Mariusz040

Zostaw to i nawet nie myśl o tym samochodzie. wbafr7c55bc803191 Aukcja 15.01.2015 Czyli pewnie przyjechał, zrobili i poszła dalej. Nie wyszło to w Polsce więcej jak 65-70tyś na pewno. Estimated Repair Cost: 29930usd troszku silnik dostał, upsss :p Założył zderzaki M Pakiet, ale o progach już zapomniał, są zwykłe :/ Przełącznik świateł niezmieniony a badania zrobił? Dodatkowo na desce pali się kontrolka od poduszek. Na 99% lampy też są dalej z wersji usa. Dodaj to wszystko do tego, że gość kręci i masz realia naszego rynku. Jak chcesz to będzie do sprzedania taka sama tylko biała, 2012r, 65tyś przebieg w full M Paku. tylko cena ciut wyższa :(

Nie chodzi o wyposażenie. Chodzi o to, że jest to w miarę świeży model i z zewnątrz wygląda tak samo jak fajna sztuka za 60000. Autorze co ktoś ma Ci tutaj powiedzieć? Samochód wygląda na prosty z zewnątrz, w miarę się zgadza. Przebieg jak tysiące innych na otomoto, zawsze coś pod 200k. Wystarczy zobaczyć ile takie samochody kosztują w Niemczech i pomyśleć skąd taka cena skoro wliczamy w nią jeszcze 3-4k na zarobek sprzedawcy i 1,5k na transport. Mało kto się nad tym zastanawia. Może to sprzedawca robi prezenty, może to wałek na zaliczkę a może do zapłacenia zostanie vat chociaż w tym przypadku to i tak za tanio. Tymczasem czekamy na polifta za poniżej 30k :)

Nie ma sensu tego ruszać. Cena po sprowadzeniu będzie kosmiczna jak na ten samochód :shock: Zapytaj Adrianadernew, on ostatnio kupił 335is z USA, może dowiesz się coś ciekawego. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=292562

Michale jeżeli można to skopiuj tylko cześć posta z zapytaniem o link, a nie całość :)

Miałem A5 która też wpadła pod jakąś wysoką naczepę bądź pick upa tylko mniej dostała jak to e92. Takie samochody wyglądają brzydko, bo maska mocno dostaje, ale cały dół mamy nieruszony. Jak fartuchy nic nie dostają i nie dolatuje do silnika to nie jest to nic groźnego. Niemniej jednak, że chłodnice ocalały to ściema. Może chodziło mu o IC, który w tym wypadku może i jest cały. Trzeba zweryfikować stan poduszek w tym samochodzie. Czasem nasi rodacy zamiast wydac na poduszkę wydają 20gr na coś innego... wiadomo, zyski rosną bardzo szybko wtedy. Na pewno lepiej to niz takie samo uderzenie na dół. Co prawda na coparcie czy iaai do fotek będzie ładniej, bo tam odciągną lekko zderzak i samochód będzie wyglądał na prawie nie ruszony a pod spodem tragedia.

Allleee dałem plamę :) Nie chciało mi się zerknąć na daty aukcji. Trzeba przyznać, że na oko nie idzie tego zobaczyć, wygląda bardzo realnie. 3.12.2014 był wystawiony przez dealera w ogłoszeniach 25.01.2015 był wystawiony na fotach wrzuconych przez KW z wpisem głównym jako podwozie, uderzenie w przód. Co ciekawe: Start: ENGINE DAMAGE o.O No i to co widać z 22

Hmm w sensie jak nie poszedł? Była licytacja i nie oddali czy licytacja się nie odbyła? Jedna i druga opcja odpada ze względu na brak linii. Odezwij się na PW jak to wygląda to powiem Ci o co chodzi. W LA mamy w poniedziałki i jak nie oddali to powinien iść teraz na "nocnej" i jak nikt nie przebije oferty to będzie szedł w najbliższy poniedziałek od zera.

Wydaje się ok. Raczej jutro nie pójdzie. Nie ma przypisanej linii z tego co widzę.

Co masz na myśli mówiąc o odblokowaniu programowo? Właśnie słyszałem, że można to zrobić ale potem nie można zrobić aktualizacji map także taka opcja by odpadała. Emulator kosztuje 500zł także idzie to jakoś przeżyć.

chodzi o CIC

Cześć. Mam małe pytanie. Czy przy dokładaniu navi kupionej jako używka musimy dodać emulator? Czy wystarczy nam kod fsc przy aktualizacji mapy do vinu który jest w navi? Jest możliwość w tym wypadku wgrania mapy do navi bez emulatora? Pozdrawiam

435xi i ćwiartki spawać? Nie będę komentował. Sam coś czasem kupię, ale takich sztrucli nawet nie otwieram. Dwa to jest samochód od "garażu". Twój brat chyba nie ma jeszcze rozeznania w samochodach z usa skoro na coś takiego patrzy. Jak ma budżet 160k to idzie ogarnąć spokojnie taką normalnie rozbitą i jeszcze coś zostanie. Newburgh nie zawsze jest takie złe, ale nie ma innej lokacji na której jest tyle wałków :p

W emisji spalin nie chodzi tylko o co2 o którym ciągle się mówi. Emisję co2 świetnie ograniczono zastosowaniem dpf. Obecnym problemem nie jest co2 ale tlenki azotow. Właśnie na tym polegał VW i moim zdaniem prędzej czy później wszystkie marki będą zmuszone zrobić z tym porządek. AdBlue właśnie pozwala wypalić tlenki azotu.

