Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
jestem w SZOKU!! Zawsze marzyłem o takim samochodzie, a on sie poprostu skręca, przecież to samochód sportowy dlaczego nie pomyśleli o sztywności i wytrzymałości nadwozia?? hehehe.... ale cały czas mógłbym go mieć w swoim garażu
http://img27.imageshack.us/img27/1430/10008058vw.jpg
Opublikowano

eh te nowe auta co chwila cos wychodzi to w e46 jakies lozyska padaja to te opisywane Z8 to ostatnio poznalem goscia co ma X5 i tez mi mowil ze w okresie gwarancyjnym byl pare razy autem bo cos mu nawalilo, gwarancja sie skonczyla i znowu cos nie tak w zawieszeniu :( a to wszystko przez te oszczednosci firm :(

Dlatego czasami nie warto sie pchac w nowe auta :wink: , przynajmniej silniki coraz lepsze chociaz i te jak widac tez lubia sobie wybuchac :?

http://img270.imageshack.us/img270/6336/imageshack7qh.jpg
Opublikowano
ja tam wobec nowych silników kompleksów nie mam :D w E65 740i , po trzynastu latach od pojawienia się pierwszej 740 , przybyło raptem 20 koni, ubyło 10 Nm i dodano 180 kg :wink:
Opublikowano
ja tam wobec nowych silników kompleksów nie mam :D w E65 740i , po trzynastu latach od pojawienia się pierwszej 740 , przybyło raptem 20 koni, ubyło 10 Nm i dodano 180 kg :wink:

Mozna powiedziec ze im starsze tym lepsze :cool2:

A i tak jestem zdania ze te starsze maja to cos czego te mlodsze nie maja.

Pozdro

Pozdrawiam wszystkich chorych na tzw chorobe BMW :)

http://img500.imageshack.us/img500/4504/06102004bmwe34series5m5resize3.jpg

Opublikowano
ja tam wobec nowych silników kompleksów nie mam :D w E65 740i , po trzynastu latach od pojawienia się pierwszej 740 , przybyło raptem 20 koni, ubyło 10 Nm i dodano 180 kg :wink:

Mozna powiedziec ze im starsze tym lepsze :cool2:

A i tak jestem zdania ze te starsze maja to cos czego te mlodsze nie maja.

Pozdro

:lol: Mają duszę i klimat, a nowe to masówka na skale światową niczym cyborgi naszpikowane elektronika z kosmosu :mrgreen: i w dodatku plastikowe pudełka to są :mrgreen:

 

Ratujmy Zabytki Hostorii :!: :!: :mrgreen:

 

pozdrawiam

Opublikowano

Ja bym był ostrożny z takimi hasłami. Za 10 lat to takie E60 będzie miało duszę i klimat :!: Wszystko przychodzi z wiekiem chciałoby się powiedzieć.

Oczywiście nie mówię tu o rarytasach typu E21 M6 czy E28 M5 itp., bo to żywe legendy. Ale jestem przekonany, że za naście lat z takim samym sentymentem będziemy patrzeć na E60 M5, jak dziś na E34 M5, czy E36 M3.

 

Fakt faktem, że jakość spadła. Ale to nie tylko w BMW. Niestety koncerny motoryzacyjne umieją liczyć :!: Tak naprawdę w tej chwili większy dochód generuje serwis aniżeli sprzedaż nowych aut. Samochód, który się nie psuje, nie przynosi zysku (poza oczywiście momentem kupna). Wracając do spadku jakości to największy pik chyba MB odwalił. Bo to, co oni teraz reprezentują to Żenada. Już od sławetnych "okularów" zaczynały się problemy.

 

A co do Z8...jakoś nigdy nie byłem do niego przekonany. Ładny jest, to fakt, ale już mogli włożyć jakiś giga silnik >500 KM, a nie V8 z E39 M5 (400KM). Aha no i wnętrze średnio mi leży. Pozostaje mieć nadzieję, że BMW AG wyjdzie z tego z twarzą. PR-owcy będą mieli okazję się wykazać... :8)

Black - Mighty - Wonderful
Opublikowano

"Tak naprawdę w tej chwili większy dochód generuje serwis aniżeli sprzedaż nowych aut. Samochód, który się nie psuje, nie przynosi zysku (poza oczywiście momentem kupna)."

 

Świetnie to wróży na przyszłość . Nie wiadomo czy taki jeźdzący komputer będzie miła okazje się stać zabytkiem. Żeby nie było tak jak z koreańska masową klepaniną ża za 10,15,20 lat nie będzie śladu po aucie :wink:

 

Słyszeliście o jakiś wpadkach e36, e34 :?: :?:

Mi się obiło o e36 z początkowych lat produkcji czyli 91 że parowały reflektory i chybotały się siedzenia , ale od tego do rozchodzenia sie nadwozia np. w Z8 jeszcze daleka droga.

Opublikowano
"

Świetnie to wróży na przyszłość .

