__Kai__

A co to ma być za "ośmiozaworowa jednostka 2 litrowa", bo chyba nie chodzi o najnowszą konstrukcję z nowej sportowej '3'? Inaczej ciężko będzie Ci znaleść BMW 2,0 z 4 cylindrami i hydroregulatorami.

Najpier zrób, co zaleca el-viz, potem NIE wkładaj stożka. Następnie zastanów się nad turbiną lub swapem - koszt i robota podobna.

Od strony silnika wygląda to tak, że "rurki" leca sobie z prawej strony silnika, górą. Chłodnica jest schowana przed chłodnicą wody, powinien być na niej (oprócz wisko od strony silnika) od przodu wentylator elektryczny. No i jeszcze do kompletu z przodu silnika, po jego prawej stronie u dołu jest sprężarka klimatyzacji. To tak na wszelki wypadek, jakbyś się pomylił w panelach klimatyzacji i nie znalazł na nich magicznego symbolu "gwiazdki" (płatka śniegu, zwał, jak zwał).

Błędy to mógłbyś skasować, możliwe, że są to stare błędy wynikające z braku czynnika lub spowodowane zartartą sprężarką. W momencie, kiedy pojawią się nowe - można się zacząć zastanawiać. Sprężarka jest sterowana prosto z modułu (nie ma żadnego przekaźnika), do jej sprzęgła leci max. 2-2,5A (w zależności od sprężarki). To jednak nie powinno być uszkodzone. Pierwszym objawem braku odzewu sprężarki w momencie, kiedy wszystko powinno być ok jest potrójny ciśnieniowy włącznik (Tripple Pressure Switch). Dwa styki są zwarte, gdy w układzie jest czynnik i gdy jest go wystarczająco. Może masz za mało czynnika (nieszczelność) lub zrypany włącznik (możesz go potestować zwierając). Odnośnie "doktorów". to mogę Bytom zaproponować.

O! I to jest trafne zalecenie! Trening połączony z zabawą wbrew pozorom naprawdę dużo daje!

Bardzo bym chciał, ale do tego trzeba mieć 100-150zł i trochę wolnego czasu. Właśnie, może jest 5 aut chętnych na hamownię w Katowicach, wtedy kasują po 80zł zamiast 150 !!! Po wsadzeniu nowej pamięci do sterownika, pojeździłem najpierw na benzynie, a sterownik był wyjęty, więc mapa adaptacyjna zrobiła się od nowa. Jeżeli chodzi o sterownik LPG, to zauważyłem różnice między "starą" mapą Pb, a nową. Na tej podstawie zrobiłem drobną korektę i jeżdżę dalej obserwując i korygując. Zobaczymy :) A w przypadku tych 3%, pod koniec odcinka różnica była w granicach 1ms, więc już nie takie maleństwo :)

Oficjalnie na schematach pin 11 wisi w lufcie (nie podpięty / not connected). Ale skoro tak bywa, to znaczy, że tam musi być "czasami" masa :) Tylko od czego to zależy?

risto, już nie przesadzaj z tym honorem :) Chodzi o to, że jeżeli ktoś chce sobie cicho radia na postoju posłuchać, to ok, ale jak chce zrobić dyskotekę na plaży :) to ta pierwsza może być ostatnią. Warto wydać parę złotych, spędzić parę chwil w garażu i mieć za radiem konkretny przewód pociągnięty z akumulatora.

Tak, jeden z komponentów ma przerwę/uszkodził się. Jedyne sensowne wyjście to podjechać na komputer, zanim zaczniesz kombinować i rozbierać pół auta szukając przerwy we wtyczkach, matach... a błąd na komputerze skasować i tak musisz.

No, chyba najbardziej chroniony wsad, bo przynosi największe korzyści i można na nim najwięcej zarobić :) Jaki tam masz numer sterownika?

Tak, między innymi chodzi mi o emisję spalin (uważam, że jednak trzeba się jakoś w stosunku do środowiska zachowywać). Drugą sprawą jest fakt, że jeżeli nie masz niczego za sondą lambda, tylko rurka, to odczyty są mniej dokładne, a to powoduje dodatkowe "zabrudzenie" spalin i możliwe większe zużycie paliwa (uwaga, napisałem "możliwe", a nie na bank - objawy mogą być identyczne, jak przy starej, wolnej sondzie).

