Skocz do zawartości

podlew

Zarejestrowani
  • Postów

    171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez podlew

  1. Możesz rozwinąć swoją myśl? Bo jakoś nie mogę pojąć, jak dodatek do paliwa, do czyszczenia wtrysków, może wpłynąć na to, że "syf" w baku poleci jeszcze dalej i rzekomo uszkodzi wtryski? Dzisiaj przy okazji, że chciałem sprawdzić, czy nie mam błędów związanych ze świecami i sterownikiem (o dziwo wykazało, że błędów nie ma, a wskazówka lubi troszkę polatać okazjonalnie na zimnym silniku), sprawdziłem też korekty wtrysków. Samochód ma 160kkm najechane, wszystko bliskie 0 czyt. absolutny porządek. Leję, może naiwnie, lepsze paliwa na stacjach + jak wspominałem wcześniej co kilka pełnych zbiorników dodatek BMW, a wcześniej LM.
  2. Wiem ale moze ktos z doswiadczenia sie wypowie.Jak uzywac Wnosisz, że Kri sobie wymyślił? :lol: Nie ma oszczędzania. Lejesz na pełny zbiornik i koniec.
  3. Ja polecam oryginalny dodatek BMW. Można kupić na każdym ASO. Mam 4 puchy w rezerwie :lol: .
  4. He w sumie głupie pytanie zadałem, bo przecież praktycznie wszystko do auta u niego biorę i robię :wink: bierz ori BMW od razu 2szt.(czasem jak nie było lane wcześniej dopiero po 2 baku czuć różnicę) , jest robiony przez BASF dla bmw, i juz któraś osoba mówi mi , że sprawdza się w dieselu... jak któryś z was ma możliwosć spr. korekt na wtryskach przed i po było by super, niż opieranie się tylko na opinii (bo wiadomo samospełniająca się przepowiednia, każdy swoje chwali itp...) :mrgreen: Pamiętam, że dziqsek kiedyś napisał, że stosując dodatek LM i rozpatrując dane, które widział na kompie, to wyniki były naprawdę pozytywne i pozwalało na utrzymanie wtrysków w pożądanym stanie. Właśnie po przeczytaniu jego opinii zacząłem zabawę w dolewanie dodatków.
  5. Mam nadzieję, że z 1,5 roku jeszcze pojeździsz, bo auto z pewnych rąk to skarb, a może wówczas bym się przymierzył :lol: .
  6. Ja zauważyłem, że ta aksamitność utrzymuje się jeszcze na jakiś czas po spaleniu zbiornika z dodatkiem, a później znowu trza zalać - na zdrowie wtryskom ;).
  7. Oczywiście, że jest lepszy, bo fajnie wszystkimi smakami przejdzie, ale nie musi leżakować ;). :cool2:
  8. Ta.. jak ja zaprowadziłem simsona do "elektromechanika" i mi go oddał w praktycznie gorszym stanie, to powiedział mi, że jego motorek to się kiedyś "...rok docierał, zanim zaczął dobrze chodzić". Albo kiedyś kucharza widziałem w "Kuchenne Rewolucje", który stwierdził, że żurek musi się odstać 24 godziny :lol: . Niewtajemniczonych odsyłam do żon :cool2: . A jak żona nie wie o co chodzi, to zapytać mamę, a żonę zmienić :norty: .
  9. Wrzućcie swoje filmiki, gdy na dworze będzie po -10. Wtedy wyjdzie szydło z worka.
  10. Wlej i dopiero wtedy powiedz, czy chodzi ładnie, czy ładniej. Też mi się wydawało, że silnik pracuje mi ładnie, ale gdy zalałem sobie LM Spulung, chodził bardziej aksamitnie. To samo zaobserwowałem przy dolaniu oryginalnego dodatku BMW. Leję co 3-4 pełne zbiorniki, bo mimo, iż leję zawsze lepsze paliwo, to wolę wydać czasami to 50 netto, aniżeli później wyrzygać za wtryski.
  11. Można powiedzieć, że mam ten sam problem. U mnie są to puknięcia, które wybitnie słychać przy skręcaniu na niewielkiej prędkości. Niemal w ogóle nie słychać, gdy jadę po poprzecznych nierównościach. Miejsce - podszybie od strony pasażera. Zlokalizowałem to w taki sposób, że napchałem ręczników pomiędzy szybę, a deskę, aby maksymalnie usztywnić konstrukcje i niby wówczas te puknięcia się nie pojawiają. Również miałem dokręcane rozpórki, śrubę centralną i tak dalej. W styczniu będę miał wymianę oleju i jako, że wówczas mój mechanik ma trochę wolnego czasu, to podejmie się zajrzenia w okolice podszybia. Myślę, że problem tkwi dokładnie w spojeniu biegnącym po całej długości podszybia, to które zawiera na swoim "szlaku" wylot nawiewu.
  12. Sztuka niby tłusta, ale od czytania tego żenującego opisu cofnął mi się obiad. Jakbym słuchał jakiegoś konsultanta z salonu Orange, który chce mi wmówić, że nasze czarne jest bardziej czarne, a do tego świeci. Zawsze miałem przeświadczenie, że jeżeli ktoś chce szybko sprzedać samochód (a tutaj można odnieść takie wrażenie), to powinno się uważać. Zdjęcia bebechów i mimo wszystko do sprawdzenia na ASO bym wziął.
