romomieczu

czy muszą być opony run flat ? nie muszą... kupiłem auto z run flat all seson - moje odczucia auto sztywne, twarde dokupiłem zwykłe zimówki, aby się bezpiecznie jeździło zimą no i mam porównanie ---> dużo lepiej teraz wyrzuciłem all seson a założyłem letnie zwykłe- radość z jazdy wróciła :D niech każdy robi jak uważa, ja już nie wrócę do run flat w żadnym swoim samochodzie ze względu na komfort jazdy

Mam 550i już drugi rok. Wymieniłem świece i jeżdżę bez najmniejszych problemów. Co do spalania oleju to spala więcej jak jeżdżę po mieście i zdarza mi się dolewać 1-2l pomiędzy wymianami. Jak robię trasy to nie mam dolewek. spalanie benzyny po mieście ok 16l w trasie ok.10l lub więcej :wink:

na lato mam: fabryczny rozmiar 245/45/19 (run flat) ---> twardo, ale przy większych prędkościach dobrze się prowadzi ---> już wiem, że kolejne na lato będą zwykłe a nie run flat... :wink: na zimę 245/50/18 (zwykłe) ---> (miękkie) , komfort powrócił, czuję, że zawieszenie pracuje elastyczniej ---> jestem zadowolony, nic nie będę zmieniał :cool2:

Jeździłem 2.5TDS teraz jeżdżę 3.0d i z jednym i z drugim silnikiem nie miałem żadnego problemu. Polecam jednak 3.0 d bo różnica w dynamice jest wyraźnie odczuwalna. Aktualnie jestem na etapie decyzji o sprzedaży auta więc jak jesteś zainteresowany to możesz być pierwszy. :-D

Witam Przeczytałem cały wątek i mam jeden wniosek z całej tej interlokucji :roll: Otóż wymieniliśmy wszystkie elementy jakie mogą wpływać pośrednio i bezpośrednio na stukanie, ale bez podniesienia auta i sprawdzenia gdzie jest luz, to w sumie każdy może mieć rację. Zastanawiam się co dała ta dyskusja. Wg mnie nic. hajpa - daj upust mojej ciekawości i napisz co to było? Zajrzałeś pod spód auta? Czy się tylko zastanawiasz co to może być? Żeby nie było, że maruda się odezwał - miałem podobny objaw (stuknięcie przy zmianie biegu). Po podniesieniu auta wsunąłem się pod spód i niczego nie znalazłem. Dopiero w warsztacie po całkowitym podniesieniu auta pięknie było widać rozbitą gumę łącznika elastycznego. Poruszenie kołami na podnośniku naprawdę sporo przyczyn może wykluczyć.... zachęcam. W moim przypadku wymiana trwała 0,5h a koszt coś około 250zł

Wróciłem do tematu przy ostatniej wizycie w serwisie. Początkowa diagnoza sugerowała problem z maglownicą, ale na szczęście dla mnie, dokładna diagnoza nie potwierdziła problemów. Po przepłukaniu i wymianie płynu problem ustąpił tzn. przy dynamicznym skręcie w prawo nie słychać "obcierania". :D Wygląda na to, że wymiana płynu załatwia sprawę.

Zamek klapy dociąga się elektrycznie więc zacząć propnuję od sprawdzenia przewodów. Na początek w zawiasie klapy (tutaj najczęściej forumowicze znajdują przyczynę) lub dalej gdzieś bliżej samego zamka. Śrubokręt i torx w dłoń i do dzieła. :cool2:

Sprawdź sobie numer części na real oem. albo kupuj w ASO wyjdzie najtaniej. Ostatnio kupowałem i cena prawego nadkola wyszła 38zł. Te z aso są bardzo elastyczne w dodatnich temperaturach, ale na mrozie są dosyć kruche, już gdzieś u siebie zaczepiłem (obniżone lekko zawieszenie) i mam pęknięte :oops:

jestem przed decyzją o wymianie, ale nie radzę zakładania używek, bo jak to używki wymontowywane są z reguły z aut już sfatygowanych, brałbym to co znalazłeś (z linku)

te komunikaty są niezależne od siebie wracajac jednak do tematu moje auto przy -15 zapaliło bez problemu (po wygaszeniu komunikatu o podgrzewaniu świec) :cool2: [przebieg 300 tys. km pęknie tym tygodniu, oryginalny akumulator, paliwo zimowe]

