
Raiven
Zarejestrowani-
Postów
352 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Raiven
-
Efekt taki sam będzie z mydłem biały jeleń. Trochę sie napocisz, ale powinno pomóc. I nie żartuję, bo sam czyściłem swoją skórę białym jeleniem i też się dowiedziałem, że było malowane ;P
-
Ja proponuję sprawdzić czy przypadkiem nie jest zerwany wózek. Znajomy miał podobne objawy, no i niestety. Z ciekawości, który rocznik auta? Wózki miały słabszą konstrukcję w wersjach przedliftowych, po FL podobno usztywnili ten wózek. Ja mam coś podobnego, tyle że u mnie szarpie po puszczeniu gazu, przy wrzucaniu biegów nic nie czuć, niedługo pojadę do mechanika to się dowiem, czy ja przypadkiem nie mam urwanego wózka, mimo tego, że mam coupe po FL.
-
320d Urwana klapka, Dymi, Nie wkręca się, Dziwne zachowanie
Raiven odpowiedział(a) na grycan2201 temat w E46
Sorry, ale muszę to napisać - sam sobie jesteś winny tego :( było pisane milion razy o tych klapkach, ludzie to bagatelizują, a to jest właśnie przykład książkowy, że jednak należy jak najszybciej je wywalić.. -
Nie wiem gdzie Ty takie ceny w ASO masz, ale proponuje zmienić dealera.. taka uszczelka max 300zł kosztuje.
-
Najlepiej to nagraj filmik i wskaż miejsce z którego Ci klekocze.
-
Raczej typowy troll. Śmieszą mnie tacy ludzie. Kupią padło, a później zwalają winę na marke ;|
-
Pomyliłeś chyba gościu forum. Takie porady nie tu, trafiłeś na ulepa to teraz odradzasz ludziom zakup? Gówno się znasz, a na temat francuskich padalców nie będę się wypowiadać.
-
Te silniki R4 mają to do siebie, że klekoczą, tak działa Valvetronic. Co innego jeśli klekot dochodzi gdzieś z okolic elektrozaworów, wtedy trzeba przyjrzeć się łańcuchowi. Warto wymienić w tych silnikach napinacz łańcucha, gdyż fabryczny nie spełnia całkowicie swojej roli, jest za krótki po prostu. Koszt niewielki, pracy gdzieś na 15-30min, ja się trochę nawku*wiałem, bo nowy napinacz był strasznie sztywny i mialem problem z włożeniem go i złapaniem go na gwint.
-
Zapomniałem jedną rzecz dodać, myślę, że dosyć ważną. W ostatnią zimę miałem przygodę z krawęznikiem. Uderzyłem prawym kołem równolegle w krawężnik. Kierownicę miałem o kilka stopni w prawo przekręconą żeby jechać prosto. Po ustawieniu zbieżności i geometrii, kąt kierownicy poprawił się i auto jedzie prosto, jednak problem jest z kątem kół. Z tego co się orientuje, w BMW jest fabryczny negatyw 0,5 stopnia na przodzie. W prawym kole (prawa strona była uderzona) jest 0,5 stopnia, jednak w lewym kole mam negatyw aż 2,5 stopnia, przez co nie można ustawić dokładnie geometrii. Drugą rzeczą dosyć ważną, jest fakt, że gdy kręcę na parkingu i jadę bardzo powoli, przy maksymalnym skręcie w prawo, kierownica mi się blokuje, muszę użyć dosyć dużej siły żeby odbić ją w lewo. To chyba byłyby objawy padającej maglownicy.. Kielichy sa proste, możliwe że albo mam amor skrzywiony, albo zwrotnica. Ciekawi mnie tylko fakt, dlaczego lewa strona ma 2,5 stopnia, a nie prawa? Chyba, że na początku miałem 2,5 stopnia, a po walnięciu zeszło 2 stopnie i zrobiło się 0,5 stopnia?
-
Pytanie na wstępie - dlaczego taki olej? Auto ma przejechane więcej niż 200tys km? Jakiej firmy to olej?
-
Ruszaniem kierownicy w lewo i prawo na zgaszonym silniku niczego raczej się nie dowiem? Bo od kupna auta, co prawda słychać było cały czas stukanie, ale sprawdziłem w dwóch autach mojego ojca, w BMW X5, oraz Mercedesie, przy ruszaniu kierownicą lewo-prawo słychać było charakterystyczne stukanie. Jednak ostatnio sprawdzałem podobnym sposobem przy odpalonym aucie, fakt - słyszałem lekkie stukanie, ale raczej innych objawów nie ma jeśli chodzi o wspomaganie. Skoro kolego mówisz, że to może być luz pionowy, to raczej powinienem sprawdzic luzy góra-dół? No chyba, że jest poziomo jak i pionowo wyrobiony magiel.