To jedź z właścicielem do serwisu i sie dowiesz. Jak żałujesz troszkę drobnych to ja nie wiem co ty zrobisz jak przyjdzie Ci wymienić coś w tym F10. Chyba nie zdajesz sobie kompletnie sprawy ile kosztuje utrzymanie tego samochodu,. Zresztą jak kolega wyżej napisał szukasz podstawowego diesla za 75k i najmocniejszej wersji za 160k. Co jutro wrzucisz? E46 i M4?

Braliscie Panowie z Chin? Z ali? Tam chyba komplet niecałe 20 usd.

Wszystko zależy od tego jaki ma budżet i czego oczekuję. Ty skreślasz bo szukasz igły bezwypadkowej i jeżeli kupujesz np. 2014 rok za 140tyś pewną historią w aso to ma to sens, ale jeżeli kupujesz np. 2014r za 100tyś z Niemiec to tylko sam siebie oszukujesz. Miałem na myśli tylko to, że osoby które szukają samochodów w niższym przedziale cenowym powinny zainteresować się modelem z usa, bo powypadkowe będą i tak wszystkie. Plus jest taki, że w przypadku USA kupujący będzie znał historię w 100%. Randall ma piękną F30, ale zapłacił już za nią konkretne pieniądze :)

Jest ciężko, ale do zrobienia :) Picują moim zdaniem nie połowę a z 80% :) Dziś zerknąłem na niby ciekawą ofertę; http://www.copart.com/us/Lot/16390096?searchId=232992543 Na pierwszy rzut oka lekkie przetarcie. Sprzedawcą jest firma ubezpieczeniowa, a nie jakiś "garaż" także nie ma się czego obawiać. Niepokój budzi jedynie wycena naprawy na poziomie 24000$, absurdalna jak na stan samochodu. I tutaj z ciekawości coś niecoś pooglądałem i wyszło cudeńko :D Już nawet na ubezpieczalni można się przejechać :mad2:

Nie wątpię, że stan świetny i jest na czym oko zawiesić, ale jak ktoś chce mocną benzynę i ma 115k w ręku to na pewno odpali F30 czy F32 i będzie czyhał na "jelenia handlarza" którego wyroluje i kupi tanio :D Myślę, że w takich pieniądzach samochód jest niesprzedawalny na naszym rynku. W tej kasie każdy pomyśli, że kupi sobie taie dwie. Z drugiej strony znam przypadki kupowania e46 330Ci za 40+ tyś także może i trafi się ktoś ogarnięty.

Nie ma różnicy w budowie samochodów na rynek usa i eu. Części są takie same. Randall jak chcesz mieć salon PL czy DE z pełną dokumentacją to zapewne autor tematu stwierdzi, że cena mu nie odpowiada :) A jak cena będzie dobra i pochodzie Europa to najpewniej po mocnym dzwonie i nie wiadomo co jeszcze. Ja Ci polecam kupić coś z USA tylko od ubezpieczalni z niewielkimi uszkodzeniami i wyjdzie i dobra cena i fajny samochód.

nie trzeba, ale jak zakładasz M Pakiet to zainwestuj w progi i będziesz miał pełny ;) Zderzak na tył w dobrym stanie do sedana to koszt 600-650zl z dyfuzorem plus 400 za lakier i masz. Wymiana tylko osłony tylnej na dole, która nowa kosztuje chyba 90zl. Z przodem jest sporo więcej kosztów.

Każda ingerencja w konstrukcję samochodu osłabia jej wytrzymałość. Nawet przy zwykłym prostowaniu zmieniamy rozkład naprężeń i przy ponownej kolizji dany element poskłada się łatwiej. Wszystko kwestia tego czy jesteś w stanie to zaakceptować. Jak dla mnie w samochodzie można zmienić wszystko, bo przecież wszystko to kwestia śrubek, zatrzasków, ślizgów itd. ale każda ingerencja w konstrukcję to jej osłabienie.

Przecież to e90 zgodnie z prawem nie powinno jeździć po drodze także albo celnik przymknął na to oko, ale dali samochód z lewymi papierami. Zresztą masz całą ćwiartkę do wyrzucenia, pewnie okular z podłużnicy. Chcesz na prawdę tym jeździć?

Wszystkie posty na tym forum odnoszą się do BMW? Chodzi Ci o tę bordową e90? Zdjęcia są wyżej.

BanDai chyba widzisz po zdjęciach, że masz w niej wstawiony cały bok, prawda? Czego się spodziewałeś tam? To, że masz sporą cześć samochodu wspawaną Ci nie przeszkadza, a zrezygnowałeś bo masz 700um na ćwiartce? Przecież jasne było, że coś będzie naprawiane i trzeba się z tym liczyć. Zresztą cena jest dobra jak na ten samochód, ale skoro szukasz czegoś w oryginalnej grubości lakieru to musisz poszukać handlarza specjalisty, który wstawi Ci w kolor albo zedrze stary do blachy i pomaluje dopiero nowym. W tym drugim przypadku masz totalną fuszerę, ale na mierniku jest super. Jak dobrze wszystko wygrzali i wysuszyli to nie ma się co bać szpachli ;)

Napisałem Ci to w temacie autocheck. Fartuch na 200% będzie walniety. Widać że pas przedni pogięty a fartuch wpadł do środka.