piotrks86

Miłej lektury: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=164&t=218512

Widzę że nikt nic nie pisze o tym luzie/stuku. Może tak powinno być? Ktoś coś wie na ten temat?

Musisz wejść w opis błędu i sprawdzić w jakich okolicznościach wystąpił. Masz błąd od alternatora więc moja teoria się potwierdza że silniczek dostaje za mało prądu. Możliwe że masz spadki napięcia na połączeniach kabli plusowych a jest tego sporo: -Bezpieczniki na akumulatorze -Połączenia klem z podłogą w bagażniku -Połączenia pod maską z lewej strony przy kielichu (od strony zewnętrznej jak i wewnętrznej). Ta wewnętrzna strona jest ważna bo tu się kończy jeden z długich przewodów idących od akumulatora i stąd prąd idzie do VVT. Trzeba zdjąć białą pokrywę zasłaniając przekaźniki żeby odkręcić i wyszyczscic te styki. -przewody przy alternatorze. Dodam jeszcze jedno: przy alternatorze masz wspietą wtyczkę która służy do komunikacji z DME. Sprawdź jej stan i przeczyść. Jak zdejmiesz obudowę filtra to masz dostęp. Podczas odpalania auta/zapłonu masz ikonę akumulator a? Chyba powinna się na chwilę zapalić i zgasnąć. Jutro sprawdzę jak to jest u mnie.

Opis błędu u Ciebie też wskazuje na chwilowy spadek prądu? Jakby brakowało kilku Amper. Teraz błąd nie wyskakuje. Nie wiem co jest przyczyną. Może być przekaźnik od Vvt który jest w skrzynce w podszybiu albo problem z wiązka. Przejrzałem wszystko i wygląda dobrze. Spryskaj kostki jakimś kontaktem. Ja wymieniłem teraz tylko rolkę obok alternatora bo miała szumiące łożysko. Teraz słychać chyba łożysko z alternatora i to jest mój podejrzany. Ładowanie mam ok i stan szczotek bardzo dobry.

Wszystkie zaślepki koniecznie nowe skoro są problematyczne (ja u siebie zostawiłem stare ale były ok). Żadnego kleju nie dawałem. Airbagi z tego co wiem działają na czujniki przeciążenia i odpalą dopiero przy jakiejś prędkości. Więc możliwe że ktoś najechał na jakąś nierówność i go "zawiesiło". Zapytaj ich w jakim stanie jest smok, łańcuch i ślizgi pompy olejowej. I lepiej nagrywaj z nimi rozmowy bo w razie czego żeby później nie zrzucali winy na inne podzespoły.

Jakie partacze :o Ja jestem laikiem ale przed ściskaniem sprężyn zabezpieczylem wszystkie otwory w głowicy przed takim właśnie zdarzeniem :duh: Jesteś pewien że ślizgi były pęknięte a nie oni je połamali żeby kosztami zdejmowania miski obciążyć Ciebie? :| Ślizgi rozrządu czy pompy? Dobrze jakbyś nam wrzucił zdjęcie tego pęknięcia.

Ciekawe jakie mają narzędzia do ściskania sprężyn zaworowych. Ja kupiłem uniwersalny z allegro ale okazało się że ciasna ta nasza głowica i się nie mieści :| Musiałem kombinować ale zrobiłem. Robiłem powoli po godzinach i pierwszy raz taki zabieg. Zamki schodziły bardzo łatwo. Dodatkowo wymieniłem płyn chłodniczy i taką plastikową zaślepkę z uszczelką za blokiem silnika bo słyszałem że po latach potrafi puszczać. Jak pokrywa zdjęta to dostęp idealny a koszt niewielki.

Czyli masz do sprawdzenia wszystkie wężyki od odmy. Może coś się zapchało albo zostało źle złożone. Wymieniając kompletną odmę najczęściej demontuje się kolektor ssący i warto wtedy dać pod niego nowe uszczelki.

Obroty mogą falować z powodu lewego powietrza. Może jakaś uszczelka puszcza albo coś niedokręcone? Trzeba dokładnie obejrzeć wszystkie elementy. Zaczęło piszczeć samo z siebie czy po jakimś zabiegu/naprawie?

A to nie jest tak że różnią się tylko ramką wokół a panel jest taki sam? Ja wymieniłem cały panel na ten poliftowy. Ramka była inna więc ją przełożyłem. Potem trzeba było zmienić numer VIN w panelu.

Bo stary napinacz był krótszy i mógł słabo napinać łańcuch. Jeżeli miałeś wymieniany rozrząd wcześniej to pewnie był już nowego typu. U mnie natomiast ktoś wcześniej wymienił tylko napinacz na nowy. A ja i tak go wymieniłem bo sprężyna dziwnie w nim pracowała.

Napinacz miałeś starego czy nowego typu?

Kompletny czyli ze śrubami i nową zębatką na wale? Od razu wymienia się uszczelniacz na wale. Mój ma 156 kkm i raczej dużo większego nie ma. Oprócz uszczelniaczy zaworowych i silniczka valvetronica przy silniku nic nie robiłem. Było jeszcze trochę dupereli ale to już części eksploatacyjne. Tu są zdjęcia i widać że u mnie olej był dłuuugo nie wymieniany. viewtopic.php?p=1956897#p1956897 A co do elektrozaworów to też miałem je zapchane nagarem ale nic nie pukało. Wyczyściłem zmywaczem hamulcowym a później same się czyściły nowym regularnie wymienianym olejem.