Dokładnie tak, jednak nawet za 1500 nikt nie będzie siedział i grzebał w asemblerze, żeby zmienić akurat Tobie mapę... jak zapłacisz za profesjonalną usługę, ale to wtedy nie jest chip, tylko nowy komputer sterujący, to wtedy dostroją Ci auto idealnie... Ponadto każdy silnik jest inny, więc nawet z takimi samymi programami mogą być znaczne różnice. Cały czas męczycie dwa różne tematy na raz: - Chcemy z naszego BMW zrobić odrobinę mocniejsze auto, ale zachować spalanie i normy emisji? - Chcemy z naszego BMW zrobić bolid, który ma gdzieś ekologię, pali ile wlezie, ale jedzie bosko? Bo ja cały czas piszę odpowiedzi na pierwsze pytanie... Odpowiedź na drugie pytanie zaczynałaby się od: wycinamy sondę lambda, wycinamy katalizator, wkładamy turbinę i wtedy... głównym decydentem o mocy jest właśnie mapa czasów wtrysków, o! :) djx - w tym przypadku dokładnie tak :)

Hm... otóż nie. To, że napięcie jest takie samo - nie ma znaczenia. Natomiast prąd do zasilania praktycznie całego radia (końcówki mocy audio, podświetlanie, napęd CD) jest pobierany właśnie z kabla czerwonego, dlatego jest on grubszy i zabezpieczony większym bezpiecznikiem. Natomiast zółty (permanetny plus) jest przeznaczony do zasilania tylko pamięci (podtrzymanie pamięci ustawień), a tam lecą prądy minimalne, żeby nie powiedzieć znikome. Dziwne masz pojmowanie, że jeżeli przewód potrzebuje niski prąd, to taki przez niego płynie - nie rozumiem. Prąd popłynie taki, jakim go obciążysz (nie biorąc pod uwagę bezpiecznika), a nie taki, jaki jest przewód. Przegniesz - przewód się grzeje, izolacja pali i dym.

Przeważnie gazownicy u mnie montują fi 8mm, więc... można się pokusić. Na temat parownika, o którym piszesz nie mam pojęcia. Ja mam dwa :) bez grzania, podgrzewacze osobno. Miałem zakładaną instalację jakiś czas temu, więc... Zasada i elektronika się nie zmieniła, ale za to parowniki bardzo.

Z tego, co się orientuję i wyczytałem, to zmiana map nie ma sensu ze wzgledu na procedurę adaptacji, która "doprowadzi" mapy do poprzedniego "wyglądu". Zmienia się właśnie procedurę, a mapy czasami przy okazji. Z porównania programów mojego sterownika zauważyłem zmiany w parunastu miejscach, większość z nich to parametry pojedyncze oraz jakaś charakterystyka jednowymiarowa. Może to charakterystyka przepływomierza? Zdejmuje się przy okazji ograniczenie obrotów i prędkości (tego drugiego u mnie w sterowniku i tak nie ma fabrycznie, bo po co). Przybliża się z zapłonami (warto pamiętać, że paliwo to nie wszystko, zapłony są równie ważne, jak ktoś miał samochód z tradycyjnym przerywaczem, to wie, o czym piszę :) ) do magicznej granicy spalania stukowego oraz modernizuje wyprzedzenie zapłonu przy przyspieszaniu (może to od tego ta charakterystyka była) i to chyba wszystko. Ponadto, jak napisane na sieci... procedury tuningowe są... mniej restrykcyjne pod względem ekologii :) i tu podobno jest pole do popisu (jak w przypadku wycięcia katalizatora można uratować parę kucyków - oczywiście NIE polecam tej praktyki). Osiągi. W moim przypadku obiecanki i wykresy mówiły o 18KM i 28Nm extra (czyli dla mnie to w przeliczeniu +9% mocy i +11% momentu). Jak jest na prawdę - mam zamiar jechać na hamownię...

Ja miałem dobry rabat w Zabrzu, ale... zamknęli salon i ASO :( Coś widzę, że zniżki klubowe, to żadna rewelacja :)

Nie no, zaś tak to nie możesz pisać :) Chodzi o to, że między II generacją, a IV generacją jest poteżny przeskok i rzeczy fundametalne dla II generacji (jak choćby ułożenie parownika) przestają być istotne dla wtrysku. Odnośnie instalacji przez gazowników, to nie daj się i nie daj sobie cudów wmawiać :) bo bajki to potrafią takie na poczekaniu zmyślić, że głowa boli...

Nie jest Ci potrzebny numer chipa, tylko numer sterownika. Ważne jest, w jakim sprzęcie (hardware) pracuje, a nie jaką masz wersję oprogamowania. Przeważnie chipy tuningowe są tworzone raz dla sprzętu, a nie na podstawie każdej wersji oprogramowania dla danego sprzętu. Twojego możesz z powodzeniem wylutować i wsadzić w jego miejsce podstawkę, a jak już będziesz miał tuning chip, to je zamienisz i sprawdzisz. Tak, to jest Eprom, ale przez zdjęcie nalepki go nie zmażesz, musiałby leżeć dzień na słońcu albo godzinę w solarium (profesjonalne kasowniki robią to w 10-15minut). Bez obaw, jak go zakleisz, to przeżyje :). A typy pamięci w naszych sterownikach są dwa: 27C256 (32kBx8 - na 90% taki jest u Ciebie) lub 27c512 (64kBx8 - taki mam ja i takie są w niewielu sterownikach, w silnikach M50 z vanosem). A odnośnie podstawek, to nie wiem, jakie są zależności, ale u mnie w E34 jest.

