Alberto316i

Dzięki Panowie, uspokoiliście mnie. Zaniepokoiło mnie to brzęczenie bo u brata w e46 nic nie brzęczy po wyłączeniu silnika, ale to już są pewnie inne rozwiąznia. Pozdro

Nie sprawdzałem jeszcze po jakim czasie i czy w ogóle to przestaje brzęczeć ale ten dźwięk dobiega dokładnie z konsoli środkowej tam gdzie sie steruje klimą, nie słychać żeby sie zamykały jakieś klapki, to jest takie jednostajne brzęczenie jak z transformatorka, jak wróce z pracy sprawdze czy dalej brzęczy Pozdro

Witam, Sprawa dotyczy E36 328i z klimatyzacją automatyczną. Po wyłączeniu silnika coś brzęczy (podobnie do małego transformatora) w okolicach sterowania klimy. Czy ktoś wie czy to normalne czy raczej coś sie dzieje niedobrego?

Czy ktoś z Was to kupował lub zastanawiał sie nad tym? http://www.bmwlight.com/bmw_e30.htm Mam popękane szkła halogenów i szukałem ich do e30. Znalazłem w... USA :doh: Piszą że są zrobione z jakiegoś dobrego tworzywa odpornego na promienie UV. Pewnie coś podobnego do tego co sie stosuje obecnie we wszystkich reflektorach. Mam zamiar wysłać do nich maila z zapytaniem ile może kosztować przesyłka do Polski. Biorąc pod uwagę że nie jest to szkło może nie będzie tak źle. Szukałem już szkieł do E30 po lifcie i powiem że nie ma szans. Są do E36, E32, E34 a do E30 brak. Biorąc pod uwagę cene tych "szkieł" może to dobra alternatywa do stosunkowo drogich używanych halogenów?

Pociesza fakt że jedynki według ostatnich danych to najmniej awaryjne auta :D Pozatym jestem racjonalistą i dopuszczam myśl że samochód składający sie z kilkunastu tysięcy części może mieć jedną wadliwą, nawet w BMW :wink: Pozatym jest gwarancja.

Może temat troche zbacza z torów ale coś jeszcze dodam bo może komuś zaoszczędzić zdziwienia. Zgadzam sie z przedmówcą że nie należy sie chwalić takimi prędkościami ale chyba każdy chce wiedzieć ile poleci jego furka :mrgreen: . Poza tym to była autostrada, słoneczny dzień i może 3 auta na drodze w tym jedno niechciane. I tu ostrzeżenie dla wszystkich - ta vectra jechała przed bratem, kiedy sie do niej zbliżył, ta zaczęła przyspieszać aż do prędkości o której pisałem wcześniej i jak sie potem okazało miała kamere także z tyłu. Czysta podpucha. Powstaje pytanie czy policja postąpiła zgodnie z prawem?

a mój bracik oglądał ostatnio taki film z sobą w roli głównej i jego 320i e46 w cywilnym radiowozie na autostradzie i wydrukowali mu na koniec na pamiątkę 235/130 km/h. Mówił co prawda że górka była i chyba wiatr sprzyjał ale dokument jest. Nie wierzyłem dopóki nie zobaczyłem. Drogi bilet ale skórzana kanapa w bordowym oplu vectra 3.2l na trasie katowice-wrocław

Zrobiłem taki eksperyment w swojej E30 z silnikiem M40. Ostatnia karteczka jaka była pod maską była z napisem 15W40. Nie wiem na jakim oleju jeździła wcześniej. Przy 220 tys km wlałem pełnego syntetyka 5W40. Teraz mam 260000 i absolutnie nic sie nie rozszczelniło, nie bierze oleju! Od wymiany do wymiany 10 tys i na bagnecie ubywa 2mm. Jeden warunek - moim zdaniem - silnik musi być czysty nie może mieć osadów bo wypłucze je i może narobić kłopotów. Mój był czysty więc albo był kiedyś lany syntetyk albo często był zmieniany minerał. Silniczek chodzi jak pszczółka (jak na m40 oczywiście :twisted2: )

Do tych odgłosów bardziej pasuje odpowiedz Ucznia. To raczej nie jest odgłos osłony plastikowej, tylko dobiega on właśnie z silnika. Uczniu -nie masz przypadkiem czegoś współnego z serwisem bawaria motors katowice? Pytam bo umawialiśmy sie tam na serwis i po opisaniu objawów usłyszeliśmy dokładnie to samo :) Co do oleju, to komp pokazuje do wymiany 17tys km. Poziom jest sprawdzany elektronicznie (nie ma bagnetu) i pokazuje ze jest ok. A tak przy okazji czy w tych silnikach można sprawdzić poziom oleju tradycyjnie i ubabrać sie troche olejem :D ? Pozdrawiam

