podlew

Podaj numer VIN to się zaraz dowiemy, czy kierownica powinna być wielofunkcyjna.

Stabo xm3001e.

Może firma Dufał, Katowice?

Tylko zauważ, że nic takiego w sumie nie wymienił. Głównie części, które ulegają zwykłemu zużyciu wcześniej, lub później. 80% ludzi ci tego nie napisze, bo to albo handlarze, dla których wszystko idealne/bezwypadkowe/igiełkowate, a reszta po prostu rzadko kiedy zagląda pod maskę. Ja po poprzednim właścicielu musiałem powymieniać pół zawieszenia, rolki, pasek, wentylator chłodnicy (!) i jeszcze coś by się znalazło. Nie licząc łańcucha, który wymieniłem profilaktycznie.

Witam, Sam w zeszłym tygodniu kupiłem E90 330i w niemczech i choć dopiero uczę się tego auta i w wielu rzeczach mogę się mylić to na moje: 1. Cena, już mówi że coś jest nie tak. Egzeplarze z tym przebiegiem i wyposażeniem w DE można dostać za +-10 kE +opłaty, rejestracja... 2. Ogłoszenie bardzo lakoniczne i ogólne. Właściciel nie potrafi dwóch słów o samochodzie napisać to zawsze źle wygląda. 3. Wnętrze wygląda na ok 200kkm+. Widzałem wnetrza w niemcach 160kkm i były o niebo mniej zużyte Należało by rozkodować Vin obejrzec resztę w realu ale czyt. pkt 1 Ja bym odpuścił. PS. Lewa strona malowana.

Pokaż mi swój samochód, a powiem ci jakim jesteś człowiekiem :).

Piszą tak bo niektórzy wola kupic od prywatnegopsprzedawcy ( niby prywatny) a ja wole kupic od kogos kto daje jakaś gwarancje i mozna go w jakiś sposób ścigać bo prywatnemu nic nie zrobicie . Dlatego kupuje auta na zachodzie z faktura a nie dupiatym kaufetragiem. Dzięki za wyjaśnienie zasad tej gry psychologicznej.

Ludziom, którzy mają BMW e9X hurtowo się dzieci rodzą z tego co widzę :|.

Ja to już 2, albo 3 razy słyszałem, jak mechanik, który zajmuje się BMW mówi, że w modelach o oznaczeniu X35 jest 3,5l silnik :lol: . Nie wiem, czy to przez lenistwo, czy totalnie wyłączony umysł, czy też niewiedze :| A poza tym - po przyjrzeniu się wnętrzu nie wierzę, ani w przebieg tego samochodu, ani w to, że jest bezwypadkowy. Pewne elementy wnętrza są zużyte nieproporcjonalnie do rzekomego stanu lakieru.

you mean... http://kdwillis.files.wordpress.com/2011/12/do_you_really_care.jpg?w=720 :mrgreen: Bingo :mrgreen:

:cool2: podpisuję się obiema rękami i nogami. Ale niestety - z samochodami używanymi z automatem jest trochę, jak z kobietami - nigdy nie wiesz, jak i przez ilu była eksploatowana :P

Masz na myśli to, co ja określiłem "butowaniem"?

Jak się kupuje samochód z automatyczną skrzynią biegów, a wcześniej jeździło się tylko manualem, warto wziąć ze sobą kogoś, kto jeździł automatem, a przede wszystkim - jeździł długo i wie, jak powinien zachowywać się dobrze działający automat. Bo kaskaderów, którzy butują skrzynię automatyczna, w ogóle nie zwracając uwagi, jak ona chodzi to jest zdecydowana większość.

Dzięki, koniecznie muszę spróbować. Dzwonienie? Mów, kolego, może i ja coś nowego sobie znajdę do zalepienia :lol: . W domu już się śmieją ze mnie, że zajmuję się głównie wynajdowaniem problemów w samochodach :norty:

No, to gratuluję wygranego zakładu, wiesz zatem o czym mówisz! Może kiedyś będziemy się gdzieś widzieć to przynajmniej będę miał odzwierciedlenie, na ile u mnie robota przyniosła efekt ;). Co do dodatku - muszę kiedyś spróbować, nosi on jakąś specjalną nazwę? Tzn - czy gdybym wszedł do ASO i powiem, że chciałbym dodatek do paliwa, to nie zostanę zaskoczony przez 50 opcji :roll: ? . Masz jakąś orientacje w cenie? Ja ostatnio za butelkę Spulunga płaciłem 49,- zł brutto. No i jeszcze powiedz, jak wrażenia? Bo jak mniemam, sam używasz tego dodatku?

Skoro zagłębiamy się w moje posty, to warto zwrócić też uwagę na punkt, w którym napisałem, że razem z łańcuchem wymieniłem olej oraz dolałem LM Spulung i dopiero po 4-5kkm będę wiedział na pewno, na ile zmiana łańcucha wywarła wpływ na ogół. Możliwe też jest natomiast, że ktoś kto ma słuch nakierowany na odgłosy łańcucha, wyczułby niepokojące zmiany. W każdym razie - ustosunkowując się do wszelkich tutaj opisanych odgłosów, które miałem okazje "odłsuchać" na youtube, porównać opisy owych dźwięków, to nic nie wskazywało na ponadprzeciętne zużycie łańcucha oraz podzespołów z nim związanych, jak dla innych samochodów o tym przebiegu.

