Markok

Jak powyżej wspominałem nie pochwalam takich garażowych sposobów, ale to pewnie przez to że teraz jestem zły że niepotrzebnie kupiłem adapter. Nie no, przydaje się do wyłączenia start/stopu czy gongu pasów na przejechanie krótki kawałek, diagnostyki itd. Grunt że operacja się udała i zaoszczędziłeś.

Mnie po 12-stu latach jeżdżenia lasami jak autostradami dopiero rok temu capnęła sarna, ale na szczęście w pancernym T34.. znaczy T4, koszty kilku części ze złomowiska były pewnie promilem tego ile wyszłaby naprawa beemki w aso. Od tej pory lasem spokojnie, już mi się nigdzie nie śpieszy.. Psia mać się zlała sierścią z leżącymi wszędzie jesiennymi liśćmi + poranne zaspanie = kraksa.

To przez barierki na autostradach które mogą zasłaniać kamerze światła ciężarówek, ale kabina już jest wyżej i lasery dają tirowcom po oczach. @zornold Wracając ostatnio z Niemiec nocą tak po czymś leżącym na autostradzie przejechałem i taki był dźwięk rozlatujących się plastików że zjeżdżając na mop już liczyłem w głowie ile będą zderzaki osłony i Bóg wie co jeszcze kosztować w 7 i ile mi może wzrosnąć AC, może na długich bym to wypatrzył, ale wiadomo coś leżącego na autostradzie to rzadkość. Ostatecznie żadnego śladu pod autem nie ma lol. @JacekLZ Wyjąłeś mi wszystko z ust zanim nacisnąłem dodaj odpowiedź normalnie.

Znaczy się ja pisałem o zagranicy, w Polsce też oczywiście Yanosik (chociaż rok temu mnie wkopał bo nic nie powiedział, a tir migał z naprzeciwka to ja głupi nic sobie z tego nie zrobiłem ślepo wierzący w janosika, a stali bo się niedawno rozstawili.. 1000zł 10pkt). No punkty dobry bat, mi teraz te 10 znika więc znowu kózka trochę poskacze aż ponownie złamie nóżkę na rok.. I człowiek potem się zastanawia po co są te mocne samochody jak nigdzie tym jeździć nie można, a ponadto jak posiadający dajmy na to M-ki i inne 'Prosiaki' mają niezabrane prawo jazdy po kilku dniach/tygodniach upalania..? Austriackie fotopułapki pamiętne, normalnie jak kosze na śmieci, nie pamiętam już ale Radarbot chyba miał wszystkie w bazie.

@kkx5 Idzie sprzedać jak ma akceptowalny przebieg, ja nawet 50k w 50d nie mam to problemu ze sprzedażą raczej by nie było. Pakować się w stare 50d ze srogim przebiegiem to chyba trzeba być dobrym mechanikiem więc tańsze części i robocizna własna 'za friko'. Także na stare 50d może ciężko znaleźć 'amatora' bo już mają przebiegi wysokiego ryzyka, ale nowsze jakby nie przestali w 2020 produkować by się dalej sprzedawały.. Chociaż ja tu nie piję stricte do braku diesla 400hp czy obcięcia 40d do 300hp, tylko do cięcia kosztów i cofania się w rozwoju na czym się da, kiedy Merol dalej idzie naprzód z mocnymi dieslami (450 d), dieslami z hybrydą (300 de) czy wciąż luksusowymi wnętrzami w porównaniu do eko-plastikowej bmw.

Coś Ty nawywijał tym niepozornym 318d? Mnie za granicą dość skutecznie chroni Radarbot (ale jeżdżę pewnie ułamek tego co Ty), głównie łapało mnie w tunelach kiedy chyba tracił zasięg i nie powiedział, a ja sobie nie zdawałem kiedyś sprawy że w tunelach często są i po coś reszta nagle zwalnia i jedzie przepisowo. We Włoszech też sobie pozwalałem, tylko na autostradach ciągle męczyły mnie ostrzeżenia o odcinkowych pomiarach prędkości, ale jak ktoś miejscowy jechał dużo szybciej to łapałem się w slipstream za nim bo musiał wiedzieć że to pic na wodę i do dzisiaj nic nie przyszło.. A tak z austriackich tuneli kiedyś dwa razy po 60 euro (G20) i słynny w Polsce tunel Klimkovice koło Ostrawy 2000 koron (G11). Niby podlega pod miasto Ostrawę, a nie czeską Policję czy kogo tam są fotoradary, więc teoretycznie nie trzeba tego płacić ale jakby mieli mnie kiedyś złapać w Ostrawie w której czasem bywam bo mam rzut beretem, założyć blokadę na koło i wystawić rachunek z odsetkami to lepiej zapłacić i zapomnieć..

Ktoś tu chyba ma przykre wspomnienia z g30 skoro tak na nią nadaje albo porównuje przedlift który wiadomo że się zestarzał już w momencie zaprezentowania polifta. Nie trzeba mieć sokolego wzroku żeby zauważyć że nowe generacje to downgrade względem starych, na zewnątrz i wewnątrz, w silnikach (3.0d tylko 300km WTF.. kiedy Mercedes dalej trzaska 450d prawie 400 koni), w wyposażeniu i jakości wykończenia, cięcie kosztów na całego. W bmw nastały czasy budżetowej premium.

