Lakiernik na pewno dobrze to zrobi i wyeliminujesz problem na chwilę obecną całkowicie. Z mojej perspektywy zastanawiałbym się na ile to jest warte, jak długo chcę jeszcze zatrzymać samochód itp. Niedawno go kupiłeś także podejrzewam, że w najbliższym czasie nie masz zamiaru się z nim rozstawać tym bardziej, że w planach masz kilka pomysłów, które chciałbyś wcielić w życie. Ze zdjęcia widać, że ognisko korozji nie jest przesadnie duże, może miejscowa zaprawka wystarczyłaby? Nie jestem lakiernikiem i nie chcę w żaden sposób źle podpowiadać, ale podejrzewam że lakiernik te kilkaset złotych za wykonane prace weźmie, a sprawa nie wygląda tragicznie.