"I jeszcze odnośnie zmiany dźwięku pracy silnika. Jestem dość wyczulony na wszelkie zmiany związane z odgłosami dobiegającego z silnika mojego auta, oraz jego wnętrza. Dla mnie (poniekąd człowieka dość ściśle związanego z muzyką) nawet drobna zmiana tonacji jest wyczuwalna, więc mówiąc o tym, że nastąpiła pewna zmiana, nie mam na myśli, że silnik nagle wskoczył na jakiś niewytłumaczalnie wyższy poziom kultury pracy :)." No i gwoli ścisłości, nigdzie nie napisałem, że różnica jest bardzo duża.

Nie było żadnego metalicznego pogłosu itd., a sam mechanik specjalizujący się tylko i wyłącznie w BMW, który problem zna od podszewki, bo regularnie takowe łańcuchy wymienia twierdził, że u mnie nie słychać zupełnie nic i w ogóle na razie potrzeby takiej wymiany nie ma. Zrobiłem to profilaktycznie. Poza tym - to chyba jest logiczne, że gdybyś przystawił auto, które ma nakręcone 150k, a takie, które jest nowe, to każda część będzie pracować nieco inaczej. EDIT I jeszcze odnośnie zmiany dźwięku pracy silnika. Jestem dość wyczulony na wszelkie zmiany związane z odgłosami dobiegającego z silnika mojego auta, oraz jego wnętrza. Dla mnie (poniekąd człowieka dość ściśle związanego z muzyką) nawet drobna zmiana tonacji jest wyczuwalna, więc mówiąc o tym, że nastąpiła pewna zmiana, nie mam na myśli, że silnik nagle wskoczył na jakiś niewytłumaczalnie wyższy poziom kultury pracy :).

Trza wymienić i spać spokojnie.Grunt, aby robota wyszła porządnie. U mnie było bardzo podobnie; łańcucha, ani innych typowych objawów nie było słychać w ogóle. Czy to na bardzo rozgrzanym silniku, czy też na zimnym. Jednak w związku z tym, że mam zamiar jeździć moim samochodem jeszcze przynajmniej ponad dwa lata, w ogóle nie brałem pod uwagi, iż tego nie zrobię. Wystarczy mi fakt, że jeżdżę z oponą w sprayu w bagażniku, a jak bym się czuł, bojąc się dodatkowo o rozrząd? :norty: . Wracając do głównego wątku - wymieniłem i silnik pracuje po prostu inaczej; ciszej i spokojniej. Ogólnie wydaje zupełnie inne dźwięki co jest chyba spowodowane tym, że teraz spośród wszystkich dźwięków, na pierwszy plan mogła wysunąć się turbina. Mógł się też przyczynić do tego wymieniany za jednym zamachem olej, oraz dolewka LM Spulung, Na pewno wszystko się nieco unormuje po 4-5kkm ;). Ta, lubią w ostatnim czasie, bo się E90 pre lci i E60 namnożyło na drogach ;).

"Kobiety nie zmienisz. Zawsze możesz zmienić kobietę....ale to i tak nic nie zmieni." ;)

Przegląd za 16000? A ja widzę na jednym ze zdjęć napis "service required" :? . Chyba, że w tej wersji nawigacji to normalne, ale na ile znam angielski to oznacza, że serwis wymagany. Swoją drogą - kto wiesza dwa ambipury w samochodzie O.o? Może po powodzi? :lol: . Z ciekawości zapytałbym się właściciela dlaczego go sprzedaje oraz jak długo go użytkował. Samo konto trąci mi trochę handlarzem, który polata trochę samochodem, który sprowadzi i jazda - następny ;).

Kolor i felgi to pomyłka. Silnik słabiocha, chyba że nie szukasz specjalnych wrażeń. Wyposażenie też nie rzuca na kolana. Jeżeli ci to wszystko jednak wystarczy, to podbijaj tutaj z VIN'em do rozkodowania.

Cała robocizna z pełną wymianą zębatek i łańcuchów + wszelkie części oryginalne = około 2800zł. Nie kupowałem sam części, bo nie mam czasu na takie zabawy.

Egzemplarz naprawdę godny uwagi. Jeżeli szukałbym takiego samochodu, to na pewno byłbym nim zainteresowany. Chyba, że ktoś szuka egzemplarzy bez dzwonów. Aukcja opisana dość precyzyjnie, niby bez ogródek, choć i tak nie nastawiałbym się całkowicie na wiarę w słówka o rodzinie i tak dalej. Wrzuć sobie tutaj (link poniżej) jeszcze to na pewno coś więcej się dowiesz. viewtopic.php?f=44&t=186938&start=2205

Wierciłem śrubę na PW też, także czuję się zapisany :norty: