maciek125

mi drgała kierownica przy hamowaniu od jakiś 110km/h (poniżej tych prędkości nie drgało), dużo osób mówiło, że to tarcze.. Okazało się, że wymiana tulei wahaczy przednich załatwiła sprawę..

a nie np 283,4? ehh.. ;)

u mnie PDC wlasnie raz działa, a raz nie.. często nie działa np "po deszczu" albo w deszcz.. sugerujesz, że wyjęcie i włożenie bezpiecznika może coś pomóc?

ja polecam KUMHO KU39. Jeżdzę na 235/35/R19 i nic nie wyje, teraz 4szt nówki kupiłem..

jedyne co Tobie mogę powiedzieć kolego to to, że kiedy przestało mi w fotelu kierowcy działać przesuwanie do tyłu to okazało się, że wypięła mi się wtyczka od tego.. Przejżyj instalację? Choć pewnie już to zrobiłeś..

mi telepało kierownicą jak hamowałem przy ~120km/h i wzwyż.. Podczas jazdy ile bym nie jechał - nie telepało.. Telepało tylko przy hamowaniu. Myślałem, że krzywe tarcze ALE wymieniłem wahacze i tuleje wahaczy (przód) - problem jak ręką odjął :) Aa i felgi wyprostowałem :)

u mnie czujnik nie gaśnie.. 3 dni temu ze znajomym mechanikiem próbowaliśmy go wyczyścić ale jest tak zapieczony, że nie chciał wyjść :| Jakieś pomysły? Rozwalić trzeba i kupic nowy?

pisz rozwiązanie :) Mam ten sam silnik więc może mi czy komuś w przyszłości się przyda :)

ja u siebie leję liqui moly 10w40 z dodatkiem MoS2 (dodatek dwusiarczku molibdenu) "c) dodatek do smarów i olejów powodujący zmniejszenie tarcia Smary z dodatkiem molibdenu to dziś znacząca część produkcji smarów. Od 1943 roku znaczące firmy z branży chemicznej zaczęły stosować dwusiarczek molibdenu jako dodatek do oleju silnikowego oraz przekładniowego. Dziś olej z dodatkiem dwusiarczku molibdenu to znaczący sektor w produkcji olejów różnych marek. Laboratoria obliczyły, że zastosowanie MoS2 spowoduje zmniejszenie zużycia paliwa od 10% do 25%. Siarczek molibdenu zmniejsza tarcie w silniku aż do 60%. W czasie wzrostu cen paliw jest to znaczące obniżenie kosztów eksploatacji pojazdu." http://www.abs.lu.pl/silikony/dwusiarczekmolibdenu.php lub "Kiedyś pracowałem w pewnej hurtowni i widziałem porownanie działania dwusiarczku molibdenu z substancją polimerową dodawaną do olejów syntetycznych w celu zmniejszenia tarcia współpracujących elementów. Polimer wytrzymywał trzykrotnie większe obciążenie zanim zerwał się film olejowy.Nawet w przypadku dodania wody do oleju,własności smarne pod dużym obciążeniem pozostawały bez zmian" http://www.camperteam.pl/forum/printview.php?t=11524&start=0&sid=606eaf68207aafe49ebda404c99b6c2d a z własnego doświadczenia: silnik rzeczywiście pracuje cichutko, ledwo go słychać :) Przy tegorocznych mrozach rzędu -15°C rozruch bezproblemowy i silnik dalej cichutko pracował - ja mogę polecić :) zużycie paliwa? Wydaje mi się że tutaj jakiejś większej różnicy nie ma (choć nie mogę powiedzieć dokładnie ponieważ to moje pierwsze BMW i jak ją kupiłem to też był zalany ten olej). Zużycie oleju? pare setek mililitrów na ~2000km.. M54B22 a więc to ten który lubi pić olej.

myślę, że od wrzucania linków jest inny dział;) i przeczytaj tam regulamin

od momentu kiedy założyłem ten temat, problem u mnie dalej występuje.. W sumie nawet teraz to w ogóle abs/asc nie gaśnie :D Coś poważniejszego mogło się stać? zapaliło się i nie zgasło ze 2 mieś temu po deszczowo/śniegowej pogodzie..

daj kolego znać jak po wymianie ;)

witam ktoś miał do czynienia z wahaczami firmy ruville? Jakieś opinie? plus chciałbym do nich użyć tulei poliuretanowych..

ktoś wyżej napisał, że na to ma wiele czynników wpływ, czyli widocznie takie miasto jest u mnie? :) Bo faktycznie niewiele w jakichkolwiek korkach stoję tylko praktycznie cały czas jadę

Kolego jak będę BMkę dusił to wypije i 15L ale powiedz mi po co zapieprzać na krótkich odcinkach? Przesadnie szybko po mieście nie jeżdże, ale wolno też nie i uwierz mi, że pali mi 10L PB :)

u mnie 320Ci (czyli 2.2 170km - M54B22) - spalanie po mieście 10l trasa warszawa-katowice - praktycznie cały czas powyżej 140km/h, sporo razy po 190km/h - około 8.5 litra trasa bydgoszcz-warszawa - między 7.5 a 8l - 80-120km/h jedyny minus to olejożerny silnik M54. Jak będziesz kupować to zwróć na to szczególną uwagę..