Witam, Mój ojciec ma jedynke z silnikiem benzynowym 1.6 N45 i jedna rzecz mnie zastanawia. Gdy silnik jest gorący to na obrotach jałowych gdzieś tam w tle delikatnie stuka (nie jest to głośne). Po dodaniu gazu objaw znika. Czy te silniki tak mają czy coś jest nie tak? :( Auto ma przejechane 7tkm i jest na gwarancji. Wiem wiem, zaraz ktoś powie żeby jechać na sewis, ale serwis daleko, a może ktoś też zwrócił na to uwagę i może coś powiedzieć?Kupiliśmy ten samochód niedawno w programie premium selection BMW z przebiegiem 6 tkm i chodził tak samo. Pozdrawiam

Miałem ten sam problem. Przyczyną niedziałających lusterek było skorodowane gniazdko pod zawiasem drzwi od strony kierowcy (pod gumową osłoną). Pozdrawiam

Dzięki za info ketiw. Byłem u tego mechanika wczoraj, podłączył auto do kompa i stwierdził że na jałowym ma za długie czasy wtrysku co może być spowodowane zanieczyszczeniem wtrysków. Polecił wlać do baku środek do czyszczenia wtrysków STP w podwójnej dawce, a jak to nic nie da to trzeba rozebrać i przepłukać je specjalnym środkiem pod wysokim ciśnieniem. Przejade z tym środkiem dwa baki i zobaczymy co bedzie, mam nadzieje ze nie trzeba bedzie rozbierać

czujnik położenia przepustnicy sprawdzony, przepustnica na jałowym zamknięta sprawdziłem

Myślałem juz o tym ciśnieniu paliwa, tylko teoretycznie jakby było za małe to na zimnym też byłyby problemy ale przy najbliższej okazji sprawdze (jakie ma być ciśnienie w tym silniku). Silniczek krokowy też był sprawdzany, rusza sie w środku i jako tako ustawia obroty bo wskazówka obrotomierza prawie (jak to w M40) sie nie rusza na jałowym. Jeden z mechaników powiedział ze to mogą być nieszczelne zawory wylotowe ale kompresja wyszła idealnie. Obroty silnika nie falują tylko lekko strzela z rury (cvzym bardziej gorący tym bardziej strzela) i silnik cały drży co mnie bardzo denerwuje jak stoje na światłach (wtedy najchętniej bym go wyłączył). I jeszcze jedno - facet w serwisie bmw powiedział ze czasami na kompie wychodzi ze sonda dobra a po jej wymianie silnik odżywa na nowo :jawdrop: Tylko ze uniwersalna np boscha kosztuje ok250zeta a jakby sie okazało ze to znowu nie to to :mad2: Nie chce znowu ładować w części kótre okazują sie dobre ale może ktoś sie spotkał z takim przypadkiem i mnie pocieszy to będę kupował sondę ze spokojniejszym sumieniem :?

Witam, Proszę o pomoc bo nie mam już pomysłów (mechanicy też :( ). Mianowicie jak odpalam auto na zimno (silnik M40) jest wszystko ok, a w miarę rozgrzewania chodzi na wolnych coraz gorzej :evil: Obroty są w miarę stabilne, efekt jest taki jakby wypadały suwy i dosyć intensywnie "pyka" w rure wydechową (na zimnym nie pyka). W czasie jazdy nic sie nie dzieje, spalanie w normie. Sprawdzone zostało już prawie wszystko: Kopułka + palc + kable + świece - nowe Sonda lambda sprawdzona w dwuch warsztatach niby ok podmieniałem kompa, cewke, przepływke, dalej to samo kompresja we wszystkich cylindrach 100% wczoraj sprawdziłem za pomocą przyrządów ustawienie wałka rozrządu w stosunku do wału korbowego - jest ok układ dolotowy sprawdzony szczelny Dodam jeszcze ze jak sie rozgrzewa i zaczyna źle chodzić to obroty na jałowym są troche za małe ok 600-650 obr. Czy ktoś sie spotkał z czymś takim? nie wiem juz co jeszcze można sprawdzić :mad2: Proszę o pomoc :modlitwa:

Wczoraj jechałem w deszczu i silnik przerywał mi tak ze jak ruszałem to sie ludzie oglądali kto to sie uczy jezdzić :? Stwierdziłem ze to musi być coś z układem zapłonowym bo jak jest sucho to tak nie chodzi. Pojechałem zaraz do sklepu kupiłem kable no i jest lepiej, szybciej zapala i nie przerywa ale dalej jakoś tak drży za mocno na wolnych obrotach a jak sie stanie przy rurze wydechwej to słychać delikatne wystrzały- ale już nie wyskakuje zapłon jak wcześniej. Może to jeszcze ta kopułka o której mówi ircowiec? Tylko to dość duży wydatek - BOSCH ok 300zł z palcem a EPS ok połowe taniej. Tylko czy EPS jest coś warte? Może ktoś ma kopułke EPS i może coś o niej powiedzieć?

