
Apan
Zarejestrowani-
Postów
198 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Apan
-
Inna sprawa.Jak u was auto reaguje na dodanie gazu na luzie? U mnie jak wcisne mocno , lub w podłoge(ale tak szybko - tak jakbym kopnął w pedał gazu ) to auto reaguje tak jakby po chwili:kopne, puszcze i dopiero obroty w góre.Wiem , ze jakieś opóźnienie jest zawsze, ale wydaje mi sie , że u mnie trwa to za długo. U kumpla w Polo 1.3 55km z 1991r auto reaguje od razu - "kopne" szybko i obroty szybciutko w góre ida praktycznie bez zwłoki.
-
Jechałem dzisiaj E34 mojego teścia z tym samym silnikiem i auto było zdecydowanie słabsze przy lekkim dodaniu gazu - u mnie wystarczy tylko musnąć pedał gazu i auto przyspiesza a tam trzeba wcisnąć zdecydowanie, ale jak wcisne na maksa(stopniowo) to auto przyspiesza coraz szybciej i nie ma tego efektu co u mnie .Problem z tym , ze teść ni cholery nie pozwoli podmienić przepływki na sprawdzenie. Dzisiaj moje auto żwawe i naprawde czuc moc - moze nie jest idealnie tak jak powinno być , ale objaw słabszego przyspieszania przy mocnym dodaniu gazu ledwie dostrzegalny.
-
Dzisiaj jak jechałem po południu ( temp. ok. 29 stopni), to było czuć, że auto muli. Wracałem ok. 17 i było wtedy 22 stopnie i normalnie nie to auto.Żwawe od niskich obrotów, czym mocniej wciskałem tym lepiej przyspieszało. No zostaje chyba tylko przepływka, bo ten wpływ temperatury i to, że zjawisko raz wystepuje a raz nie chyba wyklucza pompe, która jakby była niewydolna to muliłby cały czas.
-
Pytanie z innej beczki - podjechalem pod dom i widze jakis wyciek, patrze płyn chłodniczy.Wszystkie węże sprawdziłem szczelne i patrze to spod korka. Co dziwne korejk był odkręcony, tak ze musiałem zrobic 3 obroty zeby go zakrecic - czy korek mógł sie sam odkręcic czy jednak zapomniałem go dokręcić?
-
Ale auto odpala bez problemu - niekiedy troche dłużej trzeba , ale to max 1-1,5s . Dzisiaj znowu cieplej i auto jeździło słabo - sens miało tylko lekkie dodawanie gazu, praktycznie muśnięcie, bo każde troszke mocniejsze wciśniecie pedału gazu powodowało tylko głośniejszy dzwięk wydechu a auto jakby jechało stałą prędkością i wcale nie przyspieszało, dopiero jak popuszczałem gazu to się rozpędzało. W przyszłym tygodniu załatwiam przepływkę, bo to , że czym cieplej na dworzu i auto wtedy dużo gorzej jeździ wskazuje na nią. Auto wkręca się bez problemu do odcięcia.
-
Jechalem teraz i auto jedzie jak trzeba.Wygląda na to, że kluczowym czynnikiem jest tu temperatura powietrza.Moze rzeczywiście przepływka przy wyższej temperaturze sie juz kaszani, moze jeszcze gdzies jest nieszczelnosc przy doprowadzaniu powietrza i zasysa zaciepłe powietrze? Mam pęknięte na końcach dwie fajki od cewek - moze przy wyższych temperaturach jest przebicie?Jutro będe miał nowe cewki Meyle i to juz będzie można wykluczyc. Na pewno ma to duzy związek z temperaturą powietrza - wątpie, zeby visco zabierało az tyle mocy, zwłaszcza, że objaw wystepuje na zimnym jak i ciepłym silniku, ale jak jeźdze wieczorami to auto jest duzo żwawsze.
