silnika, warto? Zależy mi na bezproblemowym docieraniu z miejsca A do B

Było:

BMW E60 525D WBANC51020B134888 - Rozbita

BMW E60 525D WBANC51080B130215 177KM -> 221KM + xHP Stage 3 - Sprzedana

Aktualnie:

Mercedes W212 E200 CGI

Peugeot 407 SW 2.0 HDi

Opublikowano
W dniu 28.03.2025 o 07:39, Aaronier0O napisał(a):

Grupowicze, planuje zakup e46 z silnikiem M43TU. Egzemplarz wydaje się być mega zadbany, chciałbym zapytać o Wasze opinie odnośnie tego silnika, warto? Zależy mi na bezproblemowym docieraniu z miejsca A do B

Cześć,

Jeśli niekatowany egzemplarz,  to warto. Lekkie auto, więc mocy wystarcza na sprawną jazdę, problemów wielkich też raczej nie robi. Wprawdzie mnie wciągnęła r6 ( w planach v8) ale trzeba przyznać że spalanie ( na zimowych 16 ) jest zauważalnie mniejsze w m43 i to co najmniej o dobry litr. W rodzinie jest taka, więc mam jakieś porównanie 😉

Opublikowano
11 godzin temu, yeti19 napisał(a):

Cześć,

Jeśli niekatowany egzemplarz,  to warto. Lekkie auto, więc mocy wystarcza na sprawną jazdę, problemów wielkich też raczej nie robi. Wprawdzie mnie wciągnęła r6 ( w planach v8) ale trzeba przyznać że spalanie ( na zimowych 16 ) jest zauważalnie mniejsze w m43 i to co najmniej o dobry litr. W rodzinie jest taka, więc mam jakieś porównanie 😉

Byłem oglądać jeden egzemplarz, ale nie zdecydowałem się finalnie bo auto miało bolączkę stukania przy puszczaniu sprzęgła z okolic dyfra. Twierdził, że to typowa bolączka każdej e46 w manualu i że to jest nienaprawialne, nawet gdybym wymienił dyfer, półosie, wszystkie tuleje itp.. To prawda?

Było:

BMW E60 525D WBANC51020B134888 - Rozbita

BMW E60 525D WBANC51080B130215 177KM -> 221KM + xHP Stage 3 - Sprzedana

Aktualnie:

Mercedes W212 E200 CGI

Peugeot 407 SW 2.0 HDi

Opublikowano (edytowane)

Trudno powiedzieć, czy każdej. Wprawdzie wolę automat, ale i kilkoma manuałami zdarzyło mi się pośmigać. Takie "stuknięcie" niekoniecznie wynika z luzów dyfra czy półosi, może być wynikiem zacięcia krzyżaka. Jak zwykle w napedzie klasycznym - wymiana może wiązać się z koniecznością ważenia wału, a to loteria. Ale to tylko domysły, trzeba by auto dobrze obejrzeć.

Edytowane przez yeti19
Opublikowano
9 godzin temu, yeti19 napisał(a):

Trudno powiedzieć, czy każdej. Wprawdzie wolę automat, ale i kilkoma manuałami zdarzyło mi się pośmigać. Takie "stuknięcie" niekoniecznie wynika z luzów dyfra czy półosi, może być wynikiem zacięcia krzyżaka. Jak zwykle w napedzie klasycznym - wymiana może wiązać się z koniecznością ważenia wału, a to loteria. Ale to tylko domysły, trzeba by auto dobrze obejrzeć.

Mi właśnie ciężko ocenić bo sam jeżdżę wiele lat automatem, ale chcę autko o jak najbardziej prostej konstrukcji bez większych kosztów, stąd decyzja o 1.9 w manualu, ale jak usłyszałem taki tekst od sprzedającego, który ma warsztat specjalizujący się i naprawiający tylko BMW to prawdę mówiąc zwątpiłem.

Było:

BMW E60 525D WBANC51020B134888 - Rozbita

BMW E60 525D WBANC51080B130215 177KM -> 221KM + xHP Stage 3 - Sprzedana

Aktualnie:

Mercedes W212 E200 CGI

Peugeot 407 SW 2.0 HDi

Opublikowano

Takie stukanie w okolicy napędu z tyłu to prędzej czy później zmora każdej E46. Przyczyn tego może być wiele - zerwana 9'tka, zerwane mocowania wózka, zerwane tuleje progowe etc. Da sie naprawić, ale tak leciwe auta potrafią byc kapryśne i po wyeliminowaniu standardowych usterek stuki nie ustąpią. W moim przypadku stukanie było efektem rozwarstwionej blachy w kielichu amortyzatora, także totalnie niestandardowo i przecierałem szlaki, bo nikt wcześniej z tym sie nie spotkał. 

