Alberto316i

Witam, Są dwa czujniki, wałka i wału. Na 90% któryś z nich. Sprawdź czy wymieniłeś właściwy czujnik. Objawy typowe dla czujnika położenia wałka lub wału, na zimnym ok, na ciepłym szwankuje. Miałem to samo. Pozdr

Wymieniałem kiedyś w mojej poprzedniej bawarce czujnik temp., nie pamiętam dokładnie ale chyba ściągałem część kolektora ssącego żeby się dostać do czujnika. Czujnik odkręcałem chyba płaskim kluczem, po odkręceniu wyleje się trochę płynu z głowicy więc będzie Ci potrzebny płyn do uzupełnienia. Trzeba na koniec odpowietrzyć układ. Kolega El_Koyot ma rację, są dwa czujniki, jeden do wskaźnika przy zegarach a drugi do komputera, ale to już chyba wiesz skoro masz już czujnik na wymianę, pozdrawiam.

Koszt to chyba 15-20zł, nie pamiętam dokładnie, nie trzeba numerów, w aso wiedzą o co chodzi, powinni mieć to na stanie.

Masz racje...

A co to znaczy profesjonalny sprzęt? Do BMW jest zupełnie inny sprzęt niż np do forda! W serwisie bmw zakładają sprzęt na każde koło przez te małe dziurki które są w oryginalnych felgach pomiędzy śrubami (wsporniki opierają się na tarczach/bębnach a nie na feldze), to bardzo ważne jeśli się chce mieć to dobrze zrobione... Kąty też są bardzo ważne w przypadku tylnego napędu, bardzo wpływają na stabilność w zakrętach... ale to można tylko zrobić dobrze odpowiednim sprzętem.

Jak ja zakładałem u siebie przednią osłonę to kupowałem w aso 5 kołków plastikowych + śrubki i dwie wsuwki blaszane +śrubki do przykręcenia do sanek pod silnikiem. Też mam M-technik i pasuje zwykła ta która jest na allegro, dobrze osłania silnik. Moja osłona przetrwała już zimę i wiele wyjazdów w góry po drogach z bryłami lodu i nic sie z nią nie stało.

Podzielę się swoimi doświadczeniami. Mój alternator też świszczał na wolnych obrotach. Wymieniłem rolki napinające pasek, sam pasek i pomogło to na chwilę. Łożyska też sprawdzałem i były dobre. Pomogła dopiero wymiana koła wieloklinowego alternatora, poprostu sie wytarło i zmieniło geometrię. Jak chcesz wiedzieć czy to na pewno to koło to polej wodą pasek jak świszczy, jak sie zmieni natężenie świstu albo przestanie na chwilę to na 100% koło do wymiany. Wymiana samego paska na nic sie zda. Jako ciekawostkę powiem, że stare koło wieloklinowe zostało w katalogu zastąpione nowym o nieco innym zarysie rowków (wniosek jest jeden - stare były wadliwe). Jak zmienisz koło to załóż też nowy pasek.

Tak dla ciekawostki, jedyną metodą sprawdzenia tych czujników to podłączenie do porządnego kompa (nie uniwersalny). U mnie też szwankował czujnik, pojechałem na zwykły komp i nic nie wykazało. Pojechałem więc na duży komp GT1 do serwisu BMW i tam wykazało okresowe błędy czujnika położenia wału. Zabawa w pomiary rezystancji w tym przypadku nie ma sensu.

U mnie też stuka na ciepłym (raczej delikatnie grzechocze). Walczyłem z tym na początku kiedy kupiłem samochód, bez rezultatu. Wymieniłem wszystkie szklanki, potem kompletny rozrząd i nic. Próbowałem już wszystkich polecanych olejów (od 0W40 do 10W60) i też nic. O dziwo na 10W60 chodził najgłośniej. Teraz nalałem Motul Xcess 8100 5W40 i to jest chyba najlepszy olej jaki wlałem do mojego silnika (M52B28), jest ciszej ale dalej grzechocze. Polecam nic nie robić tylko lać dobry olej. Ja już tak jeżdżę 2 lata (ok 40tys km) i nic sie nie dzieje, grzechocze cały czas tak samo. Szkoda mi już kasy na dalsze próby. Moim zdaniem to są luzy na prowadnicach zaworowych i tylko remont głowicy pomoże, ale to dopiero może za jakieś 100 tys km

Ja mam sześciocylindrówkę i mam dwa wentylatory - wisko i elektryczny. Ten elektryczny z przodu właśnie mi padł na wakacjach w Chorwacji, nagle w korku, przy temp. zew. 34 stopnie, zaczął wyć kompresor klimy, okazało się że wentylator elektryczny nie kręci, na szczęście mam dobre wisko i być może to one uratowało moją klimę przed zbyt dużym wzrostem ciśnienia i utratą czynnika. Klima dalej działała ale kiedy jechałem wolno, czy stałem w korku to wyłączałem ją. Mam w związku z tym przy okazji pytanie - jak najprościej wyjąć ten wentylator (domyślam się że od spodu najlepiej), czy są jakieś schody przy wyjmowaniu tego wentylatora? Pozdrawiam