Rozebrałem jeszcze raz kopułke i wyczyściłem dokładnie kamień i styk na palcu rozdzielacza było tam troche brudu-może ten brud działał jak izolator. Dziś rano zapalił za pierwszym razem :lol: Ale dalej chyba jest coś nie tak bo bardzo nierówno pracuje na wolnych i czasem "wypada"zapłon ale silnik nie gaśnie. Możo to cewka??

he tylko ze moja była wcześniej wyjątkowo przewidywalna... no ale jak to z kobietami bywa... Swiece zmieniałem jakieś 10 tys km temu - NGK V-line

Dzieje sie coś bardzo dziwnego :shock: Wczoraj po pracy chciałem zabrać sie za swoje auto, przekręcam kluczyk a ten zapalił za pierwszym razem :!: :?: Dziś rano wsiadam przekręcam a ten znowu mieli i nic, jednak dzisiaj się już "ksztusił" więc pomęczyłem go troche i w końcu zapalił :lol: W czasie jazdy wszystko ok (na jałowym troche bardziej trzęsie jak przed moim grzebaniem przy kablach). Kable sprawdziłem-wszystkie siedzą dobrze, może coś z kopułką? W sumie też ją czyściłem może coś zostało gdzieś na stykach? Dzisiaj sprawdze. Tylko dlaczego wieczorem zapalił bez problemu a rano znowu nie chciał??

dzisiaj po pracy wszystko na spokojnie posprawdzam, bo rano to raczej myślałem jak sie dostać do pracy :x A co do pompy to chyba działa bo jak próbowałem odpalić to śmierdziało troche paliwem z rury wydechowej. Mam nadzieje ze to nie jakieś gryzonie znowu pożarły mi kable pod maską. :evil:

Po zamianie nie było wystrzału. Jak w najprostrzy sposób sprawdzić czy pompa działa? Zastanawiam sie tylko czy ta pomyłka w kablach nie uszkodziła kompa?

Witam, Dziś rano wsiadam do mojej E30 i zima!! Rozrusznik kręci a silnik nawet nie zająknie!!Dodam że w sobote grzebałem przy kablach WN a że robiło sie już ciemno pomyliłem się przy podłączeniu kabli WN - podłączyłem przy kopułce kabel od cewki do 4cylindra a 4 cyl tam gdzie w kopułce ma być podłączona cewka. Zapaliłem silnik na jakieś 2 sek bo od razu wiedziałem ze coś jest nie tak, poprawiłem kable i zapalił bez problemu. Następnego dnia zpalił za drugim razem i jeździłem bez problemów-a dziś rano zima!! Czy ktoś wie czy to co zrobiłem z tymi kablami może mieć z tym coś wspólnego, a jak nie to co to może być??

sprawdze ciśnienie paliwa w warsztacie. Silikonem posmarowałem cienko starą uszczelke w górnej części dolotu a tam nie ma ona styczności z benzyną. pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź Przepustnica na jałowym jest zamknięta, jak sprawdzić czujnik TPS? (ja sprawdzałem tylko czy po delikatnym obróceniu przepustnicy przy wyłączonym silniku słychać czy sie załancza), kolektor dolotowy przed skręceniem uszczelniłem specjalnym silikonem ciśnienie w przewodach paliwowych raczej jest, ale może zapchany filtr albo regulator ciśnienia na listwie? Jeśli chodzi o olej to ten który podałem jest polecany przez castrola do tego silnika ale może to nieprawda? Pozdrawiam.

Witam, Na wstępie pozdrawiam wszystkich forumowiczów, jestem tu nowy :) Mam dwa problemy z silnikiem M40 (szukałem na forum o falujących obrotach ale takiego przypadku nie znalazłem): 1. Kiedy zapalam rano bez względu na temperature, silnik zapala za pierwszym razem, obroty prawidłowo wkręcają sie na ok. 1500 obr. po czym silnik jakby chciał zgasnąć (ale nie gaśnie) i obroty zaczynają falować przez kilka minut dopóki sie troche nie rozgrzeje. Na gorącym po odpaleniu obroty są prawidłowe i nie faluje więc to chyba nie jest silniczek krokowy? Ostatnio wymieniałem obydwa czujniki temperatury, powymieniałem wczystkie sparciałe przewody gumowe w układzie dolotowym, wszystko dokładnie wyczyściłem włącznie z krokowym - efekt - na zimnym po odpaleniu wyższe obroty (ok. 1100) ale nadal taki sam efekt, na ciepłym obroty też wyższe o ok. 100 obr. i jakby stabilniej. Nie wiem juz co może być przyczyną, czy silnik krokowy może pracować nierówno tylko na zimnym silniku? Na kompie też nic nie wykazało, ale sprawdzałem go na ciepłym, może na zimnym wtedy kiedy faluje coś pokaże? 2. Wymieniłem wałek w komplecie z całą resztą na febi bilstein + popychacze INA. Jest zdecydowana różnica ale na zimnym dalej coś klepie przez ok 2 min (olej Castrol RS 10W60) Podejżewałem panewki ale cisnienie w normie, czy jest możliwość że to któraś z tulei przy tłoku? Nie musze chyba dodawać jaki efekt akustyczny dają te dwie rzeczy naraz przy zapalaniu rano :? Proszę o pomoc i dziękuję za wszystkie odpowiedzi.