-
Problem wciąż obecny dzisiaj samochód słabszy przy mocniejszym dodaniu gazu prawie zwalnia na poczatku (czuc takie zahamowanie jak sie mocno wciśnie). Myślałem, ze za mało paliwa i zatankowałem 98 (20 litrów).Po zalaniu musiałem dłużej pokręcić a samochód nadal słaby(przy lekkim dodaniu gazu ok ale troche mocniej wcisne i przyspiesza słabiej. W ostatnie zimniejsze dni jeździł dobrze, a dzis cieplej i jeździ słabo.Czy to może byc jednak sonda, ze w cieplejsze dni czuc to mocniej(jakby pracował zbyt wolno). Jak pisałem przepływomierz sprawdzony, filtr paliwa wymieniony, powietrza też , brak błędów na kompie.
-
Ja miałem podobny objaw - mocniej gazu a on słabszy, a oprócz tego niekiedy całkowite zamulenie auta przy każdych obrotach i prędkościach. wymienilem filtr paliwa oraz uszczelniłem jeden z węzy podcisnienia i różnica ogromna.Jeszcze troche czujeten objaw słabszego przyspieszania przy mocniejszym dodaniu gazu ale tu juz podejrzewam pompe paliwa i bede niebawem wymieniał. Oprócz tego będe wymieniał w tym tygodniu 2 cewki gdyz popękane są fajki i moze juz przy duzym obciązeniu jest przebicie ale na tyle krótkie, ze nie czuc drgania auta typowego dla pracy nie na wszystkich cylindrach.
-
Po 3 dniach jazdy moge stwierdzic jednoznacznie, że nieszczelny wąż powodował spadki mocy silnika.Nadal po mocniejszym wciśnieciu gazu auto jest przyhamowane, ale na niskich obrotach i nie za mocnym dodawaniu gazu jest żwawszy - i to czuc. Mozliwe , ze sonda za wolno juz pracuje gdyz jak przetrzymam auto na 3tys obrotów przez pare sekund przy lekko wcisnietym gazie i dodam gazu do podłogi to auto zbiera sie bardzo żwawo - wygląda na to, ze coś czujnik/sonda itp. reaguje zbyt wolno . Jeździłem tez z odpietym przepływomierzem i auto było bardzo słabe i dziwnie jeździło.
-
Dokładnie - wymień filtr paliwa, bo pewnie zassało tam dużo syfu. Miałem u siebie podobną sytuacje - wyjeździłem praktycznie do zera! Później zaczęły sie problemy z takim jakby poszarpywaniem do 2,5tys obrotów (nie zawsze wystepowało), słaba moc głównie jak mocniej wcisne gazu. Filtr wymieniłem i zakończyły sie poszarpywania, troszke lepiej zbiera sie z niskich obrotów, ale słaba moc pozostała (niekiedy ma moc a niekiedy nie, głównie przy mocniejszym dodaniu gazu jest taka przyhamowana). Niebawem będę wymieniał pompe paliwa.
-
Na kompie nie ma zadnych błędów.Po zaklejeniu węża wydaje sie byc lepiej, ale bywało tak, że auto jeździło dobrze cały dzien.
-
Sprawdziłem dzisiaj dokładnie węże - grubszy wąż , który idzie od tej grubej rury (przepływomierz - przepustnica) jest pęknięty na końcu - nie jest to duze pęknięcie, ale czy mogło to powodowac takie objawy? Od czego w ogóle jest ten gruby wąż? Zaraz trasa i sprawdzam czy pomogło.
-
A jak dokladnie sprawdzic ten czujnik(szczegółowa procedura)? Świece wymienione jakieś 12 tys km temu.Czy takie objawy mogą tez powodowac zużywające się cewki (pod większym obciazeniem nie wyrabiają), czy jednak byłoby czc , że nie pracuje na wszystkie gary? Kiedyś miałem zwalona cewke i było czuc drganie budy w zakresie 2-3 tys obrotów, a teraz nie ma tego objawu.
-
Mam jeszcze obawy co do czujnika wału korbowego, ale chyba miałbym jakieś problemy z odpaleniem itd., a moim jedynym objawem jest słaba reakcja na pedał gazu. Aha i jeszcze jaki wpływ na zachowanie samochodu mają te kabelki , które są przy 3 i 6 cewce zapłonowej? U mnie te kabelki są przy 3 i 5 cylindrze (to są chyba jakies przewody masy czy cos).
-
Ale obroty mi nie rosną jak dodaje mocniej gazu, poprostu auto muli, obroty ida zgodnie z przyspieszaniem czyli prawie wcale, jak odpuszczam to szybciej nabiera pędu a w zwiazku z tym szybciej rosną obroty.
