dkzg

Możliwe, możliwe, zrobiłem 80km na tempomacie ustawionym na 90 km/h i pokazał mi 6,4.

Na regulamin tego działu...

Z czystej ciekawości, czemu w wersji Australia bezpieczniki od zapalniczki są inne niż w pozostałych. No i są dwa, a nie jeden?

Staszek, nie przerabiaj. Kup tutaj anglika, tak będzie najlepiej!

Możesz też spróbować naprawić stary, bo wstawiona używka nie wiadomo ile pociągnie.

Nie każdy, tylko jedna osoba tutaj to napisała. Po drugie, poczytaj trochę forum to dowiesz się, że za zadbanego polifta trzeba dać min. 25 tysięcy. Nie licz na inteligencje gościa, bo jeśli auto jest w porządku to dał dobrą cenę, zastanów się raczej na swoją jeśli chcesz kupić zadbanego polifta za 15 tysięcy lub mniej. Zobacz ile chce Johnny za swoje zadbane E46.

Ja kupiłem swoją zanim zarejestrowałem się na forum. Po tym co tu się naczytałem i zabawie z ogarnianiem tego co kupiłem bez zastanowienia dozbierałbym i kupiłbym autko od Johnnego :) Mimo tego, że nie dałem za moją E46 mało, że nie było tak źle, że Johnny ma diesla, a nie brałem go po uwagę. Żadna pierdoła by mi w tym nie przeszkodziła. No i jeszcze jedno, musiałbym do niego pojechać na drugi koniec Polski. Zastanów się dobrze!

To chyba nie pompa, bo pierwsze oznaki jej zbliżającego się końca są takie jak ja opisałem. Jednakże mogę się mylić, niedługo pewnie wypowie się ktoś bardziej obeznany.

Masz problem z odpalaniem, który nasila się w miarę ubywania paliwa w zbiorniku?

Widzę kolega dąży do szybkiego nabicia postów co by być wyższym rangą ;D Celem sprostowania, temat dyskusji to "jakie tarcze ?" i o tym tutaj dyskutujemy (ostatnimi czasy dość gorąco). Nikt nie pisze gdzie masz kupować :cool2: A jeśli już wspomniałeś o TRW - bardzo dobre zarówno tarcze jak i klocki ale zalecane raczej do stosowania w autach mniejszych i dla kierowców, którzy nie jeżdżą zbyt agresywnie. Wybacz kolego, ale nie trafiłeś. Nie zależy mi na podbiciu rangi, piszę kiedy chcę i tyle. Gdybym był na Twoim miejscu również stanowczo odradzałbym wszystkim tarcze TRW. Ja już kupiłem i jedyne co mi pozostało to jeździć i liczyć na to, że nie spotka mnie to samo co Ciebie.

Kurde, ale ja głupi jestem - kupiłem tarcze i klocki TRW. Mogłem kupić Zimmermany w Twoim sklepie i prędzej by mi auto padło mi tarcze od Ciebie. Weź już przestań zachwalać to co sprzedajesz bo wymiotować już się chce. Raz, dwa, trzy można, ale nie w kółko.

Doskonały przebieg! Swoją drogą, jeździć na Swapie i nie sprawdzić co jest w środku? Nie wierzę.

Niestety nie jest ich kilka tylko kilkaset ;) Inaczej zakup takich śrub mijałby się z celem skoro złodzieje kupili by sobie ich nawet 20 i wszystkie felgi ich ;) Spróbuj skontaktować się z poprzednim właścicielem, jeśli się da oczywiście, albo pojedź do ASO. A w którym miejscu powinien być ten wpis zgodnie ze sztuką? Kupiłem niedawno takie śruby i chętnie u siebie uzupełnię.

