dzidek25

N47 się nie kręci do 6k ;)

Ja na Twoim miejscu nie czekałbym z rozkręceniem dołu, szkoda silnika. Pompa jest bardzo prostym urządzeniem, nie ma się tam co popsuć. Chyba na fb widziałem, że ktoś w N43 wymienił pompę, a błąd dalej występował. Natomiast, oprócz panewek, trzeba jeszcze sprawdzić jak wyglądają wałki rozrządu i koła vanosa. Myślę, że jeszcze tam może olej uciekać. Co do akcji serwisowej. Przypuszczam, że chodzi o akcję związaną z pompą hamulcową (to jedyna o której słyszałem w ciągu ostatnich miesięcy). Także nie liczyłbym na to, że coś się zmieni.

Silnik zapewne N43, nie jeden raz już widzę problemy z ciśnieniem oleju. Kilka razy czytałem o zatkanych ssakach w misce oleju. Warto temu się też przyjrzeć. U siebie miałem raz błąd za niskiego ciśnienia, wymieniłem czujnik i zawór, błąd od tamtej pory się nie pojawił. Ale ciśnienie zmierzone jest cały czas niższe od zadanego (w inpie można sprawdzić).

A czy ten P0430 jest jedynym błędem? Bo może być tak, że jest problem ze spalaniem/dawką paliwa, i to powoduje błąd katalizatora. Nie ubywa Ci oleju?

Koledzy, nie róbcie bałaganu. Wątek jest o nierównej pracy silnika. Jeśli ktoś twierdzi, że słabe ładowanie powodowało tą przypadłość, to można to sprawdzić. @sebastian196 Możesz potwierdzić po kilku dniach po wymianie paska, że problem się nie powtórzył?

Co do INPY - tak, w przypadku przepływomierza wartości będą wychodzić poza zakres w programie.

Ostatnio ktoś miał problem z błędem czujnika ciśnienia. Czujnik wymienił, błąd pozostał, po jakimś czasie pojawił się błąd NOX. A rozwiązaniem okazała się wymiana wtryskiwacza, więc warto sprawdzić np korekty. Oprócz tego w INPIe możesz wymusić spalanie jednorodne - gdzie NOX nie wpływa na dawkę paliwa.

Jesteś pewien że to właśnie zespół regulacyjny a nie elektrozawory ?

Olej może chlapać, bo wlew masz nad łańcuchem rozrządu. Ale spalinami śmierdzieć nie powinno - sprawdź kompresję, może masz przedmuchy.

Cześć, Czy ktoś posiada może wiedzę jaki jest wznios na zaworach w tym silniku? I zakres działania vanosa? Znalazłem kilka dokumentów ale dla innych silników :/ Np coś takiego dla M52B28TU - http://www.bimmerfest.com/forums/attachment.php?attachmentid=498348&stc=1&d=1426773234

Hmm, nieważne, coś mi się pogmatwało ;) Zmiana kabli to plug&play.

MAF (czyli przepływka) jest wewnątrz obudowy filtra powietrza. W MAP sensorze jest membrana, która w zależności od ciśnienia jest bardziej lub mniej wypukła, i to ten element może się uszkodzić. Można to sprawdzić swoją drogą, i nie jest to zbyt skomplikowane - potrzebny miernik i pompa podciśnieniowa (albo strzykawka z kawałkiem wężyka). W wiązce masz 3 kable - sygnał, napięcie +5V i masa. Pierwsza rzecz, to pomiar napięć na poszczególnych kablach na zapłonie. Jeśli masz coś innego niż 5V napięcia to faktycznie możesz mieć problem z wiązką. Natomiast napięcie na sygnale powinno zmieniać się proporcjonalnie do ciśnienia i powinno dawać te same wyniki za każdym razem (przyjmując, że ciśnienie atmosferyczne jest stałe w trakcie pomiaru).

Po wymianie nic nie trzeba robić. Zanim zamówisz nowy to możesz odpalić auto z odpiętą wtyczką od tego czujnika. W N43 masz czujniki MAP i MAF, i oba siebie kontrolują. I nie musisz mieć obu, żeby auto jeździło (tyle, że może być minimalnie mniej mocy). BTW, poszukaj lepiej to znajdziesz sklep gdzie kupisz za 200zł.