Plastikową osłonę klapy trzymają te wkręty o których wspominasz i kilka spinek (nie pamiętam ile ma być, u mnie są dwie). Poza tym masz do odłączenia kabelek od światła na klapie (ja odłączałem od strony żarówki). Z tego co pamiętam to zamek trzymają torxy. Zamek ma dosyć dużą możliwość regulacji więc powinieneś znaleźć właściwe ustawienie. powodzenia :cool2:

Mam chyba ten sam objaw, tzn tylko świeżo po odpaleniu i tylko jak "dynamicznie" skręcam w prawo słyszę z lewego nadkola jakby coś obcierało, jak samochód "rozgrzany" nic się nie dzieje. :roll: Z tym objawem jeżdżę już od około 2 lat, żadnych niepokojących objawów nie słyszę. Serwisuję samochód regularnie, reaguję na wszystkie stuki w zawieszeniu i wymieniam jak potrzeba. U mnie mechanik postawił diagnozę, że to może być amortyzator, bo jest lekko spocony na zewnątrz (w maju podbijałem dowód rejestracyjny i amorki wykazywały coś około 75% sprawności, ale słyszałem, że w be-emkach te wyniki nie są wiarygodne) powodzenia w diagnozie :cool2:

Jeżeli kręci się ten bolec, ale ani nie dociąga do końca, ani nie odpuszcza (otwiera)klapy, to możesz mieć usterkę elektryczną jaką opisałem tutaj w jednym z wątków o klapie. Jak otwierasz klapę ? Jeżeli awaryjnie otwierasz bez problemu, to musisz dobrać się do mechanizmu (pozdejmować plastiki) i posprawdzać czy masz prąd w kablach, ewentualnie wizyta u elektryka który zrobi to za Ciebie i zdiagnozuje problem. Powodzenia :cool2:

Warto sprawdzić to co wskazuje kolega tomii9 Miałem takie same objawy i przyczyna leżała właśnie w przegubie elastycznym (przebieg prawie 300tys). Diagnoza w warsztacie polegała na podniesieniu auta i sprawdzeniu luzów ruszając tylnymi kołami. Polecam sprawdzenie cen części przed naprawą :reading: To niby oczywiste, w moim przypadku wpadłem na diagnozę do mechanika a on mnie zaskoczył, że może wymienić przegub od ręki. Chyba trochę przepłaciłem, no ale miałem auto spowrotem po 40min, więc trochę mniej bolało :sad2:

Dzięki za podpowiedzi, jak zawsze okazały się trafne :) Przy okazji okazało się, że wszyscy mamy rację (GRUBER, perszing 740I i ja) ponieważ faktycznie był to jakiś "luźny" czujnik zużycia klocków - taki zapas :oops: , nigdzie nie podłączony :mad2: Jakiś inny czujnik był jednak wpięty tylko też nigdzie nie podłączony ... :duh: Już jest :cool2: Dodam, że serwisuję auto od około 3 lat w jednym z bardziej polecanych warsztatów w Raszynie.

a czy przypadkiem czujnik zużycia klocków nie jest jednak wpięty? widać to na dolnym zdjęciu (lekko z prawej od tych przewodów z "pierwszego planu") taki biały, brudny kabelek wpięty od tyłu mniej więcej na środku pomiędzy klockami hamulcowymi.