-
A mam jeszcze takie pytanie - gdzie moge kupic fajki cewek do M50? Zauwazylem, ze 2 fajki są na końcach popękane i chciałbym je wymienic, tylko nigdzie nie moge znaleźć - jestem z Bartoszyce wiec żadnego ASO blisko nie ma , Chodzi mi głównie o namiar przez internet, zeby mozna było kupoic wysyłkowo.
-
Właśnie chciałem dodać, że gdy mam wiecej paliwa w baku to jest to mniej odczuwalne, a czym blizej rezerwy to czuc to mocniej.
-
Mam takowy problem w moim aucie (M50B20 rok 1991, bez gazu). Problem wygląda tak, że czym mocniej dodam gazu tym przyspieszanie auta słabnie. Jade np. wrzucam przy 45 km/h na 3 biegu- wtedy dodaje lekko gazu i samochód przyspiesza elastycznie, ale jak wcisne mocniej , ale stopniowo (nie nagle w podłoge) to auto przyspiesza, ale słabiej niz przy lekkim dodaniu gazu.Dopiero ujęcie pedału gazu powoduje, ze auto znowu przyspiesza żwawiej. Samochód odpala zawsze za 1-szym razem, nie gaśnie , trzyma równe obroty, filtr powietrza i paliwa dopiero wymienione, na komputerze nie ma błędów, czujnik wałka rozrządu wymieniony. Prosze pomóżcie.
-
Problem dotyczył nie mojego auta M50B20 . Brak gazu Problem rozwiązany - pekł jakis gruby wąż podciśnienia.
-
Jak w temacie.Cos strzeliło przy odpalaniu , poszedł dym. Teraz sa nierówne obroty na jałowym i praktycznie nie ma reakcji na pedał gazu. Przy komputerze nie czuc dymu ani spalenizny, wezyk do regulatora cisnienia cały. Co mogło sie stać?
-
Chyba jakąs blaszką bede musiał to zacisnac, chyba ze nie jest on z gumy to wtedy wystarczy szczypacami scisnac. A czy pompa może psuc sie w ten sposób, ze raz ma wydajność a innym razem nie daje takiego cisnienia? Tak samo ten regulator cisnienia paliwa? Czy auto cały czas nie jezdziłoby zle?
-
A gdzie znajduje sie ten zawór cisnienia paliwa?
-
Mam problem z moim E34. Zdarza sie , ze silnik nie ma mocy , nie ma reguły czy zimny czy ciepły. Opisze to w ten sposób: - zimny - jest moc w całym zakresie, gdy przejade 3-4 km samochód nie ma ciągu, jakbym ciągnął przyczepę , albo jechał na hamulcu. Lekkie dodanie gazu powoduje , ze samochód zbiera sie jak powinien , ale jak wcisne mocniej , to jakby nie dostawał tyle paliwa ile trzeba, jest taki przyhamowany, jakby pompa niewyrabiała. - zimny - brak mocy przez 2-3km głównie w zakresie do 2,5 - 3 tys przy wyższych obrotach mniej wiecej tak jak powinien. Po przejechaniu 2-3 km odzyskuje moc. Objawy te występują 4-5 razy w tygodniu , niekedy samochód cały dzień jeździ bez problemu. Nie ma problemów z odpalaniem, mozę poza tym , ze od kiedy występują te objawy , to jak troche rozgrzany lub ciepły zdarza sie , że trzeba dłuzej pokręcić (wczesiej to nie występowało) Komputer nie wykazał żadnych błędów, filtr paliwa wymieniony, świece ok, filtr powietrza ok, cewki ok. Nie wiem czy t czujnik położenia wałka rozrzadu, pompa paliwa czy regulator ciśnienia paliwa. Pomózcie.
-
co oznacza pozycja nr 2 jesli chodzi o przekrecenie kluczyka - czy jesto to juz uruchomienie zapłonu, czy to ze jak wkładam kluczyk to jest pozycja nr 1i jak raz przekrecam to jest pozycja nr 2?
-
Sprawdz tez filtr paliwa - ja u siebie po wymianie widze spora różnice w elastycznosci, zwłaszcza z nizszych obrotów.