koribiker22

Zdrowo zadbałeś o auto. Oby przyjemność z użytkowania doinwestowanego e39 zrekompensowała wydatki :)

http://i.imgur.com/QVpNfJO.jpg Odbłyśniki robią wrażenie :) Regulatory także już przyszły. Mam nadzieję, że różnica będzie kolosalna, bo moje światła nie świecą.

No i niestety klapa zakupiona okazała się... klapą. Nie była w nic lepszym stanie niż moja, a za gołą zapłaciłem 600 zł. Podjąłem decyzję o reanimacji swojej klapy, no ale to na wiosnę. Zakupiłem w końcu zbiorniczek wyrównawczy układu chłodzenia od 530d, co by podłączyć czujnik i mieć spokój z komunikatem. Zamówiłem zregenerowane odbłyśniki do przednich świateł, jeszcze kupno nowych regulatorów i rozbieranie "nierozbieralnych" reflektorów. A tak to komplet filtrów Mann-a, olej motul x-clean 8100 i nowe paski czekają na montaż przy okazji zakładania nowej "regenerowanej" dmuchawki. Mam nadzieję, że przez rok nic w silniku nie będę musiał ruszać już.

Zdaję sobie sprawę z tego jak pracuje pompa i jak działają uszczelnienia jej. Uwierz mi, naprawdę ten wałek jest po prostu w idealnym stanie. Masz rację - chyba widać po częściach które kupuję jak traktuję auto. Może nie jest świecącą się lalką natartą plakiem, ale jak już odbuduje ją blacharsko to mechanicznie nie będę miał się co wstydzić. Może i firma zachowała się profesjonalnie, ale teraz widzę, że nikt kto robi pompę CR praktycznie nie tyka tego wałka. Boli jak czytasz, że ktoś za tą samą awarię zapłacił 2x mniej. Później przy sprzedaży auta i tak nikt tego pewnie nie doceni, bo przecież za sprowadzona ze Szwajcarii czy Niemiec, wypucowana do sprzedaży zapłaci 2/3 ceny Twojej. No cóż...

Jak mi pompa cr padła, to auto szarpnęło, wywaliło błąd, a po zgaszeniu już nie odpaliło. Niagara paliwa przy okazji była. Jak czytam, że zapłaciliście za całość 600zł to aż mnie skręca. Mnie naprawa wyszła 1200 zł za samą pompę z demontażem/montażem. Przy okazji zmienili mi wałek. Twierdzili, że nie jest już najlepszy. Powiedźmy, że jako inżynier mechanik jestem w stanie ocenić stopień zużycia wałka. Zrobiłem pomiary, moim zdaniem nic mu nie dolegało :) Także uważajcie jak będą wam wciskać nowy wałek. Co do czyszczenia paliwem - ja zacząłem stosować ten środek liqui molly diesel splung. Korekcje na wtryskach mi się bardzo fajnie poprawiły, ale wydaje mi się, że dobiłem właśnie tym już zmęczone wiekiem uszczelniacze.

Nie chodzi o oszczędność. Tego w moim aucie nie ma. Nie znam po prostu tej drugiej firmy i chciałem się dowiedzieć coś na ten temat.

Witajcie. Pytanie nr 1: Turbo mi cieknie po zimnej stronie, po 290tyś i tak już jest zużyte. Chciałbym je zregenerować. Mam dość dobrą firmę u siebie w Gdańsku, która regeneruje turbawki. Mam dwie opcje: regeneracja na częściach kode za 900zł i na mellecie 1200zł. Wiem, że mellet jest sprawdzony ale bardziej zastanawia mnie ta pierwsza firma. Pytanie nr 2: Będę zmieniał paski oraz zbiornik płynu chłodniczego, chciałbym zrobić także pompę wody, choć nie ma żadnych objawów to jednak nie chciałbym, żeby na trasie jakaś awaria mi wyszła. Jaką firmę polecacie? Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt!

Może się dużo wydarzyć. Myślę, że kupując f-kę bez gwary zawsze trzeba mieć w zapasie parę ładnych tysięcy na podstawowy serwis :) Chociażby dla świętego spokoju rozrząd bym zrobił przy takim przebiegu.

Uwaga, uwaga... Kupiłem klapę! (W końcu). Jak przyjdzie to się pochwalę jak wygląda.

Turbina poleci tam, gdzie była pompa CR regenerowana - Turbotec. Właściciel warsztatu ich poleca i mówi, że robi tylko tam. Z pompą mu zaufałem, z turbo chyba też tak zrobię. Nie są najtańsi, ale za darmo nic nie ma.

Z ciekawostek raport serwisowy: https://drive.google.com/file/d/0BzEMhQgr5NxacUpBZ1d2RElneERadTFpMG1XX2NJMWhiTFNN/view?usp=sharing Ktoś wie, te serwisy około 12h co to mogło być ?