Dzięki wielkie, Pozdrawiam

Witam, Czy ktoś wie który przekaźnik jest odpowiedzialny za zwór nagrzewnicy i gdzie się znajduje? Muszę sprawdzić czy z tym przekaźnikiem jest wszystko ok, ponieważ zawór nagrzewnicy jest cały czas gorący (włączony) nawet po wyłączeniu zapłonu. Komputer wykazał zwarcie na cewce tego zaworu, ale zanim kupie nowy chciałbym wykluczyć wszystkie możliwości bo może się okazać że to wina np. przekaźnika (niech ktoś mnie poprawi jak się mylę;) Przez zwarcie na tym zaworze (najprawdopodobniej), zaczęły co chwile wyskakiwać inne błędy, zaczęło się na błędzie czujnika obrotów tylnego prawego koła (przez co nie działał licznik, abs, asr itp), a skończyło na błędzie przepustnicy (przez co były problemy z odpalaniem, a jak już zapalił to chodził nierówno). Po odłączeniu zasilania od tego zaworu i wykasowaniu błędów wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam

Może trochę późno, ale może na coś ci sie przyda. Jaką masz pompe wody? Z plastikowym wirnikiem czy metalowym? Pompy z plastkiowym wirnikiem były wadliwe (wirnik z czasem obracał się na ośce przez co nie było obiegu wody lub poprostu pękał), to że wygląda jak nówka nie znaczy że jest sprawna. Jak masz plastikowy wirnik wymień pompę na taką z metalowym, jak masz metalowy wirnik to mniej prawdopodobne ale też sprawdź czy wirnik nie obraca się na ośce. Pozdrawiam

Witam, Teorii na ten temat jest wiele więc postanowiłem kiedyś sam sprawdzić jak działa ten vanos (silnik M52B28). Podłączyłem czujnik ciśnienia oleju do vanosa (po odkręceniu jednej z dwóch śrub torx widocznych koło elektrozaworu) i dodając gazu obserwowałem jak on się zachowuje. Było to już dość dawno więc nie pamiętam przy jakich dokładnie obrotach to się dzieje ale po gwałtownym dodaniu gazu mniej więcej do ok 2500 obr elektrozawór się otwiera, potem zamyka (wałek wraca do poz. "0") i potem znowu przy ok 4000 obr otwiera. I jeszcze jedno spostrzeżenie - kiedy dodawałem gazu bardzo powoli zawór w ogóle się nie otwierał (vanos nie zadziałał). Wszystkim steruje komputer i w zależności od obciążenia to on decyduje w którym momencie przestawić zapłon (mniej więcej w tych zakresach obrotów o których pisałem). A co do odczucia że od ok 3500 silnik dostaje kopa to po prostu wynika z charakterystyki silnika benzynowego (w bmw vanos potęguje to odczucie) ale w innych autach z benzynowym silnikiem też czuć kopa dopiero od wyższych obrotów. Pozdro

w takim razie pytam co ma brak katalizatora do klekotania w silniku? Czytaj "moje BMW" , nick zakładałem jak miałem jeszcze 4-cyl to że cieńcy to sam napisałem... no tutaj to już pojechałeś po bandzie, trochę humoru chyba nie zaszkodzi :lol: myślę że się podzieliłem swoimi spostrzeżeniami na ten temat, jak myślisz inaczej to nie musisz z nich korzystać i tu znowu pojechałeś po bandzie...zbyt pochopnie mnie oceniasz Życzę na przyszłość więcej luzu i obiektywizmu do samego siebie. I niech kolejne posty będą na temat :lol:

Mi też rzucało tyłem po wjechaniu w dziurę i winne były przednie tuleje tylnego wahacza (te pod progiem). Rozwulkanizowały się przez co wahacze chodziły jak chciały w prawo i w lewo, bardzo nieprzyjemnie uczucie. Po wymianie tych tulei obowiązkowo trzeba zrobić zbieżność.

Z całym szacunkiem ale takim tokiem myślenia zaraz dojdziemy że ten klekot dochodzi z prawej opony albo jeszcze lepiej z wentyla :lol: (nie mogłem się powstrzymać) A tak na poważnie, klekot od zaworów w tych silnikach właśnie tak się objawia, że słychać to bardziej od dołu niż od góry i jestem tego pewny na 100%. Calutki rok walczyłem z tym bezskutecznie sam i jeżdżąc do różnych speców (mniejszych lub większych) i muszę powiedzieć że często słyszałem tego typu odpowiedzi jak ty pawelski. A ten klekot najbardziej słychać jak się przystawi ucho od spodu między skrzynią biegów a blokiem silnika, blisko kolektora ale to nie kolektor klekocze.