Ciekawe które nie chcą się odkręcić. Ja odkręcałem górne i łatwo poszło a dolnych przy kole pasowym wału nie ruszałem. Skręciłem z wyczuciem. Wątpię żeby był problem z odkreceniem tych zaślepek. Jedynie co to mogą mieć problem ze zdjęciem piasty na wale. Tam jest długa gruba śruba dokręcona sporym momentem chyba 300NM. Dopiero po jej odkręceniu można całkiem wyciągnąć rozrząd. Ja robiłem sam uszczelniacze i łańcuch wyglądał na ok więc zostawiłem. Jak Ty robisz u mechanika i on ma wszystko na wierzchu to niech wymienia bo jedna robota. Ile liczą sobie za kompletny rozrząd (części)?

Jaki olej mechanik wleje? Polecam Liqui Moly 5W-30 TopTec 4600 (LL-04) lub Ravenol 5W-30 HCL (LL-01)

Przepustnica nawet na rozgrzanym aucie na wolnych obrotach otwarta na kilka stopni a przy dodawaniu gazu zaczyna się stopniowo otwierać. Podczas sprawdzania nie było żadnych błędów Vvt. Auto ma odpowiednią moc. Co do sprawdzania kabli to wyglądają ok. Błąd wyskakuje bardzo rzadko więc nawet sprawdzanie prądu i napięć nic nie pokaże. Będę się musiał udać do kogoś ogarniętego w tej sytuacji.

Ale błąd od awarii silniczka to raczej 2a67

Błąd wyskakuje albo co kilka albo co kilkaset kilometrów. Nie ma reguły. Żadnego checka nie ma. Jak sprawdzić ten przekaźnik od Vvt? No to w weekend posprawdzam co będę mógł. A czy jak mam ten błąd to auto działa na Vvt czy przechodzi na przepustnice? Moc jest taka jak zwykle i nie czuć że coś osłabło.

Mam kolejny trop :duh: Wyskoczył mi błąd 2A70 z informacją o małym braku prądu. DIS podpowiada sprawdzenie instalacji, przekaźnika i silniczka VVT (ten był wymieniany na wiosnę). Latem tego błędu nie było a szarpanie było wtedy największe. Świece NGK miały największa przerwę elektrod więc i obciążenie cewek i przy okazji alternatora było największe. Obecne świece Boscha mają najmniejszy odstęp więc pobierają mniej prądu. Może dlatego nie szarpie. Akumulator mam roczny ale ze średniej półki. Alternator sprawdzałem i na stole pobierczym ok ale mam wersję 110A a były montowane również 150A. Akumulator miałem fabryczny 44 albo 46 Ah a założyłem 55A i przekodowałem. Dołożyłem lepsze radio - Proffesional zamiast Business, mocniejsze głośniki, tempomat itp.. Pytanie do bardziej kumatych w temacie. Czy może to być wina zbyt mało wydajnego alternatora przez co idzie mało prądu na silniczek VVT i nie nadąża on regulować skokiem zaworów dolotowych? W weekend sprawdzę instalację VVT.

Czy głowicy nie zdejmie to się okaże w trakcie. Jak się okaże że coś głębiej jest problemem to lepiej zdjąć. Ale do wszystkich części które wymieniłem ma dostęp bez ściągania głowicy.

Ja sobie podniosłem do 750 w DIS i tam jest opcja: na stałe lub do wyłączenia programu. Te 650 obr. to lipa straszna. W DIS jest test vanosów oddzielnie dla in i out (może w Inpie też). Jak go uruchomimy i słychać chrobotanie to vanos do wymiany. Na Youtube są filmiki z takich testów.

Więc przy okazji wymiany uszczelniaczy niech mechanik sprawdzi rozrząd, hydrauliczne popychacze, dźwigienki valvetronica, vanosy oraz pompę vacum bo to wszystko może wydawać różne dźwięki. Poza tym ważny jest odpowiedni olej który to wszystko odpowiednio nasmaruje. Jak już będzie wszystko na wierzchu to za jednym razem wymień co trzeba żeby nie zdejmować ponownie wałków.

Mi na NGK obroty lekko falowały a na Boscha nie, oraz silnik równiej pracuje. A jak się Najlepiej pozbyć nagaru na tłokach? Temat o doprowadzeniu do czystości znam. Płukanki robię i olej dobry. Są różne preparaty jak Liqui Moly do przepustnic i podobno trzeba to aplikować na włączonym silniku do kolektora dolotowego. Na Youtube pełno filmików jak ludzie używają w USA środek Seafoam i są pokazane efekty kamerą diagnostyczną.

Ok to sprawdź bo to może być ważne. Właśnie piszę z kimś kto ma taki sam silnik jak mój i też mu szarpie. Pisał kiedyś na forum i też miał wysokie wskazania tych czujników. Świece jak już pisałem wyżej są Boscha ale inne niż zaleca producent. Również platynowe ale elektroda dodatnia cieńsza i praktycznie cała w ceramicznej otoczce.

U mnie sporo rzadziej i sporo lżej ale nadal trochę szarpie. Chciałbym żeby było tak idealnie jak zaraz po wygraniu nowego softu silnika. Domelsnake jakie masz wskazania czujników spalania stukowego. Bo u mnie są zawyżone - około 4-6 jednostek a przy gazowaniu jest max i wykrzyknik na drugim cylindrze (wg Inpy) lub na czwartym cylindrze (wg DIS). Na YouTube są filmiki z Inpy i wszyscy z tym silnikiem mają wskazania max 2. Silnik pracuje bardzo ładnie i delikatnie. Charakterystyczne cykanie występuje ale podobno te silniki tak mają - wtryski cykają. Możliwe że nazbierał mi się nagar karbonowy na tłokach i powoduje wcześniejszy zapłon co jest objawem spalania stukowego. Lub inne cykania zaburzają pracę tych czujników. Może pompa vacum cyka a jest przecież za czwartym cylindrem. Lub przez złą pracę sond lambda mamy złą mieszankę...