Dzisiaj w końcu zakupiłem pewną rzecz, która niezmiernie mnie denerwowała i zapierała dech w piersiach z każdym wywaleniem komunikatu. Kumplowi rozszczelnił się zbiornik wyrównawczy i założył taki od tds-a. On nie ma czujnika, więc cyklicznie wywalało komunikat: check coolant level Udało mi się kupić w końcu za rozsądne pieniądze zbiorniczek do 3.0D W przyszłym tygodniu beta leci do Adam Serwis Osowa na wymianę turbawki, duży serwis olejowy i gumy w tylnej części zawieszenia. Chciałoby się pomodzić, szczególnie że wtryskiwacze trzymają mi się dobrze, jest nowa pompa CR i teraz turbina... No ale automat tego nie przeżyje. Podobno ten który mam, wytrzymuje do 500 [Nm]. No ale lepiej chyba zapewnić zdrową serię i mieć spokój, tak myślę... Udało mi się także zakupić odbłyśniki ksenonów zregenerowane i będę samemu podejmował się rozbierania nierozbieralnej lampy :).

Super mod :) W przyszłym tygodniu moja turbina także leci, ale tylko do regeneracji - strach robić jakieś mody w 530d z automatem, skrzynia by skończyła się pewnie, więc lepiej zapewnić zdrową serię. Widać, że auto jest mocno zadbane. Oby tak zostało. Pozdrawiam ! :)

Manual pali około 0,5-0,8 litra mniej. Ten automat działa dość dobrze, komfort jazdy jest o niebo wyższy. Biegi zmieniają się płynnie, nie był bym w stanie tak dynamicznie jeździć manualem, przy dieslu trzeba się sporo namachać. Moim zdaniem połączenie diesel + automat, szczególnie mocny diesel jest świetne. F10 też wezmę r6 diesla + automat.

Podsumowaniem będzie wątek od pierwszego postu. Tak z głowy: - usunięcie klapek z kolektora - wiskoza - amortyzatory przednie - drążki i łączniki - olej w skrzyni razem z filtrami (statyczna) - akumulator - uszczelnienie całego kolektora - oba przednie górne wahacze - kompletne hamulce wraz z klockami i czujnikami - regeneracja pompy CR Za auto dałem rok temu 23tyś zł. Do tej pory naprawy pochłonęły ok 9-9,5tyś zł. Wszystko robione na wysokiej klasy częściach, wiskoza behr, amory sachs, aku varta agm (żelowy), wahacze lemfordera, tarcze zimmermanna oraz klocki ferodo. Ubezpieczenie OC brałem w styczniu rok temu, na 20% zniżek i dwóch ratach wyszło około 1200 zł. Zrobiłem w tym czasie 20 tyś kilometrów. Samochód pali mi średnio 8,7 - 9,7 litra ropy. To jest spalanie w cyklu mieszanym, w dużym mieście jakim jest Gdańsk. I to jest dynamiczna jazda, tzn. nie rozpędzamy auta powoli tylko robimy to tak na połowie zakresu pedału gazu ale jednocześnie staramy się nie przekraczać 2-2,5 tyś obrotów. Zapewnia to wg mnie super dynamikę bez wzrostu spalania. W takich turbo korkach, gdzie więcej się stoi niż jedzie to te 11-12 litrów trzeba liczyć. Ciągle sprawa blacharki leży z jednego powodu - nie mogę znaleźć odpowiedniej klapy, bez rdzy. Ale do wiosny będzie to ogarnięte. Pan Adam z "Adam serwis" wskazał na źródło wycieków połączenie zimnej strony turbiny z powiedźmy jej trzonem. Ja już chciałem uszczelkę pod michą wymieniać, a tu taka dobra wiadomość (dobra, bo turbinę i tak chciałem robić). Auto mi nie kopci, oleju dużo nie ubywa, ale nie będę jeździł i czekał aż coś się stanie. Może auto nie jest na ten moment wychuchaną laleczką z pięknym, błyszczącym lakierem, ale mechanicznie utrzymuję jego stan wydaje mi się na wysokim poziomie. W przyszłym tygodniu zabieram się za regenerację przednich lamp. Będę to robił sam. W Gdańsku biorą 800 zł za komplet, wydaje mi się, że z nowymi żarnikami, odbłyśnikami zamknę tę kwotę w ok. 450-500 zł a przy okazji będzie sporo zabawy. Zorientowałem się także co do wymiany szyby czołowej - jest już mocno wypiaskowana i ogranicza widoczność. Plinkington z montażem i uszczelką 350 zł. Wydaje mi się, że to dobra cena.

Ja robiłem teraz pompę CR na Osowej. Pełna profeska, warsztat widać utrzymany w czystości i właściciel bardzo ogarnięty. Pogadaliśmy sobie jeszcze z pół godziny po odbiorze auta, bardzo fajny człowiek. Na ten moment tam wrócę.