Trzeba być zdeterminowanym, a tego większości statystycznym właścicielom E46 brakuje, pewnie stąd stwierdzenie o "nienaprawialności" tych stuków. 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Aaronier0O napisał(a):

Mi właśnie ciężko ocenić bo sam jeżdżę wiele lat automatem, ale chcę autko o jak najbardziej prostej konstrukcji bez większych kosztów, stąd decyzja o 1.9 w manualu, ale jak usłyszałem taki tekst od sprzedającego, który ma warsztat specjalizujący się i naprawiający tylko BMW to prawdę mówiąc zwątpiłem.

W lutym jechałem do Polski takim właśnie 1.9 w manualu, kolega sobie wymarzył i znalazłem koło Stuttgartu- ale żadnych stuknięć czy szarpania nie wyczułem. Myślę więc,  że tekst że wszystkie tak mają, jest wymówką 🙂 z drugiej strony- to nie są i nigdy już nie będą nowe auta, zawsze coś gdzieś się znajdzie. Może odezwie się ktoś z użytkowników i coś więcej dopowie..

Edytowane przez yeti19
Opublikowano
Godzinę temu, KucaQ napisał(a):

Takie stukanie w okolicy napędu z tyłu to prędzej czy później zmora każdej E46. Przyczyn tego może być wiele - zerwana 9'tka, zerwane mocowania wózka, zerwane tuleje progowe etc. Da sie naprawić, ale tak leciwe auta potrafią byc kapryśne i po wyeliminowaniu standardowych usterek stuki nie ustąpią. W moim przypadku stukanie było efektem rozwarstwionej blachy w kielichu amortyzatora, także totalnie niestandardowo i przecierałem szlaki, bo nikt wcześniej z tym sie nie spotkał. 

Trzeba być zdeterminowanym, a tego większości statystycznym właścicielom E46 brakuje, pewnie stąd stwierdzenie o "nienaprawialności" tych stuków. 

O widzisz, trafiłeś tym ostatnim zdaniem w punkt. Jako że miałem wcześniej w swojej karierze dwie E60 to bardzo pedantycznie podchodziłem do napraw bo zwyczajnie chodzi mi o dbanie o pojazd, lecz tak jak jeszcze wspomniałem to skoro to warsztat najprawiający bmw mówi coś takiego to można dodatkowo założyć, że mogli próbować to eliminować i pewnie wyszło coś więcej co może być zamaskowane, ale to już są spekulacje moje

Było:

BMW E60 525D WBANC51020B134888 - Rozbita

BMW E60 525D WBANC51080B130215 177KM -> 221KM + xHP Stage 3 - Sprzedana

Aktualnie:

Mercedes W212 E200 CGI

Peugeot 407 SW 2.0 HDi

Opublikowano
10 minut temu, Aaronier0O napisał(a):

O widzisz, trafiłeś tym ostatnim zdaniem w punkt. Jako że miałem wcześniej w swojej karierze dwie E60 to bardzo pedantycznie podchodziłem do napraw bo zwyczajnie chodzi mi o dbanie o pojazd, lecz tak jak jeszcze wspomniałem to skoro to warsztat najprawiający bmw mówi coś takiego to można dodatkowo założyć, że mogli próbować to eliminować i pewnie wyszło coś więcej co może być zamaskowane, ale to już są spekulacje moje

To, że to warsztat specjalizujący się w marce, nie tłumaczy wszystkiego. W innym aucie kiedyś walczyłem z kontrolką oleju - świeży olej, potem czujnik, potem wiązka czujnika. Serwis (nie watsztat) się poddał, znajomi mechanicy rozkładali ręce a forum tego auta wtedy raczkowało. Przyczyną była prosta - komputer miał w programie sprawdzanie oleju co 300km ( manualnie, czyli na bagnecie ), jeśli tego nie zrobiłeś, zapalał się czujnik. Oczywiście w tym roczniku o sztucznej inteligencji trzeba zapomnieć, ale wystarczyło podnieść maskę i komp "widział" że coś było sprawdzane. Tymczasem zdechł czujnik podniesionej maski... 😂 Warsztaty jak czegoś nie wiedzą, zwykle mówią, że ten typ tak ma...

No dobra, bo zaraz oberwę że troluję 😂

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, KucaQ napisał(a):

Takie stukanie w okolicy napędu z tyłu to prędzej czy później zmora każdej E46. Przyczyn tego może być wiele - zerwana 9'tka, zerwane mocowania wózka, zerwane tuleje progowe etc. Da sie naprawić, ale tak leciwe auta potrafią byc kapryśne i po wyeliminowaniu standardowych usterek stuki nie ustąpią. W moim przypadku stukanie było efektem rozwarstwionej blachy w kielichu amortyzatora, także totalnie niestandardowo i przecierałem szlaki, bo nikt wcześniej z tym sie nie spotkał. 