Witam Zauważyłem kable w prawym nadkolu tylnym które nie są nigdzie podłączone. Schodzą one z góry tuż za osłoną nadkola.Jeden z kabli ten czerwony ma specyficzne zakończenie jakby to była jakaś linka do podciągnięcia..., drugi kabel to wtyczka z dwoma pinami w środku do podłączenia... tylko nie widziałem do czego by to mogło być... Z tej strony (prawe tylne nadkole tylko bardziej z przodu) jest chyba czujnik poziomowania ksenonów, ale do tej kostki dochodził kabel. Komputer a aucie nie wyświetla żadnych komunikatów. http://img683.imageshack.us/img683/8589/img4325k.th.jpg http://img257.imageshack.us/img257/671/img4331n.th.jpg Nie udało mi się ustalić co to jest, więc zwracam się do szanownych forumowiczów z prośbą o pomoc.

Malowałem (wszystko oprócz dachu) w zeszłym roku, zapłaciłem 3,5tys.zł, ale lakiernika nie polecam, kilka razy musiał poprawiać swoją robotę... :? :mad2:

hajpa - jaki masz przebieg? u mnie dochodzi 300 doświadczam podobnych objawów, ale planuję zabrać się za to dopiero w przyszłym roku, gdybyś przerobił temat odezwij się na forum i napisz co było

Podepnę się z pytaniem, bo też dotyczy przekładki tarcz: Czy możliwa jest zamiana tarcz w aucie e39 530d przed liftem na większe poliftowe? I czy trzeba będzie spodziewać się tych samych trudności jakie w odpowiedzi na swoje pytanie otrzymał założyciel tego wątku czyli większe zaciski tarcza, jarzmo, felgi (aktualnie mam 16cali). A może ktoś już to robił i może powiedzieć czy opłaca się zabierać za taką przeróbkę, ewentualnie ile może kosztować. pozdr r

Witam Proszę o rozkodowanie, auto posiadam już kilka lat, więc dobrze by było dowiedzieć się o nim czegoś więcej :) WBADP71000GS66790

Też mam problem z webasto (po otwarciu drzwi bez względu na temp zew. słyszę jak załącza się jakaś dmuchawa i nic więcej się nie dzieje). (mam Z/C tylko z funkcją przewietrzania) Dzisiaj postanowiłem zmierzyć się z tematem i oto efekty: Dzwoniłem do kilku miejsc (w okolicach W-wy) gdzie serwisują webasto i po przedstawieniu objawów słyszałem: -diagnoza od 50 do 300zł -naprawa sterownika (jeżeli to by było to) cena powyżej 1 tys. zł -wyjątkiem była firma z Kożuchowa (namiary powyżej) tam miła pani wspomniała o kwocie 300-400 zł (ale nie wiem czy to była wiarygodna informacja) Ceny warszawskie (jak dla mnie) skutecznie zniechęcające, na razie mam wyciągnięty bezpiecznik... :| r ps Śledzę wątek dalej i czekam na dobre wieści, a gdyby miał ktoś chwilę i możliwość to chętnie zdiagnozuję swoje auto.

Podłączyłem urwane przewody do wtyczki (okazało się, że są tam jednak 3 kabelki a nie 2 jak mi się wydawało na początku). Teraz mogę robić doktorat z budowy wtyczki :) W sumie nie odczułem, żadnej zmiany w zachowaniu się reflektorów, może przy najbliższym przeglądzie poproszę w serwisie o potwierdzenie czy wszystko działa. Przy okazji dziękuję za pomocne sugestie szczególnie dla dyzio255 i CICHY525 :handshake:

Chyba nie w każdym np. w moim kombi jest 6 (miejsce mam na 10) i grają przeciętnie, bo powtarzają mi to często znajomi - użytkownicy innych marek.

Przyjrzałem się jeszcze dokładnie zdjęciom tej kostki z wyrwanymi kablami (ma wtyczkę na 6 pinów, ale tylko 3 są z urwanymi kablami) luźny przewód tylko 2 przewody... hmm znów się nie składa. Będę musiał naocznie sprawdzić kolory tych kabli które są (jeżeli będą takie same) to diagnoza dyzio255 będzie trafna :) Zastanawia mnie jeszcze jeden szczegół, a mianowicie to, że ta czarna obudowa (w prawym nadkolu) ma miejsce na dwa "czujniki" (jeden niebieski - jest). Po stronie kierowcy są dwa takie "czujniki" (niebieski i czarny)