Auto wróciło do żywych. Kompletna regeneracja pompy CR przeprowadzona w turbo-tecu. W sumie wyszło 1230zł z robocizną (jakieś przewody małe do tego jeszcze doszły). Auto jakoś żwawiej teraz jeździ i równomiernie rozwija moc w pełnym zakresie obrotów. Niedługo leci także turbosprężarka tam do regeneracji.

A co się stało z przebiegiem ? hehe To pole nad cyframi na obrotomierzu od czego jest ? Ciekawie wygląda.

Podasz zakład, gdzie regenerowałeś lampy? U mnie po roku użytkowania e39. 530dAT 2003 rok, jak ją brałem to miała przejechane 276tyś. Mpak, shadowline, rok w polsce. Dałem za nią 23tyś. Przez rok wymieniłem: - klapki kolektora wywalone i zaślepione - drążki kierownicze - wiskoza - amortyzatory przednie - jeden serwis olejowy (w tym wkład odmy) - wymiana uszczelnień kolektora dolotowego (w tym czyszczenie EGR) - wymiana oleju w skrzyni ( filtr itd...) - przednie górne wahacze - komplet hamulców (tarcze,klocki przód i tył) - łożysko przednie lewe - wspawanie nowych plecionek - akumulator W tygodniu padła mi także pompa CR, nie wiem jeszcze jakie będą koszta. Nie licząc pompy w rok wydałem 8k licząc pracę mechaników :) Części tylko ori lub te co idą na pierwszy montaż, wyjątek zrobiłem w heblach - tarcze zimmermann i klocki ferodo. Rzeczy do zrobienia: - regeneracja pompy CR - uszczelka pod klawiaturą - uszczelka pod miską - wymiana pasków (te już leżą 3-ci miesiąc ale jakoś zabrać się nie mogę za to) - odbudowa blacharsko/lakiernicza (trochę ją zaczyna zjadać - ciągle szukam klapy zdrowej) - wymiana szyby czołowej - obszycie kierownicy - wymiana tulei z tyłu (główne i jakieś mniejsze) Pewnie kolejne 6-8tyś pójdzie. Więc jeżeli planujesz zakup e39, to licz się z takimi wydatkami.

Równo rok po zakupie beci wpadła pierwsza awaria - auto szarpnęło w czasie jazdy, wywaliło komunikat fuel injection system. Po zgaszeniu samochodu już nie odpalił. Czuć było zapach paliwa no i zrobiło się mokro pod autem. Jak pakowałem auto na lawetę to było widać, że kapie z okolic silnika. Myślę sobie, oby nie pompa CR. No ale diagnoza postawiona w ADAM Serwis Osowa była taka, jakiej się spodziewałem :P Pompa aktualnie poleciała do zakładu regenerującego i czekam na informację czy to tylko uszczelnienia, czy więcej rzeczy się zepsuło.

Powodzenia w naprawie ! Mody ciekawe się szykują, pokaż foty lamp - ciekawi mnie bardzo jak wyglądają :)

Jak odczuwasz dodanie rozpórki kielichów? Powiem szczerze, że czasami chciałbym żeby mój turas z mpakowym zawiasem był sztywniejszy trochę. Fura fajna - wiesz jak wygląda ten zbiornik w bagażniku, nie ? :D Felgi letnie, air - nie moja bajka. Ale widać, że się przykładasz do użytkowania. Oby tak dalej ! :)

Drodzy użytkownicy mam pytanie. Zamierzam się zabrać za wymianę uszczelnień podstawy filtra, miski olejowej oraz pokrywy zaworów. Poczytałem w necie trochę, oczywiście sam nie zamierzam tego robić, jednak jakie macie doświadczenia z takich operacji, ile mniej więcej was za to kasowano, czy był u was problem z wyciągnięciem wtryskiwaczy? Wiem, koniecznie także wymienię te podkładki pod wtryskami. Przelotu na ten moment mam 289tyś. Jeszcze jakieś uszczelki są warte wymiany? Kolektor ostatnio cały uszczelniłem. Może warto przy tej operacji wymienić poduszki silnika także? Niby jest okej, ale jak za pół roku ma znowu coś wyskoczyć to wtedy jest 2x robota.

Miałem pól roku temu dylemat co kupić - reflexy czy sachsy. Postawiłem na sachsy, ori wytrzymały 13 lat i 275tyś przebiegu i dopiero sroga zima wykończyła amor (wylał lewy). Wymień od razu łożyska amorków, mój mechanik mi o tym nie wspomniał i teraz dwa razy robota... Po wymianie bajeczka, auto bardzo sztywne. Dodatkowo naprawdę komfortowy jest m-pak jak jest zdrowy !

Zawiecha, hamulce zrobione... cóż jeździ się bajeczka. Po zastosowaniu liqui molly diesel splung bardzo ladnie się korekcje poprawiły. Teraz czas na blachy :)