Wymieniłem u siebie wszystkie hydropopychacze na nowe i nic nie pomogło :mad2:

Nie bardzo rozumiem co ma brak katalizatora do klekotania w silniku. U mnie samochód jest w takiej postaci w jakiej opuścił fabrykę, żadnego tuningu, wszystko oryginalne. Ostatnio zmieniłem olej na Mobil 0W40 (wcześniej castrol 10w60) i jest wyraźna poprawa. Silnik chodzi ciszej szczególnie na gorącym (wbrew pozorom). Wniosek mam jeden - te silniki potrzebują olejów lekkobieżnych i tyle. I nikt mi już nie przekona do innego oleju niż ten który właśnie wlałem. Problem w tym że dalej klekocze na wolnych obrotach i ja już dałem sobie z tym spokój bo wywaliłem sporo kasy na wymianę części i nie było żadnego efektu (największy efekt dała zmiana oleju na 0W40). Wiem już na pewno że to ma związek z zaworami ale ponoć nie jest to tak szkodliwe jak denerwujące. Przeszukiwałem też niemieckie fora gdzie jest więcej takich estetów akustycznych. Nie ma też jednoznacznej odpowiedzi co konkretnie jest przyczyną tego że zawory w tych silnikach klekoczą. Każdy mówi co innego. Najgorsze jest to że mój brat ma M52B20 i u niego silnik chodzi dosłownie jak zegarek, więc mam porównanie jak powinno chodzić 6cyl. w rzędzie :x i niepotrzebnie się nakręcałem. Olałem w końcu sprawę i cieszę się pięknym dźwiękiem rzędówki na wyższych obrotach niż tych przy których coś tam klekocze :D Pozdrawiam i życzę tego samego

Czy to znaczy że wymieniłeś gumki i przestało klekotać?

Wiem że na zimnym silnik po zapaleniu wkręca się wyżej niż na ciepłym, ale nigdy nie wkręcał się tak wysoko. Problem polega na tym, że kiedy się tak wkręca to słychać popychacze, bo olej jeszcze do nich nie dotarł. Świece mam nowe NGK, cewek nie ruszam bo silnik chodzi równo na zimnym (poza tym jednym wyjątkiem) i na ciepłym więc szkoda wydawać tyle kasy. Gdzieś na innych forach (nie bmw) wyczytałem że za wysokie obroty przy zapaleniu na zimnym mogą być spowodowane przez nieprawidłowy sygnał od czujnika temperatury silnika (na dworze jest 5 stopni a czujnik np pokazuje -10 przez co jest podawana większa dawka paliwa ). Może tutaj szukać przyczyny? Przy okazji sprawdzę jakie wartości daje ten czujnik na zimnym. Pozdro

Witam wszystkich, Ostatnio po zapaleniu na zimnym, silnik wskakuje mi od razu na ok 1800 obrotów na około 2 sek. Wcześniej na zimnym wkręcał się do ok 1000 i zaraz spadał na 700-800. Oprócz tego dziwnie szarpie przy zapalaniu, niby zapala normalnie ale mam wrażenie że na początku coś nie łapie po czym jakby się budził i zapala szarpiąc silnikiem i wkręca się na wyższe niż zwykle obroty. Jakiś czas temu też na zimnym zapalił dopiero za drugim razem po czym pracował przez chwile nie na wszystkich garach bo było czuć niespalone paliwo i pracował nierówno. Myśle że coś się zaczyna psuć, spotkał sie ktoś z czymś takim w swoim aucie? Na ciepłym jest wszystko ok, zapala normalnie. Pozdrawiam

Sprawdź wszystko po kolei od kolektora do tłumika http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/Sedan/Europe/328i-M52/LHD/M/1997/may/browse/exhaust_system/rear_silencer_with_exhaust_flap/

Zanim się zabierzesz za wymianę łożysk w alternatorze sprawdź czy to nie wina paska lub któregoś koła pasowego. Ja tez chciałem wymieniać łożyska a okazało sie że to pasek piszczy na kole pasowym alternatora. Najprościej polać troche wodą na pasek jak silnik pracuje i będziesz wiedział czy to pasek. Ja wymieniłem pasek na nowy i zmatowiłem papierem ściernym rowki na kołach pasowych po czym pisk ustał całkowicie.

U mnie na wyłączonym silniku klapka jest otwarta, na załączonym silniku do ok. 2,5 tys. obr zamknięta, powyżej tych obrotów otwarta.