Skoro uczestniczyła w tym przyczepka to jest nikła możliwość wystąpienia jakiejś awarii hamulców przez nią, chociaż za felgami przyczepki na oko nie widać żadnych tarcz ani bębnów więc raczej nie miała hamulców w ogóle, być może jeśli przyczyną była awaria to ubezpieczenie by zadziałało, a tak rażące niedbalstwo właściciela/korzystającego i trochę pieniędzy poszło z dym.. wodą. Ale szczęście w nieszczęściu to nowa siódema więc co jak co ale na biednego nie trafiło i na chwilę jednego potworka na drogach mniej, bo już konfiguruje następnego. PS. M7.. M7 to prędzej poprzednika z 6.6 V12 można byłoby nazwać, a nie byle 3 litry i trochę bateryjek..

Boberek w swoim naturalnym środowisku, a nie czekaj.. Uważajcie na siebie i nie tylko nad wodą, no i na otomoto jak szukacie podejrzanie tanich rodzynków i okazji. VIDEO Bezmzgie yeti w bmw - Sadolpl.mp4

Z filmu i z bimmerposta wrzuconego wyżej wychodzi że to felerny napinacz, trochę się włos jeży na głowie jeśli bmw ma problemy z tak do bólu prostą częścią jak napinacz paska.. Dla pewności możesz spróbować ostrożnie przystawić do niego jakiś długi metalowy element czy będzie na niego przenosił drgania i dźwięki jak tu często koledzy doradzają w celu upewnienia, ale to wymagane bardziej w autach po gwarancji kiedy nikt za nas za friko tego nie sprawdzi, a tak to wyręczanie ASO z diagnostyki.

Przy ładowaniu to M2 zostawi siajomi w polu, czyli tam gdzie jego miejsce.

Ileż można jednym i tym samym, jak ktoś ma w zasięgu auta na P to jasne że pora na Prosiaka!

Napisz to jeszcze raz w dziale swojego auta bo tutaj na Offtopic nikt nie zagląda.

Beemki też mało palą ale trzeba jechać jak Toyotą, a to jest kur..sko ciężkie i niegospodarne kiedy ma się tyle koników chętnych do pracy.. Toyoty uchodzą za oszczędne (i bezawaryjne) bo prawie nikt nimi nie ciśnie, a Beemki za paliwożerne (i awaryjne) bo prawie nikt ich nie oszczędza. 7 - 2,500kg pasażerów i bagaży, 130-140km/h na tempomacie z okazjonalnymi spowolnieniami i chwilowym postojem. Usypiająca mordęga w nocy jak dla mnie. Toyota full opcja to dalej tylko Toyota, a BMW nawet golas to już BMW, przynajmniej jeśli chodzi o G20/21 (bo wnętrze powiedzmy X3..). Na które dostaliśmy w 2019 23% rabatu, ciekawe jakie są w Toyocie.. (żeby nie robić offtopa i napisać coś na temat, wodzik2)

Rufio ma wymagania through the roof-io xD, dokoksowany segment E to nie przyzwoite samochody tylko top of the top na drogach. Przyzwoitymi samochodami można chyba już nazwać podstawowe beemki niższych serii, np. 318d Sportline.

Problemy pierwszego świata heh. Przepisy powstają pod przeciętnego obywatela, a przeciętny obywatel może pomarzyć o aucie za 400k, a często nawet 100k. Tylko klasa średnia utrzymuje ten k..dołek i ani się nie zająknie, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby jej jeszcze bardziej dokręcić śrubę.

"nie mieć długów, jak najwięcej w różnych aktywach" Czy auto w leasingu liczy się jako aktyw?

U mnie jak czujnik doszedł do tarczy to też taki dozwolony przebieg pokazywał na żółto, jak go przekroczysz to wtedy będzie na czerwono. Klocków się nie zmienia okresowo tylko jak się zużyją, oba czujniki musiały dojść do tarcz. Są przypadki że ludzie robią 25kkm na klockach na mieście a inni 100kkm na trasie, to skąd komputer miałby wiedzieć kiedy to wymieniać..

Ale to musi go na stałe odpiąć żeby nie stykał się z metalem (?) i nie zapomnieć co tydzień sprawdzać czy "już się nadają do wymiany", bo dojdą tarcze do wymiany i tyle z oszczędności.

Jakby nie dotknął tarczy to by się nie świecił raczej. Zaklej sobie wyświetlacz taśmą i nie będzie Cię denerwować.

Niech spadają na drzewo, prawo nie działa wstecz, pozwiemy dziadów zbiorowo jak będzie trzeba.

@munzel Starsze generacje tylko dzięki druciarstwu w ogóle jeżdżą, ale żeby obecnie produkowaną generację drutować kiedy chodzi o głupi czujniczek za kilkanaście, kilkadziesiąt złotych?

Świetnie, podoba się dla mnie. Nasze poprzednie generacje będą jeszcze lepiej trzymać cenę, dobra robota BMW!

Czyli robiłeś absolutnie wszystko żeby zapobiec awarii, a i tak nastąpiła, więc każda skrzynka to tykająca bomba.. Czytałem że po wymianie co 60kkm olej nie jest jakoś strasznie zużyty po kolorze i konsystencji, ale nie dziwi zapobiegliwość jeśli komuś już skrzynka zrobiła psikusa.

Czyli te pilnowanie opon i ciśnienia to też pic na wodę, jak się będzie miało zepsuć to tak czy siak się zepsuje.. A propos, zmieniałeś tam kiedyś olej? Ja planuję na 60kkm ale już mnie strzela jak pomyślę o wysysaniu w kanale daremną pompką bo zaoszczędzili 5zł na korku spustowym. Hansie i Michaelu, przeklinam was na wieki!