Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam kolegów. Mam pytanko odnosnie kultury pracy Waszych dieselków po odpaleniu na mrozie ponizej 10*C... Mói 525d ma nierówną prace tak jak by kazdy walec chodzil jak chcial :( Po delikatnym wcisnieciu pedału gazu wszystko sie wyrównuje ale silnik do rozgrzania oleju ma dzwiek jak w starym ikarusie... Dodam ze swiece zarowe wymienione wszystkie miesiac temu poszly Boshki, olej i wszystkie filtry wymieniane tydzien temu. Mam cos nie tak z silnikiem czy to normalne?? Temperatura na dworze miedzy -17*c a -25*C. Prosze o podpowiedzi/odpowiedzi bo to moj pierwszy gnojak i nie wiem czy wszystko z nim ok czy trzeba go leczyc...

Pozdrawiam

Opublikowano
Dzieki wielkie za odpowiedz bo juz fakt zacząlem sie bac o moja Bunie... Wtryski wedlug diagnostyki byly ok poza jednym, którego wymienilem. Nie zostaje nam nic inne tylko czekac na koniec zimy ale jak narazie prognozy nie sa wesole bo u nas zapowiadaja swietne warunki ale dla narciarzy :(
Opublikowano
Moja benzyna tez nie ma za pieknego dzwieku przy takich temperaturach, ale tak jak kolega wczesniej napisal nie ma sie co martwic i dziwic, jest po prostu za zimno.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Mój też tak troszkę dziko chodzi zaraz po odpaleniu, strasznie klekota (może nie tak jak TDI, ale słychać że diesel).

Korekty wtrysków też mam dobre, więc się tym nie przejmuje.

Opublikowano
Witam kolegów. Mam pytanko odnosnie kultury pracy Waszych dieselków po odpaleniu na mrozie ponizej 10*C... Mói 525d ma nierówną prace tak jak by kazdy walec chodzil jak chcial :( Po delikatnym wcisnieciu pedału gazu wszystko sie wyrównuje ale silnik do rozgrzania oleju ma dzwiek jak w starym ikarusie... Dodam ze swiece zarowe wymienione wszystkie miesiac temu poszly Boshki, olej i wszystkie filtry wymieniane tydzien temu. Mam cos nie tak z silnikiem czy to normalne?? Temperatura na dworze miedzy -17*c a -25*C. Prosze o podpowiedzi/odpowiedzi bo to moj pierwszy gnojak i nie wiem czy wszystko z nim ok czy trzeba go leczyc...

Pozdrawiam

 

Diesel już tak ma Kolego, musisz się przyzwyczaić. Moja 530tka też rano nie grzeszy kulturą pracy, do czasu jak się lekko nie rozgrzeje. W przypadku diesla ważniejsze jest raczej jak odpala, bo jeśli tu coś nie gra to zwiastuje rychłe problemy ( przerobiłem to niedawno - podsumowanie w innym topicu :) )

 

Zawsze się pocieszam, gdy porównuję bunię ze służbową Octavią 1,9 TDI ( ten prawdziwy TDI, nie CR ). Gdy ją odpalam rano w te mrozy to mam wrażenie, że z silnika zaraz wypadnie któryś z tłoków, albo wał przebije blok :D. W tym zestawieniu bunia odpala gładko niczym farelka :mrgreen:

Opublikowano
Wstałem dziś rano, za oknem piękne Słoneczko i widok pięknej Słowackiej zimy... Rozgladam sie i mysle sobie: "Gdzie jest ku...a moja Bunie??!!" Stała sobie zasypana pod 50cm warstwa sniegu.Pierwsza mysl: "Ku...a znowu silnik wyskoczy zanim sie zagrzeje o ile w ogole bedzie mial mozliwosc sie zagrzac", druga mysl: "Ja pi....e przeciez ja mam pustke w baku :/, zapomnialem powiedziec tesciowi zeby natankowal a zbyt bystry nie jest to na pewno w baku susza, stała 3dni nie ma szans zeby zakrecila"... po pol godziny odsniezania niespodziewanka :) W baku susza (innaczej byc nie moglo) ale siadam twardo, grzeje swiece i start... Silnik dobrze ze nie wyskoczy, auto trzesie sie jak STAR ale praca silnika normuje sie po dodaniu gazu... pogłaskalem malenstwo, nie zawiodla mnie :) Dodam ze temperatura bez przerwy juz 3 dni -15- -20*C.
Opublikowano

U mnie problemu z odpaleniem nie ma - wiadomo, ze przy tak niskich temperaturach odrobinę ciężej zakręci. Po odpaleniu przez pierwsze 3-5 sekund chodzi twardo i trochę nierówno ale po tych kilku sekundach praca się wyrównuje, dźwięk mięknie i chodzi sobie gładko i nagrzewa bez problemu (odpukać - Webasto chodzi bez najmniejszego zająknięcia).

Pzdr.

Opublikowano

mam nowy akumulator Boscha i dziś przy -20 ledwo odpaliłem. Przez pierwsze 5s silnik strasznie grzechotał, następnie się uspokoił.

Jeżdżę na oleju 10W, ale w poniedziałek przechodzę na syntetyk 5W i mam nadzieję, że motor odczuję tą zmianę :cool2:

Opublikowano
Również jeżdżę na 10w i nie mam takich objawów, wątpię żeby to grzechotanie było winą oleju,zresztą niektórzy koledzy jeżdżą na 5w i też im grzechocze.Na pewno łatwiej będzie odpalić na mrozie bo wał lżej obrócić w rzadkim oleju.
Opublikowano

auto stało ponad 50 godzin na mrozie, pewnie to miało wpływ na grzechotanie. Trochę wcześniej przesadziłęm, grzechotanie trwało z 2s, a nie 5 jak napisałem wcześniej. Dziś u nas w nocy było -26, a rano jak odpalałem -20.

Myśłę, że to wina oleju, ponieważ w sierpniu auto było podpięte w ASO do kompa i wszystko jest w normie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jaki olej by nie był to ten moment zawsze występuje zanim olej nie dotrze do regulatorów zaworowych(szklanek).Zawory przestają stukać bo luz jest skasowany.Jest jeszcze kwestia nie równego zapłonu w każdym z cylindrów,przypominam że jest to silnik o zapłonie samoczynnym i w taki mróz nie powinno to dziwić.Szukasz kolego dziury w całym.
ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Jaki olej by nie był to ten moment zawsze występuje zanim olej nie dotrze do regulatorów zaworowych(szklanek).Zawory przestają stukać bo luz jest skasowany.Jest jeszcze kwestia nie równego zapłonu w każdym z cylindrów,przypominam że jest to silnik o zapłonie samoczynnym i w taki mróz nie powinno to dziwić.Szukasz kolego dziury w całym.

 

Pytam się, a nie szukam żadnej dziury... Jednocześnie dziękuję za informacje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.