O matko :) A "mapa gazowa" jakie ma znaczenie, skoro korygowana jest przez adaptację mapy ECU (o tym pisałem już wielokrotnie, opisywałem dokładnie procedurę adaptacji i jej współpracę ze sterownikiem LPG i wpływ ustawień LPG na ECU)... Ponadto, jak już pisałem jest czujnik różnicy ciśnienia między wtryskiwaczami (listwą) i kolektorem dolotowym, więc korekcja czasów jest prowadzona na bieżąco. Bezwładność czujnika - nie popadajmy w paranoję, to nawet nie są ułamki sekund. Tak samo wygląda sprawa z ciśnieniem Pb w listwie. Też jest regulator zależny od podciśnienia w kolektorze dolotowym, a silnik jakoś działa dobrze. Uwierz, w przypadku wtrysku nie ma to znaczenia. Przy naciśnięciu pedału przyspieszenia ciśnienie w listwie LPG spada z 1,3 do 1,1 atmosfery, a po puszczeniu go skacze do 1,6-1,7 - nie ma to znaczenia, na prawdę.

Yyyy, co znaczy "nie jest wyciągalna"? Albo jest na podstawce albo wlutowana. Czyli albo "wyciągalna bezproblemowo" albo "wylutowalna" (przy odrobinie umiejętności albo za "dychę" może ktoś w serwisie RTV wylutować i wsadzić podstawkę).

W sekwencji nie ma to znaczenia, reduktor można montować w różny sposób. czemu bo jest ciśnienie większe?? W większości montują tak, jak piszesz, bo takie są "zalecenia". Jednak nie ma to większego znaczenia, bo w sekwencji ciśnienie jest monitorowane czujnikiem, a ilość gazu jest określana przez wtryskiwacze (ich czas otwarcia), a nie przez ciśnienie wyjściowe reduktora.

Przecież każdy diagnosta z mózgiem najpierw odczytuje błędy, a potem je kasuje. Co więc za problem, żeby za te 50zł przeczytał je na głos? :) W takich przypadkach od ASO trzymam się z daleka :) i siadam do tego sam :)

Klucz nie pomoże. Żeby skasować inspekcję, musisz skasować oil service. Tak to jest rozwiązane układowo i żaden klucz nie pomoże. Jeszcze jedno - warto skupić się na pinach 7 i 19, a nie 7 i masie pojazdu. Mimo, iż teoretycznie jest to to samo - wierzcie mi, nie jest. Włączcie zapłon i zmierzcie napięcie między pinem 19 i masą... w nowym aucie może będzie 0, ale nie w naszych samochodach :) W ten sposób można (ale nie jest to oczywiście reguła, więc nie piszcie "a ja tak robię od lat i jest ok" - tak, ale ktoś zrobi raz i ma problem) sobie załatwić licznik.

Więc tak... akurat tego gościa z Allegro znam z korespondencji. Podsyłał mi darmowo wsady do testów. Rzeczywiście dysponuje wsadami tuningowymi, które praktycznie sprawdził (sporo tego na sieci się wala, ale nie wiadomo, co jest oryginałem, co tuningiem i do jakiego sterownika). Takie działanie w firmie tuningowej kosztuje koło 1500zł - fakt. A co robią? Dokładnie to samo, co ten gość z Allegro. Jako extras robią jeszcze może test na hamowni. Nikt zmieniając pamięć do niej nie zagląda, tylko korzysta z gotowców, na które wykupił licencje. Dam sobie głowę obciąć, że 99% warsztatów tuningowych nie wie, co to assembler i nie ma pojęcia, na jakich procesorach pracują sterowniki silnika :) Zmiany są standardowe, nie będę się na ich temat rozpisywał. Pamięć EPROM kosztuje około 15zł (w Warszawie pewnie z 20zł) i tyle. Reszta to usługa w każdym przypadku. * - piszę tu o chiptuningu polegającym na zmianie programu sterownika poprzez wymianę pamięci, a nie na specyficznym strojeniu silnika poprzez inne metody.

Tak szczerze, to nie czytałem wszystkich postów, bo się rozpisaliście niemożliwie :) Mam M50B25S2, wsadziłem nową pamięć z chipem tuningowym, korekcja charakterystyki LPG polegała na wzbogaceniu o jakieś 3% w ostatnim odcinku (chociaż nie wiem czy to było takie konieczne). Działa, jeździ i jest ok :) Opis wrażeń jest w innym temacie :)