 

no niestety. Oczywiście marka do czegoś zobowiązuje i raczej niemożliwe, zeby np. BMW, Audi, czy MB osiągnęło poziom Daewoo. Ale ja poprawy jakości nie wróżę w najbliższym czasie - oczywiście mówiemy o koncernach o wysokiej produkcji. Firmy typu, Ferrari, Aston czy Lambo nie mogą sobie pozwolić na takie wpadki.... :wink:

Black - Mighty - Wonderful
Opublikowano
a tym firmom wpadki równiez sie zdarzają ..wybuchające silniki w FErrari 456 GT czy legendarna juz kiepska jakosć wykończenia aut tej firmy to nic nowego.
Opublikowano
A mi to wszystko przypomina historię z 95' kiedy to fabryka FIAT AUTO POLAND S.A. (chyba tak się wtedy nazywała) wypuściła Fiata 126 elegant, z blachy ściąganej z ukrainy, a spowodowane to było awarią tłoczni w Tychach. Niestety blacha ta okazała się na tyle słabej jakości że dziś mamy widok rocznika 95' wygladającego jak ser szwajcarski, i wygląda gorzej niż 30-40 letnie auta...... :duh:
Opublikowano

No niestety, takie sa oficjalne dane.

38% zysków koncenrów motoryzacyjnych pochodzi ze sprzedaży nowych aut.

 

Ja sam jestem ciekawy, jak będzie jeździć e65 za jakieś 10 lat, a raczej jak będzie działał i-drive, i inna elektronika wspomagajaca.

Napraw tego sobie nie wyobrażam, bo to wszytsko nowoczense układy stopniu integracji. Czyli tylko wymiana na nowy.

 

Deawoo Lanos to syfilis, jak się to prowadzi to osobny temat.

Ale, w starej firmie były ze 3.

Sprzedano je jak miały ponad 200. Po 4 latach.

W tych autach nic sie nie psuło. Poważnie. Ani silnik, ani nic.

Jeździli tym ludzie, biegi bez sprzęgła zmieniali, ja sam kiedyś jechałem 180 po A2 :nienie: . Dziwne ale nie nawalały.

Wymieniono je na Meganki, i się zaczeło.

 

Mnie troche przeraża ilość elektroniki, zintegrowanej ze soba w nowych autach wyższych segmentów.

Coś mi się wydaje, że te auta nie będą istniały jako 10-12 letnie używki.

Po prostu będą za drogie w serwisie - tylko oryginalnym.

Obym się mylił :norty:

Opublikowano
"...i chybotały się siedzenia

 

Mi trochę się chybocze fotel kierowcy. Ale to pewnie przez to że ma te 14 lat ;) W zasadzie to bardziej trzeszczy niż się chybocze.

Opublikowano
a tym firmom wpadki równiez sie zdarzają ..wybuchające silniki w FErrari 456 GT .

 

No dobra nie mówię, że się nie zdażają. :wink:

 

czy legendarna juz kiepska jakosć wykończenia aut tej firmy to nic nowego.

 

Wiesz słabe wykończenie wnętrza to nie to samo co wada konstrukcyjna typu rozkręcanie się karoserii.

 

Co do tego, co napisał Boogie:

Niestety tak już będzie - przynajmniej przez dłuższy czas. Nieoficjalnie się dowiedziałem, że w ośrodkach badawczych niektórych firm jednym z kryteriów dla nowych projektów jest niska awaryjność w okresie gwarancyjnym - i wg. tego dobiera się materiały. Po tym czasie hulaj dusza...niech się sypie... :duh:

Black - Mighty - Wonderful
Opublikowano

Wiesz słabe wykończenie wnętrza to nie to samo co wada konstrukcyjna typu rozkręcanie się karoserii.

 

 

nie pisałem o wnetrzu tylko o wibrujacych hamulacach, karoseriach tracących sztywnosc , szybach przednich rozszczepiajacych swiatło i dających efekt jak po trzech piwach ...

 

mozna długo wymieniac ...

Opublikowano
W e46 tez zawalili na calej lini, tylko jeszcze do tego nie chca sie oficjalnie przyznac. :mad2: Chodzi dokladnie o to ze (doslownie) "mozna zgubic tylna os razem z zawieszeniem" :doh:

 

Ta informacja dotyczy tez E36. W amerykanskim "European Car" z Marca 2003 jest wzmianka o tym defekcie.

Pozdr.

K.

================================================

Cokolwiek robisz zrób to dzisiaj bo jutro może być za poźno

Opublikowano
ja tam wobec nowych silników kompleksów nie mam :D w E65 740i , po trzynastu latach od pojawienia się pierwszej 740 , przybyło raptem 20 koni, ubyło 10 Nm i dodano 180 kg :wink:

Mozna powiedziec ze im starsze tym lepsze :cool2:

A i tak jestem zdania ze te starsze maja to cos czego te mlodsze nie maja.