  13. Miliord tematów na ten temat, miliord postów, miliord podobnych problemów :search: :duh:
  14. Kolego, z tym poxipolem to się już trochę zagalopowałeś!
  15. Używaj wyszukiwarki! :search: Temat był poruszany częściej aniżeli temat łańcucha rozrządu w silnikach N47. :duh:
  16. Po wymianie możesz sparafrazować, że stryjek wymienił siekierkę na piłę motorową :lol: . Nie no, bez przesady. Ja mogę powiedzieć tyle, że leję tegoż Motula i silnik sobie mruczy.
  17. Sam zatem chyba będę musiał zbadać temat, bo przejrzałem sobie książkę serwisową i wynika, że aż do teraz tj. 150kkm świece nie były wymieniane. Skoro mówicie, że drgań nie ma w ogóle i tak być powinno, a ja widzę jedynie poprawę przy -5, to muszę zadbać o to, aby było lepiej. Dzięki :cool2: ! No i oczywiście świece grzeją, jak należy :nienie: - niby.
  18. Musi to byc z ASO? Ja leje od czasu do czasu profilaktycznie preparat STP dostepny np na Orlenie i faktycznie wygladza to prace silnika szczegolnie na wolnych obrotach na zimnym silniku. Nie musi być, ale ja stosowałem na początku liqui moly, który robił dobrą robotę, przerzuciłem się na dodatek BMW, bo wychodził taniej i jest go mniej w puszce, co "powiedzmy" może wskazywać na większe skoncentrowanie, bo proporcje dodawania są bardzo podobne do tych z LM. A co do STP ze stacji to osobiście tego nie testowałem i w sumie nie zamierzam, w materii wtrysków postawię na oryginał, albo LM. Setki razy i setki opinii. Na początek każdemu radziłbym iść po tańszych środkach. No, chyba że świece nigdy nie były wymieniane, albo bardzo dawno temu to rzeczywiście w ramach profilaktyki bym je podmienił.
  19. Można sprawdzić świece + napięcie akumulatora. Ale przypuszczam, że poniższe wyjście będzie bardziej trafne: Jedź to ASO, kup sobie preparat do czyszczenia wtrysków. Żaden koszt, a naprawdę możesz odczuć różnicę, bo ja odczułem. Jak temperatura w tym roku zaczęła schodzić w okolice 0/-1, a byłem zmuszony zostawić samochód na dworze, również miałem takie "skoki" po odpaleniu. Zalałem dodatkiem na pełny zbiornik dobrej ropy i ostatnio, gdy również byłem zmuszony zostawić furę na dworze, to zapalił o wiele ładniej. Poza tym - zabieg można profilaktycznie powtarzać, lub podejść do sprawy nieco bardziej inwazyjnie i zalać dwa razy pod rząd na pełny zbiornik. Choć niektórzy polecają zalanie przy ~15l paliwa w zbiorniku i lekkie "przegonienie" samochodu, a później to już czysto profilaktycznie.
  20. Bezsprzeczny fakt, że skoro jest popyt, jest i podaż. Opowieści o sąsiadach, którzy proszą, aby im licznik cofnęli (żeby lepiej wypadać przed znajomymi), nie są wyssane z palca. Wielu ludzi po prostu kupuje taki samochodzik ze świadomością, że mógł mieć przygody i tyle. Tak samo wielu ludzi jeździ samochodem od przeglądu do przeglądu i właściwie nic nie robią przy autach, dopóki nie staną na drodze, albo dym im spod maski nie pójdzie. A robienie zawieszenia? Mój Boże - lepiej przecież muzykę głośniej podkręcić, nie? :lol: Iluś tam trafi na bezawaryjny model, a niektórzy będą mieli pecha.
  21. Widzicie te chałupy, na których tle zrobiono te zdjęcia? No, to one są pobudowane za pieniądze frajerów wierzących w okazje :lol: .
  22. Nie znam Piotrka, ale lepiej żeby to był dość bezpośredni gość, bo oczy ci zajdą pizdą i nic nie znajdziesz, nic nie zobaczysz, a do tego nie dasz sobie przetłumaczyć, jak już coś upolujesz, że może być później problem. Chyba, że masz wybitnie chłodną głowę :lol: .
  23. W sumie fajna sztuka. Na pierwszy rzut oka nie widać jakichś "nieszczelności". 64900 wychodzi brutto + haracz i cena taka do przełknięcia bez większych podejrzeń z perspektywy obywatela Polski. Szkoda tylko, że od "dealera". Ogólnie na mnie robi pozytywne wrażenie. Oczywiście z "M-PAKETEM" to poza kierownicą ten samochód nie ma wiele wspólnego. Trza by jeszcze w VIN zajrzeć.
  24. 45,35zł netto (albo brutto?) chyba płaciłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.