-
Czyli będzie maglownica do regeneracji?
-
Witam, od jakiegoś tygodnia zauważyłem, że przy kręceniu w lewo, bądź w prawo i gdy wjeżdżam na jakiś wybój, czy to mały krawężnik, czy jakiś uskok na kostce brukowej, słychać straszne puknięcie. Obejrzałem cały przód, lewą jak i prawą stronę. Nie ma luzów na stabilizatorach, wahacze też wydają się w porządku, drążki wg mnie też są ok. Gdzie mogę szukać przyczyny w takim razie, dopóki wjadę na podnośnik żeby mechanik obejrzał, chciałbym mieć wstęp do tego, żeby mieć pewność, że to jest to samo co stwierdził mechanik. Dodam, że słychać z lewej jak i z prawej strony stuki. Najczęściej słychać w lewej stronie jak wjeżdżam na wybój, jednak dziś cofając z garażu, kręciłem w prawo i gdy prawe koło zjeżdżało z krawęznika, to usłyszałem mocne walnięcie. A krawężnik może miał z 3cm wysokości...
-
Nie ma nic do rzeczy? To nie życze ci kolego, jak ci pojdzie uszczelka od podszybia przed zimą. Nim się obejrzysz, to będziesz miał sajgon ;)
-
Nie ma bata, jeśli pod nogami kierowcy jest mokro, to znaczy że cieknie przez filtr kabinowy. Zdejmij wycieraczki, następnie podszybie, które jest na zatrzaskach, obejrzyj dokładnie uszczelkę. Jeżeli będzie zerwana w którymś miejscu, musisz zastosować jakieś inne rozwiązanie. Na forum był DIY jak to zrobić. Ja osobiście z pracy wziąłem piankę (mikroguma), która w pewnym stopniu absorbuje wodę, ale nie dopuszcza do przecieków. Pianka fachowo nazywa się pianką EPDM, ale można zastosować coś innego, np silikon. Choć w sumie silikon nałożyłem w styczniu i po kilku deszczach miałem stęchliznę w aucie, właśnie przez cieknące podszybie, bo silikon jednak poddał się, może źle zaaplikowałem..
-
Albo auto po powodzi, albo masz gdzieś przecieki. Sprawdź od razu podszybie czy ci tam nie leci. Filtr kabinowy -> podszybie auta. Tam jest uszczelka, która lubi puscić, przez co leci z podszybia na filtr, a na koniec pod nogi kierowcy.
-
Jeżeli masz mokry filtr kabinowy po deszczu, to lepiej sprawdź w jakim stanie jest wykładzina, a najlepiej ją całkiem zdejmij razem z fotelami, pasażera jak i kierowcy. Ja miałem zimą wiecznie zaparowane szyby i nie wiedziałem gdzie szukać problemu. Okazało się, że uszczelka od podszybia poszła i leciało na filtr kabinowy, prosto pod nogi kierowcy. Kilka litrów wody co najmniej miałem.
-
To, że rozpadł Ci się rozrząd, na pewno było spowodowane jakąś przyczyną. Mógł być zły olej zalany. Ale to nie o tym temat. Chodziło mi o to, żeby zrobić przekładkę na R6, skoro musisz zmienić silnik. Po co wchodzić dwa razy w tą samą rzekę? Swoją drogą, może ja niedługo bym sprzedawał swoje N46 :P pytanie tylko, ile pieniędzy jesteś w stanie wydać na blok silnika?
-
Te silniki są praktycznie takie same, więc powinno wszystko pasować. Z drugiej strony pytanie, czy warto?
-
Swoja droga, to niezly hardkor jestes jak pilujesz klekota przy 120 na trzecim biegu xD
-
Jeśli z napędem 4x4, to tylko BMW z seri X.
-
Yyy, albo jestem ślepy, albo ja nic nie widzę nadzwyczajnego na tym zdjęciu :P co powinienem ujrzeć na nim? :D
-
Ja mam ten sam problem, jest jakiś inny sposób bez rozbierania wszystkiego do parownika?
-
Ja mam podobne stuki, znajomy mechanik powiedział, że to są wtryski. Na filmiku miałeś załączoną klimatyzację? U mnie przy wyłączonej klimatyzacji prawie nie słychać tego stukania. Ciężko też dojść z tego filmiku skąd one dochodzą..
-
A tak się zastanawiam.. bo ten klekot zaczął się od momentu zmiany wydechu, może trzeba w tym kierunku czegoś szukać? Wydech był z dwu rurką od 2.2. Musiałbym na podnośnik wjechać i obejrzeć kolektor, może on powoduje takie coś? Ktoś zgodzi się z moją teorią?