To ja Ci powiem że to powinna być pokrywa zaworów. U mnie lało się z niej bardzo mocno. Jak wkręciłem go raz na 5 tys. obrotów to myślałem, że całe auto mi się zaraz spali tak waliło ;) Wymiana tej uszczelki pomogła ;)

Spróbowałbym w Zielonej Górze na Chynowie. Wejdź w polecane warsztaty na pierwszej albo drugiej stronie jest kontakt do gościa. Byłem dziś u niego i dobry z niego fachowiec.

Hmm... Kolega wyżej ma rację. Pojechałem do ASO po zakupie auta, bo w sumie nie było takie złe w stosunku do ceny jaką chciał właściciel i nie oglądałem pojazdu sam. Gdybym zrobił to wcześniej spokojnie wytargowałbym cenę niższą o tysiąc, może nawet półtora tysiąca złotych, albo bym sobie je całkiem odpuścił. Tak to niestety wygląda. Mimo to jestem zadowolony ze swojego auta, choć mam w nim jeszcze kilka spraw do zrobienia.

A co sądzisz peter.a o moim spalaniu? Masz podobnie czy mniej?

Miasto 10.5-11, na trasie 9. Czytając gdzieś ile pali innym wydaje mi się, że można coś jeszcze z tego urwać. Nie jeżdżę jak wariat, ale może być tak, że nie potrafię jeździć tym autem ekonomicznie. No i gdyby ktoś chciał mi powiedzieć, że kupiłem dwulitrowe BMW i muszę liczyć się z dużym spalaniem to odpowiadam: akceptuję to, jednak tak jak pisałem powyżej mam wrażenie, że można coś jeszcze urwać.

Pytanie tylko czy jakieś inne usterki mogą powodować ww. błąd? Skoro stwierdzili że potrzebna jest dokładniejsza analiza to czy może tak być? Jak wielki może to mieć wpływ na spalanie? Jakiś ma na pewno jednak czy jest szansa, że po wymianie zauważę różnicę w spalaniu? Polecicie jakiś dobry zamiennik?

Po zakupie swojego BMW byłem w ASO. Komputer pokazywał błąd czujnika temperatury zasysanego powietrza. Stwierdzili, że wymaga to dokładniejszej analizy, którą wtedy opuściłem, bo miałem w mojej ocenie ważniejsze rzeczy do zrobienia w aucie. Od czego zacząć by samemu zlokalizować problem? Czy nawet się w to nie bawić i pojechać do jakiegoś miejscowego magika od BMW tudzież ASO? PS. Ostrzeżenie to takie piknięcie po odpaleniu?

Wiesz, zasadniczno to bardzo niegrzecznie jest wpadać do ludzi walnąć jakąś tezę i rzucić "udowodnijcie mi, że nie mam racji kozaki". Gdy się gdzieś pojawiasz jako nowa osoba to powinieneś zrobić dokładnie odwrotnie - być kozakiem i pokazać nam czemu nie mamy racji. W towarzystwie chyba tak nie robisz co? A co do informatyki, równie dobrze możemy pogadać o wpływie szesnastowiecznych królów Francji na gospodarkę w Królestwie Polskim, tylko że to nie to forum ;]

Jakoś się da.. JA mam teraz osiemnastki niskoprofilowe (są w ogóle inne?) i łapią każdą dziurę. Oponki oczywiście szerokie, ale trzeba się pilnować, tak czy siak.

Pytałem o to już na forum, gdyż czasem mam podobnie zwłaszcza przy niskim poziomie paliwa. Sprawa sprowadza się do walniętej pompy paliwa, która już nie daje rady. Będę ją wymieniał, ale najpierw klocki i tarcze na czterech kołach ;)

Pytanie mam, może głupie, ale pytanie. Czemu wymieniłeś tylko lewe ślizgi, a nie ruszyłeś prawych? Zdiagnozowałeś wcześniej, że akurat te się połamały?

Racja, wstawiłem zamiennik niedawno i po odpaleniu przez chwilę pali się żółta kontrolka i dopiero po kilkunastu sekundach gaśnie. Idzie się przyzwyczaić, ale nie o to chodzi.