ja jak zgubiłem korek od wlewu oleju do silnika to wypadały mi zapłony, więc to może być faktycznie coś z tym lewym powietrzem :)

ja posiadam m54b22 w coupetce no i tak jak napisał kolega wyżej co ma ten silnik w turasie -> osiągi przyzwoite, nie ma co się bać wyprzedać i często nawet redukcja nie jest potrzebna :) Jedyne co mnie denerwuje to pobór oleju, ale mam 2 uszczelki do roboty plus od razu, żeby się nie pieprzyć, wymienię odmę.. silnik żwawy i fajnie pracuje -> ja polecam :) cabrio cięższe więc mogę porównać do np. mojej coupetki z 3ma osobami plus ja jako kierowca -> a więc czuć, że auto na 4-5 biegu zbiera się wolniej, wyraźnie to czuć ale wciąż nie jest źle.

u mnie gra DLS R6A woofery pod Audio Artem 200.2XE tweetery pod czymś małym, nie pamiętam nazwy :o około 50W RMS sub RE Audio SE-12D2 pod Audio Artem 400.2XE drzwi wygłuszone STP Goldem radio: Alpine 9835R w/w nie jest jakkolwiek nastawione na moc tylko na sound-quality i jak najbardziej spełnia swoje zadanie :)

alpina seria CDE - nie sorry :/ do muzyki tylko seria CDA.. A tu używki zaczynają się od 500-600zł.. (szukaj serii CDA-98XX) temu co wyżej wymieniłeś ogólnie daleko do jak to określiłeś "profeski".. Grać to zagra, ale zależy w sumie co kto lubi.. Piszesz że dobry wzmak Alpina teraz wypuściła za 500zł, czyli nówka 500zł? A ile RMS ma to cudo? 50? Bo jak tak to to pod tweetery, choć i tak alpiny pod tweetery bym nie wziął bo by sypało piaskiem po uszach... wzmaki alpiny są "ostre", wyostrzają dźwięk - wyjątek stare wzmaki z serii XM, które mimo lat wciąż trzymają cenę i są poszukiwane właśnie z w/w względu.. sub JBL? niska seria JBLa nie gra tylko buczy..

to co mikan tylko kolega zapomniał jeszcze dodać koszt wygłuszenia drzwi pod woofery :) 400-500zł / para drzwi. Ja jak robiłem car audio w swoim e46 to myślałem, że zmieszczę się w 2000zł.. a za te 2 kafle to tylko zrobiłbym drzwi, kupił radio, kable i kondensator.. Skończyło się na 7000 :D

Nie ten dział kolego? ps. 14k za polifta - nie pchał bym się w to.. :p

Witam Mam taki problem.. Cholerny czujnik lewe przednie koło - jest sprawny.. ALE.. ALE gdy dostaje wilgoci (ostatnio przejechałem przez "wyższą" zaspę więc czujnik zanużył się w śniegu) to od razu leci jakieś zwarcie i na desce wyskakują żółte kontrolki ABS i ASC. To samo dzieje się gdy jest deszczowa pogoda i pada deszcz.. po krótkiej jeździe zapalają się powyższe kontrolki.. Po jakimś czasie czujnik wysycha i kontrolki gasną no i działa.. Da radę ten czujnik jakoś zabezpieczyć? Nie wiem.. jakimś smarem czy czymś to wysmarować? Ale przy kolejnym przejeździe przez śnieg taki smar się wytrze :/

PDC fabryczne.. odstraszacza na zwierzęta nie mam.. dziś nagram i wrzucę filmik. spróbuję też znów wysiąść z auta i żeby zaczęło pikać tak jak wcześniej opisałem..

navi nie mam, radio fabryczne zmienione na alpine 9835r.. Jako ciekawostkę podam, że cały czas pika, a wczoraj zajechałem na parking, nie gasiłem samochodu i stałem około 1.5 metra od samochodu, okno miałem otworzone więc słyszałem - pikało cały czas co sekundę.. pik pik pik pik pik pik pik (ileśtam razy, z 5-8 razy) po czym taki dźwięk, takie "trututu" :D hahah ale to brzmi ale mam nadzieję, że ktoś kojarzy o co mi chodzi :D Ni h.ja nagram i Wam wrzuce :P @piotrek: jedyne "oznaczenie" które pojawiło mi się mniej więcej - z zaznaczeniem, że mniej więcej bo dokładnie nie kojarzę czy pikanie zaczęło się od tego - to oznaczenie przepalonej lampy prawej przód, przepalił mi się ring (a bardziej prawdopodobne, że przetwornica, w poniedziałek zamieniam więc dam znać).. Ale już raz miałem przepaloną przetwornice i wtedy nie pikało....