Pozdro

:lol: Mają duszę i klimat, a nowe to masówka na skale światową niczym cyborgi naszpikowane elektronika z kosmosu :mrgreen: i w dodatku plastikowe pudełka to są :mrgreen:

 

Ratujmy Zabytki Hostorii :!: :!: :mrgreen:

 

pozdrawiam

 

Boże, błogosław mądrość ludzką Nielicznych. :cool2: :cool2: :cool2: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

Pozdrawiam

Marcin

Opublikowano
Polecam te dwa artykuły:

 

Co ciekawe w tych watkach to to ze amerykanie z clubu Z8 wystawili juz reprezentujaca ich interesy firme prawnicza :D

Pozdr.

K.

================================================

Cokolwiek robisz zrób to dzisiaj bo jutro może być za poźno

Opublikowano
Straszne !!!!!!!! Widac najlepsze auta to te do lat 90' ma ktos cos na e39??? Bo jak tam to juz padaka chyba cale zycie jezdzilbym e30
Opublikowano

Deawoo Lanos to syfilis, jak się to prowadzi to osobny temat.

Ale, w starej firmie były ze 3.

Sprzedano je jak miały ponad 200. Po 4 latach.

W tych autach nic sie nie psuło. Poważnie. Ani silnik, ani nic.

Jeździli tym ludzie, biegi bez sprzęgła zmieniali, ja sam kiedyś jechałem 180 po A2 :nienie: . Dziwne ale nie nawalały.

 

Mój służbowy lanos ma ponad 280-tys i licznikowe 195 idzie jak ruski przecinak :D fakt że jazda tym autem to dno i meter mułu ale jeździ i się w miarę kupy trzymie :)

 

Mnie troche przeraża ilość elektroniki, zintegrowanej ze soba w nowych autach wyższych segmentów.

Coś mi się wydaje, że te auta nie będą istniały jako 10-12 letnie używki.

Po prostu będą za drogie w serwisie - tylko oryginalnym.

Obym się mylił :norty:

 

Taka ciekawostka: Fiat Panda - auto dla ludu, w którymś silniku przepustnica zintergowana z TPS chyba i jakimś czujnikiem, koszt w ASO 5tys zł jak się spierniczy to lepiej "konserwę" na złom oddać.

Niestety w nowych samochodach ostatnie słowo nie należy do technologa lub projektanta tylko do księgowego, który liczy każdy cent zanim go wyda. Powszechna jest zasada mini-max: Minimum wkładu - maximum zysku. I dlatego nowe auta prezentują poziom kartonowego, jednorazowego aparatu firmy Kodak za 20zł. :duh:

~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~

Pozdrawia Elwis

E34 525tds '95 touring executive

http://stud.wsi.edu.pl/~elwis/e34bok.jpg

Opublikowano
w sumie to jestem zawidziony ale sie ciesze bo teraz marzenia bardziej w zasiegu mozliwosci sa. A co do lanosa i innych daewoo to sa to auta dobre psuja sie mniej niz volkswageny (te nowe)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Ja bym był ostrożny z takimi hasłami. Za 10 lat to takie E60 będzie miało duszę i klimat :!:

 

Z punktu widzenia dzisiejszego kolekcjonera zabytków, nie potrafię sobie wyobrazić renowacji E60 za 30 lat :!:

 

Chociaż przypuszczam, że z czasem pojawią się mistrzowie, zdolni do skutecznej reanimacji dzisiejszej elektroniki, innymi metodami niż wymiana gotowych podzespołów. Na razie takiego fachu nie ma.

 

Samochody sprzed 25-30 lat kończą żywot w dobrym stylu - po latach są mocno kulawe, przerdzewiałe na wylot, wielokrotnie reanimowane, ale służą do samego końca, do fazy zgniatarki na złomie.

 

Dzisiejsze samochody będą kończyć żywot w gorszym stylu. Nie za 25-30 lat, tylko za najwyżej 15-20 lat. Będą więc mniej sfatygowane, wciąż w miarę ładne, nie przerdzewiałe. Będą sobie jeździć jakby nigdy nic.

 

Aż któregoś dnia w czasie jazdy silnik zamilknie. Zapali się lampka check-engine. Laweta, kierunek ASO. Cyk, podłączenie komputera do wtyczki i zaraz makabryczna diagnoza - awaria jakiegoś podzespołu elektronicznego. Mechanicy rozłożą ręce:

- Nic nie poradzimy. Tego elementu, proszę pana, już nie robią od 5 lat.

A w najlepszym razie powiedzą:

- Ten element robią, proszę pana, tylko jest relatywnie drogi. Rachunek sięgnie 120 % wartości pańskiego samochodu.

Właściciel cudeńka złapie się za głowę i stwierdzi:

- To już lepiej na złom.... A może używka :?: Która wytrzyma następnych 10 lat, albo padnie jutro, jak to ze starą elektroniką bywa....

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.