Trzeba być zdeterminowanym, a tego większości statystycznym właścicielom E46 brakuje, pewnie stąd stwierdzenie o "nienaprawialności" tych stuków. 

O właśnie, dobrze powiedziane! Chociaż chyba determinacja to za duże słowo, spora część użytkowników tego auta wychodzi z założenia,  że ilość lat i kilometrów tłumaczy wiele dziwnych dźwięków,  drgań czy wstrząsów. I dopóki się coś nie urwie, da się jeździć 😉

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

A czy 320d w polifcie (150km) z nalotem 456 tysięcy trzeba się bać? Jak z pancernością lub jej brakiem tej jednostki? Mam na oku jedną fajną sztukę, ale nie wiem jak  trwałością tego motoru.

Było:

BMW E60 525D WBANC51020B134888 - Rozbita

BMW E60 525D WBANC51080B130215 177KM -> 221KM + xHP Stage 3 - Sprzedana

Aktualnie:

Mercedes W212 E200 CGI

Peugeot 407 SW 2.0 HDi

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W dniu 31.03.2025 o 22:27, Aaronier0O napisał(a):

Byłem oglądać jeden egzemplarz, ale nie zdecydowałem się finalnie bo auto miało bolączkę stukania przy puszczaniu sprzęgła z okolic dyfra. Twierdził, że to typowa bolączka każdej e46 w manualu i że to jest nienaprawialne, nawet gdybym wymienił dyfer, półosie, wszystkie tuleje itp.. To prawda?

Stuknięcie w tylnym napędzie w 323i e46 miałem już w 2007 roku, gdy auto poza tym było idealne i miało niecałe 150 tys km przebiegu. Wszystko w zawieszeniu, napędzie wydawało się sztywne, jak nowe - wielu mechaników oglądało. Pojeździłem 6 lat, ponad 60 tys km, sprzedałem z tym stuknięciem. Nic w międzyczasie się nie rozwaliło, nie rozsypało. Kupił kolega z pracy, wiem że po roku-dwóch udało mu się to wyeliminować, ale już nie pamiętam co to było.... więc dzisiaj, ponad 15 lat później gdy auta są o tyle starsze i mają 100-200-300 tysiecy więcej przebiegu to ze stukaniem może być równie trudno, lub jeszcze gorzej.  Wg mnie jak auto blacharsko zdrowe i silnikowo i mechanicznie OK to z powodu takich małych niedostatków nie warto go odpuszczać. 

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W dniu 1.04.2025 o 09:13, yeti19 napisał(a):

W lutym jechałem do Polski takim właśnie 1.9 w manualu, kolega sobie wymarzył i znalazłem koło Stuttgartu- ale żadnych stuknięć czy szarpania nie wyczułem. Myślę więc,  że tekst że wszystkie tak mają, jest wymówką 🙂 z drugiej strony- to nie są i nigdy już nie będą nowe auta, zawsze coś gdzieś się znajdzie. Może odezwie się ktoś z użytkowników i coś więcej dopowie..

Z tego co pamiętam z dyskusji na tym forum z lat 2008-2011, a dużo o tych stukach się rozmawiało - to im mocniejsza wersja silnikowa to tym częściej te stuki się pojawiały.  323i/328i miały to bardzo często, nawet przy mniejszych przebiegach.  318i nie miały tego niemal nigdy.  nie wiem czy te stuknięcie tak trudne do usunięcia to nie jakiś wewnetrzny luz dyfra, ale tyle lat temu, to mogę się mylić.

Na pewno mocne R6 miały też częste problemy z wyrwanym wózkiem, w 318i to była rzadkość...

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W dniu 30.04.2025 o 14:27, Aaronier0O napisał(a):

A czy 320d w polifcie (150km) z nalotem 456 tysięcy trzeba się bać? Jak z pancernością lub jej brakiem tej jednostki? Mam na oku jedną fajną sztukę, ale nie wiem jak  trwałością tego motoru.

Dobrze eksploatowane sztuki do 600-700 tysiecy dojeżdżają bez problemu. Największy ich wróg to wiadomo, rdza.  Chociaż gdybym miał wybór i budżet pozwolił, to wolałbym 330d  z żeliwnym m57. Najlepiej polift 204 KM. 

  • Lubię to 1
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Cześć, myślę nad zakupem e46 compact lub touring, dawno nie miałem BMW (ostatnio było E34). Nie jeździłem nigdy automatem, a teraz bym chciał spróbować. Jakieś skrzynię automatyczne są polecane do np 2.0 benzyna?.

Nie maszyna a technika zrobi z Ciebie zawodnika

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.