Signorre wydaje mi się, że nierówna praca na zimnym wcale nie musi być objawem zużytych wtrysków. U mnie po wymianie prawie nic się nie zmieniło w pracy silnika, ale teraz mam przynajmniej nieokopcone świece. A silnik dalej przez chwilę po odpaleniu ma minimalne wahnięcia obrotów. Zrób prosty test - po nocy zanim odpalisz auto odłącz elektrozawory vanosa (będziesz miał check engine ale się tym nie przejmuj) - u mnie silnik wtedy ma idealnie równe obroty od pierwszej sekundy. Ja u siebie to zostawiłem jak jest, czujniki impulsów mam wymienione (u mnie zredukowały te wahnięcia o 90%), więc możliwe że wina leży w elektrozaworach.

Błędy sprawdzałeś? Z tego co wymieniłeś, to dla mnie vanos brzmi najbardziej prawdopodobnie. Jeśli elektrozawory liche to przestawienie faz może trwać ułamek sekundy, i wtedy odczuwasz brak mocy. W INPIe masz ekran z porównaniem wartości zadanych i zmierzonych dla obu wałków.

Jest DISA i to nawet dwie. Tak sobie myślę, że otwieranie/zamykanie wcale nie musi być przyczyną nierównej pracy, ale jej efektem.

Owszem będą błędy i tryb awaryjny, ale odłączysz układ sterowania fazami rozrządu, który może być winowajcą.

Odepnij sobie kostki od elektrozaworów vanosa i zobacz.

Trzeba wyjąć, jest napisane. Może z jakimś lusterkiem bez wyjmowania dało by radę odczytać. Ale jeśli nie miałeś wymienianych, to nie masz co się łudzić. http://www.autobazar.eu/pics/1060/3535038_2.jpg?ptime=1342534022 - np. te mają indeks 09 (1353 7589048-09)

U niektórych nawet 100k nie wytrzymały. Wtryski i tak masz fabrycznie wadliwe. Z tego co wiem, to te z indeksami od 01 do 03 się sypią, a tym pewnie masz te 01. Ja zmieniałem w tamtym roku i mam teraz z indeksem 11, a chyba już są 12. Vanos podwójny.

Jeśli już chcesz wymieniać wtryskiwacze, to wymień wszystkie. I tak Cię nie ominie, bo masz auto z 2007. I najlepiej z tym nie czekaj, bo sobie katalizatory zatkasz. Ja nie wiem skąd się ludziom wzięła ta teoria o braku vanosa w N43, to już nie pierwszy post gdzie taką bzdurę widzę... :duh:

Lałem raz od BMW i ze 2 razy Liqui Moly. I na tym od BMW miałem spalanie o 0.5l mniejsze - w sumie sporo, ale to mógł być przypadek. Cykanie to norma przy wtrysku bezpośrednim, zwłaszcza jak silnik pracuje w trybie spalanie wielowarstwowego.

2 wtryski do wymiany lub - jeśli są z tego samego banku - podejrzana byłaby również sonda lambda więc warto sprawdzić trimy. Ktoś kto wymyślił teorię o okopceniu przy zatkanym filtrze chyba nie wie od czego jest sonda lambda... Druga rzecz - świece potrafią same się oczyścić, jeśli w silniku zostanie przywrócona 'równowaga' powietrzno-paliwowa. U mnie tak było po wymianie wtryskiwaczy. A te lekkie drganie pewnie od vanosa - odłącz kostki elektrozaworów i odpal auto. Obstawiam, że silnik będzie pracował idealnie równo.

Delikatne drgania czuję na pedale, ale nie czuję różnicy między wciśniętym a niewciśniętym. Przypuszczam, że to po prostu drgania od silnika. Wydatek minimalny, na pewno nie zaszkodzi.

U mnie koziołkowanie zostało wyeliminowane przez wymianę płynu hamulcowego. Oczywiście chodzi mi o cały płyn - łącznie z obwodem sprzęgła - aczkolwiek u mnie znaczną poprawę zauważyłem już po wymianie w samym obwodzie hamulców (były zapowietrzone). Sprzęgło oryginalne, dwumas również, zawór CDV nie wyrzucony, przebieg 180kkm.