Pierwsze było 28i, moim zdaniem nieporozumienie. Pali tyle samo co 35i, wiec nie warto. Co do 35i, dwa kolejne, z jednym dość szybko pojawił się problem z połączeniem elektrycznym między skrzynia a silnikiem. Ze względu na długi czas oczekiwania na części z Niemiec wymieniono mi na inny 35i. Osiągi więcej niż dobre, przyzwoite spalanie, rodzina 2+2, warto mieć blind spot, sportowe fotele i head up (jeśli używasz nawigacji fabrycznej ). Oprócz przygody z wymiana nigdy żadnych problemów, nawet nie wiem co to awarie przekładni ( po prostu w Stanach jeździ się znacznie wolniej, nie podjeżdża pod krawężniki itp.) Generalnie polecam, trudno znaleźć coś lepszego w klasie, oprócz wyboru Macana (niestety trzeba sporo dołożyć).